Strona główna » Poradniki » 7 zasad sukcesu według Mistrza Chuang Yao

7 zasad sukcesu według Mistrza Chuang Yao

5.00 / 5.00
  • ISBN:
  • 978-83-7377-668-5

Jeżeli nie widzisz powyżej porównywarki cenowej, oznacza to, że nie posiadamy informacji gdzie można zakupić tę publikację. Znalazłeś błąd w serwisie? Skontaktuj się z nami i przekaż swoje uwagi (zakładka kontakt).

Kilka słów o książce pt. “7 zasad sukcesu według Mistrza Chuang Yao

Książka składa się z 7 nauk-przypowieści, które tworzą jedną kompletną całość opisującą zasady osiągania sukcesu. Przenosząc się w odległe Chiny poznasz te tajemnice bezpośrednio od Mistrza Chuang Yao. Wcielając się w rolę jego ucznia, wyruszysz wraz z nim w podróż i poprzez różne doświadczenia odkryjesz drogę do spełnienia. Teraz i Ty możesz skorzystać z dorobku wiedzy gromadzonej i strzeżonej od setek lat przez chińskich Mistrzów. Dzięki opowieściom bohatera dowiesz się, że warto skrupulatnie zmierzać do celu. Nic nie stanie Ci na drodze, jeżeli z pełną wiarą podejdziesz do realizacji swoich marzeń. Cokolwiek byś nie robił, zawsze osiągniesz sukces, jeżeli będziesz działał w zgodzie z samym sobą. Odkryj Mistrzowski sposób na lepsze życie.

Polecane książki

Bohaterem pierwszej opowieści jest aktor, który został usunięty z ekipy teatru gdyż nie posiadał dostatecznego wykształcenia zawodowego. Druga opowieść jest o o wiejskim organiście, który marzy o komponowaniu własnych utworów lecz brakuje wiedzy teoretycznej, by tworzyć. Trzecia z opowieści ukazuje ...
Zgliszcza spalonego domu kryją w sobie ponurą tajemnicę. Marek Bener ma przed sobą ostatnie dziennikarskie zadanie. Nie wie jednak, że to początek kryminalnej gry, w którą zostaje uwikłany. Przeszłość daje o sobie znać, gdy okazuje się, że ofiarą pożaru jest dawny przyjaciel Benera, który przed laty...
Co robić inaczej, by nie było tak jak zawsze?Planujesz właśnie w tym roku spełnić postanowienia noworoczne, cele czy marzenia?  Już wiesz, że łatwa zmiana w trzech krokach to jak tabletka odchudzająca? Daje złudzenie działania, a potem efekt jo-jo.  Mierzysz się ze zmianą w sytuacji biznesowej i chc...
Saga rodzinna, opowiadająca historię matki i córki wobec burzliwych dziejów Polski XX i XXI wieku. Uwikłane w historię tworzą wbrew wyzwaniom losu ciepłą i kochającą rodzinę. Pomimo tragicznych zdarzeń, które są ich udziałem patrzą na świat z radością życia, ciepłą życzliwością i humorem. Od pierwsz...
Teksty piosenek z albumu "Piosenki trudne" wydanego w wersji MP3 w formie audiobooka. To najmniej wesołe z piosenek Comporecordeyrosa. Niektóre można uznać za wyniki osobistego wkurzenia na rzeczywistość i na te niełatwe czasy. Są reminiscencje na temat okresu transformacji. Raczej przeznaczona dla ...
Ruszyła machina wyobraźni!Poznajcie Mariannę – intrygującą dziewczynkę, która od sukienek i falbanek woli wiertarkę i lutownicę!  Całe dnie spędza w warsztacie i konstruuje przeróżne maszyny. Pewnego dnia ojciec Marianny wysyła ją do Francji, do ciotki Isabell Sorel, z czego Marianna nie jest zbyt z...

Poniżej prezentujemy fragment książki autorstwa Maciej Stawicki

REDAKCJA: Natalia Paszko

SKŁAD: Tomasz Piłasiewicz

PROJEKT OKŁADKI: Piotr Pisiak

ILUSTRACJE: Michał Stawicki

Wydanie I

Białystok 2014

ISBN 978-83-7377-668-5

© Copyright by Maciej Stawicki

© Copyright for this edition by Studio Astropsychologii, Białystok 2013

All rights reserved, including the right of reproduction in whole or in part in any form.

Wszelkie prawa zastrzeżone. Żadna część tej publikacji nie może być powielana

ani rozpowszechniana za pomocą urządzeń elektronicznych, mechanicznych,

kopiujących, nagrywających i innych bez pisemnej zgody posiadaczy praw autorskich.

15-762 Białystok

ul. Antoniuk Fabr. 55/24

85 662 92 67 – redakcja

85 654 78 06 – sekretariat

85 653 13 03 – dział handlowy – hurt

85 654 78 35 – www.talizman.pl – detal

sklep firmowy: Białystok, ul. Antoniuk Fabr. 55/20

Więcej informacji znajdziesz na portalu www.psychotronika.pl

Skład wersji elektronicznej:

Virtualo Sp. z o.o.

Od Autora

Długie lata poświęciłem na rozważania nad życiem. Dużo czasu spędziłem na próbach zrozumienia praw rządzących wszechświatem. Wciąż odkrywałem coraz to nowe podejścia i zapatrywania różnych autorytetów. Sięgałem do starych tekstów mistrzów Dalekiego Wschodu oraz studiowałem prace współczesnych myślicieli. Moimi inspiratorami byli zarówno przedstawiciele psychologii, religii, jak i biznesu. Dopełnieniem moich przemyśleń była obserwacja i analiza otaczającego świata i zachowań ludzkich.

Po tych wszystkich latach odkryłem stałe zależności zachodzące między wieloma zjawiskami. Zrozumiałem, na jakich prawach funkcjonuje świat i jak owe zależności wzajemnie wpływają na ludzi. Spostrzegłem wówczas, że ogromna masa ludzi nie zna tych praw i błądzi po omacku, bezskutecznie próbując osiągnąć szczęście i sukces.

Posiadając tak wartościową wiedzę, czułem, że muszę podzielić się nią z innymi. Stąd też książka, którą napisałem. Ponieważ od lat studiuję filozofię Wschodu, moja opowieść rozgrywa się w dawnych Chinach.

Wiele faktów z tej książki powiązanych jest z moimi własnymi doświadczeniami, stąd inspiracją opisu części zdarzeń były moje indywidualne przeżycia.

Celem tej książki nie jest jednak wpojenie przedstawionego sposobu myślenia. Zdaję sobie sprawę, że opisane zależności mogą wynikać jedynie z moich doświadczeń. Poprzez tę opowieść pragnę wzniecić we wszystkich iskrę nadziei, wiary i chęci do działania. Życie bowiem będzie takie, jakie je sobie ułożymy.

Przyjmij więc i Ty tę wiedzę z otwartym umysłem i pewnością, że da Ci ona szczęście i wszystko w obfitości.

Maciej Stawicki

Wstęp

Moja opowieść rozpoczyna się w Chinach w okresie, gdy Państwo Środka otwierało się na świat, a wpływy kulturalne następowały dość szybko. Chiny przejmowały wówczas od innych państw różne rozwiązania, a państwa te korzystały z rozwoju sztuki wschodniej. Mój ojciec zajmował się w tym czasie importem herbaty z różnych rejonów Chin. Dlatego też często podróżowałem z nim, by poznać ten egzotyczny świat. Po kilkunastu takich wyjazdach mogłem porozumieć się z tamtejszą ludnością, co w większym stopniu ułatwiło mi kontakt z moim przyszłym Mistrzem.

Ojciec przeważnie wyjeżdżał w stałe miejsca, lecz tym razem zaplanował odwiedzić inną prowincję. Nie znając przyczyn, poczułem wtedy bardzo silną potrzebę, by pojechać tam razem z nim. Nie potrafię dokładnie określić, co sprawiło, że wybrałem się właśnie w to miejsce. Czułem jakąś dziwną siłę, która nakazywała mi skorzystać z okazji. Jednocześnie miałem dziwne przeczucie, że ta wyprawa coś zmieni w moim życiu. Byłem wtedy młodym człowiekiem i poszukiwałem swojego miejsca na Ziemi. Chciałem wiedzieć dokładnie, co jest dla mnie najlepsze i jak mogę osiągnąć sukces w swoim życiu.

Wyprawa ta kosztowała mnie wiele wysiłku, przygotowań i wszystkie oszczędności. Ale jak się później okazało, nic nie poszło na marne. Wiedza, którą zdobyłem, pozwoliła mi spełnić marzenia i żyć w szczęściu.

Cały bieg wydarzeń rozpoczyna się w świątyni Białego Kwiatu na wielkiej górze zwanej przez miejscową ludność Górą Szczęścia. Tam właśnie zostałem skierowany z pobliskiego miasta, w którym rozstałem się z ojcem. Z opowieści mieszkańców owego miasteczka dowiedziałem się, że przebywa tam Mistrz Yao, który jest największym nauczycielem w tej części Chin. Wiedziałem już wtedy, że to właśnie jego miałem spotkać. Nie byłem jednak do końca pewien, czy rozmowa z nim dojdzie do skutku. Byłem przecież obcym człowiekiem, a dodatkowo pochodziłem spoza Chin.

Po wejściu na Górę Szczęścia czekałem dwa dni przed świątynią, zanim wpuszczono mnie do środka i pozwolono przenocować. Nie byłem jednak zniechęcony. Wręcz przeciwnie. Moje pragnienie poznania sekretów sukcesu wzrosło jeszcze bardziej. Dzięki wytrwałości udało mi się spotkać z Mistrzem i uzyskać ogromną wiedzę o drodze sukcesu w każdym obranym kierunku.

Alan Dikkins

Pierwsza naukaArtysta swojego życia

Życie jest jak podróż, w której sami wyznaczamy kierunek.

Człowiek, który wie, dokąd chce dojść,

nigdy nie zboczy z drogi.

Był wczesny ranek. Na terenie świątyni unosiła się tajemnicza mgła. Wszędzie panowała cisza przerywana chwilowym śpiewem ptaków. Byłem tak podekscytowany spotkaniem z Mistrzem Yao, że wstałem wcześnie, by poszukać mojego przyszłego nauczyciela. Pierwszym człowiekiem, jakiego spotkałem, był mężczyzna w średnim wieku. Szedł w przeciwną stronę z latawcem pod pachą. Był to dla mnie na tyle dziwny widok, że z jakiegoś niewytłumaczalnego powodu stanąłem.

– Dzień dobry – rozpocząłem, sam nie wiedząc, dlaczego to robię.

– Witaj, młody człowieku – odparł nieznajomy i zatrzymał się.

– Szukam Mistrza Yao – nieśmiało kontynuowałem. – Przejechałem pół świata w poszukiwaniu prawdziwej wiedzy. Słyszałem, że jest on największym Mistrzem w tej części Chin.

– A czego tak bardzo chcesz się nauczyć od Mistrza Yao? – spytał mężczyzna.

– Chcę poznać drogę sukcesu, bym mógł osiągnąć szczęście – odparłem. – Wiem, że Mistrz Yao zna ten sekret i jest tego najlepszym przykładem. Pragnę więc i ja dowiedzieć się, jak osiągnąć wszystko, czego zapragnę.

Mężczyzna wyprostował się i zmieniając ton głosu, powiedział:

– Tak, masz rację, jest on wielkim Mistrzem. Powiem ci coś jeszcze. Ja jestem Mistrzem Yao, którego szukasz – mówiąc to, uśmiechnął się.

Nie wiedziałem, co powiedzieć w tej sytuacji. Przecież wyobrażałem sobie Wielkiego Mistrza w całej okazałości, a tym czasem jest nim zwykły starszy człowiek.

Mistrz Yao, widząc moje zdziwienie, rozpoczął:

– Zatem jestem. Przebyłeś daleką drogę, by zobaczyć się ze mną, pytać i słuchać moich nauk. Doceniam to, tym bardziej że zdecydowałeś się na taką wyprawę, choć jesteś spoza Chin i naszej kultury. Dlatego też ze względu na twoją determinację zdecydowałem, by wpuścić cię do naszej świątyni.

Przez chwilę panowała cisza. Mistrz, kładąc rękę na moim ramieniu, rzekł:

– Choć ze mną tam, dokąd idę. Pokażę ci coś niezwykłego.

Po niedługim spacerze obaj znaleźliśmy się na tarasie, który znajdował się na zboczu góry. Gdy staliśmy tak przez chwilę w milczeniu, po przejściu chmur ukazał się przepiękny widok. Widać było okoliczne góry i całą dolinę. Chmury przesuwały się leniwie między trzema górami, a słońce rozjaśniało wszystko, co znajdowało się poniżej. Pierwszy raz widziałem tak niezwykłe zjawisko.

Mistrz rozpoczął:

– Teraz popatrz. Z tego miejsca rozpościera się najpiękniejszy widok, jaki kiedykolwiek widziałem. Zawsze, gdy tu jestem, rankiem podążam w to miejsce i podziwiam wspaniałość tego zjawiska. Jest to dla mnie szczególne miejsce, ponieważ tutaj dążę do swojej doskonałości. Tutaj też otrzymasz pierwszą lekcję sukcesu. Zapamiętaj dobrze wszystko, o czym ci powiem, bo to, co usłyszysz, zmieni twoje całe dotychczasowe życie. Wcześniej jednak potrzebuję chwili, by coś zrobić.

Mistrz nagle uniósł swój latawiec i puścił w przestrzeń. Latawiec początkowo opadał, lecz wkrótce już unosił się w powietrzu. Mistrz przez pewien czas całkowicie oddany był tej jednej czynności. Widać było, że poświęcił całe serce temu, co robił. Nie miałem śmiałości na pierwszym spotkaniu pytać, dlaczego puszcza ten latawiec, choć strasznie chciałem wiedzieć. Szanowałem jednak jego czas i to dziwne zamiłowanie, więc stałem w milczeniu i obserwowałem latawiec unoszony na wietrze. Kiedy już Mistrz skończył i latawiec znalazł się z powrotem przy jego boku, uśmiechnął się i rzekł:

– Tak, teraz mogę opowiedzieć ci pewną historię.

Na twarzy Mistrza widać było zamyślenie i radość z tego, co zaraz miał powiedzieć. Po chwili rozpoczął:

– Pewien Mistrz przechadzał się kiedyś tą ścieżką i zatrzymał się, aby podziwiać ten piękny widok. Kątem oka spostrzegł jednego z uczniów, który zamiatał przejście. Z jego wyrazu twarzy i sposobu poruszania się wywnioskował, że coś jest nie tak. Podszedł i spytał chłopca, czy lubi to, co teraz robi? Na to chłopak odpowiedział, że gdyby mógł, to robiłby coś innego. Tak mu kazał Mistrz, więc zamiata. Ale tak naprawdę chciałby rozpocząć już naukę konkretnych rzeczy. Mistrz uśmiechnął się wtedy i poszedł dalej.

– Ten młody chłopak chyba zbyt wcześnie chciał poznać zbyt wiele – wtrąciłem.

Mistrz Yao popatrzył na mnie i spytał:

– A ty co byś zrobił, gdybym dał ci miotłę i potraktował to jako lekcję dla ciebie?

W jednej chwili zbladłem i dopiero teraz zrozumiałem sytuację owego młodego adepta. Pomyślałem, że przecież nie przejechałem pół świata, by pozamiatać ścieżkę w świątyni. Przecież miałem poznać sekret. Zastanowiłem się jednak chwilę i pojąłem przesłanie Mistrza. Odpowiedziałem wówczas:

– Tak, Mistrzu, teraz rozumiem, że na wszystko jest czas i do wszystkiego trzeba być należycie przygotowanym. Niemniej jednak czułbym się źle, zamiatając ścieżkę i wiedząc, że sekrety sukcesu wciąż są daleko ode mnie.

– Widzisz, mój uczniu – kontynuował Mistrz Yao. – Tym młodym chłopcem byłem ja i wtedy myślałem tak samo, jak ty teraz. Z czasem jednak zrozumiałem cały przekaz i wielkość przesłania mojego Nauczyciela. Nie rozumiałem wtedy dwóch rzeczy. Nie postrzegałem jeszcze, że cokolwiek robimy, działanie to zawsze doprowadzi nas do celu. Nie pojmowałem również, że to nasza postawa wskazuje na umiejętność panowania nad swoim życiem. Zaraz ci to wyjaśnię dokładniej.

Podróż w wybranym kierunku

– Najpierw jednak pomyśl sam, jaka była twoja droga prowadząca do naszego spotkania? Tak naprawdę nie ma to znaczenia. Ważne, że sam wybrałeś sposób, osiągnąłeś cel i teraz tutaj rozmawiamy. Zanim jednak dotarłeś do mnie, zapewne nie było łatwo, ponieważ musiałeś przejechać pół świata, pokonać wielką górę i tysiąc schodów wiodących do świątyni. Niemniej jednak już na początku swojej podróży miałeś przed oczami mnie i to, jak rozmawiasz ze mną w tym oto miejscu. Uwierz mi, że tak samo jest z kreowaniem całego życia.

Najpierw wyznaczasz sobie cel i czas podróży, później szykujesz niezbędne rzeczy, wybierasz sposób i ustalasz wszystkie inne szczegóły. Później następuje działanie. Wychodzisz z domu, wsiadasz do środka transportu, przemierzasz tysiąc schodów i pojawiasz się u mnie. W życiu postępuj tak samo. Jeżeli chcesz osiągnąć cokolwiek, musisz wszystko dokładnie zaplanować. Ustal najpierw, co chcesz osiągnąć, co potrzebne ci będzie, by zrealizować to przedsięwzięcie, wyznacz czas na realizację i przystąp do działania. Oczywiście po drodze spotkasz wiele trudności, ale prędzej czy później osiągniesz to, o czym marzysz. Miliony ludzi tam na dole rezygnuje ze swoich marzeń, ponieważ nie wiedzą tak naprawdę, co chcą osiągnąć ani jak to zrobić. Nawet jeżeli już wiedzą, czego pragną, boją się działać i ryzykować. Nie ma jednak innej drogi. Jeżeli chcesz osiągnąć sukces, musisz stale działać i mimo porażek wciąż podnosić się i próbować dalej. Widzisz, światem rządzą stałe prawa, które działają tak samo na ludzi ubogich i majętnych, dobrych i złych, szczęśliwych i nieszczęśliwych. Jeżeli nauczysz się postępować według tych uniwersalnych zasad, dojdziesz tam, gdzie chcesz.

Kiedyś, tak jak i ty, chciałem poznać kogoś, kto nauczyłby mnie, jak osiągnąć swój wymarzony cel. Chciałem być wielkim człowiekiem, osiągnąć niesamowite rzeczy. Jak już wiesz, spotkałem właśnie tutaj mojego Nauczyciela i rozpocząłem od zamiatania. Były to najcięższe chwile mojego życia, bo czynność ta mnie upokarzała. Wtedy moje cele zupełnie nie pokrywały się z tym, co robiłem. Takie przynajmniej było moje przeświadczenie. Z czasem jednak poznawałem coraz więcej i kiedy rozpocząłem pierwszą prawdziwą lekcję, okazało się, że jestem już na wysokim poziomie. Zrozumiałem, że mój Nauczyciel cały czas, przez kilka lat, uczył mnie poprzez zwykłe, codzienne prace. Może to brzmi dziwnie, ale dzięki zamiataniu wyrobiłem w sobie cechy, które później były kluczem do zrobienia dużego skoku w przód. Ty również nie będziesz wiedział do końca, przez jaką drogę będziesz musiał przejść. Być może będziesz robił rzeczy, które według ciebie nie będą związane z twoją wizją. Jednakże z czasem zrozumiesz sens każdego działania i sytuacji, jaka przed tobą się pojawi.

Jakość działania

– Zatem