Strona główna » Dla dzieci i młodzieży » Bogowie i herosi

Bogowie i herosi

4.00 / 5.00
  • ISBN:
  • 978-83-7773-850-4

Jeżeli nie widzisz powyżej porównywarki cenowej, oznacza to, że nie posiadamy informacji gdzie można zakupić tę publikację. Znalazłeś błąd w serwisie? Skontaktuj się z nami i przekaż swoje uwagi (zakładka kontakt).

Kilka słów o książce pt. “Bogowie i herosi

Chcesz wiedzieć, czym zajmują się bogowie kiedy nikt na nich nie patrzy? Czy w zaświatach jest internet? Ile zębów ma piekielny pies? Ile lat może trwać powrót do domu? Co starożytni mieli do powiedzenia na temat pór roku? Na jakie potwory należy uważać na wakacjach w Grecji? Nie masz pojęcia? W takim razie ta książka jest dla ciebie!

,,Bogowie i herosi" to zestaw najpopularniejszych mitów starożytnej Grecji. Te historie nigdy nie wyszły z mody. Przeczytaj je i dowiedz się, jak antyczni Grecy widzieli świat, w czym przypominali ciebie i mnie, a co robili zupełnie inaczej; czego się bali i jak radzili sobie z kłopotami. Poznaj dzielnych bohaterów duszących bestie gołymi rękoma i wyrocznie znające odpowiedzi na każde pytanie. Zwiedź tajemnicze otchłanie świata podziemnego i doświadcz przygód i niebezpieczeństwa morskich podróży.

 Jednym słowem – baw się dobrze, poznając razem z nami grecką mitologię!

Polecane książki

Książka przedstawia z przymrużeniem oka napisany wiersz przedstawiający zawód sędziego. Opisany jest wykonywany przez nich zawód. Wiersz przedstawia to czym się każdy sędzia najbardziej charakteryzuję oraz to co tak naprawdę sprawia, że właśnie jest sędzią, a nie kimś całkiem innym. Plusy i minusy t...
"Fascynująca opowieść o zatopieniu „Lusitanii” pióra mistrza literatury faktu i autora bestsellerów „New York Times”, Erika Larsona 1 maja 1915 roku, w dziesiątym miesiącu pierwszej wojny światowej, „Lusitania”,  luksusowy liniowiec oceaniczny, którego bogaty wystrój przywodził na myśl angielską po...
Po raz pierwszy w Polsce!Autobiograficzna powieść wybitnego pisarza, której rękopis miał przy sobie w dniu tragicznej śmierci. Rok 1913. Henri Cormery przybywa wraz z ciężarną żoną do Algierii, by objąć stanowisko rządcy. Zaraz po przyjeździe kobieta rodzi chłopca, Jacques’a. Czterdzieści lat późnie...
Menedżerowie każdego szczebla oraz pracownicy działów personalnych znajdą w niej informacje: Jak zachęcać innych do działania, aby powstała synergia w zespole? Jak przekonać pracownika, aby identyfikował się z celami firmy? Jak zbudować rzeczywiście efektywny i motywujący system wynagrodzeń? Jakie s...
Każdy z nas zarządza wiedzą, ale może robić to lepiej i czerpać z tego więcej profitów. Ten podręcznik uczy, jak zwiększać efektywność funkcjonowania organizacji poprzez wykorzystanie filozofii, technik i narzędzi zarządzania wiedzą. Publikacja jest podręcznikiem akademickim wspierającym proces ...
Akcja powieści rozgrywa się w scenerii bezkresnych lasów kanadyjskich, a jej bohaterami są Rod, pół-krwi Indianin Wabi i stary Indianin Mukkoki. Trójka przyjaciół postanawia spędzić zimę na polowaniu na wilki w nadziei, że za skóry drapieżników zarobią spore pieniądze od rządu. Podczas wyprawy okazu...

Poniżej prezentujemy fragment książki autorstwa Joanna Zaręba

Bogowie i herosi. Mity greckie

Joanna Zaręba

Ilustracje: Grzegorz Sobczak

Copyright © 2018 Wydawnictwo RM
All rights reserved

Wydawnictwo RM, 03-808 Warszawa, ul. Mińska 25
rm@rm.com.pl, www.rm.com.pl

Żadna część tej pracy nie może być powielana i rozpowszechniana, w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (elektroniczny, mechaniczny) włącznie z fotokopiowaniem, nagrywaniem na taśmy lub przy użyciu innych systemów, bez pisemnej zgody wydawcy. Wydawnictwo RM dołożyło wszelkich starań, aby zapewnić najwyższą jakość tej książce, jednakże nikomu nie udziela żadnej rękojmi ani gwarancji. Wydawnictwo RM nie jest w żadnym przypadku odpowiedzialne za jakąkolwiek szkodę będącą następstwem korzystania z informacji zawartych w niniejszej publikacji, nawet jeśli Wydawnictwo RM zostało zawiadomione o możliwości wystąpienia szkód. W razie trudności z zakupem tej książki prosimy o kontakt z wydawnictwem: rm@rm.com.pl

Edytor: Justyna MrowiecRedaktor prowadzący: Irmina Wala-PęgierskaRedakcja: Anita RejchKorekta: Mirosława SzymańskaProjekt graficzny okładki: Grzegorz SobczakKoordynacja produkcji wersji elektronicznej: Tomasz ZajbtOpracowanie wersji elektronicznej: Marcin FabijańskiWeryfikacja wersji elektronicznej: Justyna Mrowiec

ISBN 978-83-7773-849-8
ISBN 978-83-7773-850-4 (ePub)
ISBN 978-83-7773-851-1 (mobi)
ISBN 978-83-7773-852-8 (pdf)

Spis tresci

O co chodzi z tą mitologią?

Skąd się wziął świat, czyli trudne początki

Zeus – ojciec bogów

Czym się zajmują bogowie olimpijscy?

Mroczny świat podziemny – królestwo Hadesa

Skąd się wzięły pory roku, czyli mit o Demeter i Korze

Co odpowie wyrocznia – nieubłagane przeznaczenie

Bogowie, gwiazdy i planety

Inspirujące muzy

Jakie potwory mieszkają w Grecji?

Potężny Herakles i jego prace

Jak królewna Ariadna pomogła Tezeuszowi pokonać straszliwego Minotaura?

Genialny wynalazca Dedal i jego pechowy syn Ikar

Rozrywkowy Dionizos

Jak pierwsze wybory miss świata doprowadziły do wojny trojańskiej?

Odważny Achilles

Odyseusz powraca do domu z wojny trojańskiej

Miłość silniejsza od śmierci – mit o Orfeuszu i Eurydyce

Wyprawa po złote runo

Prometeusz – zdobywca ognia i przyjaciel ludzi

Puszka Pandory, czyli dlaczego nie należy otwierać podejrzanych pudełek

O co chodzi z tą mitologią?

Jes­teś cie­ka­wy świa­ta? Chcesz go zro­zu­mieć? Za­sta­na­wia cię, dla­cze­go po­go­da, ko­smos i zwie­rzę­ta za­cho­wu­ją się w okre­ślo­ny spo­sób? Je­śli tak, mo­żesz uwa­żać, że masz szczę­ście. Ży­jesz w cza­sach, gdy na­uka po­tra­fi od­po­wie­dzieć na wie­le two­ich py­tań. Na­wet nie mu­sisz wy­cho­dzić z domu i szu­kać naj­bliż­szej bi­blio­te­ki (cho­ciaż go­rą­co to po­le­cam). Wy­star­czy, że uru­cho­misz kom­pu­ter lub na­wet te­le­fon i wpi­szesz szu­ka­ne za­gad­nie­nie do prze­glą­dar­ki in­ter­ne­to­wej.

W sie­ci mo­żesz zna­leźć wszyst­ko – licz­by, de­fi­ni­cje, wy­ja­śnie­nia, a na­wet zdję­cia. A tak­że szyb­ko spraw­dzić, jak wy­glą­da Zie­mia z ko­smo­su, do­wie­dzieć się, dla­cze­go ist­nie­ją pory roku, spraw­dzić, ile waży Księ­życ, albo obej­rzeć fo­to­gra­fie groź­nych wi­ru­sów, wy­ko­na­ne mi­kro­sko­pem elek­tro­no­wym. Jed­nak zdo­by­wa­nie wie­dzy nie za­wsze było ta­kie ła­twe.

Wiesz, że daw­niej lu­dzie wie­rzy­li, że Zie­mia jest pła­ska? Dla nas to śmiesz­ne, ale kie­dyś tech­no­lo­gia nie po­zwa­la­ła na spoj­rze­nie na na­szą pla­ne­tę z or­bi­ty i nikt nie sły­szał o przy­cią­ga­niu ziem­skim. Sta­ro­żyt­ni nie mo­gli wie­dzieć, że z okrą­głej pla­ne­ty miesz­kań­cy nie będą spa­dać w ot­chła­nie ko­smo­su. Cie­kaw­scy Gre­cy za­da­ją­cy trud­ne py­ta­nia mo­gli co naj­wy­żej do­my­ślać się, zga­dy­wać i two­rzyć hi­sto­rie wy­ja­śnia­ją­ce ta­jem­ni­cze zja­wi­ska przy­ro­dy za­cho­dzą­ce do­oko­ła nich. To wła­śnie je­den z ce­lów ist­nie­nia mi­tów – udzie­la­nie od­po­wie­dzi na trud­ne py­ta­nia. Skąd się bio­rą pio­ru­ny, hu­ra­ga­ny i trzę­sie­nia zie­mi? Dla­cze­go lu­dzie umie­ra­ją albo się ro­dzą? Dla­cze­go w ogó­le ist­nie­je na­sza pla­ne­ta i jak to się sta­ło, że po­wsta­ło na niej ży­cie? Od­po­wie­dzi moż­na zna­leźć w mi­tach sta­ro­żyt­nej Gre­cji.

Co ro­bisz, gdy źle się czu­jesz? Pro­sisz o po­moc le­ka­rza. A je­śli trosz­czysz się o swo­ją przy­szłość i na przy­kład chcesz się do­wie­dzieć, jaki kie­ru­nek stu­diów bę­dzie dla cie­bie naj­od­po­wied­niej­szy, szu­kasz in­for­ma­cji w in­ter­ne­cie. Tym­cza­sem sta­ro­żyt­ni Gre­cy pa­ko­wa­li się i ru­sza­li w po­dróż (czę­sto dłu­gą) do naj­bliż­sze­go mia­sta, gdzie miesz­ka­ła wy­rocz­nia na­tchnio­na przez bo­gów. I to wła­śnie ją pro­si­li o po­ra­dę. Przy­znasz, że jed­nak żyje nam się dużo wy­god­niej…

Są też inne py­ta­nia; ta­kie, na któ­re wca­le nie jest nam ła­twiej od­po­wie­dzieć niż sta­ro­żyt­nym Gre­kom. Py­ta­nia, któ­re wszy­scy cza­sa­mi za­da­je­my. Dla­cze­go lu­dzie mu­szą umie­rać? Co się dzie­je z czło­wie­kiem po śmier­ci? Skąd wie­my, że coś jest do­bre albo złe, spra­wie­dli­we albo nie­słusz­ne? Skąd w ogó­le wzię­li się lu­dzie? Po co ist­nie­je­my? Gre­cy za­sta­na­wia­li się nad tym rów­nie czę­sto jak my, a pew­nie na­wet czę­ściej. Żeby wy­jaś­nić so­bie ta­jem­ni­ce świa­ta, wy­my­śla­li mity opo­wia­da­ją­ce o bo­gach, któ­rzy stwo­rzy­li świat i rzą­dzi­li nim, na­da­jąc lu­dziom pra­wa i obo­wiąz­ki. To oni de­cy­do­wa­li o tym, co jest do­bre, a co złe. Mo­gli na­gro­dzić śmier­tel­ni­ka szczę­ściem i bo­gac­twem albo uka­rać cho­ro­bą lub na­wet śmier­cią. To oni usta­no­wi­li pod­ziem­ny świat, do któ­re­go tra­fia­li zmar­li, i osą­dza­li, czy za ży­cia by­li­śmy do­brzy, czy źli. Mity wy­ja­śnia­ły trud­ne spra­wy i po­rząd­ko­wa­ły świat, w któ­rym żyli sta­ro­żyt­ni.

In­nym ro­dza­jem mi­tów są opo­wia­da­nia o he­ro­sach – bo­ha­te­rach, po­tęż­nych wo­jow­ni­kach po­ko­nu­ją­cych po­two­ry i ra­tu­ją­cych bez­bron­nych lu­dzi z opre­sji. Grec­cy he­ro­si przy­po­mi­na­li su­per­bo­ha­te­rów z na­szych fil­mów, ko­mik­sów i ksią­żek. Po­ja­wia­li się w oko­li­cy, za­bi­ja­li drę­czą­cą miesz­kań­ców be­stię i wy­ru­sza­li w dal­szą dro­gę ku no­wym przy­go­dom. Ta­kie opo­wie­ści do­da­wa­ły lu­dziom od­wa­gi i po­zwa­la­ły mieć na­dzie­ję, że za­wsze znaj­dzie się ktoś, kto po­ko­na zło.

Jak wi­dzisz, mity peł­ni­ły wie­le funk­cji – od do­star­cza­nia in­for­ma­cji o hi­sto­rii i spo­so­bie ist­nie­nia świa­ta, przez wy­ja­śnia­nie ta­jem­nic ży­cia ludz­kie­go, do udzie­la­nia du­cho­we­go wspar­cia lu­dziom po­trze­bu­ją­cym na­dziei w trud­nych cza­sach. Oczy­wi­ście czę­sto ich opo­wia­da­nie słu­ży­ło po pro­stu roz­ryw­ce – każ­dy lu­bił po­słu­chać o tym, jak dziel­ny bo­ha­ter wal­czył z okrop­nym lwem lu­do­ja­dem i udu­sił go go­ły­mi rę­ko­ma.

W na­szych cza­sach wie­le mi­tów do­cze­ka­ło się ekra­ni­za­cji. Mo­ty­wy mi­to­lo­gicz­ne wy­stę­pu­ją rów­nież w po­pu­lar­nych grach kom­pu­te­ro­wych i ko­mik­sach. Je­że­li uważ­nie się ro­zej­rzysz, na pew­no do­strze­żesz mo­ty­wy mi­to­lo­gicz­ne w ota­cza­ją­cym cię świe­cie, ję­zy­ku, kul­tu­rze i sztu­ce. Po tylu wie­kach te sta­ro­żyt­ne hi­sto­rie na­dal ro­bią ogrom­ne wra­że­nie.

1

Skąd się wziął świat, czyli trudne początki

Czy cza­sa­mi się za­sta­na­wiasz, skąd się wziął świat? Gre­cy też się nad tym gło­wi­li. Każ­da sta­ro­żyt­na cy­wi­li­za­cja ma swo­ją wer­sję opo­wie­ści o po­wsta­niu świa­ta, ale więk­szość zga­dza się co do jed­nej kwe­stii – na po­cząt­ku nie było ni­cze­go albo ra­czej było zu­peł­ne NIC. Sta­ro­żyt­ni Gre­cy to wła­śnie NIC na­zy­wa­li Cha­osem i uwa­ża­li, że po­wstał on do­pie­ro w mo­men­cie na­ro­dzin świa­ta. To tro­chę dziw­ne, bo sko­ro ni­cość po­wsta­ła na po­cząt­ku, to co było przed­tem? A może wca­le nie było żad­ne­go przed­tem? Kto wie? Po­wi­nie­neś w każ­dym ra­zie wie­dzieć, że cały wszech­świat był wte­dy po pro­stu pu­sty. Je­że­li nic by się nie zmie­ni­ło, to w hi­sto­rii ni­g­dy nie wy­da­rzy­ło­by się nic cie­ka­we­go. Żad­nych bo­gów, żad­nych he­ro­sów, żad­nych lu­dzi, zero przy­gód. Mu­sisz przy­znać, że brzmi to ra­czej nie­atrak­cyj­nie.

Na szczę­ście w pew­nej chwi­li coś się sta­ło i z tego ca­łe­go Cha­osu wy­ło­ni­ła się Gaja, czy­li Zie­mia, pierw­sza z grec­kich bo­giń. Co cie­ka­we, Gaja po­wsta­ła sama, nikt jej nie stwo­rzył ani nie uro­dził, nie mia­ła ro­dzi­ców jak inni bo­go­wie. Po pro­stu naj­pierw jej nie było, a za­raz po­tem już była. I cho­ciaż po­ja­wie­nie się Zie­mi było ode­gra­ło waż­ną rolę w hi­sto­rii świa­ta, to nie było jesz­cze ni­ko­go, kto mógł­by się nią cie­szyć. Żad­nych ro­ślin, zwie­rząt, lu­dzi ani na­wet in­nych bo­gów. Nie ist­nia­ło rów­nież błę­kit­ne nie­bo. Do­pie­ro Gaja spra­wi­ła, że się na­ro­dzi­ło i unio­sło nad jej po­wierzch­nią. Nie­bo, po­dob­nie jak Zie­mia, było uzna­wa­ne za bó­stwo, w do­dat­ku bó­stwo ro­dza­ju mę­skie­go, i do­sta­ło imię Ura­nos.

Pa­mię­taj, że cho­ciaż dla nas Zie­mia jest ku­li­stą, błę­kit­ną pla­ne­tą, a zdję­cia zro­bio­ne z or­bi­ty ziem­skiej mogą to ła­two po­twier­dzić, to sta­ro­żyt­ni Gre­cy, nie ma­jąc na­szych moż­li­wo­ści ba­da­nia świa­ta, wy­obra­ża­li ją so­bie jako pła­ski dysk oto­czo­ny wo­da­mi wiel­kiej rze­ki zwa­nej Oke­anos.

Za­tem mamy już zie­mię i nie­bo, czy­li Gaję i Ura­no­sa. Ale kie­dy na­ro­dzi­ła się Gaja, dysk ziem­ski był kom­plet­nie pła­ski – bez mórz ani lą­dów, gór czy do­lin. Do­pie­ro po ja­kimś cza­sie Zie­mia je uro­dzi­ła i jej po­wierzch­nia za­czę­ła wy­glą­dać tak jak te­raz.

Wła­śnie wte­dy na sce­nę wkro­czy­ła ko­lej­na bar­dzo waż­na po­stać grec­kiej mi­to­lo­gii – Eros, czy­li Mi­łość. Eros był jed­nym z naj­po­tęż­niej­szych bo­gów, a jego po­ja­wie­nie się na świe­cie spra­wi­ło, że Gaja i Ura­nos za­pa­ła­li do sie­bie uczu­ciem i zo­sta­li parą. Z ich związ­ku zro­dzi­li się praw­dzi­wi grec­cy bo­go­wie. Jed­nak nie byli to zna­ni ci już pew­nie Zeus, Apol­lo ani Afro­dy­ta – to po­ko­le­nie bo­gów mu­sia­ło jesz­cze po­cze­kać. Naj­pierw bo­wiem na­ro­dzi­ło się sze­ściu po­tęż­nych ty­ta­nów. Jed­nym z nich był wła­śnie Oke­anos, któ­re­go wody opły­wa­ły dysk Zie­mi. Gaja i Ura­nos nie po­prze­sta­li na szó­st­ce po­tom­stwa i wkrót­ce po ty­ta­nach na świat przy­szli trzej jed­no­ocy cy­klo­pi – wła­da­ją­cy pio­ru­na­mi Ar­ges, bły­ska­wi­ca­mi – Ste­ro­pes i grzmo­ta­mi – Bron­tes. Po nich Gaja uro­dzi­ła trzy strasz­ne ol­brzy­my – każ­dy z nich miał sto rąk i wy­jąt­ko­wo gwał­tow­ny cha­rak­ter. Nic dziw­ne­go, że ich oj­ciec Ura­nos nie był z tego za­do­wo­lo­ny i od razu gdy tyl­ko zo­ba­czył swo­ich stu­rę­kich sy­nów, za­czął ich nie­na­wi­dzić.

Tu sy­tu­acja świa­ta moc­no się skom­pli­ko­wa­ła. Ura­nos, nie mo­gąc pa­trzeć na stu­rę­kich, za­mknął ich w głę­bi­nach zie­mi i nie zga­dzał się ich wy­pu­ścić na świa­tło dzien­ne. Gaja nie po­tra­fi­ła znieść krzyw­dy wy­rzą­dzo­nej jej dzie­ciom i chcąc im do­po­móc w wy­rwa­niu się na wol­ność, za­żą­da­ła od ich wol­ne­go ro­dzeń­stwa, żeby po­mści­ły krzyw­dę swo­ich młod­szych bra­ci. Tyl­ko jed­no z nich zgo­dzi­ło się jej po­móc, a był to naj­młod­szy z ty­ta­nów o imie­niu Kro­nos. Nie­na­wi­dził swo­je­go ojca, więc kie­dy mat­ka po­pro­si­ła go o po­moc, chęt­nie się zgo­dził i po­sta­no­wił po­zba­wić ojca wła­dzy. Gaja po­da­ro­wa­ła Kro­no­so­wi ma­gicz­ną broń, sierp do ści­na­nia zbo­ża, i wła­śnie nim Kro­nos oka­le­czył Ura­no­sa i ode­brał mu wła­dzę. Może ci się wy­da­wać, że sierp jest kiep­ską bro­nią. Pa­mię­taj jed­nak, że sta­ro­żyt­ni Gre­cy na co dzień pra­co­wa­li na roli – upra­wia­li zbo­że, któ­re było pod­sta­wą ich po­ży­wie­nia. Na­rzę­dzie, któ­re umoż­li­wia­ło jego zbiór, mia­ło dla nich wiel­ką war­tość. Dla­te­go wła­śnie umie­ści­li je w mi­cie o wal­ce Kro­no­sa z Ura­no­sem. Krew try­ska­ją­ca z rany za­da­nej Nie­bu spły­nę­ła na Zie­mię i oto na­ro­dzi­ło się ko­lej­ne po­ko­le­nie dzie­ci Gai: nim­fy drzew­ne (z całą pew­no­ścią sym­pa­tycz­niej­sze od stu­rę­kich), Ery­nie – bo­gi­nie ze­msty – oraz gi­gan­ci.

No do­brze, a gdzie jest Zeus? Gdzie są inni bo­go­wie, któ­rych tak do­brze zna­my? To wciąż nie pora na nich. Zie­mię cze­ka jesz­cze wie­le za­mie­sza­nia i walk, za­nim na do­bre usta­li się po­rzą­dek, o ja­kim zwy­kle czy­ta­my w mi­tach – z Zeu­sem za­sia­da­ją­cym na szczy­cie góry Olimp, Po­sej­do­nem rzą­dzą­cym mo­rza­mi i Ha­de­sem, wład­cą świa­ta pod­ziem­ne­go. Na ra­zie wła­dzę nad świa­tem prze­jął po Ura­no­sie jego syn Kro­nos. I nie było mu ła­two cie­szyć się zdo­by­tą po­tę­gą. Oka­le­czo­ny Ura­nos ob­ło­żył go strasz­li­wą klą­twą, prze­po­wie­dział, że tak jak on zrzu­cił z tro­nu swo­je­go ojca, tak i jego po­zba­wi wła­dzy wła­sne dziec­ko. Kro­nos nie mógł więc pa­no­wać spo­koj­nie, bo wie­dział, że cze­ka go mar­ny ko­niec. Nie wpły­nę­ło to do­brze na jego cha­rak­ter, dla­te­go Gaja prze­li­czy­ła się, my­śląc, że po zwy­cię­stwie nad Ura­no­sem za­pa­nu­je po­kój i wszy­scy będą szczę­śli­wi.

Nie­ste­ty Kro­nos oka­zał się ty­ra­nem. Jed­ną z jego pierw­szych de­cy­zji jako no­we­go wład­cy było strą­ce­nie swo­ich bra­ci w ot­chła­nie Tar­ta­ru, pod­ziem­ne­go kró­le­stwa. Nowy wład­ca za­cho­wy­wał się tak samo źle jak jego oj­ciec. Zie­mia nie mo­gła pa­trzeć na krzyw­dę swo­ich sy­nów i zbun­to­wa­ła się prze­ciw­ko nie­mu. Jed­nak oba­le­nie go nie było ła­twe. Ty­ran, spo­dzie­wa­jąc się za­ma­chu na sie­bie, po­sta­no­wił, że żad­ne­mu ze swo­ich dzie­ci nie da szan­sy ode­bra­nia mu wła­dzy. Kie­dy jego żona, ty­ta­ni­da Rea, ro­dzi­ła ko­lej­ne dzie­ci, po pro­stu po­ły­kał je w ca­ło­ści, aby nie mo­gły mu za­gro­zić. I tu wła­śnie do­cho­dzi­my do zna­nych nam bo­gów olim­pij­skich. Dzieć­mi Rei i Kro­no­sa byli: De­me­ter – bo­gi­ni płod­no­ści, He­stia – bo­gi­ni ogni­ska do­mo­we­go, Ha­des – przy­szły wład­ca pod­zie­mi, Po­sej­don – przy­szły wład­ca mórz, Hera – przy­szła żona Zeu­sa, a wresz­cie sam Zeus, na­zy­wa­ny Gro­mo­wład­nym.

Rea, oba­wia­jąc się o ży­cie ko­lej­ne­go dziec­ka, po­sta­no­wi­ła wy­wi­kłać się ja­koś z tej pa­skud­nej sy­tu­acji i uda­ła się po po­ra­dę do swo­jej mat­ki Gai. Ta pod­po­wie­dzia­ła jej, żeby spró­bo­wać pod­stę­pu. Kie­dy na­ro­dzi­ło się naj­młod­sze dziec­ko Kro­no­sa, Zeus, Rea nie po­ka­za­ła mu nie­mow­la­ka, a za­miast nie­go po­da­ła mu owi­nię­ty w pie­lu­chy ka­mień. Wy­rod­ne­mu ojcu tak się spie­szy­ło do po­łknię­cia dziec­ka, że zu­peł­nie tego nie za­uwa­żył. W ten spo­sób mały Zeus zo­stał ura­to­wa­ny, a po­nu­ra prze­po­wied­nia Ura­no­sa mo­gła się speł­nić…

2

Zeus – ojciec bogów

3

Czym się zajmują bogowie olimpijscy?

4

Mroczny świat podziemny – królestwo Hadesa

5

Skąd się wzięły pory roku, czyli mit o Demeter i Korze

6

Co odpowie wyrocznia – nieubłagane przeznaczenie

7

Bogowie, gwiazdy i planety

8

Inspirujące muzy

9

Jakie potwory mieszkają w Grecji?

10

Potężny Herakles i jego prace

11

Jak królewna Ariadna pomogła Tezeuszowi pokonać straszliwego Minotaura?

12

Genialny wynalazca Dedal i jego pechowy syn Ikar

13

Rozrywkowy Dionizos

14

Jak pierwsze wybory miss świata doprowadziły do wojny trojańskiej?

15

Odważny Achilles

16

Odyseusz powraca do domu z wojny trojańskiej

17

Miłość silniejsza od śmierci – mit o Orfeuszu i Eurydyce

18

Wyprawa po złote runo

19

Prometeusz – zdobywca ognia i przyjaciel ludzi

22

Puszka Pandory, czyli dlaczego nie należy otwierać podejrzanych pudełek