Strona główna » Edukacja » Don Kichot z Manczy

Don Kichot z Manczy

5.00 / 5.00
  • ISBN:
  • 978-83-7791-514-1

Jeżeli nie widzisz powyżej porównywarki cenowej, oznacza to, że nie posiadamy informacji gdzie można zakupić tę publikację. Znalazłeś błąd w serwisie? Skontaktuj się z nami i przekaż swoje uwagi (zakładka kontakt).

Kilka słów o książce pt. “Don Kichot z Manczy

Przygody ubogiego szlachcica, który natchniony lekturą rycerskich romansów wyrusza w towarzystwie wiernego giermka Sancho Pansy, by pomagać biednym, słabym i pokrzywdzonym, a także walczyć ze złem. Gnany pragnieniem zdobycia nieśmiertelnej sławy oraz miłości Dulcynei - wieśniaczki, którą mianował damą swego serca - Don Kichot wikła się w kolejne awantury, a próbując naprawiać świat, stoczy niejeden heroiczny bój z wiatrakami, które w jego oczach przybierają postać niebezpiecznych olbrzymów...

Polecane książki

Wszystkie postaci z tych dramatów wygenerowały się w mojej wyobraźni, jakbym była nie człowiekiem, lecz wielomaciczną humanoidalną kreatywnicą, dającą życie giganto-matką, czerpiącą ze źródła niekończącej się płodności. Nie wydaje wam się bezwstydne, że tak wprost mówię o tym, c...
Iris, młoda prawniczka i samotna matka, z trudem stara się pogodzić pracę z opieką nad trudnym w wychowaniu synkiem.Ray, skazany za zamordowanie młodej kobiety i jej córeczki, odsiaduje wyrok w zakładzie psychiatrycznym. Twierdzi, że jest niewinny.Na pierwszy rzut oka nic ich nie łączy. Do chwili, k...
Autobiografia Glorii Steinem – dziennikarki, pisarki, aktywistki, jednej z najbardziej inspirujących kobiet na świecie i ikony drugiej fali feminizmu, walczącej z dyskryminacją nie tylko związaną z płcią, ale również rasą, wiekiem, pochodzeniem czy orientacją seksualną.   „...
11 Sierpnia 1999 roku miało miejsce zaćmienie słońca. W trakcie towarzyszącej mu burzy zostaje zgwałcona młoda dziewczyna, która wkrótce dowiaduje się, że jest w ciąży. Czy zechce urodzić niechciane dziecko i czy będzie chciała je wychować? Jak dziwne sny, wizje i wydarzenia wpłyną na losy Marty i j...
„Problematyka podjęta przez dr. R. Sikorskiego jest niewątpliwie i ciekawa i – jak dotąd – nie ciesząca się zainteresowaniem krajowych badaczy, a szkoda, bowiem jest nie tylko istotna praktycznie, lecz także stanowi doskonałe źródło szeregu dalszych kwestii, wymagających rozwiązania. W skomplikowany...
Jesteś odpowiedzialny za wytwarzane przez siebie odpady medyczne. Odpowiadasz zarówno za ich gromadzenie, jak i unieszkodliwianie. Możesz jednak zlecić gospodarowanie odpadami podmiotowi zewnętrznemu. Jest to dla Ciebie korzystne, ponieważ z chwilą przekazania odpadów odpowiedzialność za ich przecho...

Poniżej prezentujemy fragment książki autorstwa Miguel de Cervantes

Ilustracje: GUSTAVE DORÉNa okładce: obraz Honoré Daumiera Don QuixoteWyboru dokonano na podstawie tomu I w przekładzie Edwarda Boyé z 1932 roku.© Copyright by SiedmiorógISBN 978-83-7791-514-1Wydawnictwo Siedmioróg
ul. Krakowska 90, 50-427 WrocławKsięgarnia wysyłkowa Wydawnictwa Siedmioróg:www.siedmiorog.plWrocław 2016Konwersja:eLitera s.c.

MIGUEL DE CERVANTES

DON KICHOT Z MANCZY

Tytuł

Przemyślny hidalgo, Don Kichot z Manczy

Autor

Miguel de Cervantes y Saavedra

Narodowość

Hiszpan

Lata życia

1547–1616

Epoka

renesans (odrodzenie)

Czas wydania

1605 (część I), 1615 (część II)

Przetłumaczył

Edward Boyé, wybitny tłumacz okresu międzywojennego; przekład ten ze względu na pewną archaiczną stylizację języka lepiej oddaje styl i nastrój powieści niż współczesne tłumaczenie Anny i Zygmunta Czernych.

Rodzaj literacki

epika

Gatunek literacki

powieść

Oś kompozycyjna

wędrówka

Elementy konstrukcji

Dwie części podzielone na rozdziały (w części I – 52 rozdziały), poprzedzone dedykacją, autorskim prologiem i aneksem zawierającym wiersze dotyczące Don Kichota, imitujące średniowieczne liryki rycerskie.

Czas akcji

przełom XVI i XVII wieku

Miejsce akcji

Niewymieniona przez Cervantesa miejscowość w prowincji Manczy, w której mieszkał Don Kichot i jego przyjaciele, oraz drogi, karczmy, szałasy pasterskie w Hiszpanii.

Główni bohaterowie

Don Kichot – ubogi szlachcic lat około pięćdziesięciu oraz przyjęty przez niego na giermka wieśniak Sanczo Pansa.

Poboczni bohaterowie

Dulcynea, czyli Aldonsa Lorenso, wieśniaczka z Toboso uważana przez Don Kichota za damę serca (w części I – obecna jedynie w opowieściach, rozmowach; pojawia się dopiero w epizodzie części II powieści); pleban i cyrulik – sąsiedzi i przyjaciele Don Kichota; różne postacie spotkane przez rycerza w czasie jego wędrówki, w tym karczmarz, dziewki lekkich obyczajów, golibroda, a także towarzyszący przez pewien czas głównym bohaterom pasterze – Kardenio i Dorota.

Główny wątek

Przygody Don Kichota, renesansowego naśladowcy błędnych rycerzy – bohaterów średniowiecznych romansów (m.in. pasowanie na rycerza przez karczmarza, którego Don Kichot uważa za kasztelana, walka z wiatrakami czy z bukłakami czerwonego wina, zdobycie miedzianej miednicy uznanej za czarodziejski hełm).

Wątki poboczne

Miłosne perypetie pary pasterzy – Kardenia i Doroty, a także historie opowiedziane przez innych bohaterów, których napotkał Don Kichot w czasie swojej wędrówki.

Problematyka

Ośmieszenie rycerskich romansów poprzez konfrontację literackiej fikcji i rzeczywistości; opowieść o odwiecznym dążeniu człowieka do ideału, marzeniu o piękniejszym świecie.

Tematy lekcji

1. O tym, jak Don Kichot naśladował błędnych rycerzy i co z tego wynikło.

2. Don Kichot – szaleniec, nowożytny Ikar, szlachetny idealista, niepoprawny marzyciel… Różne interpretacje postaci tytułowego bohatera powieści Cervantesa.

3. Don Kichot i Sanczo Pansa – symbole dwu różnych koncepcji życia.

4. Gdyby Don Kichot żył w XXI wieku… Wpisujemy Don Kichota we współczesne realia.

5. Dlaczego podmiot liryczny nazywa się „wnukiem Sanczo Pansy”? Analiza i interpretacja wiersza Stanisława Grochowiaka Don Kiszot.

WSTĘP

„I ten, co domy – i ten, co cię wiezie,

I ta, co idąc, nie idzie, a tańczy –

I nawet w sklepie obwiną ci śledzie

W moje liryki – wnuka Sanczo Pansy”.

Stanisław Grochowiak, Don Kiszot

ŻYCIE I TWÓRCZOŚĆ

Miguel de Cervantes y Saavedra żył w sposób niespokojny, a nawet awanturniczy. Pochodzący z rodziny ubogich hiszpańskich hidalgów młodzieniec w wieku dwudziestu kilku lat uciekł z kraju przed karą za zranienie w pojedynku innego szlachcica. Dotarł do Włoch, gdzie najpierw pełnił funkcję sekretarza legata papieskiego, a następnie zaciągnął się do armii hiszpańskiej – ranny w słynnej bitwie morskiej z Turkami pod Lepanto, otrzymał odznaczenie za męstwo; później uczestniczył w wyprawie afrykańskiej, a podczas powrotu do ojczyzny dostał się do pirackiej niewoli, z której bezskutecznie próbował ucieczki, aż po pięciu latach doczekał się wykupienia. Po piętnastoletnim pobycie na obczyźnie wrócił do Hiszpanii, gdzie nie mogąc wyżyć z pisania, podjął się niewdzięcznej pracy komisarza prowiantowego. Jeździł po kraju, co pozwoliło mu poznawać ludzi i miejsca, słuchać opowieści, słowem – zbierać materiał do dramatów i utworów prozatorskich.

Oprócz powieści Don Kichot, przemyślny hidalgo z Manczy, która już za życia przyniosła Cervantesowi międzynarodową sławę, stworzył on pierwszy w literaturze hiszpańskiej zbiór nowel (Nowele przykładne), pisał dramaty, powieści przygodowe i pasterskie, poematy heroikomiczne, utwory liryczne.

OŚMIESZENIE ROMANSÓW RYCERSKICH

W przedmowie do swej powieści Cervantes jako główny jej cel wskazuje wykpienie pełnych nieprawdopodobieństw i niedorzeczności ksiąg rycerskich, od których czytania można utracić rozsądek (patrz: uzasadnienie szaleństwa Don Kichota, roz. I, str. 38–40), ksiąg wzorowanych na opowieściach średniowiecznych w sposób sztampowy i często grafomański.

Ta epigońska, w XVI wieku oderwana już od źródeł kultury rycerskiej literatura była w Hiszpanii w okresie odrodzenia szczególnie popularna. Romanse rycerskie, z których najbardziej znany jest często wspominany w dziele Cervantesa Amadis z Galii, ulubili sobie niemal wszyscy mieszkańcy Półwyspu Pirenejskiego – od króla Karola V i św. Ignacego Loyoli po karczmarzy, mulników i dziewki służebne. Ci ostatni, często nie umiejąc składać liter, zadowalali się słuchaniem czytających na głos światlejszych od nich lektorów. Przedstawieniem tego sposobu funkcjonowania opowieści o przygodach bajecznych rycerzy w obyczajowości niższych warstw społecznych jest scena, w której karczmarz wyjmuje z kufra przygotowane tam na jesienne wieczory księgi, kanonik przegląda je, ocenia, wybiera jedną i prezentuje zebranemu w karczmie towarzystwu. Powszechna znajomość tej literatury sprawia, że osadzone w rzeczywistości szesnastowiecznej Hiszpanii są także sceny, w których bawiący się szaleństwem Don Kichota czy usiłujący mu pomóc ludzie prości przemawiają do niego górnolotnym językiem ksiąg rycerskich (patrz: pasowanie Don Kichota na rycerza przez karczmarza w rozdziale III czy skierowana w rozdziale XXIX przez nadobną chłopkę – Dorotę do Rycerza Posępnego Oblicza prośba o pomoc).

Retoryczny patos wypowiedzi rycerza z Manczy nabiera wydźwięku komicznego w zderzeniu z sytuacjami, w których Don Kichot przemawia (roz. V, str. 66–67), i postaciami, do których kieruje swoje słowa (np. dziewki lekkich obyczajów, nazwane przezeń w rozdziale II miłościwymi paniami i… dostojnymi dziewicami). Także nieudolne usiłowania giermka, który naśladując swego pana, stara się wyrażać równie pięknie, służą parodii sztucznego stylu owych rycerskich romansów (patrz: roz. XXXI, str. 159–161).

Oderwanie opowieści rycerskich od realiów życia ukazywał Cervantes, zestawiając książkowe wyobrażenia swego bohatera o świecie i ludziach z rzeczywistością przydrożnych zajazdów, ubogich wiosek i pasterskich szałasów. W scenie palenia ksiąg (rozdział VI) gani także – słowami kanonika – ich diabelską zawiłość, kłamliwość, nazywapełnymi bredni i obłędnych uproszczeń. Renesansowe dążenie do prostoty, jasności i harmonii znajdowało bowiem w tych książkach jaskrawe zaprzeczenie swej estetyki. Nie ułatwiały one także poszukiwania prawdy o świecie (co narrator Don Kichota podkreśla, ironicznie żonglując przymiotnikiem prawdziwy), niewskazywały wzorów możliwych do naśladowania. Stąd w większości zasłużyły na ogień, choć kanonik – jak przystało na człowieka światłego i oczytanego – rozważnie przejrzał je przed potępieniem i niektóre oszczędził.

Jeśli Cervantes rzeczywiście chciał uwolnić hiszpańską literaturę od namiaru szablonowej produkcji o wątpliwej wartości i poznawczej, i artystycznej, to cel swój osiągnął. Napisał książkę uniwersalną, skierowaną – podobnie jak romanse rycerskie, z którymi konkurowała – do szerokich kręgów czytelniczych. O jej popularności świadczy choćby sześć jej wydań przez rok po ukazaniu się, szybkie przekłady na inne języki, przedruki nielegalne, a także pojawienie się postaci z Don Kichota na modnych w XVII wieku balach maskowych.

MARZENIE O PIĘKNIEJSZYM ŚWIECIE

Każda epoka – pisał wybitny holenderski historyk kultury Johan Huizinga – tęskni za jakimś piękniejszym światem. Im większe jest zwątpienie i ból z powodu powikłań dnia dzisiejszego, tym gorętsza jest owa tęsknota. AutorJesieni średniowiecza dostrzegał w literaturze średniowiecznej, oderwanej od dominujących w prawdziwej historii złości, nienawiści, żądzy posiadania, okrucieństwa i nędzy, marzenia o życiu piękniejszym, ludziach lepszych – wrażliwych na cierpienie, pełnych poświęcenia, odważnych, zdolnych do miłości.

Takim szlachetnym obrońcą uciśnionych i słabych jest właśnie żyjący w świecie marzeń szaleniec – Don Kichot z Manczy, bohater, który zszedł z książkowego raju w piekło rzeczywistości, nie dostrzegając granicy między tymi światami. Żyje urojonymi celami, dzięki którym czuje się ważny i potrzebny, dąży do doskonałości, naśladując idealne wzory (patrz: rozmowa Sancza z Don Kichotem w rozdziale XXV). Dzieło Cervantesa możemy więc interpretować także jako powieść o odwiecznym poszukiwaniu przez człowieka utopii, wędrówce ku światu idealnemu. To opowieść o nowożytnym Ikarze, który chce osiągnąć to, co do zdobycia niemożliwe.

Innym przesłaniem powieści jest przekonanie o sile wyobraźni, która sprawia, że karczma staje się zamkiem, chuda szkapina rączym rumakiem, a ordynarna chłopka księżniczką. Jest tak, jak się państwu zdaje – zauważył kilka wieków później słynny włoski dramaturg Luigi Pirandello. Cervantes dostrzegł ową zależność wizji świata od chęci i przekonań patrzącego już dawno, czego dowodzi choćby scena, w której rycerz z Manczy tłumaczy swemu słudze, że siła miłości nie tylko upiększa rzeczy i ludzi, ale powołuje do życia postacie zmyślone, wyobrażone, nierzeczywiste (roz. XXV, str. 136). Także Sanczo Pansa jest ważnym ogniwem tej interpretacji powieści – jego wyobraźnia, poruszona opowieścią o wyspie, na której będzie rządził z woli swego pana, spowodowała, że ten stojący obiema stopami na ziemi trzeźwy chłopek-roztropek dał się porwać na niedole wyprawy w poszukiwaniu niezwykłych przygód, w czasie których niejednokrotnie obrywał w skórę i tracił niewielki majątek, jaki wiózł ze sobą.

Wreszcie jest Don Kichot powieścią o szaleństwie rozumianym bardzo współcześnie – jako odmienność, nietypowość, postępowanie wbrew utartym normom i własnemu dobru. Bo czyż nie nazywamy tak właśnie odważnego narażania swego życia, poświęcenia dla innych ludzi, zapominania o sobie, zapamiętania w emocjach?…

SCENY Z ŻYCIA HISZPAŃSKIEJ PROWINCJI

Jest także utwór Cervantesa znakomitą powieścią obyczajową, pogłosem wędrówek jej autora po drogach i bezdrożach Hiszpanii schyłku XVI wieku. Jeśli bowiem rycerz i jego giermek to postacie przynajmniej w pewnym sensie fantastyczne (ich szaleństwo znalazło wszak w powieści Cervantesa dość przekonujące uzasadnienie), a niektórzy pasterze (Dorota, Kardenio i inni) zostali jakby wyjęci z dość papierowych idyllicznych romansów, pozostali bohaterowie są jak najbardziej prawdopodobni, narysowani na wzór ludzi, których komisarz prowiantowy spotykał w swojej niewdzięcznej pracy. Zachowują się tak, jak ich prototypy zachowałyby się pewnie przy autentycznym spotkaniu z rycerskim szaleńcem – np. większość z zaczepionych na drodze ludzi ucieka bez walki, na którą nie jest przygotowana (np. balwierz w roz. XXI, str. 107–108), i nawet konwój strażników wiodący skazańców na galery jest tak zaskoczony atakiem Don Kichota, że daje się rozproszyć, zaś ci, których obdarzył wolnością, postępują zgodnie ze swoją naturą i profesją – biją i okradają wybawiciela (roz. XXII, str. 124).

Ponadto postacie te mówią językiem stylizowanym na żargon danej grupy społecznej – galernicy sypią frazeologizmami używanymi przez kryminalistów (np. śpiewać w uścisku, paradna przejażdżka po ulicy), a wieśniacy – potocznymi (np. wieśniak i jego bity parobek, napotkani w przydrożnym zagajniku – roz. IV, str. 59–61). Często zdarza się, że zagadnięci (jak opisane w roz. II, str. 46, dziewki lekkich obyczajów) nie rozumieją patetycznej, najeżonej wyszukanymi zwrotami mowy Don Kichota, milczą więc, śmiejąc się i robiąc głupie miny.

Jako że jest Don Kichot swego rodzaju powieścią drogi, jej tytułowego bohatera spotykamy głównie na gościńcu, a zatrzymuje się on w laskach, pasterskich szałasach i przede wszystkim w gospodach. Spotyka tam ludzi różnych profesji, podejmujących wędrówkę w odmiennych celach. Pędzlem realisty kreśli Cervantes postacie mulników, handlarzy, strażników Świętej Hermandady, balwierzy, kuglarzy, a także karczmarzy o podejrzanej, łotrowskiej przeszłości. Ubogie karczmy w niewielkim stopniu służą wygodzie podróżnych – często brakuje w nich łóżek (roz. II, str. 47), a goście muszą zadowolić się wypoczynkiem we wspólnej sali, na zestawionych ze sobą nierównych ławach. Także zachwalany przez gospodarza posiłek zazwyczaj okazuje się skąpym, nędznym, nie najświeższym jadłem.

Nędzna hiszpańska karczma jest jednak znakomitym miejscem dramatycznych spotkań, bijatyk i dysput, sceną, na której powracający z dalekiej drogi snują swe niezwykłe opowieści, gdzie czytane i komentowane są księgi.

POSTACIE-SYMBOLE

DON KICHOT

Niezbyt bogaty, drobny szlachcic hiszpański – pochodził z warstwy hidalgów, którzy już w XVI wieku podupadli materialnie i stracili polityczne znaczenie. W pierwszym rozdziale powieści Cervantes wskazuje na monotonne życie pana Kichany (str. 37–38), przekonująco uzasadniając jego zainteresowanie księgami, które go od tej codzienności odrywały.

Dalej jesteśmy świadkami przemiany owego szlachcica-szaraczka, żyjącego w zapadłej wiosce, w skromnym gronie domowników (siostrzenica i gospodyni), w bohatera przeczytanej literatury. Przywdział starą, skleconą z nie najlepiej przystających do siebie części zbroję, chudą szkapę – jedyną, jaką posiadał w stajni – nazwał Rosynantem, siebie – Don Kichotem z Manczy, a chłopkę z pobliskiej wioski uczynił damą serca – Dulcyneą z Toboso (roz. I, str. 40–43). Następnie, wygłosiwszy autopochwałę stylem rycerskich powieści (roz. II, str. 45), wyruszył w świat. W dalszej części powieści postać rycerza z Manczy właściwie się nie zmienia, uzyskuje on jedynie w rozdziale XXI (str. 114) przydomek Rycerza Posępnego Oblicza.

Don Kichota można zestawić z mitycznym Ikarem, symbolizuje bowiem dążenie do nieosiągalnego, życie z głową w chmurach. To wymowny obraz ducha ludzkiego, który mierzy siły na zamiary, jest motorem postępu i zmian.

Jest jednak także Don Kichot znakiem śmieszności i szaleństwa, oderwania od rzeczywistości w sensie pejoratywnym, a jego czyny (np. walka z wiatrakami) są symbolem działań pozornych lub bezsensownych, poświęcenia, które niczemu nie służy. To postać obrazująca przepaść między światem wyimaginowanym a prawdziwym, między literaturą a życiem.

Jeśli odwołać się do ludowych źródeł kultury renesansu i baroku, jest chudy i kościsty Don Kichot, ze swoim ascetyzmem, posępną fizjonomią, przewagą sfery duchowej nad materialną, reprezentantem Postu (patrz: opis na str. 37, ilustracje Doré i obraz Bruegla Wojna postu z karnawałem).

SANCZO PANSA

Oto ubogi chłop, sąsiad Don Kichota, który przekonany jego obietnicami, a zwłaszcza omamiony wizją zdobycia wyspy, opuścił żonę i dzieci, aby towarzyszyć Don Kichotowi w jego błędnej wędrówce. Sanczo, symbolizując praktyczność i przyziemność, stanowi jaskrawe przeciwieństwo marzycielstwa i bujania w obłokach swego pana, a pogoda i wesołość giermka kłóci się z ponurą miną Rycerza Posępnego Oblicza. Pewna głupkowatość Sancza jest też krzywym zwierciadłem szaleństwa Don Kichota.

Jeśli rycerz z Manczy od momentu, gdy wdział zbroję i wyruszył w świat, jest bohaterem skończonym, statycznym – o określonych poglądach, sposobie mówienia, reagowania – to postać jego sługi wyraźnie ewoluuje. Sanczo, pod wpływem rozmów z panem, nie tylko zmienia swój sposób mówienia, ale i widzenia świata. W styl niepiśmiennego gawędziarza, lubiącego mówić dużo i obrazowo (sypie potocznymi frazeologizmami, przysłowiami, wyraża trzeźwe sądy o bohaterach opowieści) wkrada się górnolotny styl języka rycerskich romansów, który pewny siebie sługa nieświadomie parodiuje, np. przekręcając niezrozumiałe słowa. Także jego praktyczny racjonalizm, empiryczne postrzeganie świata przeistaczają się pod wpływem wywodów pana w naiwną wiarę w ingerencję sił nadprzyrodzonych (patrz roz. XXV, str. 169), a marzenia o sutym posiłku i dobrym spaniu ustępują miejsca rojeniom o władzy na wyspie i ręce księżniczki (roz. XXI, str. 111–114).

Na koniec należy podkreślić najważniejszy rys postaci Sancza, który jest przede wszystkim wiernym, oddanym swemu panu sługą – to on podnosi rycerza z ziemi, opatruje mu rany, usiłuje odwieść od co bardziej brawurowych czynów. Trudno także o lepszego partnera w dyskusji, zawsze skłonnego do dialogu – znakomitego oponenta, który w każdej sytuacji dostrzega drugą stronę medalu.

Analizując tę postać przez pryzmat symboliki kultury ludowej, można przyjąć, że niski i krępy Sanczo, ze swym brzuszkiem, dbałością o wygody, a zwłaszcza dobre jedzenie i popicie, jest reprezentantem Karnawału.

DULCYNEA

Postać szczególnie ciekawa ze względu na swój dualizm. Funkcjonuje ona bowiem jednocześnie na dwu planach – rzeczywistości i świata marzeń; w dwu konwencjach – opowieści realistycznej i średniowiecznego romansu. Z jednej strony to Aldonsa Lorenso – prosta, a nawet prymitywna wieśniaczka, mieszkanka małej, hiszpańskiej wioski; z drugiej – dama serca Don Kichota, wysublimowany obiekt jego hołdów, osoba, która jest wykreowanym sensem jego poczynań, Dulcynea z Toboso. Po pierwsze, żywa kobieta, zajęta codzienną pracą, reagująca w sposób emocjonalny i prostacki; po drugie, papierowa książkowa dama, która postępuje i mówi zgodnie z konwencją wpisaną w swe literackie źródło, czyli czeka na pokonanych wrogów swego rycerza, których ten posyła do niej z wyrazami uwielbienia.

Jest Dulcynea znakiem miłosnego spojrzenia, które upiększa obiekt westchnień, rozdźwięku między rzeczywistą kobietą a jej obrazem w umyśle zakochanego mężczyzny.

To także symbol celu, ku któremu każdy z nas dąży, nieosiągalnego, niezdobytego, a przecież wyzwalającego niezwykłą potencję, dającego szczęście polegające na poczuciu sensu. Pewnie dlatego w tomie pierwszym pani serca Don Kichota ani razu nie pojawia się w świecie przedstawionym w powieści – funkcjonuje w wymysłach Sancza jako Aldonsa i w westchnieniach Don Kichota jako Dulcynea.

W znaczeniu pejoratywnym symbolizuje Dulcynea kobiecą małość, przyziemność, której obce są męskie ideały, porywy ducha.

DALSZE DZIEJE DON KICHOTA

W przygotowanym tu wyborze wzięto pod uwagę jedynie pierwszy, najpopularniejszy tom dzieła Cervantesa. Część druga, napisana w dziesięć lat po ukazaniu się pierwszej, na fali jej poczytności, zbudowana jest na nieco innej zasadzie kompozycyjnej. Jeśli bowiem w tomie pierwszym większość zdarzeń, w których uczestniczy główny bohater, wynika z przypadku (dopiero w połowie opowieści namówieni przez kapelana i balwierza pasterze grają wyznaczone role i udają, że są wymyślonymi postaciami), to w tomie drugim zbieg okoliczności gra rolę poślednią, a przygody rycerza i jego giermka są z rozmysłem reżyserowane przez innych bohaterów – najpierw bakałarza Samsona, a następnie parę książęcych czytelników pierwszej części historii Don Kichota.

Tom drugi to opowieść o trzeciej i ostatniej wyprawie rycerza z Manczy, której początkowo nic nie zapowiada, bowiem tenże w dyspucie z kapelanem i balwierzem, dotyczącej racji stanu i sposobów rządzenia, wypowiadał się tak roztropnie i rozważnie, że wydawał się człowiekiem w pełni władz umysłowych. Jednak jego pomysł zwołania błędnego rycerstwa przez króla Hiszpanii w celu zaradzenia złu trapiącemu państwo wyprowadził przyjaciół Don Kichota z błędu. Wtedy wpadli oni na pomysł zatrzymania sąsiada w domu za pomocą kodeksu rycerskiego, którego zasad nasz bohater przestrzegał z całą surowością. Wykorzystali w tym celu bakałarza Samsona Karrasko, przybyłego do wsi, by spisać ciąg dalszy historii Don Kichota, którą niedawno wydaną drukiem przeczytał. Samson bez trudu namówił pana z Manczy do poszukiwań nowych przygód, a następnie, przebrawszy się za Rycerza Zwierciadeł, wyruszył w ślad za nim. W stosownym czasie miał wyzwać go na pojedynek, a zwyciężywszy, nakazać powrót do domu i pozostanie w nim przez naznaczony w pokucie długi czas.

Niestety, Samson przygotował się do odgrywania roli błędnego rycerza jeszcze gorzej niż jego przeciwnik i został przez tegoż pokonany w pojedynku. To on musiał wypełnić wolę Don Kichota, który wysłał go z ukłonami do Dulcynei z Toboso. Swoją damę zresztą Rycerz Posępnego Oblicza spotkał tuż po wyjeździe z rodzinnej wioski, a widząc grube rysy ukochanej i słuchając jej prymitywnej mowy, uznał, że została zaczarowana. Szukanie sposobu odczarowania damy stało się teraz celem kochanka z Manczy. Wędrując dalej, doznał przygód z komediantami, lwami i zstąpił w głębokości jaskini Montesinosa. Następnie spotkał polującą w lesie parę książęcą, która zaprosiła rycerza wraz z giermkiem do swego zamku. Książęcy małżonkowie – czytelnicy opowieści o Don Kichocie – postanowili zabawić się jego kosztem, wcielając się wraz z całym dworem w role z wyobraźni błędnego rycerza. Odegrali oni kolejne przygody Don Kichota, w tym obdarzyli Sancza tytułem gubernatora nieistniejącej wyspy, wykreowali postacie z rycerskich ksiąg, np. czarodzieja Merlina.

Kres tym zabawom położyło pojawienie się bakałarza Samsona, który, tym razem pod postacią Rycerza Białego Księżyca, powalił w pojedynku Don Kichota i nakazał mu powrót do domu. Zgnębiony rycerz powrócił do rodzinnej wioski, gdzie rozchorował się śmiertelnie. W ostatnich godzinach życia odzyskał rozum, potępił rycerskie księgi i w pełni władz umysłowych spisał testament, dzieląc swój majątek między siostrzenicę, Sancza i gospodynię. Następnie najspokojniej wyzionął ducha. Notariusz obecny przy śmierci rzekł później, że nigdy w żadnej księdze rycerskiej tego nie znalazł, aby rycerz błędny umierał w swym łożu równie spokojnie i w równie chrześcijański sposób jak Don Kichot.

WĘDRÓWKA DON KICHOTAPRZEZ KULTURĘ EPOK NASTĘPNYCH

Złożoność, niejednorodność i wieloznaczność dzieła Cervantesa sprawia, że każda epoka odkrywa je na nowo, postrzega przez pryzmat dominujących w niej problemów i światopoglądu.

Oświeceni dostrzegali w Don Kichocie przede wszystkim elementy parodystyczne, stąd rycerz i giermek to dla nich postaci czysto komiczne. Według osiemnastowiecznych czytelników celem powieści była przede wszystkim krytyka romansów rycerskich, stąd podkreślali oni archaiczność misji Don Kichota. W utworze wielkiego Hiszpana widziano wówczas także atak na feudalizm, którego bastiony zaczynały się w tym czasie coraz bardziej chwiać.

Romantycy podnosili wieloznaczność utworu Cervantesa, jego synkretyzm, wyrażający się w pomieszaniu tragizmu z komizmem, realizmu z fantastyką, stylu podniosłego z rubasznym. Cenili sobie także swobodę kompozycji powieści, czerpanie jej autora ze źródeł kultury ludowej. Niemieccy filozofowie tej epoki czytali Don Kichota jako symbol walki idealnych dążeń jednostki (tu: Don Kichota – uosobienie ducha) z poziomą rzeczywistością. Podkreślając kontrast między rycerzem i jego sługą poetyzowali pierwszego, uznając drugiego za symbol interesowności, pospolitości i przyziemności. Romantycy francuscy interpretowali główną parę powieści w sposób symboliczny – jako ścieranie się w każdym człowieku dwu stron jego świadomości.

Powieść Cervantesa fascynowała wielu wybitnych pisarzy – stała się punktem odniesienia dla studium Iwana Turgieniewa Hamlet i Don Kichot, zawartych w dzienniku rozważań Fiodora Dostojewskiego na temat psychiki człowieka, mistycznej interpretacji Miguela de Unamuno czy eseju Tomasza Manna.

Postaci z powieści Cervatesa są także inspiracją sztuki – dekoracji pałacowych i gobelinów, a przede wszystkim dzieł malarskich, spośród których najsłynniejsze to obrazy Honoré Daumiera, Antoine’a Watteau, Pabla Picassa oraz grafiki Francisca Goi i Gustave’a Doré, Salvadora Dali.

TEMATY DO DYSKUSJI

1. W poszukiwaniu analogii. Porównanie wybranych scen ze średniowiecznych opowieści rycerskich i Don Kichota.

Lekturę wyboru z Don Kichota radzimy uczniom rozpocząć od Aneksu, w którym zamieszczono fragmenty słynnych średniowiecznych opowieści rycerskich. Czytając powieść Cervantesa, mają zaznaczać sceny czy wypowiedzi, które do tych opowieści rycerskich wyraźnie nawiązują. W ten sposób przygotowany materiał (może w formie tabeli?) stanowić będzie punkt wyjścia do interesującego nas zestawienia.

2. Portrety Don Kichota i Dulcynei malowane pędzlem realisty i marzyciela. Charakterystyki postaci w różnych konwencjach.

Dyskusję winna poprzedzić praca w grupach polegająca na pisaniu charakterystyk wskazanych wyżej bohaterów Don Kichota po pierwsze w duchu romansów rycerskich, a po drugie – trzeźwego spojrzenia renesansowego realisty. Po odczytaniu prac rozmawiamy na temat zależności sposobu opisu postaci i jej oceny od konwencji, którą przyjęliśmy.

3. Czy dzisiaj śmiejemy się, czytając Don Kichota? Rozważania na temat różnych odcieni komizmu.

Dyskusję rozpoczynamy od podania współczesnych przykładów humoru – z filmów, czasopism, książek – i próby zastanowienia się, dlaczego nas te sytuacje, postacie, słowa śmieszą. Następnie szukamy w Don Kichocie podobnego komizmu, zastanawiamy się, co w tej powieści jest komiczne nadal, a co dzisiaj przestało być źródłem wesołości, choć mogło śmieszyć współczesnych autorowi.

4. Gdyby Don Kichot żył w XXI wieku… Dopisujemy do powieści Cervantesa scenę, której akcja dzieje się współcześnie.

Opowiadania na motywach powieści Cervantesa uczniowie piszą w domu. Po odczytaniu kilku z nich można dyskutować zarówno na temat trafności ujęcia postaci Don Kichota przez autorów wypracowań, umiejętności zachowania przez nich stylu i innych elementów struktury dzieła Cervantesa, jak i aktualności postaci rycerza z Manczy, jej symboliki w dzisiejszej kulturze.

5. Czy zgadzasz się z przesłaniem wiersza Stanisława Grochowiaka, że wszyscy jesteśmy wnukami Sanczo Pansy?

Dyskusję winno poprzedzić uważne odczytanie wiersza Grochowiaka Don Kiszot (może z podziałem na dwie role?), jego analiza i interpretacja.

6. Przemyślny hidalgo Don Kichot z Manczy – źródłem bogactwa języka. Wyciągamy wnioski z wypowiedzi naszpikowanej odwołaniami do Don Kichota.

Przygotowaniem do dyskusji byłoby napisanie sądu na temat dotyczący np. uprawiania sportów ekstremalnych czy wykonywania pracy związanej z ryzykowaniem życia, odmienności czy szaleństwa z wykorzystaniem odwołań do Don Kichota (postaci, zdarzeń, stylów) w formie stałych frazeologizmów, porównań, cytatów, parafraz itp.

PRZYKŁAD WYPRACOWANIA

Tematy do wyboru:

1. Jak i po co Cervantes ośmiesza średniowieczne romanse rycerskie? Porównaj wybrane fragmenty zamieszczonych w Aneksieopowieści rycerskich z odpowiednio do nich dobranymi fragmentami powieści Cervantesa. Wyciągnij wnioski z tego zestawienia.

2. Portret Dulcynei malowany w wyobraźni Don Kichota. Dokonaj charakterystyki postaci damy serca Don Kichota w duchu opowieści rycerza.

3. Portret Dulcynei malowany pędzlem trzeźwego realisty. Dokonaj charakterystyki postaci Aldonsy Lorenso tak, jakby to zrobił Sanczo Pansa.

4. Kim jest dla mnie Don Kichot – wariatem, bujającym w obłokach marzycielem, szlachetnym obrońcą wszystkich, którym dzieje się krzywda… a może jeszcze kimś innym?

5. CzyDon Kichot jest powieścią, która śmieszy współczesnego czytelnika? Przedstaw źródła komizmu Don Kichota i zastanów się, które z nich są wciąż aktualne.

6. Gdyby Don Kichot żył w XXI wieku… Dopisz do powieści Cervantesa scenę, która dzieje się współcześnie.

7. Także w dzisiejszym świecie żyją ludzie, którzy walczą z wiatrakami. Przedstaw przykłady współczesnej donkiszoterii.

8. Dokonaj analizy porównawczej reprodukcji obrazu Honoré Daumiera przedstawiającej Don Kichota wraz Sanczo Pansą (patrz: okładka) i grafiki Gustave’a Doré znajdującej się na str. 78.

Temat 1.

We fragmencie jednej z Opowieści Okrągłego Stołu pt. Lancelot z Jeziora przedstawieni są rycerze, którzy obiecują córce królewskiej wykonanie na jej cześć szeregu różnych dziwacznych i bardzo niebezpiecznych czynności.

Pierwszy rycerz imieniem Kalas Mały obiecuje przez cały rok pojedynkować się z prawą nogą przełożoną przez szyję swego rumaka. Następny – Talibor – zamierza rozbić namiot na skraju pierwszego napotkanego lasu i zostać tam dopóty, dopóki nie pokona dziesięciu przejeżdżających tamtędy rycerzy. Również Alfarsal ślubuje, że nie powróci do swego zamku, dopóki nie zwycięży dziesięciu rycerzy. Z kolei Sarduk oznajmia, że dopóki nie podejmie walki z czterema godnymi przeciwnikami, dopóty nie pójdzie z kobietą do łoża. Piąty hołdownik – Melior z Cierni – postanawia zagrać na kobiecych uczuciach do rycerzy, z którymi zamierza się pojedynkować. Po pokonaniu kochanków zamierza wysłać ich błagające o łaskę damy serca na służbę do królewny. Szósty – Anguar Przeniewierca – ślubuje ścinać głowy wszystkich swoich przeciwników, natomiast Patryd – siłą całować damy jadące w towarzystwie rycerzy, aby ci podjęli walkę w ich obronie. Garengant Silny stanie u Leśnego Brodu i będzie walczyć ze wszystkimi rycerzami, którzy zechcą napoić tam konie. Meldon i Agrykol Krasnomówca staną do turnieju bez zbroi, ubrani jedynie w cienkie giezło, a Zuchwały Brzydal na koniu bez wędzidła. Ambicją Malkina Walijczyka jest z kolei odszukanie najpiękniejszej panny na świecie i wysłanie jej na służbę do córki króla, której składa hołd. Zaś zuchwały Bohr waży się nawet obiecać, że weźmie w niewolę królową Ginewrę, słynną żonę króla Artura, damę serca najdzielniejszego z rycerzy Okrągłego Stołu – Lancelota.

Wszystkich tych czynów dokonają pozornie z tej przyczyny, że nadobna panna, której ślubują służyć, ugościła ich sutą ucztą. Powód, dla którego będą teraz głupio ryzykować, zaczepiać Bogu ducha winnych przypadkowych rycerzy i dręczyć niewinne panny, wydaje się dość błahy. Obiecują ledwo poznanej damie spełnienie czynów zuchwałych, narażających ich życie. Tak naprawdę jednak – mimo że zamierzają przesłać królewnie głowy, wierzchowce, tarcze, pasy i sakiewki pokonanych rycerzy – nie chodzi im o nią, ale o sławę. Pragną, aby ich dzielność stała się tematem opowieści.

Don Kichot, naśladując Amadisa z Galii i innych bohaterów opowieści rycerskich, prześcignął ich jeszcze w bezsensownych ślubach. Postanowił bowiem z miłości do Dulcynei z Toboso zaszyć się na pustkowiu Sierra Morena i tam tylko płacząc a wzdychając zdobyć większą chwałę niż ktokolwiek inny. Na roztropną uwagę swego giermka, iż rycerze, którzy takie rzeczy czynili, mieli jakąś pobudkę i powód do odprawiania tych pokut, odpowiedział:

Otóż i na tym cała subtelność mego przedsięwzięcia polega, że chcę dać poznać pani mojej i władczyni, do jakich to szaleństw byłbym zdolny na gorąco, skoro już takie na zimno wyrabiam. Gdy jakiś błędny rycerz zmysły postrada mając powód ku temu, niewielka w tym jego zasługa. Ale oszaleć bez przyczyny, ot co!

Wyraźnie tu widać, że Cervantes parodiuje rycerskie opowieści, nadając czynom Don Kichota, będącym naśladowaniem bohaterów tych romansów, zupełnie absurdalną motywację. Jeśli zamierzenia wymienionych wyżej dwunastu rycerzy wydały nam się głupawe i bezsensowne, prowadzące do zupełnie niepotrzebnego narażania swojego i cudzego życia, to postanowienie rycerza z Manczy jest szczytem głupoty i bezsensu.

Podobnie naśmiewa się autor Don Kichota z czarów, spadających na postaci z opowieści rycerskich nagle, bez racjonalnej przyczyny lub z powodu przewinienia niewspółmiernego do kary, która za nie spotyka. Przykładem jest opowiedziana w Merlinie Czarodzieju historia o rycerzu Okrągłego Stołu, Gowenie, zamienionym w karła. Za co? Otóż za to, że pogrążony w zadumie… nie dostrzegł przejeżdżającej damy i nie pozdrowił jej dwornie.

Parodią tych pełnych nie zawsze uzasadnionej fantastyki i nadmiaru cudowności opowieści jest scena z Don Kichota, kiedy pleban niepostrzeżenie przykleja balwierzowi sztuczną brodę, która mistrzowi Mikołajowi odpadła w czasie upadku z muła. Rycerz z Manczy dał się nabrać na ten szyty grubymi nićmi czarnoksięski „numer” i tylko zdumiał się niezmiernie i poprosił plebana, aby z łaski swojej nauczył go tego czarnoksięstwa, gdyż nie wątpił, że władza zaklęcia dalej się rozciąga niż do przyprawiania bród.

Wszystko, czego