Strona główna » Humanistyka » Imperium chińskie. Historia i teraźniejszość chińskiej diaspory

Imperium chińskie. Historia i teraźniejszość chińskiej diaspory

4.00 / 5.00
  • ISBN:
  • 978-83-8002-221-8

Jeżeli nie widzisz powyżej porównywarki cenowej, oznacza to, że nie posiadamy informacji gdzie można zakupić tę publikację. Znalazłeś błąd w serwisie? Skontaktuj się z nami i przekaż swoje uwagi (zakładka kontakt).

Kilka słów o książce pt. “Imperium chińskie. Historia i teraźniejszość chińskiej diaspory

Analiza sukcesów chińskiej gospodarki, zarówno w samych Chinach, jak i w ponad stumilionowej diasporze chińskiej w 130 krajach na wszystkich kontynentach. Autor zastanawia się nad czynnikami, głównie historycznymi, które zdecydowały o tych sukcesach.
Chińczycy zmieniają współczesny świat. To właśnie Chiny z blisko dziesięcioprocentowym wzrostem gospodarczym, oryginalnymi strategiami handlowymi i dużym potencjałem siły roboczej staną się wkrótce numerem jeden! Z każdym dniem coraz wyraźniej widać jak chińska gospodarka wpływa na gospodarkę światową, jak przywraca jej wielobiegunowość, którą przez lata uniemożliwiała dominacja Stanów Zjednoczonych. Jesteśmy pełni nadziei, ale też i obaw: czy ten supergigant nas nie pochłonie?
Jak wygląda zwycięstwo „czerwonych kapitalistów” w Chinach, które realizują plany na miarę egipskich faraonów.
Książka stanowi bilans sukcesów chińskich, zarówno samych Chin, jak i diaspory. Wymienia imponujące sukcesy, które już budzą zachwyt, i kreśli jeszcze bardziej obiecujące perspektywy rozwoju.

Pierre Picquart, doktor nauk geopolitycznych na Uniwersytecie Paris VIII, specjalista w dziedzinie geografii humanistycznej, jest autorem wielu prac na temat diaspory chińskiej. W 2001 roku przebywał w Chinach jako ekspert Unii Europejskiej, był doradcą organizacji międzynarodowych, firm i mediów.

Polecane książki

Zdrowa dieta dla dzieci od 6. miesiąca do 5. roku życia Niejedna mama zastanawia się, jak żywić dziecko – tak, aby dostarczyć maluchowi wszelkich niezbędnych do optymalnego rozwoju składników. Katarzyna Błażejewska-Stuhr i Monika Mrozowska przygotowały prawdziwe kompendium wiedzy na temat żywien...
Samotność w Londynie doprowadza Sophie do rozpaczy. Cudownie dni i noce, które spędzała z Matteo w Rzymie, wydają się wspomnieniami z innego świata. Zżera ją tęsknota, płonie w niej niezaspokojone pożądanie. Korzystając z pierwszego lepszego pretekstu leci do Włoch… i wszystko znowu je...
Czasem twoje życie musi się wykoleić, żeby potem znowu nabrało rozpędu. Marzena Wierzba jest popularną pisarką, której rytm życia wyznacza pisanie kolejnych pretensjonalnych, przeerotyzowanych książek. Nagle jej uporządkowany świat zaczyna się rozpadać. Mąż, szanowany notariusz, angażuje się w rom...
Młoda królowa, Idunn, włada fantastycznym królestwem Da’Unn. Nie mając najbliższej rodziny, może liczyć jedynie na pomoc starszej kuzynki Alissy i zaufanego doradcy. Lecz na pozór przychylna Idunn Alissa ma własne plany dotyczące władzy w królestwie. Jako jedna z nielicznych, potrafi wykorzystać zak...
Nie jest to przewodnik. Nie jest to dziennik. Nie są to wspomnienia. Jest to próba opisania osobistych doświadczeń, które autor dzieli z tysiącami innych rodaków i milionami Irlandczyków. Ile było osób w ten proces zaangażowanych, tyle było zdumień i wyjaśnień. Tutaj prezentowana jest jedna z wersji...
Gruzja jest jak kobieta. Zawsze piękna. Wystarczy tylko na nią spojrzeć. Potem upić się tym widokiem i już nie trzeźwieć. Gaumarjos!   Książka Katarzyny Pakosińskiej powstała z miłości autorki do Gruzji, jednego z najpiękniejszych zakątków na świecie. Samaradiso to wzruszająca, dowcipn...

Poniżej prezentujemy fragment książki autorstwa Pierre Picquart

Tytuł oryginału: L’Empire chinois. Mieux comprendre le futur numéro 1 mondial: histoire et actualité de la diaspora chinoise, Éditions FAVRE 2004, Lausanne, Suisse

Redakcja: Jolanta Turyk

Projekt okładki: Ewa Majewska

Copyright© Éditions FAVRE 2004, Lausanne, Suisse

Copyright© for the Polish edition by Wydawnictwo Akademickie DIALOG 2006

ISBN (ePub) 978-83-8002-221-8

ISBN (mobi) 978-83-8002-225-6

Skład i łamanie: Jacek Obrębowski

Motto: Dialogi konfucjańskie (Lunyu), tłum. K. Czyżewska-Madajewicz, M.J. Künstler, Z. Tłumski, Ossolineum, 1976, rozdz. XII, paragraf 5, s. 118

Wydawnictwo Akademickie DIALOG

00–112 Warszawa, ul. Bagno 3/218

tel./fax 022 620 87 03

e–mail: redakcja@wydawnictwodialog.pl

www.wydawnictwodialog.pl

Skład wersji elektronicznej:

Virtualo Sp. z o.o.

Jeśli szlachetny baczy, by nie błądzić, szanuje ludzi i przestrzega obyczajów, wszyscy między czterema morzami są mu braćmi.

Dialogi konfucjańskie, Wrocław 1976

Autor dedykuje ten utwór wszystkim tym, którzy działają na rzecz wolności, pokoju, rozwoju człowieka i narodów

dr Pierre Picquart www.chinoisdefrance.com

Wstęp. Przyszłość imperium chińskiego

Chiński świat opiera się na bogatych tradycjach i kulturze przodków oraz specyfice społeczności chińskiej znajdującej się na wszystkich kontynentach. W obliczu największej i najlepiej rozwijającej się diaspory na świecie, jej otwarcia się na model zachodni, jej potencjału liczbowego, wzorcowego sukcesu i bezprecedensowego wzrostu gospodarczego, nasuwa się aktualne pytanie: czy Chiny staną się wkrótce największym światowym mocarstwem?

„Porządek rzeczy” ewoluował w imperium chińskim od czasu pierwszych reform gospodarczych, zainicjowanych przez Deng Xiaopinga w 1978 roku. Zwycięstwo gospodarcze tego chińskiego przywódcy stało się wielką szansą dla Chin, wspieraną polityką otwarcia prowadzoną przez jego następców, prezydentów Jiang Zemina i Hu Jintao. Pragmatyczne działania podejmowane przez kilkadziesiąt lat powodowały nadzwyczajny wzrost gospodarczy Chin i stanowią główny nośnik rozwoju świata w XXI wieku.

Chińskie społeczeństwo w swej historii doświadczyło licznych fal emigracyjnych. Emigracja pochodzenia chińskiego koncentrowała się początkowo głównie w Azji Południowo-Wschodniej, a później rozprzestrzeniła się na cały świat. Chińska diaspora1 silnie wpływa na Chiny kontynentalne pod względem kulturalnym, a przede wszystkim gospodarczym. Kontroluje całe sektory gospodarki w niektórych krajach Azji Południowo-Wschodniej i aktywnie uczestniczyła w gospodarczym starcie Chin.

Od 1979 roku Chiny realizują „socjalizm rynkowy”, stopniowo otwierając swą gospodarkę na kapitały zagraniczne, zaskarbiając sobie przychylność i wsparcie chińskiej diaspory, przywiązanej do ziemi swych przodków i do swej tożsamości kulturowej. Chińska diaspora światowa wykorzystuje swe odwieczne sieci wzajemnej pomocy, wywodzące się z tradycji emigracyjnej trwającej ponad dwa tysiące lat. To ona odegrała główną rolę we wzroście gospodarczym Azji Południowo-Wschodniej, stąd można się zastanawiać, jaką dzisiaj rolę odgrywa w Chinach otwartych na kapitalizm. Kto tworzy tę chińską diasporę światową? Jakie są strategie jej członków, ich cechy szczególne i rozmieszczenie na świecie?

Chiny dysponują pacyfistycznym imperium stanowionym przez chińskich emigrantów, „tanim” imperium, które nie wszyscy tworzyli dobrowolnie, ale które się wyłoniło z biegiem czasu dzięki widocznym sukcesom gospodarczym. Obecnie pojawia się nowa emigracja chińska. Liczni młodzi Chińczycy udają się na studia za granicę. Chińscy przedsiębiorcy prowadzą działalność handlową na całym już świecie. Wyłaniają się potężne ponadnarodowe koncerny i konglomeraty, wpływające nie tylko na gospodarkę Chin, ale i wszystkich państw świata.

Wspólnoty chińskie, wpływowe, solidarne i dyskretne, potrafiły sprostać nastrojom ksenofobicznym i antychińskim w trudnych czasach i na różnych obszarach. Pojawienie się na Zachodzie tysięcy chińskich kulisów przyczyniło się do powstania mitu „żółtego zagrożenia”. Miejska i wiejska implantacja chińskich imigrantów nie była łatwa. Emigranci, idąc śladami pierwszych chińskich kupców, marynarzy i misjonarzy, uciekali od nędzy lub wojen bratobójczych, potrójnie izolowani: od rodziny, kraju oraz przywódców, którym się przeciwstawili.

W 1949 roku, po powstaniu Chińskiej Republiki Ludowej (ChRL), bogaci Chińczycy z diaspory byli postrzegani jako wyzyskiwacze, pozostali zaś jako ludzie drugiej kategorii, których należało kontrolować. Mimo to zachowali narodowe i lokalne zwyczaje, podtrzymywali więzi geodialektalne ze swymi regionami pochodzenia w Chinach, w które następnie, gdy nadeszła sprzyjająca pora, zainwestowali. Kapitalistyczny sukces Chińczyków zamorskich nie pasował do ideałów komunistycznych. Ich wartości pragmatyczne, bazujące na zdolności przeżycia w trudnych warunkach, spójności społecznej i dążeniu do sukcesu, wywodzą się z tradycji kultu przodków, gdzie konfucjanizm i wzajemny szacunek zajmują główne miejsce.

Chińczycy z Azji Południowo-Wschodniej odegrali decydującą rolę w rozwoju gospodarki socjalizmu rynkowego, zainicjowanej na XIV Zjeździe Komunistycznej Partii Chin w 1992 roku, oraz we wzroście gospodarczym ChRL, której produkty obecnie zalewają cały świat. Przedsiębiorstwa rodzinne, pragnienie sukcesu i chęć podejmowania ryzyka, oszczędność, strategie bazujące na zaufaniu, powiązaniach zawodowych i sieciach wzajemnej pomocy, pozwoliły im zatriumfować na Tajwanie, w Hongkongu i Singapurze, gdzie funkcjonuje chińska władza polityczna.

We wszystkich państwach świata Chińczycy znajdują się w zarządach wielkich przedsiębiorstw, koncernów i konglomeratów o strukturze rodzinnej. Ta światowa społeczność chińska, stanowiąca czwartą potęgę gospodarczą świata, wprowadziła do ChRL inwestycje, które zapoczątkowały jej model ekonomiczny i wzrost gospodarczy. Przedsiębiorcy z diaspory dokonując inwestycji zachowują zawodową dyskrecję i cechuje ich „niewidzialność”, czyli idealne wtopienie się w życie polityczne i związkowe w Chinach.

Kto dziś może się oprzeć atrakcyjności gospodarczej Chin? Prezentują one gigantyczny rynek wewnętrzny dla 1,3 miliarda mieszkańców, a Chińczycy zdecydowali się postępować zgodnie ze słynnym hasłem rzuconym przez Deng Xiaopinga: „Bogaćcie się!”. Dla Chińczyków rynek wewnętrzny i światowy stał się nowym Eldorado. Jest nim także dla przedsiębiorców z Zachodu, rywalizujących między sobą, by móc przedrzeć się przez Wielki Mur Chiński, zdobyć w Chinach własne rynki lub wszczepić się w chińskie koncerny.

Chiny są wielkie, sięgają daleko poza swe granice. Sukces gospodarczy „czerwonych kapitalistów” prowadzi nas w podróż dookoła świata i do samych Chin, gdzie szefowie przedsiębiorstw stają się nowymi władcami, a dawni proletariusze zostają nowymi bogaczami chińskiego narodu. A naród ten podejmuje projekty iście faraońskie, prace olimpijskie godne Herkulesa, tytaniczne zapory, olbrzymie kompleksy portowe, mosty, megaelektrownie, drogi i autostrady bijące wszelkie rekordy, setki tysięcy budowanych mieszkań, podbój przestrzeni kosmicznej i rozwój badań naukowych, rozkwit marek narodowych, rynek światowy, inwestycje zagraniczne, zdobycie udziałów międzynarodowych korporacji finansowych, przebudzenie mniejszości narodowych… Społeczeństwo i świat chiński nie znają już umiaru.

Ta praca proponuje historyczny, geograficzny, socjologiczny, gospodarczy i geopolityczny spacer po świecie, ukazujący chińskie społeczeństwo i gospodarkę, które zmieniają świat, zdominowany od czasu zburzenia muru berlińskiego aż do dziś przez Stany Zjednoczone, i przywracają mu niezbędną wielobiegunowość.

Imponujący wzrost gospodarczy Chin wzbudza obecnie zachwyt wszystkich. Mając uprawnioną ambicję doprowadzenia do końca dzieła modernizacji gospodarczej, politycznej i społecznej, Chiny, odpowiedzialne za los czwartej części ludzkości, realizują swe ambitne projekty i wykonują olbrzymią pracę. Wspaniały plan i wielkie zadanie, które Chiny właśnie urzeczywistniają.

1 Chińczyk z diaspory to człowiek pochodzenia chińskiego żyjący poza Chinami, zachowujący swą chińską tożsamość, znający język i obyczaje chińskie.

Chińska Republika Ludowa

I. SPOŁECZNOŚĆ CHIŃSKAKonstrukcja chińskiej diaspory

Każdy z nas ma odmienną koncepcję bytów i rzeczy. Wynika to z faktu, że w zasadzie nie dysponujemy wszystkimi danymi niezbędnymi do prowadzenia badań. Podobnie ma się sprawa ze spostrzeżeniami dotyczącymi narodu chińskiego, który aby przeżyć, z biegiem lat rozprzestrzenił się i osiadł we wszystkich zakątkach świata. Gromadząc swych rozproszonych po świecie rodaków, chiński naród wciąż się wzbogaca wielością reprezentowanych przez nich cywilizacji. Chińskie imperium, mające olbrzymie znaczenie pod względem liczby ludności, wykorzystuje swój główny atut, jaki stanowią bogate doświadczenia jego członków i przesuwa się niezaprzeczalnie ku proscenium świata gospodarczego i to na pięciu kontynentach.

Trasy migracyjne Chińczyków zostały wyznaczone po raz pierwszy na początku I tysiąclecia i prowadziły początkowo ku morzom południowym, czyli w kierunku Nanyangu1. Następnie, w ciągu kolejnych wieków nieustanne wędrówki Chińczyków wytyczyły niezliczone światowe szlaki migracyjne. Obecnie Chińczycy zamorscy tworzą największą i najbogatszą diasporę na świecie. Ich masowe migracje polityczne czy ekonomiczne wprowadzają nas w historię starożytną i współczesną Chin, w tradycyjny chiński system wartości, przebogatą cywilizację i w ostatnie przemiany. Jednakże wpływy konfucjanizmu, taoizmu, buddyzmu oraz wierzeń i zwyczajów ludowych okazują się najbardziej doniosłe. Niektórzy uważają, że bogactwo diaspory chińskiej może przewyższać zasoby Chin. To diaspora chińska przyczyniła się do otwarcia i rozkwitu gospodarczego ChRL przez swe inwestycje, powiązania geodialektalne2 i praktyki wspólnotowe. Dlaczego to „plemię globalne” tworzy wraz z Chinami nowe imperium?

Mając bezprecedensowe w świecie, a szczególnie w Azji Południowo-Wschodniej, walory kulturalne, ekonomiczne i finansowe, ten gigantyczny zespół (Chiny i diaspora chińska) wpływa na politykę międzynarodową i tworzy nową wielobiegunową równowagę. Już wiadomo, że to „plemię globalne” zostanie liderem międzynarodowego handlu XXI wieku.

Znaczenie i pomieszanie pojęć

Jesteście Chińczykami, ale z jakich Chin, z jakiego kraju lub jakiego pochodzenia? Oto jedno z pytań, które wydają się proste. Jednak trudno na nie odpowiedzieć. Dlatego odpowiedzi dochodzące do zainteresowanych są często nieprecyzyjne. Powody takiej sytuacji mogą być rozliczne, jednakże najistotniejsze wydają się trzy z nich: długa historia chińskiej emigracji, stosunkowo niedawne pęknięcie ideologiczne w ojczyźnie-matce (oddzielenie Tajwanu od ChRL w 1949 roku), oraz niewystarczająca wiedza Chińczyków „zewnętrznych” o ich przodkach.

Już wiadomo, że zróżnicowanie Chińczyków jest niezwykłe. Jakie są zatem cechy specyficzne i punkty wspólne tej diaspory? Aby wyjaśnić ten problem, należy poruszyć kwestię znaczenia i użycia różnych pojęć odnoszących się do chińskiego świata. Specjaliści opisują ten świat chińskich wychodźców wykorzystując różne terminy, jakby wyrażenie „diaspora3 chińska” nie wystarczało.

Jak nazywa się Chińczyków spoza Chin? Niektórzy autorzy4 optują za określeniem „plemię globalne”, pojęciem nowoczesnym i atrakcyjnym, ale niezbyt precyzyjnym. Inni wybierają termin „diaspora chińska”. To pojęcie nie obejmuje wyłącznie sumy wspólnot chińskich. Diaspora charakteryzuje się przez swych wychodźców, sieci powiązań, strumienie migracyjne i interakcje, swoje uświatowienie i działalność na zewnątrz Chin.

Niektórzy wolą termin „Chińczycy zamorscy”5. Wielu używa określenia „Huaqiao”6, które dosłownie znaczy „obywatele chińscy przebywający za granicą”. Jeszcze inni mówią o „Wielkich Chinach” (często zakreślając różne kręgi przynależności7), czy też o „Dwojakich Chinach”8, bądź nawet „Trojakich Chinach”9. Te terminy nie zawsze są definiowane geograficznie, społecznie czy politycznie. Tajwan, którego status pozostaje nieuregulowany, stanowi jeden z najdobitniejszych przykładów trudności kwalifikacyjnych. Ponieważ występuje wyraźny brak jednomyślności terminologicznej, ujawniają się również symptomy choroby polegającej na niezrozumieniu złożoności świata chińskiego, gdzie wszechobecne Chiny znajdują się jednocześnie „na marginesie” swej diaspory.

W konsekwencji trzeba być przygotowanym na pewne niejasności interpretacyjne, także i wśród samych ekspatriowanych. Trudności związane z ich samookreśleniem się mogą sprawić, że będziemy postrzegać świat chiński jako niewyrazisty, nieostry, nieuchwytny, niedający się ogarnąć, tymczasem to on właśnie stworzył nową światową potęgę gospodarczą. Jeśli ta debata dotyczy tylu kategorii ekspatriowanych Chińczyków i tylu obszarów geograficznych, jak się w tym nie pogubić?

Te różnorodne terminy, powodujące spory wśród ekspertów, oznaczają po prostu, według takiego czy innego aspektu, ekspatriowane wspólnoty chińskie na świecie. Niezależnie od wybranego określenia ta „rozproszona wspólnota” ma jednak pewne punkty wspólne: zachowuje w większości świadomość swej tożsamości narodowej, wspólne pismo liczące kilka tysięcy lat10, język dla większości wspólny, języki pośredniczące, starą kulturę, więzi historyczne i emocjonalne. Tworzy rozproszoną solidarną wspólnotę emigrantów, która zbudowała dyskretne więzi gospodarcze, łączące ją zawsze z jej naturalnym geograficznym miejscem pochodzenia, Chinami, ojczyzną-matką. Czy to nieodpowiednie, by używać po prostu terminu „diaspora chińska”, ze względu na liczbę Chińczyków rozproszonych na całym świecie?

Od 80 do 100 milionów Chińczyków poza Chinami tworzy diasporę najważniejszą na świecie i jedną z najstarszych. Szacunki liczbowe różnią się (co prowadzi do kolejnych niejasności), w zależności od tego, czy uwzględnia się kryterium narodowe, czy też to znacznie ciekawsze, przyjęte w tej pracy, uwzględniające specyficzne cechy wspólnotowe i praktyki kulturalne. W tym melanżu migracyjnym, z Azji do Ameryki czy Europy, z Wysp Fidżi do San Francisco, z Kantonu do Paryża, epopeja pionierów-emigrantów nie zdradza łatwo swych sekretów. Ten wszechświat pozostaje nieodkryty.

Wielka światowa mozaika migracyjna

Chińczycy, obecni w ponad stu trzydziestu krajach i na pięciu kontynentach, rozpoczęli swe wędrówki migracyjne na początku naszej ery, a nawet wcześniej. Ich historia wpisuje się w wielkie gospodarcze, demograficzne i geopolityczne wydarzenia świata. Problemy Chińczyków zamorskich i te z nimi związane trwają zatem już od ponad dwóch tysięcy lat, a zaczęły się na dobre przed naszą chrześcijańską erą.

Długa historia chińskiej emigracji i jej zuchwałe wyczyny poza Chinami tworzą skomplikowaną mozaikę odzwierciedlającą różnorodność Chińczyków, stąd też biorą się wskazane wcześniej różnice terminologiczne. Niewątpliwie szlaki migracyjne Chińczyków powinny nas oczarować i być pożywką do marzeń. Ich migracje obejmują wiele epok, wypełnionych geopolitycznymi i gospodarczymi podbojami, konfrontacjami i rozgrywkami, lecz także ostrą rywalizacją, wojnami, deportacjami, oszustwami, piractwem i okrucieństwem. Wszyscy emigranci chińscy mieli ważne powody, by wyjechać, a niektórzy po prostu nie mieli wyboru.

Ekspansja chińskiej diaspory

Jest faktem, że rozmieszczenie geograficzne chińskiej diaspory charakteryzuje się wielkim rozproszeniem na świecie i olbrzymią koncentracją w Azji Południowo-Wschodniej. Ekspansja terytorialna chińskich emigrantów była ukierunkowana – początkowo i z zasady – do krajów graniczących z Państwem Środka w Azji Południowo-Wschodniej. Ten pierwszy obszar osiedlania stanowi historyczną „bazę migracyjną” diaspory. W Azji Południowo-Wschodniej diaspora chińska stała się szczególnie wpływowa. Zdobyła tam bezprecedensową władzę gospodarczą. Zarządza znacznymi środkami ekonomicznymi w całym regionie: w Tajlandii, na Filipinach, w Malezji, nie wspominając już o obszarach takich, jak Hongkong (odzyskany przez Chiny), Tajwan czy Singapur. Obecnie odbywa się bardzo aktywna ekspansja gospodarcza chińskiej diaspory we wszystkich zakątkach świata. Diaspora, co stanowi powód zaciekawienia, zaniepokojenia i podziwu, reprezentuje także 75% wszystkich inwestycji dokonanych w ChRL. Oczekuje się, że w ciągu czterdziestu, pięćdziesięciu lat, a może wcześniej, Chiny wysuną się na czołowe miejsce światowej gospodarki, za nimi uplasują się Stany Zjednoczone i Indie.

Prowadzi to nas do postawienia sobie kolejnego pytania: czy jutro zostaniemy zepchnięci do ról drugoplanowych, zmieceni przez takie supergiganty, jak Chiny, Indie i inne rozwijające się kraje? Podejmując zróżnicowane działania gospodarcze, nowe strategie handlowe i finansowe, przedsięwzięcia geopolityczne w Azji Południowo-Wschodniej i wszędzie indziej, chińska diaspora i Chiny reprezentują – zjednoczone – niezwykle potężny napęd rozwoju gospodarczego, co równocześnie daje nadzieję i wzbudza obawy Zachodu.

Chiński świat zmusza do podejmowania różnego rodzaju analiz politycznych, ekonomicznych i kulturalnych. Jeśli dokonałoby się wyłonienie chińskiego imperium, należy zadać kolejne pytania związane z integracją chińskich emigrantów, wspólnotami chińskimi i ich stosunkami z Chinami. Globalizacja, która znakomicie pasuje do chińskiego świata, oraz kulturalna integracja wspólnot chińskich w krajach przyjęcia sprzyjają potędze Chin, międzynarodowym przemianom i wielobiegunowemu światu.

W świetle tych zagadnień pojawiają się kolejne pytania: co stanowiło siłę napędową chińskich emigrantów? Jakie były ich strategie, przyczyny migracji i motywacje? Odpowiedzi na te pytania ukazują następstwa licznych czynników w ciągu bardzo długiej historii Chin i ponadnarodowych tras chińskiego świata. Wyjaśnienie tych kwestii ma kolosalne znaczenie dla lepszego zrozumienia aktualnego rozkwitu Chin.

Pochodzenie imigrantów

Dlaczego musimy powrócić do bardzo odległej epoki i do początków człowieka? Ponieważ Chińczycy są przywiązani do swych korzeni i swej starej cywilizacji11. Większość specjalistów skłonna jest uznać, że człowiek wywodzi się z populacji ewoluującej w Afryce. Oto dlaczego temat dotyczący przemieszczeń Chińczyków w świecie staje się tak aktualny. Czy przodek człowieka, który pokonał neandertalczyka, przybył z Afryki czy Chin?

Badania naukowe szkieletu „człowieka z Mungo” wprowadziły zamieszanie do naszej wiedzy na temat pochodzenia człowieka. Ta skamielina – licząca 60 tysięcy lat – odnaleziona w 1974 roku na wschodzie Australii zaczyna wyjawiać swe sekrety. „Człowiek z Mungo” miał mieć chińskiego przodka. Chiny zawsze odrzucały tezę o pochodzeniu współczesnej ludzkości z Afryki i odkrycie „człowieka z Mungo” uzmacnia ich stanowisko. Antropolog Alain Thorne z Narodowego Uniwersytetu Australii również uważa, że pierwsi emigranci chińscy pojawili się w Australii 70 tysięcy lat temu. Niemniej najbardziej prawdopodobna i wiarygodna historia pierwszych migracji chińskich prowadzi nas znacznie bliżej początków naszej ery.

Państwo Środka i jego królestwa zarówno w czasach stabilizacji, jak i chaosu, nigdy tak naprawdę, a przynajmniej przez bardzo długi okres, nie interesowały się swymi granicami i zasięgiem terytorialnym. Przestrzeń chińska – w wielu obszarach nieznana – jest olbrzymia. Co więcej, jak świadczy sama nazwa, Państwo Środka uważane było za centrum świata.

Chiny, dawne Zhongguo, „Państwo Środka”, przez tysiąclecia stanowiły centrum świata dla jego dynastycznych władców, Synów Nieba, którzy zamknęli swe państwo za wielkimi murami, by chronić się przed barbarzyńskim i niekulturalnym światem. Jednakże w miarę pojawiania się kolejnych z 24 dynastii i rozwoju pisma12 powstawał również chiński świat (także feudalny13) budowany na zaufaniu społeczności różnych, lecz znakomicie zorganizowanych.

Migracje z okresu przed naszą erą

W XI wieku p.n.e. chińska dynastia Zhou14 położyła kres panowaniu władców dynastii Shang15. Nowa dynastia ustanowiła liczne przywileje dla elity i surowe wymogi moralne dla wszystkich. Nowe społeczeństwo stworzyło zasady, mające na celu nienaruszanie korzyści elity władzy. Kiedy cesarstwo było stabilniejsze16, pogwałcenie ustalonych zasad ostro karano. Wielu buntowało się przeciwko zbyt rygorystycznym zasadom. Zbuntowani wyemigrowali na obecne tereny Mandżurii, Korei czy Japonii. Przenieśli się na północne stepy, zachodnie pustynie, na południe od rzeki Jangcy, w góry i inne rejony, zaludnione bądź nie.

Kolejne ruchy migracyjne przypadały na czasy wojen domowych, zamętu i destabilizacji. Epoka Walczących Królestw17 spowodowała liczne przemieszczenia ludności na południe od rzeki Jangcy, do niezależnego królestwa Yue18. Migracje trwały nadal, kiedy dynastia Zhou została pokonana przez kolejną, Qin19. To w czasach panowania dynastii Qin władca dokonał ostatecznego podboju królestwa Yue. Cesarz skolonizował ten teren wykorzystując przestępców, kupców i rodziny wojskowe, zmuszając ich do opuszczenia północy Chin. Przodkowie Chińczyków zagranicznych, „dzieci Yue”20, musieli zaś emigrować na inne ziemie. Ponadto kupcy, sprzeciwiający się fundamentalistycznym konfucjanistom, którzy traktowali ich z pogardą i umieścili na dole hierarchii społecznej, wybierali ucieczkę dla ratowania swego życia i uzyskania możliwości kontynuowania pracy.

Chińczycy zamorscy w swej historii migracyjnej przyjęli w konsekwencji „strategie bazowe” swych przodków, stające się niepisaną regułą: ucieczka, przebiegłość, niewidzialność, solidarność i dyskrecja. Wojny niepodległościowe, kampanie Wielkiego Sternika Mao Zedonga, ekspatriowane triady czy tajne stowarzyszenia na całym świecie stosują te same zasady, bazujące na ostrożnym buncie i wykorzystaniu przebiegłości. Wojny, wygnania, nierówności, bieda i nadużycia władzy wykuły fundamenty migracyjnych strategii Chińczyków. Fundamenty te posłużyły budowie wspólnotowych modeli strategicznych… i przyczyniły się do sukcesu chińskiego świata.

Handel na Jedwabnym Szlaku

Na początku naszej ery bieda stała się podstawowym czynnikiem pobudzającym Chińczyków z przeludnionych wybrzeży chińskich do emigracji w kierunku Azji Południowo-Wschodniej, najbliższemu celowi z Chin. Rozwój handlu morskiego również stał się istotnym czynnikiem w ruchach migracyjnych. Od I wieku p.n.e. chińscy marynarze pływali aż do Afryki. Atrakcyjność handlu zachęcała chińskich kupców do przemieszczania się z jednej faktorii do drugiej, do wyruszania coraz bardziej na południe, coraz dalej, najczęściej szlakami morskimi, ale też trasami lądowymi.

Jedwabny Szlak stanowił drogę handlową liczącą 11 000 kilometrów, zaczynającą się w północnych Chinach i łączącą Azję i Europę. Tworzył szlak spajający dwa światy, Wschód i Zachód, po którym wędrowały handlowe karawany oraz idee Państwa Środka i Świata Śródziemnomorskiego. Była to wspaniała oś ziemskiego handlu i wymiany. Szlak składał się z dwóch głównych tras. Pierwsza prowadziła na północ ku stepom Azji Środkowej. Druga wiodła na południe, przez wąwozy Karakorum i niezwykłą scenerię wyżyn obecnego Pakistanu. Odnoga południowej trasy, zwana Nefrytowym Szlakiem, łączyła Chiny południowe z Indiami i Syjamem (ob. Tajlandia) przez Birmę (ob. Myanmar). Chińscy kupcy znali tę trasę od III wieku p.n.e. i prowadzili aktywny handel nefrytem z Indiami i Birmą.

Na szlakach handlowych wymieniano towary i handel odbywał się dwukierunkowo. Porcelana, herbata, przyprawy, tkaniny, jedwab podróżowały na Zachód, natomiast złoto i szlachetne kamienie z Azji Środkowej i Azji Południowej przybywały do Chin. Opium dotarło tą samą trasą z krajów arabskich. Wydaje się, że trafiło do Chin Nefrytowym Szlakiem z karawanami chińskich kupców lub z Azji Środkowej, dobrze im znanej. Chińska obecność na tym terenie została potwierdzona wyprawą eksploratora Zhang Qiana, który spotkał21 greckich potomków wojowników Aleksandra Wielkiego.

Lukratywny handel na morzach południowych

Prawdziwy rozkwit chińskiego handlu morskiego na morzach południowych nastąpił w III wieku, chociaż Chińczycy już znacznie wcześniej penetrowali obszar morski Chin. Wielki handel morski rozwinął się wraz z utworzeniem lokalnych (na szczeblu prowincji) flot handlowych, mogących prowadzić walki z piratami, zawsze bardzo aktywnymi w tym rejonie. Takie floty przeznaczano do ekspedycji przeciw statkom rebelianckim z Japonii i z całego regionu. Był to także, w innych dziedzinach, czas importu niewolników i szlachetnych kamieni oraz pierwszych pielgrzymek buddystów.

I tak, szlakami morskimi i lądowymi rozpoczął się ruch w kierunku do Nanyangu – śladami zdobywczych armii i kupców. Wędrowali tu emigranci, marynarze, zdemobilizowani żołnierze, kupcy, funkcjonariusze państwowi zesłani po zmianie dynastii cesarskiej. Szlak emigracyjny wiódł z południowo-wschodnich regionów Chin. Obecnie ocenia się, że 80–90% Chińczyków zamorskich miało swych przodków gdzieś w tym rejonie.

Decydujący wpływ na wzrost ruchów migracyjnych miał jednakże intensywny rozwój chińskiej floty począwszy od XI wieku. To bez wątpienia jedno z ważnych wydarzeń w historii Azji i Chin, ważnych dla ich otwarcia się na świat, ich migracji i nauki oraz przyszłych kontaktów z Zachodem. Wielką innowacją technologiczną stały się chińskie dżonki wielkomorskie o komorach wodoszczelnych, ze sterem w stewie rufowej i sztywnym ożaglowaniem.

Z drugiej strony, w związku z warunkami klimatycznymi22 w tym rejonie, regularne rejsy morskie odbywały się głównie pomiędzy portami morskimi prowincji Fujian i Guangdong a przystaniami Nanyangu i południowych Indii. Te nowe trasy sprzyjały osiedlaniu się nowych chińskich rodzin. Utworzyły się kolonie i rozpoczęło się zaludnianie przez Chińczyków całej Azji.

Wielkie przygody i wyprawy

Otwarcie się Chin na świat zbiegło się z apogeum ich morskiej potęgi, przypadającym na początek XV wieku. Wysłano wtedy siedem ekspedycji pod dowództwem słynnego cesarskiego dostojnika, Zheng He, pochodzącego z prowincji Yunnan. Jego ojciec był muzułmaninem, potomkiem mongolskiego gubernatora. Zheng He przez dziesięć lat pozostawał chińskim jeńcem23. Los sprawił, że w wieku 29 lat został „wielkim dowódcą zachodnich oceanów”. W latach 1405–1433 admirał Zheng He i jego pomocnik Wang He poprowadzili siedem wielkich wypraw docierających aż do wybrzeży Afryki.

Fantastyczne wyprawy morskie podjęły wielkie floty liczące ponad 60 statków. Przemierzyły Ocean Indyjski i Morze Arabskie. Dotarły do Azji Południowo-Wschodniej, Indii, Cejlonu, Zatoki Perskiej, do wschodniego wybrzeża Afryki (aż do Somalii). Sześćdziesiąt lat przed odkryciem Ameryki Zheng He dowodził flotyllą liczącą 30 tysięcy ludzi, na pokładach statków pod względem technicznym znacznie przewyższających ówczesne statki europejskie. Dla porównania, długość statku chińskiego admirała wynosiła 140 metrów, czyli pięć razy więcej niż największego statku europejskiego. Chińska dżonka24 była wyraźnie lepsza od karaweli Krzysztofa Kolumba, mierzyła 30 metrów.

Wyprawy morskie, podjęte głównie ze względów prestiżowych dla chińskiego cesarstwa, miały też cele handlowe. Ekspedycje admirała Zheng He i Wang He wyznaczyły początek epoki handlowej w Azji Południowo-Wschodniej, pobudzając produkcję towarów i ich dystrybucję przez chińskich kupców. Ponadto w samych Chinach wzrosło zapotrzebowanie na produkty z terenów Azji Południowo-Wschodniej.

Handel dotyczył przede wszystkim porcelany25, metali szlachetnych, kości słoniowej, przypraw, perfum i tkanin jedwabnych26. Jego lukratywność ponownie zwiększyła migracje chińskich kupców, którzy rozprzestrzenili się wtedy w Nanyangu, od Filipin po Syjam. Potężne wspólnoty kupieckie na Jawie i Sumatrze powstały na początku XV wieku.

Wytyczanie wciąż nowych szlaków handlowych sprawiło, że Chińczycy zamorscy tworzyli coraz więcej kolonii bazujących na handlu. Rozwinęli działalność przynoszącą znaczne zyski i stali się liderami gospodarki na tych obszarach. Kupcy szybko okazali się niezbędni lokalnym władcom do załatwiania spraw z dworem chińskim. Byli zwolennikami kontaktów dyplomatycznych i przyczynili się do powstawania przedstawicielstw w świecie kosmopolitycznym, tworzonym przez elity, kupców i marynarzy z całego świata.

Działalność ta dała Chińczykom pozycję kluczową w handlu i polityce Azji Południowo-Wschodniej. Dzięki temu zdobyli później na tym terenie decydujące środki ekonomiczne i finansowe w wielu sektorach, jak banki, instytucje finansowe, przedsiębiorstwa handlowe i inne.

Pojawienie się Europejczyków w Nanyangu

W XVI wieku na chińskim wybrzeżu południowym pojawili się na stałe Europejczycy27, chociaż piractwo europejskie na chińskich wodach przybrzeżnych szalało od zawsze. Nastał okres przejściowy, sprzyjający osiedlaniu się chińskich emigrantów w Nanyangu. W tym okresie przestoju wspólnoty chińskie aktywnie uczestniczyły w lokalnym życiu społecznym i politycznym.

W 1567 roku Chiny zalegalizowały po raz pierwszy handel w Azji Południowo-Wschodniej, przyznając licencje handlowe 50 chińskim dżonkom. Najbardziej pomyślne lata to okres 1570–1640, kiedy było pod dostatkiem srebra z Japonii, Meksyku i Europy. Chińczycy, Japończycy, Hindusi i Europejczycy konkurowali ze sobą zawzięcie w tych intratnych przedsięwzięciach handlowych.

W tym samym czasie rywalizacja i penetracja europejska w tym regionie przyczyniły się do pierwszych pogromów Chińczyków na nowych obszarach imigracji. Dla cudzoziemców, Hiszpanów, Holendrów, Wietnamczyków czy innych, zagrożenia były globalne: wojskowe, terrorystyczne i handlowe. Chińczycy, którzy zdobyli władzę i odnieśli sukces w wielu sektorach handlu, znaleźli się zatem na celowniku. Uważano ich czasami za odpowiedzialnych za pojawiające się kryzysy.

W każdym razie daje się zauważyć wyraźny brak reakcji na te wydarzenia ze strony cesarstwa chińskiego, co świadczy o jego braku zainteresowania i zerwaniu więzi na linii Państwo Środka a wspólnoty emigrantów na ziemiach Nanyangu. Emigranci chińscy mogli zatem liczyć tylko na siebie samych, na swe zdolności adaptacji, zmysł kupiecki i umiejętności integracyjne, często potwierdzane mieszanymi związkami małżeńskimi.

Kolonie w Azji Południowo-Wschodniej

Wydawnictwo Akademickie DIALOG

specjalizuje się w publikacji książek dotyczących języków, zwyczajów, wierzeń, kultur, religii, dziejów i współczesności świata Orientu.

Naszymi autorami są znani orientaliści polscy i zagraniczni, wybitni znawcy tematyki Wschodu.

Wydajemy także przekłady bogatej i niezwykłej literatury pięknej krajów Orientu.

Redakcja: 00-112 Warszawa, ul. Bagno 3/219tel. (0 22) 620 32 11, (0 22) 654 01 49e-mail: redakcja@wydawnictwodialog.pl

Biuro handlowe: 00-112 Warszawa, ul. Bagno 3/218tel./faks (0 22) 620 87 03e-mail: biurohandlowe@wydawnictwodialog.plwww.wydawnictwodialog.pl

Serie Wydawnictwa Akademickiego DIALOG:

• Języki orientalne

• Języki Azji i Afryki

• Literatury orientalne

• Skarby Orientu

• Teatr Orientu

• Życie po japońsku

• Sztuka Orientu

• Dzieje Orientu

• Podróże – Kraje – Ludzie

• Mądrość Orientu

• Współczesna Afryka i Azja

• Vicus. Studia Agraria

• Orientalia Polona

• Literatura okresu transformacji

• Literatura frankofońska

• Być kobietą

• Temat dnia

• Życie codzienne w…

Prowadzimy sprzedaż wysyłkową