Strona główna » Literatura faktu, reportaże, biografie » Iskra

Iskra

5.00 / 5.00
  • ISBN:
  • 978-83-7595-823-2

Jeżeli nie widzisz powyżej porównywarki cenowej, oznacza to, że nie posiadamy informacji gdzie można zakupić tę publikację. Znalazłeś błąd w serwisie? Skontaktuj się z nami i przekaż swoje uwagi (zakładka kontakt).

Kilka słów o książce pt. “Iskra

Dziś w epoce  niezwykłych wyzwań nadszedł chyba czas, byśmy raz jeszcze głębiej przyjrzeli się równaniu życia.

Dlaczego nasz świat nękają chaos i konflikty? Dlaczego miłość jest tak obca ludzkości?

Jeśli się przyjrzeć obecnej ideologii, obrany przez człowieka kurs nieuchronnie prowadzi do powstania jeszcze głębszych konfliktów. Za narzędzie wzrostu gospodarczego obraliśmy sobie ujemną wartość aktywów kredytu. Rozwijamy technologię, która nas uczy, jak się łączyć i porozumiewać w przeludnionym świecie. A lęk przed konfliktem, który może doprowadzić do totalnej katastrofy, wykorzystujemy po to, by osiągnąć nietrwały pokój na świecie.

Zaburzyliśmy naturalny porządek stworzenia, krótkowzrocznie patrząc na świat i pragnąc jedynie bogactwa. Współczesny świat charakteryzuje pogoń za tym, co materialne.

Autor zastanawia się, jak przywrócić światu harmonię, naśladując wplecione w świat przyrody wzorce, które zostawił nam Bóg.

Pragnie odnaleźć we wszechświecie i człowieku, tytułowej iskrze, źródła pozwalające na przywrócenie pierwotnej natury świata, jego piękna i witalności. Nawet w czasie najcięższej próby możemy zwyciężyć. Rozświetlić się jak Iskra.

Alvin Conway – pisarz, poeta, dziennikarz, konsultant naukowy, filmowiec i artysta plastyk. Prowadził szereg wykładów z historii sztuki i literatury, fizyki i geologii, historii, religii i psychologii, jak również na temat znaczenia symboliki i ikonografii w starożytnych i współczesnych mitach. Współgospodarz popularnego programu radiowego The Extinction Protocol Radio poświęconego zmianom na Ziemi. Autor The Extinction Protocol: 2012 and beyond, książki analizującej aspekty naukowe i mitologiczne zmian na Ziemi, wymierania gatunków i historii epok geologicznych naszej planety.

Polecane książki

Zawarty w książce materiał jest przeznaczony do ćwiczeń prawidłowej wymowy głosek r, l w wyrazach w nagłosie, śródgłosie i wygłosie; wyrażeniach i zdaniach. Publikacja stanowi cenną pomoc zarówno dla logopedów, jak i rodziców w pracy z dziećmi w wieku przedszkolnym i młodszym szkolnym. Materiał sło...
Nieważne, czy dziecko właśnie się urodziło, czy ma już kilka lub kilkanaście lat. Nieistotne, czy przeszło już bunt dwulatka, czy za chwilę czeka go okres dojrzewania. Jeśli rodzice wdrożą ten plan w życie, łatwiej im będzie rozmawiać na trudne tematy, reagować na złe zachowanie, czy kształtować dob...
Czasem doświadczamy czegoś, od czego chcemy uciec. Nigdzie konkretnie – byle dalej. Ona próbuje uwolnić się od przeszłości. On już dawno stracił nadzieję na lepszą przyszłość. Oboje skrywają w sobie zbyt wiele bólu i tajemnic, żeby móc zaufać drugiej osobie. Kiedy drogi do wolności 19-letniej Neli...
Publikacja zawiera: Wyjaśnienie czym jest empowerment Wskazówki na temat kształcenia i terapii osób z autyzmem Przykłady zastosowania oraz koncepcja programu TEACCH KorzyściDzięki publikacji zyskają Państwo: Wiedzę czym jest empowerment Fachowe informacje jak należy prowadzić terapię z osobami z aut...
Co zrobić, żeby zachować zdrowy kręgosłup i sprawne stawy? O co zadbać w rozwoju dziecka, żeby nie miało w przyszłości problemów z kręgosłupem? Jak sobie pomóc, gdy łamie nas w kościach? Dr Jadwiga Górnicka podaje sprawdzone porady na bóle reumatyczne, schorzenia kości, stawów i kręgosłupa. W ksią...
Książka dotyczy relacji między kupcami na targowiskach polskich i warunków, w jakich one przebiegają. Autor opisuje działania ekonomiczne kupców, ukierunkowane na sprzedaż i zysk oraz działania społeczne, czyli budowanie i zarządzanie relacjami z pozostałymi sprzedającymi na targowiskach, balansując...

Poniżej prezentujemy fragment książki autorstwa Alvin Conway

Strona redakcyjna

Tytuł oryginału:

Sparkle. God and the Science of a compassionate
universe

Korekta i łamanie:

www.wydawnictwojak.pl

© Copyright by Alvin Conway 2014

© Copyright for the Polish edition by Wydawnictwo M,
Kraków 2014

© Copyright for the Polish translation by Krzysztof
Mazurek

ISBN 978-83-7595-823-2

Wydawnictwo M

31-002 Kraków, ul. Kanonicza 11

tel. 12-431-25-50, fax 12-431-25-75

e-mail:wydawnictwom@wydawnictwom.pl

www.wydawnictwom.pl

Wstęp

Wszystko nachyla się, by
pomóc człowiekowi,

który pragnie, by jego
wolna wola

harmonijnie wpisywała się w
plan natury,

a to dowodzi, że jest
najmądrzejszy.

Edwin Leibfried, Los

Czy wszechświat jest zimny, bezwzględny i nastawiony
na lękliwe wsłuchiwanie się w bezlitosny krok podkutych butów tych, którzy
są najsilniejsi? A może istnieje siła, która łagodzi nierówności świata
miłosierdziem i współczuciem? Czy prądami życia kierują przelotne kaprysy
losu, czy może świat jest eleganckim modelem współczucia, ukrytym pod
warstwą uwarunkowań społecznych i naszych własnych ciężkich przeżyć? W
zwierzętach odnajdujemy niezwykłą cechę współczucia nawet wtedy, kiedy
świat się pogrąża, staczając się w otchłań przepaści przemocy i wojny.
Nadszedł czas, by na nowo ocenić znaczenie i sens życia. Dlaczego
niektórym tak łatwo iść naprzód, podczas gdy inni zostają z tyłu, cierpią
z powodu nieudanych prób, napotykają rozliczne przeszkody i przeciwności
losu? Dlaczego jedni rodzą się w czepku, wszystko przychodzi im łatwo, a
drudzy rodzą się z przekleństwem biedy i nieszczęścia? Czy wszechświat
jest zaprogramowany na przypadkowe wyniki, czy też jest w nim coś, co
pozwala na głębsze zrozumienie iluzorycznych znaczeń? Czy rzeczywistość
jest konkretna i nie do ruszenia, czy też możemy nasz świat
przeprogramować? Czy życie ma cel? Jak odkryć powód, dla którego tu
jesteśmy? Miliony umierają codziennie, nie wykorzystując nawet ułamka
swojego ludzkiego potencjału. Czy jest to tragedia, na którą zasłużyli,
czy też sposobność, z której nie skorzystali? W niełatwej epoce
niezwykłych wyzwań nadszedł chyba czas, byśmy raz jeszcze głębiej
przyjrzeli się równaniu życia.

Dlaczego nasz świat nękają chaos i konflikty? Dlaczego
miłość jest tak obca ludzkości? Jeśli się przyjrzeć obecnej ideologii,
obrany przez człowieka kurs nieuchronnie prowadzi do powstania jeszcze
głębszych konfliktów. Za narzędzie wzrostu gospodarczego obraliśmy sobie
ujemną wartość aktywów kredytu. Rozwijamy technologię, która nas uczy, jak
się łączyć i porozumiewać w przeludnionym świecie. A lęk przed konfliktem,
który może doprowadzić do totalnej katastrofy, wykorzystujemy po to, by
osiągnąć nietrwały pokój na świecie. Dlaczego ten model cywilizacji
ludzkiej jest tak silnie obciążony błędami i wsteczny? Czyż nie
otrzymaliśmy najważniejszej lekcji życia?

Istnieje łatwiejsza droga, nieznana większości ludzi,
bardziej szlachetna i naturalna ścieżka, którą rasa ludzka mogłaby
podążać. Jest organiczna i holistyczna. W naturze jest tak powszechna, że
jej czysta prostota nam umyka. W przyrodzie istnieje fascynujący wzorzec
duchowy witalności, zaprojektowany ręką Boga. To wzorzec samowystarczalny,
a jego symetria prowadzi do równomiernej wymiany energii między systemami
życiowymi. Buduje związki i sieci łączące ludzi. Jest harmonijny.
Przemawia do nas słowami współczucia i miłości, mówi, że nie wolno nikogo
i niczego pomijać. Mógłby ocalić ludzkość, wyprowadzić ją z cienia
zepsucia, poprowadzić w kierunku spektrum witalności i światła.
Zastosowanie się do jego zasad życia oraz boskie przewodnictwo mogłoby
przekształcić nasz świat i wszystko, co leży w zakresie naszych wpływów.
Krąg wokół naszego życia mógłby się rozszerzyć, ogarnąć większą przestrzeń
i przynieść owoce. Mogłyby zakwitać i ożywać relacje i związki. Nie musimy
do śmierci walczyć i konkurować, nie wychylając się z cienia, żyjąc z
poczuciem nierówności.

Być może tajemnicę życia i wszechświata łączy ten sam
ulotny sekret. Kluczem otwierającym bramy naszego losu i istnienia na
ziemi jest podróż zmierzająca do odkrycia, na czym polega tajemnica i jaki
jest cel życia. Jeżeli w sensie egzystencjalnym życie ma znaczenie, to z
pewnością istnieje jakaś rządząca nim dyrektywa. Dyrektywa inteligencji we
wszechświecie podsuwa myśl, że istnieje jakiś cel, że życie to nie tylko
przypadkowość, hałas i dezorientacja. A to, co w konsekwencji rozwiązuje
nam ręce, uwalnia również nasz los. Nic nie stoi na przeszkodzie
odkrywaniu skarbów życia — tylko niewiara.

Człowiek nie ma łączności ani ze Stwórcą, ani z Jego
dziełem. Życie toczy się jak kula, która straciła równowagę. Zaburzyliśmy
naturalny porządek stworzenia, krótkowzrocznie patrząc na świat i pragnąc
jedynie bogactwa. Konsekwencje naszej niedoskonałości jako ludzi będących
w służbie natury przejdą na przyszłe pokolenia. Koniecznie zatem trzeba
ratować właściwy kurs. Musimy zagłębić się śmielej w to, co we
wszechświecie działa w sposób naturalny, zrozumieć i odwzorowywać ten
model.

Stoimy dzisiaj twarzą w twarz z przerażającymi
dylematami. Terroryzm i broń jądrowa; inflacja lub kryzys gospodarczy;
ubóstwo i nędza — życie, które jak wahadło kołysze się między dwoma
niechcianymi wersjami losu — destrukcja lub jej wizja to żadne życie. To
egzystencja, która skazuje na tortury, a schody kierujące się na pomniki
zbudowane ludzką ręką na fundamencie chciwości prowadzą do przywilejów dla
jednych i wykluczenia innych: zostaje tylko kilku na szczycie, a masom
pisana jest porażka i bylejakość. Człowiek został stworzony po to, by
rozumieć, czym jest miłość, i kochać, by się rozwijać, cieszyć
witalnością, postępem i indywidualnymi dokonaniami. W naszym istnieniu
ktoś przeoczył deklarację programową. Mówi ona o nieskończonym potencjale.
Nie musimy iść po omacku w ciemności ani tkwić w wątpliwościach, obciążeni
lękiem i żalem. Siły negatywne można zastąpić życiem nasyconym sensem i
spełnieniem. Życie zmienia nasz los, umożliwiając nam uwolnienie się od
uwarunkowań, które nie pozwalają nam rozwijać się i rosnąć. Proces
dynamiczny podlega ciągłej ewolucji. Losu się nie wybiera — jest on celem
podróży, znajduje się na końcu drogi — tam, gdzie docieramy.

Jesteśmy przyzwyczajeni do siadania okrakiem na tęczy,
szukania glinianych garnków ze złotem, ale odpowiedzią na wiele tajemnic
życia nie jest aksjomat bajki. Nie jest ona oprószona gwiezdnym pyłem ani
polukrowana trybem przypuszczającym. Nasz los jest wykuty w wiecznym
ogniu, który rozpaliły boskie przyrzeczenia. Nie musimy żywić nadziei,
śnić czy fantazjować, by żyć tym, co realne, bo jest to nam pisane. Skarb
życia jest proporcjonalny do siły próśb i wiary. Most, który się przed
nami otwiera, łączący przepaść między tym, czym jesteśmy teraz, a tym,
czym mamy być w zamyśle Boga, jest stabilny, a wejście na niego nie jest
ryzykowne. W przejście przez ten most nie jest wpisana klęska. Potencjał
doskonalenia się w Chrystusie jest zagwarantowany. Poręcze po obu stronach
mostu są umocowane przez Opatrzność i dobrze zabezpieczone. Zawsze, kiedy
pojawia się w życiu jakaś sposobność, można w niej odczytać nieskończoność
boskiego zamysłu.

Ujrzeć świat w ziarenku
piasku,

Niebiosa w jednym kwiecie z
lasu.

W ściśniętej dłoni zamknąć
bezmiar,

W godzinie — nieskończoność
czasu.

William Blake, Wróżby niewinności
(przeł. Zygmunt Kubiak)

Cóż znajdziemy, patrząc w głębie tajemnic stworzenia
wokół nas? Nie znajdziemy bytu nieożywionego, energii źródłowej ani kodu,
znajdziemy za to dopracowany w szczegółach i elegancki skrypt opisujący
między wierszami piękno stworzenia, miłość i współczucie. Ten skrypt
promieniuje światłem dzięki połączeniom między żywym Stwórcą a Jego
stworzeniem. Możemy rosnąć w tym świetle, malującym świat kolorem nadziei.
Jesteśmy stworzeni do wielkości, a czas popycha nas codziennie ku celowi
życia. Możemy się skrzyć jak iskierka.

„Nie wierzę w przeznaczenie, które szykuje nam
nieszczęścia niezależnie od tego, co będziemy robić. Wierzę w
przeznaczenie, które szykuje nam nieszczęścia, jeżeli nic nie będziemy
robić” (Ronald Reagan, przemówienie wygłoszone podczas inauguracji
prezydentury, 20 stycznia 1981).

1. Niech się stanie światłość

1 Niech się stanie światłość

Wtedy Bóg rzekł: „Niech się
stanie światłość”. I stała się światłość (Rdz
1, 3).

Forma się odciska na pustej
zasłonie

Wprost z marzeń i myśli
sypnęło gwiazdami

Jakby ktoś nagle zaklaskał
w dłonie

Coś się poruszyło

Na blejtramie czasu jak na
nieboskłonie

W kosmosu zimnym i ciemnym
przestworzu

Z siły ducha i woli rodziły
się słowa

Rozbłysła jasność nowa

Kiedy Bóg rzekł: „Niech się
stanie światłość”

Alvin Conway, Nexus, Symfonia 9,
część II

Wszechświat jest daleki, zimny, a my jesteśmy pełni
złych przeczuć. A jednak jego nieskończone, ciemne bezmiary są
rozświetlone ognistymi, niegasnącymi punktami gwiazd i słońc. Mgławice
iskrzą. Gwiazdy pulsują promienną energią. Księżyce połyskują światłem
odbitym od planet i słońc. Przestrzeń kosmiczna może wydawać się
pozbawiona życia i abstrakcyjna, ale jest narzędziem niekończącego się
przekazywania wibrującej, żywej energii. Rzeczywistość kosmologiczna
wszechobecnego wszechświata nie jest tak bardzo odmienna od koncepcji
egzystencjalnej świata, którą wypracował człowiek. Droga od narodzin do śmierci jest kręta, żywa, zmienna i
niepewna. A jednak siły życia oświetlają ją nieustannie — miłość, rodzina,
przyjaciele, społeczność, powodzenie i wiara.

Czy człowiek narodził się po to, by zobaczyć przed
sobą ocean chaosu, a może jest w tym porządek i cel i narodziny oraz
istnienie mają głębsze znaczenie? Czy życie to tajemnica? Przede wszystkim
człowiek musi odkryć sam siebie. Następnie musi odkryć świat, w którym
przyszło mu żyć, a w końcu zracjonalizować swoje własne istnienie w tym
świecie.

Przestrzeń kosmiczna — tajemnicza i chłodna, a choć
wydaje się pustką nieskończonej ciszy, nie jest jak komnata, w której gubi
się echo. Być może jest olbrzymią siecią korytarzy łączących nieskończoną
liczbę wszechświatów. Promienna energia przetacza się przez te
nieskończone korytarze i łączy światy. Nasze postrzeganie określają
zmysły, a zatem jest ograniczone linią wzroku — nierzadko trudno pojąć, że
istnieje coś więcej ponad to, co obecnie wiemy. Umysł człowieka musi być
tak ekspansywny jak sfera, którą zamieszkuje. Wyobraźnia powinna sięgać
dalej — od akwarium ze złotą rybką do oceanu, a nawet do wszechświata poza
nim. Nie może jej zatrzymywać ograniczenie rozumowego pojmowania świata.

W naszym postrzeganiu pusta przestrzeń często kojarzy
się negatywnie, należy ją zająć, wykorzystać lub zdominować. Interpretuje
się ją również jako czynnik ingerencji. Pojęcie koncepcyjne, lecz nie
percepcyjne, które obrazuje istniejącą realnie barierę oddzielającą od
siebie ludzi, co prowadzi do jeszcze większej izolacji i braku integracji.
Całość nie może być większa niż suma poszczególnych części. A jeśli nasza
percepcja świata jest wadliwa, a przestrzeń negatywna daje nam w
rzeczywistości największą sposobność do oświetlenia świata?

Życie jest energią, którą postrzegamy jako widoczne
światło, czyli promieniowanie elektromagnetyczne o długości fali widocznej
dla ludzkiego oka. Odpowiada naszemu zakresowi widzenia. Światło widzialne
ma długość fali od około 380 nm do około 740 nm — mieści się między
niewidoczną podczerwienią, która ma większą długość fali, a niewidocznym
ultrafioletem, którego długość fali jest mniejsza. Spektrum długości fali
światła, uważane za widoczne dla ludzkiego wzroku, wynosi około 360 nm.
Jest to taka sama liczba jak liczba stopni, na które dzielimy okrąg.
Często zatem mówimy, że widok w zakresie 360 stopni daje pełny,
panoramiczny obraz rzeczywistości. Światło jest również polichromatyczne,
to znaczy składa się z wielu kolorów. Jest ich sześć. Nie przypadkiem
liczba sześć to symbol człowieka, który został stworzony szóstego dnia
(Rdz 1, 26).

Wielkość

Lud, który siedział w
ciemności, ujrzał światło wielkie, i mieszkańcom cienistej krainy śmierci
wzeszło światło (Mt 4, 16).

Gwiazdy mają wiele wyjątkowych cech i właściwości.
Jedną z nich jest pozorna wielkość. Pozorna wielkość gwiazdowa to miara
jasności obiektu na nieboskłonie, tak jak ją postrzega obserwator na
Ziemi. Wszystko w Układzie Słonecznym i w systemie gwiezdnym znajduje
wsparcie w sile światła podstawowego Słońca lub innych gwiazd. Jasność gwiazdy nie tylko
oświetla planety i księżyce; reguluje również wiele wewnętrznych zjawisk i
procesów, takich jak klimat i wymiana cieplna. Im jaśniejsze Słońce, tym
bardziej energetyczny jest system planet, które wokół niego orbitują.

A jaka jest twoja siła lub pozorna wielkość?
Podstawową cechą światła jest intensywność. Jak bardzo potrafisz
pojaśnieć? Jaka jest twoja intensywność? Kiedy zapalasz światło w ciemnym
pomieszczeniu, oświetlasz je. Powodujesz, że to, co było ukryte przed
ludzkim okiem, schowane w ciemności, jest teraz widoczne. Rozpędzasz
cienie i każesz im zniknąć. Ludzi przyciągają źródła światła. Uspokaja ich
łagodna poświata, czerpią z wrodzonej cechy światła, która pozwala im
widzieć jaśniej i dalej.

To każe nam zadać pytanie: Czy przyciągamy cienie, czy
je rozpraszamy? Czy pomagamy ludziom widzieć jaśniej, kiedy pełni
niepokoju zwracają się do nas z prośbą o radę? Czy znajdują pocieszenie w
naszym ciepłym, wewnętrznym blasku, czy dzielimy się z nimi słowami
mądrości i zapewniamy ich, że wszystko będzie dobrze? A kiedy dzielą się z
nami swoimi ambicjami i marzeniami — czy sięgają wzrokiem dalej dzięki
naszej iluminacji, poza swoje najśmielsze aspiracje?

Wy jesteście światłem
świata. Nie może się ukryć miasto położone na górze. Nie zapala się też
światła i nie stawia pod korcem, ale na świeczniku, aby świeciło
wszystkim, którzy są w domu. Tak niech świeci wasze światło przed ludźmi,
aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w
niebie (Mt 5, 14-16).

Będąc energią, światło daje moc wszystkim rzeczom
żywym, między innymi roślinom dzięki procesowi fotosyntezy. Światło ma też
inną wyjątkową własność. Rozprzestrzenia się, rozprasza i promieniuje na
zewnątrz od swojego źródła. Niektórzy naukowcy mówią, że światło ma tak
dużo energii, że nie potrafi się samo powstrzymać. Ta właściwość pozwala
mu promieniować na zewnątrz w kierunku wszystkiego, co znajduje się w jego
zasięgu. Światło jest wyrazem bezinteresownej natury energii, która
przenika wszechobecny kosmos. Nic we wszechświecie nie zostało stworzone
dla siebie samego, jedynie po to, by służyć tylko sobie. Życie wypływa i
pędzi naprzód niczym woda ze źródła. Szczęście i radość są zaraźliwe,
kiedy promieniują zachwytem. Podobnie współczucie — błyszczy jak iskra,
oświetla i zawsze szuka możliwości wysłania promieni tam, gdzie
zagnieździły się cienie. Kiedy światło już nie może wydostawać się z
gwiazdy, widzimy początek jej śmierci. Gwiazda pęcznieje i zaczyna się
zapadać w siebie siłą własnej grawitacji. Jest to pewnego rodzaju śmierć
typowa dla ego. Gwiazda staje się czarną dziurą. Czarne dziury emitują
promienie rentgenowskie o takiej energii i mocy, że przenikają one przez
większość materii. W dużych dawkach promienie X wywołują raka i powodują
śmierć, stanowią więc duże zagrożenie.

Miłość nigdy nie ustaje,
[nie jest] jak proroctwa, które się skończą, albo jak dar języków, który
zniknie, lub jak wiedza, której zabraknie (1
Kor 13, 8).

Kolejną własnością światła jest to, co naukowcy
nazywają częstotliwością. Częstotliwość to liczba powtórzeń pewnego
zdarzenia w określonej jednostce czasu. Własności światła są niezmienne.
Akty życzliwości rodzą kolejne akty życzliwości. Uśmiechy są zaraźliwe.
Ludzie przekazują sobie życzliwe myśli, wiadomości, dobre uczynki lub
przykłady. Miłość jest niezmordowana, pomaga w ratowaniu tych, którzy są w
potrzebie, i jak most łączy puste przestrzenie między ludźmi, wypełniając
je ciepłem. Nieustannie powtarza akty życzliwości i wielkoduszności, kiedy
raz nawiąże łączność.

Dawajcie, a będzie wam
dane; miarę dobrą, natłoczoną, utrzęsioną i opływającą wsypią w zanadrza
wasze. Odmierzą wam bowiem taką miarą, jaką wy mierzycie (Łk 6, 38).

W