Strona główna » Poradniki » Kobiecość, męskość i przemoc symboliczna

Kobiecość, męskość i przemoc symboliczna

5.00 / 5.00
  • ISBN:
  • 83-7308-447-9

Jeżeli nie widzisz powyżej porównywarki cenowej, oznacza to, że nie posiadamy informacji gdzie można zakupić tę publikację. Znalazłeś błąd w serwisie? Skontaktuj się z nami i przekaż swoje uwagi (zakładka kontakt).

Kilka słów o książce pt. “Kobiecość, męskość i przemoc symboliczna

Książka poświęcona jest zagadnieniom przemocy symbolicznej, której efekty sięgają znaczeń rodzaju – kobiecości i męskości.

Zawarte w niej interpretacje są rezultatem analiz porównawczych polsko-francuskich, osadzonych w doświadczeniach studentów i studentek kierunków filozofia, ekonomia, informatyka. Podłożem teoretycznym wykorzystanym na użytek badań jest socjologia umiejscowienia społecznego Pierre’a Boudieu.

Adresatami książki są psychologowie, socjologowie oraz studenci tych kierunków, naukowcy interesujący się problematyką tożsamości płci, grupy feministyczne oraz koła naukowe.

Polecane książki

Bohater tej krótkiej i nostalgicznej historii wraca po latach do swojego rodzinnego domu. Dom jest pusty, a odnowienie więzi z dawnymi znajomymi nie przychodzi łatwo. Pojawia się jednak promyk nadziei. Być może uda mu się w tym przepełnionym wspomnieniami miejscu zbudować coś nowego. Jest to nastroj...
Miesięczny serwis informacyjno-doradczy jest ważnym źródłem wiedzy każdego dyrektora szkoły. Na łamach miesięcznika znaleźć można informacje o: nowych i zmienionych przepisach prawnych dotyczących oświaty istotnych dla szkół regulacjach prawnych aktualnych wydarzeniach w oświacie hospitacjach progra...
"Militarni. Polskie organizacje proobronne" to pierwsza w Polsce książka poświęcona współczesnemu ruchowi proobronnemu. Jej autorzy, dziennikarze Wojciech Chełchowski i Andrzej Czuba przeprowadzili prawie sto wywiadów z członkami organizacji oraz osobami decydującymi w naszym kraju o...
Nie wszystkie rodzaje działalności gospodarczej mogą być prowadzone przez cały rok. Specyfika niektórych rodzajów działalności gospodarczej powoduje, że mogą być one prowadzone tylko przez część roku, tj. w sezonie. W publikacji omówiono na konkretnych przykładach zasady rozliczania VAT, podatku doc...
Twoim życiem rządzi wszechpotężna, globalna organizacja. Jej tajemny kod można odnaleźć w reklamach, przestrzeni publicznej, a coraz częściej również na naszych ciałach. Wcale nie musisz być fanem piłki nożnej, słodkich gazowanych napojów czy sag dziejących się dawno temu w odległej galaktyce, żeby ...
"Kalosze szczęścia" to piękna baśń Hansa Christiana Andersena....

Poniżej prezentujemy fragment książki autorstwa Lucyna Kopciewicz

Lucyna Kopciewicz

Kobiecość, męskość i przemoc symboliczna

Polsko-francuskie studium porównawcze

Oficyna Wydawnicza „Impuls” Kraków 2005

© Copyright by Uniwersytet Gdański © Copyright by Oficyna Wydawnicza „Impuls”, Kraków 2005

Recenzja:dr hab. Ewa Radziewicz, prof. UG prof. dr hab. Tomasz Szkudlarek

Redakcja wydawnicza:Daria Loska

Adiustacja:Piotr Mocniak

Projekt okładki:Ewa Tatiana Beniak

ISBN 83-7308-447-9 ISBN 83-7326-274-1

Uniwersytet Gdański 80-952, Gdańsk, ul. Bażyńskiego 1A

Oficyna Wydawnicza „Impuls” 30-619 Kraków, ul. Turniejowa 59/5 tel. (012) 422-41-80, fax (012) 422-59-47 www.impulsoficyna.com.pl, e-mail:impuls@impulsoficyna.com.pl Wydanie I, Kraków 2005

Konwersja do formatu EPUB: Virtualo Sp. z o.o.virtualo.eu

Cytat

Lud ma sądy bardzo zdrowe[… ]Półmędrki dworują sobie z tego i ukazują w tym z tryumfem szaleństwo świata, ale z racyj, których oni nie przenikają, świat ma słuszność.

(B. Pascal,Myśli, PAX, Warszawa 2002, s. 154)

Jaś, Małgosia i Baba Jaga poszli studiować. Jaś poszedł na Uniwersytet, Małgosia do Wyższej Szkoły Morskiej, a Baba Jaga na Politechnikę. Po roku spotykają się i dzielą wrażeniami. Jaś opowiada: my to się nic nie uczymy, tylko balujemy: piwko, balangi… Małgosia mówi: u nas jest trochę gorzej, ale też czasem chodzimy na imprezy; przynajmniej raz w miesiącu sobie pobalujemy. Też nie jest źle, tylko trochę więcej nauki niż u was. A Baba Jaga mówi: a my to nic nie balujemy, nic nie pijemy, cały czas się uczymy, ale za to jestem najładniejszą kobietą na wydziale.

(student informatyki, Polska)

Wstęp

KsiążkaKobiecość, męskość i przemoc symboliczna. Polsko-francuskie studium porównawczepoświęcona jest zagadnieniu przemocy symbolicznej, której efekty działania sięgają znaczeń rodzaju. Zgodnie z podstawowymi założeniami tej teorii zasadne wydaje się stwierdzenie, że kobiecość i męskość, które zazwyczaj traktujemy jako nieproblematyczne i „oczywiste”, zawdzięczają własny znaczeniowy kształt oraz złudzenie oczywistości, naturalności i nieproblematyczności działaniu tej subtelnej postaci przemocy.

Prezentowana praca w pewnym sensie stanowi kontynuację badań omówionych w książce mojego autorstwa zatytułowanejPolityka kobiecości jako pedagogika różnic1; w pewnym sensie – gdyż analizy zostały przeze mnie pogłębione o kontekst „miejsca”. Analizy efektów działania przemocy symbolicznej osadziłam w kontekście badania porządku pól społecznych polskich i francuskich uniwersytetów. Okazuje się bowiem, że logika analizowanych pól społecznych, określając warunki bycia jednostek w tych obszarach społecznych, działa też w odniesieniu do rodzaju – przekształca urodzajowione „ja”, uprzywilejowując pewne jego wersje, a innym odmawiając statusu pożądanych (czyniąc je gwarantem reprodukcji porządków pól społecznych).

Podstawą analiz, które przedstawiam w tej książce, są badania empiryczne wykonane w 2002 roku w ramach projektu badawczego „Przemoc symboliczna i kobiecyhabitus.Feministyczne interpretacje teorii społecznej Pierre’a Bourdieu. Polsko-francuskie fenomenograficzne studium porównawcze” (2H01/2002/22). Moją intencją w niniejszej publikacji jest wskazanie, w jaki sposób przy użyciu stosunkowo nieskomplikowanych narządzi metodologicznych możliwe jest dotarcie do podstawowych sposobów konstrukcji światów społecznych badanych, do sfery mechanizmów wykluczania i samowykluczania społecznego, innymi słowy – do sfery obiektywnych oraz wcielonych (subiektywnych) pryncypiów przemocy symbolicznej, aktualizowanych w codziennym działaniu jednostek. W pierwotnym zamyśle celem zaprojektowanych badań empirycznych było opisanie procesu odtwarzania i konstruowania świata wokół kategorii rodzajowych – kobiecości i męskości. Okazało się jednak, że życie (empiria) brutalnie zweryfikowało wiele z przyjmowanych przedzałożeń, i o ile w polskiej części projektu badawczego wspomniana presupozycja była prawomocna, o tyle w części francuskiej nie znalazła potwierdzenia, co oznacza, iż – najprawdopodobniej – w materiale empirycznym został zarejestrowany inny, społecznie istotniejszy „klucz”, przy pomocy którego jednostki są klasyfikowane i umiejscawiane w przestrzeni społecznej. Najprawdopodobniej we francuskiej rzeczywistości społecznej logika rodzajowa w jej roszczeniach do porządkowania przestrzeni społecznej została przekroczona przez inną logikę, okazując się „małą różnicą” w porównaniu z różnicami „większymi” – klasowo-etnicznymi. Zostałam zatem zmuszona do przeniesienia analitycznego punktu ciężkości z prostego opisu systemu różnic i podobieństw w sposobach konceptualizacji kobiecości i męskości na pytanie o przyczyny sprawnego posługiwania się kategoriami rodzajowymi przez jedną grupę badanych (grupę polską) i niemal całkowitą „niesprawność” drugiej grupy (grupy francuskiej).

Jak już wspomniałam, zgromadzony materiał empiryczny w części „francuskiej” ujawnił dodatkowy wymiar, którym jest dominacja symboliczna rozgrywająca się w obrębie relacji klasowo-etnicznych. Ów nieprzewidziany, aczkolwiek znaczący aspekt, został włączony jako pełnoprawny wątek analityczny, gdyż – jak sądzę – pryncypia metodologii nie powinny ograniczać (cenzurować) prawdy o rzeczywistości poddanej naukowemu oglądowi.

Chciałabym bardzo gorąco podziękować wszystkim (a oni z pewnością odnajdą siebie w owym nieosobowym „wszyscy”), którzy brali udział w badaniach: osobom przeprowadzającym wywiady – za rzetelność wykonania, badanym – za poświęcony czas, szczerość i zainteresowanie wynikami analiz, a tym, którzy byli ze mną w Paryżu, za ich znaczącą obecność – za to, że byli, i z nadzieją, że jeszcze nieraz będą…

1L. Kopciewicz,Polityka kobiecości jako pedagogika różnic,„Impuls”, Kraków 2003.

Wprowadzenie Kobiecość i męskość – badanie efektów działania przemocy symbolicznej

Perspektywą teoretyczną, w której osadziłam przedstawione analizy, jest teoria przemocy symbolicznej Pierre’a Bourdieu. Dzięki wypracowanemu na jej gruncie instrumentarium udało się dokonać fragmentarycznej rekonstrukcji „niepisanej partytury, wedle której organizują się działania wykonawców, choć każdemu z nich wydaje się, że improwizuje na własną melodię”1. Aby jednak nie przyjmować fatalistycznego założenia, zgodnie z którym jednostka działająca jest marionetką bezwolnie miotaną siłami, które ją przekraczają i nad którymi ona nie panuje, punktem wyjścia przedstawionych analiz stały się wizje i interpretacje rzeczywistości społecznej jednostek w niej działających, które – w świetle teorii społecznej Bourdieu – są niezbywalnymi częściami świata społecznego. Nie należy bowiem zapominać, że jednostki działające nie są prostą emanacją społecznej struktury, ale są wyposażone w wyobrażenia i wolę2, które są wnoszone do sfery społecznej praktyki. Zatem jednostkowe teorie spontaniczne i praktyczna kompetencja (praktyczne mistrzostwo) jednostek działających są stałymi komponentami procesu wytwarzania społeczeństwa (w tym także jego przemiany).

Najistotniejszą z przyczyn zainteresowania codzienną wiedzą i kompetencją, zwaną praktycznym mistrzostwem jest możliwość dotarcia za ich pośrednictwem do „systemu społecznie uznawanych typifikacji i hierarchii ważności”, za pomocą których jednostki nadają znaczenie swemu – jak mawiał Schütz – „światu przeżywanemu”3. Nie przekreślając ważności praktycznej inwencji i niepowtarzalności konstrukcji „świata przeżywanego”, Bourdieu zadawał pytanie o społeczną genezę owych „typifikacji i hierarchii ważności”. Ponieważ elementy te „nie spadają z nieba”, ani też nie są „uniwersalnymi strukturami ludzkiego umysłu”, odkrycie ich społecznego pochodzenia jest równoznaczne z przyjęciem założenia o podwójnej naturze świata społecznego. Dokładniej rzecz ujmując, chodzi o uznanie istnienia tego, co społeczne w jednostce i poza nią. Z uwagi na owo założenie Jerzy Szacki nazywa teorię społeczną Bourdieu strukturalnym konstruktywizmem4, gdyż Bourdieu czyni z analiz strukturalnych i analiz utrzymanych w duchu konstruktywizmu dwa momenty analityczne własnej metodologii. Pierwszym z nich jest ustalenie obiektywnej sieci pozycji społecznych możliwych do zajęcia w określonym obszarze, czyli polu społecznym. Drugim momentem analitycznym jest zaś odwołanie się do bezpośredniego ludzkiego doświadczenia, w którym obecne są kategorie widzenia i oceny (dyspozycje) nadające tym doświadczeniom wewnętrzną strukturę oraz kształtujące jednostkowe wyobrażenia o świecie (zajęcie pozycji na temat świata społecznego). Jak się jednak okazuje, ciągłe podleganie określonym warunkom społecznym wpisuje w umysły jednostek dyspozycje, które są wynikiem interioryzacji struktur świata społecznego. Owa relacja wiążąca system społecznych podziałów ze strukturą myślową jest konceptualną bazą dla interesującej mnie teorii przemocy symbolicznej. Jeśli bowiem homologia struktur społecznych i poznawczych pełni funkcje „namaszczające” nienaruszalność porządku społecznego, to w tych ostatnich jako narzędziach panowania można odnaleźć ślady ich uwiecznienia (stłumienia ich społecznej konstrukcji). Skoro jednak systemy symboliczne spełniają główną rolę instrumentu konserwacji społecznej, mogą też być narzędziami społecznej zmiany. Są zatem stawką nieustannej walki toczącej się między różnymi grupami społecznymi o to, co jest i powinno być społecznie uznane jako oczywiste, normalne i naturalne.

Należy się zatem spodziewać, że badanie „zasobów mentalnych” jednostek doprowadzi nie tylko do wskazania społecznej definicji określonych postaci społecznych „oczywistości”, ale przede wszystkim do wskazania ogólnego i całościowego charakteru struktury stosunków sił milcząco obecnych i zawsze zakładanych w każdym akcie komunikacji. Badanie efektów przemocy symbolicznej, czyli struktur, które jawią się badanym w pozorach obiektywnej konieczności, to znaczy bardziej jako „z góry dane”, naturalne i konieczne niż skonstruowane, socjologicznie konieczne5 wytwory, napotyka zawsze na inną stłumioną historię, na ślad kognitywnej walki i na coś, co przemawia z „innego miejsca”, to jest ze świata wykluczonego. Badanie owych efektów uwalnia zatem prawdę o tym, co nieuznane, jak też – pośrednio – prawdę o warunkach możliwości braku społecznego uznania względem tego, co stłumione.

Analiza skutków, które wywołuje przemoc symboliczna w ludzkiej strukturze mentalnej, jest przedsięwzięciem trudnym, gdyż w samą naturę tej bardzo szczególnej postaci przemocy jest wpisane jej praktyczne nierozpoznanie i niewyczuwalność. Jeśli więc pytamy o doksyczną zgodę badanych na świat, którego są uczestnikami, należy zapytać przede wszystkim o te wszystkie formy „podskórnej perswazji”, które dokonują się przez sam porządek rzeczy.

Na użytek niniejszego studium teoria przemocy symbolicznej zostanie zaprezentowana w kilku odsłonach, w odniesieniu do następujących po sobie wymiarów empirycznych. W części pierwszej przedstawię interpretację wyników badań dotyczących konceptualizacji kobiecości i męskości w polskiej części badań, wskazując na jej pierwszoplanową rolę organizującą znaczący świat badanych oraz w części francuskiej, w której wspomniane kategorie strukturyzują świat badanych jedynie częściowo. Natomiast w części drugiej przedstawię próbę interpretacji wyników w świetle teorii pól społecznych, które – jako specyficzne układy sił i znaczeń – określają warunki możliwości zidentyfikowanych konceptualizacji. Natomiast w zakończeniu zostanie przeprowadzona dyskusja dotycząca ogólniejszych tendencji ekonomicznych, których konsekwencje doprowadzają do przeobrażeń w społecznym podziale pracy, a te z kolei do znaczeniowych „zaburzeń” rozumienia kategorii kobiecości i męskości. W tym kontekście postaram się pokazać nieadekwatność pedagogicznych roszczeń względem możliwości zdefiniowania tego, czym powinny być męskość i kobiecość.

1 P. Bourdieu,Choses dites, Editions de Minuit, Paris 1987, s. 164.

2 Bourdieu nawiązuje do stwierdzenia Schopenhauera o tym, iż społeczeństwo jest zbudowane z przedstawienia i woli; por. P. Bourdieu, L. Wacquant,Zaproszenie do socjologii refleksyjnej, tłum. A. Sawisz, Oficyna Naukowa, Warszawa 2001, s. 14.

3 Ibidem. Przytaczam za Bourdieu, por. P. Bourdieu, L. Wacquant,Zaproszenie do socjologii refleksyjnej, op. cit., s. 14.

4J. Szacki,Historia myśli socjologicznej. Wydanie nowe, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2003, s. 891.

5Konieczność socjologiczna nie powinna być jednak interpretowana jako nieuchronność lub jakiś inny rodzaj fatalizmu zakładanego skrycie w pojęciach takich, jak na przykład „historyczna konieczność” czy „prawo społeczne”. Chodzi jedynie o konieczności wynikające z porządku rzeczy – ze specyficznych, partykularnych układów społecznych; partykularnych – więc zawsze podatnych na zmiany.

Teoretyczne ramy badań własnych Teoria przemocy symbolicznej na tle podstawowych orientacji badawczych systemów symbolicznych

Badanie efektów przemocy symbolicznej wydaje się przedsięwzięciem trudnym z uwagi na szczególną właściwość tej formy przemocy, czyli fakt, że efekty jej działania lokują się tam, gdzie zwykle się jej za przemoc nie uważa. Z tego względu przemoc symboliczna funkcjonuje jako nierozpoznana, choć uznana władza nad znaczeniami – władza całkowicie niewyczuwalna i niewidoczna. Największym sukcesem działania przemocy symbolicznej, a jednocześnie gwarancją jej skuteczności, jest współudział tych, którzy nie chcą dostrzec, że jej podlegają lub ją sprawują, co w jednym i drugim przypadku jest osobliwym wyrazem ich „złej woli” (w znaczeniu sartrowskim). Zanim jednak przedstawię dokładniej teorię przemocy symbolicznej, wydaje się celowe zarysowanie podstawowych tradycji badawczych dotyczących systemów symbolicznych, na tle których będzie można uchwycić podobieństwa i różnice dzielące prace takich teoretyków, jak Durkheim, Cassirer, Sapir, Whorf czy Panofsky oraz prace Bourdieu1, które stanowiły punkt wyjścia mojego przedsięwzięcia badawczego.

1. Systemy symboliczne jako struktury strukturyzujące

Tradycja neokantowska (Sapir, Whorf) ujmuje systemy symboliczne, takie jak na przykład mity, język, sztuka czy nauka, jako narzędzia poznania i tworzenia świata przedmiotów jako form symbolicznych. Durkheim również wpisuje się w tę tradycję, uznając „aktywny aspekt poznania” w znaczeniu, które nadał mu Marks wTezach o Feuerbachu2.Stworzył bowiem podwaliny socjologii form symbolicznych, do której nawiązywał także Bourdieu. Jej podstawowym założeniem jest społeczne pochodzenie form klasyfikacji. Nie są to zatem kategorie uniwersalne, lecz formy społeczne, to znaczy arbitralne, zgodne z interesami konkretnej grupy. A zatem w tradycji idealistycznej wytwarzanie znaczeń świata zachodzi na skutek działań poznawczych strukturyzujących go podmiotów (w tradycji tejsensusoznacza jednocześnie konsensus).

2. Systemy symboliczne jako struktury ustrukturyzowane

Analiza strukturalna dysponuje narzędziami metodologicznymi, które pozwalają zrealizować neokantowską ambicję uchwycenia specyficznej logiki każdej z form symbolicznych. Postępując zgodnie z założeniem Schellinga, to znaczy podchodząc do analizy systemów symbolicznych przez pryzmat analizy wewnętrznej, celem analizy strukturalnej jest wydzielenie immanentnej struktury każdego wytworu symbolicznego. W przeciwieństwie do tradycji neokantowskiej, która kładzie nacisk namodus operandi,czyli na aktywność wytwórczą świadomości, tradycja strukturalna uprzywilejowujeopus operatum,czyli struktury ustrukturyzowane.

Narzędzia poznania i komunikacji, czyli systemy symboliczne, mogą być wykorzystywane jako strukturyzujące (mogą zatem być narzędziami sprawowania władzy), ponieważ same są już ustrukturyzowane. Władza symboliczna byłaby więc władzą konstruowania rzeczywistości, której celem byłoby ustanowienie porządku gnoseologicznego, a więc znaczenia świata (zwłaszcza świata społecznego) natychmiastowo rozpoznawalnego i uznawalnego. Durkheim, a po nim Radcliffe-Brown, zakorzeniają również solidarność społeczną w fakcie podziału systemu symbolicznego – a zatem w możliwości określenia funkcji społecznej symbolizmu (w sensie strukturalno-funkcjonalnym). Rozpoznają zatem fakt spełniania przez systemy symboliczne autentycznej roli politycznej, która nie ogranicza się do stosunków komunikacji zdefiniowanych przez strukturalistów. Symbole są bowiem narzędziempar excellencesolidarności społecznej. Jako narzędzia poznania i komunikacji (durkheimowska analiza świata) umożliwiają konsensus w kwestii znaczenia świata społecznego – konsensus, który pośredniczy w reprodukcji porządku społecznego. Spójność logiczna jest zatem warunkiem spójności moralnej.

3. Produkcja symboliczna jako instrument dominacji

Z kolei tradycja marksowska akcentuje przede wszystkim funkcje polityczne systemów symbolicznych, nie podejmując refleksji nad ich strukturą logiczną i funkcją gnoseologiczną. Ten osobliwy funkcjonalizm marksizmu, który nie jest strukturo-funkcjonalizmem Durkheima czy Radcliffe’a-Browna podkreśla całkowicie odmienny wymiar produkcji symbolicznej, odnosząc ją do interesów klas dominujących. W przeciwieństwie do mitu, który jest wytwarzany i przyjmowany kolektywnie, ideologia służy partykularnym interesom, które usiłuje przedstawić jako interesy uniwersalne, wspólne dla wszystkich grup. Kultura dominująca uczestniczy zatem w rzeczywistej integracji klasy dominującej, zapewniając natychmiastową komunikację między wszystkimi jej członkami i w oddzieleniu ich od członków innych klas. Ideologia uczestniczy więc w fikcyjnej integracji całości społeczeństwa. Można zatem stwierdzić, że demobilizuje społeczeństwo, wyposażając niektórych jego członków w fałszywą świadomość; zwłaszcza demobilizuje klasy zdominowane poprzez uprawomocnienie ustanowionego porządku i ustanowienie oraz uprawomocnienie społecznych różnic (hierarchizacji). Kultura dominująca wytwarza ów efekt ideologiczny, ukrywając funkcję podziału w funkcji komunikacji. Kultura, która łączy (jako medium komunikacji), jest więc jednocześnie kulturą, która dzieli (narzędzie wytwarzania różnic społecznych) i która uprawomocnia różnice, przymuszając wszystkie inne kultury (nazwane subkulturami), by definiowały się za pomocą dystansu względem niej.

Bourdieu podkreśla niebezpieczeństwo zaistnienia błędu „interakcjonistycznego”, który polega na ograniczeniu stosunków siły do stosunków komunikacji. Nie zadawala się też stwierdzeniem, że stosunki siły są nieodłączne od stosunków władzy, zależąc w formie i treści od władzy materialnej lub symbolicznej, którą dysponują jednostki działające lub instytucje. Systemy symboliczne jako ustrukturyzowane i strukturyzujące narzędzia komunikacji i poznania, wypełniając określone funkcje polityczne związane z narzucaniem i uprawomocnianiem dominacji, uczestniczą w czynny sposób w utwierdzaniu dominacji jednej klasy nad innymi (przemoc symboliczna), nadając własną siłę stosunkom siły, które są jej podstawą. W ten sposób, zdaniem Webera, pośredniczą one w dominacji zdominowanych3. Rozmaite klasy i frakcje społeczne są zatem zaangażowane w czysto symboliczną walkę o narzucenie własnej definicji świata społecznego, która byłaby najbardziej zgodna z ich własnymi interesami. Dlatego też pole pozycji ideologicznych reprodukuje w przekształconej postaci pole pozycji społecznych.

Klasy społeczne mogą prowadzić tę walkę bezpośrednio w konfliktach symbolicznych lubper procura,poprzez walkę, której oddają się specjaliści zaangażowani w produkcję symboliczną. Stawką tych walk jest monopol na prawomocną przemoc symboliczną (Weber), to znaczy na władzę narzucania (lub wdrażania) narzędzi poznania i wyrażeń arbitralnych (czyli taksonomii), które są niepoznane jako takie. Pole produkcji symbolicznej byłoby więc mikrokosmosem władzy symbolicznej. Służąc bowiem specyficznym interesom w wewnętrznych walkach w polu produkcji, wytwórcy idei służą interesom grup obcych polu produkcji symbolicznej. Klasa dominująca jest zatem „miejscem” walki o hierarchię zasad hierarchizacji – dominujące frakcje społeczne, których władza opiera się na kapitale ekonomicznym, zmierzają do uprawomocnienia własnej dominacji, bądź poprzez produkcję symboliczną, bądź przez pośrednictwo ideologii, służąc interesom grup dominujących jedynie dodatkowo. Klasy dominujące próbują zatem zawsze umieścić specyficzny kapitał, któremu zawdzięczają swoją pozycję, na szczycie hierarchii zasad hierarchizacji.

Systemy ideologiczne jako ustrukturyzowane i strukturyzujące narzędzia dominacji reprodukują w nieznanej postaci, za pośrednictwem homologii pola produkcji ideologicznej i pola klas społecznych, strukturę ostatniego z pól klas społecznych.

Systemy symboliczne różnicują się w zależności od tego, w jaki sposób są wytwarzane i przyjmowane przez grupy społeczne lub wytwarzane przez specjalistów, a dokładniej przez względnie autonomiczne pole produkcji i historii przekształcenia mitu w religię lub ideologię, która jest ściśle powiązana z historią tworzenia wytwórców dyskursu i rytów religijnych. Systemy symboliczne są wytwarzane poprzez podział pracy religijnej, który sam w sobie był miarą podziału pracy społecznej (czego konsekwencją było wywłaszczenie laików z możliwości produkcji symbolicznej), a więc powstają w procesie tworzenia klas. Zatem ideologie zawdzięczają swą strukturę i najbardziej specyficzne funkcje społecznym warunkom ich produkcji, ale zawsze w pierwszym rzędzie w odniesieniu do specjalistów konkurujących o monopol na uznaną kompetencję, a w drugiej kolejności – w odniesieniu do niespecjalistów. W tym kontekście trzeba przypomnieć, że ideologie są zawsze podwójnie zdeterminowane, to znaczy, zawdzięczają swój charakter nie tylko specyficznym interesom tych klas lub frakcji, których są wyrazem (spełniając funkcję socjodycei – zapewniając iluzję naturalnego podziału świata, zgodnego z aktualnym stanem społecznego podziału pracy i władzy), ale także interesom tych, którzy je wytwarzają oraz interesom specyficznego pola produkcji symbolicznej (wspólnie przekształconym w ideologię „twórczości” i „twórcy”). Taka orientacja analityczna zabezpiecza przed brutalnym ograniczeniem produkcji ideologicznej do interesów klasowych. Orientacja ta pozwala nie popadać w idealistyczną iluzję traktowania wytworów ideologicznych jako samowystarczalnej całości, generującej własne uzasadnienia w czystej i czysto wewnętrznej analizie, jak to dzieje się w przypadku semiologii.

Czysto ideologiczna funkcja pola produkcji ideologicznej spełnia się w sposóbquasi– automatyczny na bazie homologii struktury pola produkcji ideologicznej i pola walk klasowych. Homologia obu pól powoduje, że walki o specyficzne stawki autonomicznego pola wytwarzają niemal automatycznie zeufemizowane formy walk ekonomicznych i politycznych rozgrywających się między klasami. Te zeufemizowane postacie walk powstają dzięki odpowiedniości struktury pola społecznego względem struktury, która spełnia ideologiczną funkcję dominującego dyskursu – medium ustukturyzowanego i strukturyzującego, próbującego narzucić pojmowanie ustanowionego porządku jako porządku naturalnego, poprzez maskowane narzucanie (a więc narzucanie nierozpoznane jako takie) systemu klasyfikacji i struktur mentalnych obiektywnie dopasowanych do struktur społecznych. To, że odpowiedniość ta zachodzi między jednym i drugim systemem, powoduje, zarówno w oczach samych wytwórców, jak i w oczach profanów, że system wewnętrznych klasyfikacji pola reprodukuje w nierozpoznanej formie polityczne taksonomie. Powoduje również, iż specyficzna aksjomatyka każdego pola jest przekształconą formą (zgodną ze specyficznymi prawami pola) fundamentalnych zasad podziału pracy (na przykład system klasyfikacji uniwersyteckich angażujący w nierozpoznanej formie obiektywne podziały struktury społecznej, a zwłaszcza podział pracy teoretycznej i praktycznej, przekształcając właściwości społeczne we właściwości naturalne). Zatem czysto ideologiczny efekt polega na narzuceniu politycznych systemów klasyfikacji w pozorach prawomocnych taksonomii filozoficznych, religijnych, prawnych i innych.

Systemy symboliczne zawdzięczają własną siłę temu, iż stosunki siły, które się w nich wyrażają, objawiają się jedynie w formie nierozpoznanej w sferze znaczeń; są zatem przemieszczone. Władza symboliczna jako władza tworzenia danych, każąca dostrzegać i wierzyć, potwierdzać i przekształcać wizję świata, oraz każde działanie dotyczące świata, jest władzą guasi-magiczną, która pozwala otrzymywać ekwiwalent tego, co można by otrzymać przy użyciu siły (fizycznej lub ekonomicznej). Przeciwnie niż użycie siły fizycznej czy ekonomicznej, władza symboliczna sprawowana jest jedynie wówczas, gdy jest nierozpoznana jako arbitralna, gdy nie mieści się w systemach symbolicznych jako illokucyjna moc, ale definiuje się w i przez relację zachodzącą między tymi, którzy sprawują władzę i tymi, którzy jej podlegają, to znaczy w samej strukturze pola produkcji i reprodukcji jegoillusio.

Władza symboliczna jest przekształconą formą innych postaci władzy, to znaczy ich formą nierozpoznaną i prawomocną. Nie można jej zatem opisać, nie uwzględniając społecznych praw transformacji, które kierują przekształceniem różnych rodzajów kapitału w kapitał symboliczny, a szczególnie procesów ukrycia i przekształcenia (innymi słowy eufemizacji), które zapewniają transubstancjalność stosunkom siły, gwarantując im nierozpoznanie. Trzeba zatem uznać istnienie społecznej władzy, która je obiektywnie obejmuje i przekształca we władzę symboliczną, zdolną wytworzyć rzeczywiste efekty bez zbędnego wydatkowania społecznej energii.

Teoria przemocy symbolicznej w kontekście badania społecznych efektów męskiej dominacji

Teoria przemocy symbolicznej, jak już wspomniałam, została omówiona w pracach Bourdieu. W pracyMęska dominacjaautor wskazał na społeczne „warunki możliwości” istnienia wyróżnionej męskiej pozycji, którą potwierdzają obiektywne struktury społeczne bazujące na płciowym podziale pracy w sferze produkcji i reprodukcji (biologicznej oraz społecznej)4. Te własności społeczne są wpisywane w rodzajowehabitusyukształtowane przez obiektywne warunki społeczne.Habitusy,które funkcjonują jako matryce percepcji, myślenia i działania, można by nazwać strukturami historycznymi, ukształtowanymi przez struktury porządku męskiego. Androcentryczne wyobrażenia reprodukcji biologicznej i społecznej stają się bowiem zdroworozsądkowym przekonaniem, tworząc praktyczny konsensus dotyczący znaczenia świata społecznego. Te schematy myślenia są wykorzystywane do postrzegania i opisu rzeczywistości (także relacji władzy), choć są one wytworem wcielenia relacji władzy wyrażanej przez system podstawowych opozycji dla porządku symbolicznego. A zatem akty poznania sprowadzają się do praktycznego uznania, dokonującego się w sytuacji podlegania przemocy symbolicznej, która nie daje się potwierdzić jako taka.

Interpretacje teorii przemocy symbolicznej wywołują szereg nieporozumień, które mogą prowadzić do błędnych wniosków wypaczających sens jej „rodzajowej” wersji. Przede wszystkim trzeba podkreślić, iż istnienie „symbolicznego” nie przekreśla istnienia tego, co „rzeczywiste”. Zatem niezasadne jest akcentowanie efektów symbolicznych tej postaci przemocy, zapominając o jej wymiarze materialnym. Ujmując „symboliczne” w opozycji do „rzeczywistego”, trzeba by założyć, że przemoc symboliczna jest przemocą czysto „duchową”, pozbawioną wymiaru realności. Natomiast celem materialistycznej teorii ekonomii dóbr symbolicznych Bourdieu było przekroczenie owego naiwnego dualizmu właściwego pierwotnemu materializmowi. Chodziło więc raczej o ukazanie obiektywnego wymiaru subiektywnego doświadczenia dominacji.

Kolejne nieporozumienie związane jest z przekonaniem o ahistryczności struktur porządku męskiego, które wprowadza zastosowanie teorii przemocy symbolicznej. Tymczasem celem przedsięwzięcia Bourdieu było ukazanie zmian zachodzących w strukturach męskiej dominacji, jako że są one wytworem procesu reprodukcji (są więc historyczne), w którym uczestniczą zarówno jednostki działające, jak i instytucje społeczne: rodzina, Kościół, szkoła i państwo.

Trzeba podkreślić, że zrozumienie tej szczególnej postaci dominacji staje się możliwe jedynie wówczas, gdy przekroczy się alternatywę pojmowania przemocy jako przymusu, bądź jako zgody na mechaniczne zniewolenie lub dobrowolną podległość. Skutki dominacji symbolicznej (związane z pochodzeniem etnicznym, rodzajem, kulturą, językiem) lokują się w porządku czystej świadomości poznającej. Schematy postrzegania, wartościowania i działania konstytuują zarównohabitus,jak i wiedzę, której pochodzenie pozostaje głęboko niejasne.

Paradoksalna logika dominacji polega na tym, że należałoby ją ujmować jako jednocześnie spontaniczną i wymuszoną, dającą się zrozumieć jedynie w postaci trwałych skutków wywołanych przez struktury porządku społecznego, to znaczy dyspozycji, które są „spontanicznie” zgodne z narzucającymi je strukturami. Praktyczne akty poznania i uznania magicznej granicy oddzielającej dominujących i zdominowanych, poprzez które zdominowani uczestniczą we własnej opresji (choć dokonuje się ona w ich niewiedzy, nierzadko wbrew ich chęci i woli), przybierają bardzo często postać wyrażanych przez ciało emocji, takich jak wstyd, upokorzenie, nieśmiałość, strach, poczucie winy, lub namiętności czy uczuć (miłości, uwielbienia, szacunku). Owe emocje i uczucia doświadczane są tym boleśniej, im większy jest ich związek z cielesnymi oznakami, takimi jak zaczerwienienie, niemożność wydobycia głosu, roztrzęsienie – zdradzają one mimowolną podległość ciała próbującego bronić się przed osądem grup dominujących. Manifestacje te wskazują na istnienie „podskórnego” związku ciała z cenzurą narzuconą przez struktury społeczne. A zatem nawet w sytuacji uchylenia przymusów zewnętrznych (właściwych dla wolności formalnej, takiej jak prawo do edukacji czy dostęp do rynku pracy i aktywności politycznej) nie przestaje działaćhabitusowymechanizm samowykluczania lub „powołania”, odtwarzający owe pierwotnie ukształtowane związki.

Należy jednak zaznaczyć, że wskazywanie na istnienie śladów dominacji trwale wdrukowanych w ciało nie zawiera fatalistycznego wymiaru, broni jedynie przed fałszywymi iluzjami wyzwolenia. Nie oznacza też, iż zasadne jest przypisywanie kobietom odpowiedzialności za doświadczaną opresję, która – rzekomo – jest ich świadomym wyborem. Trzeba podkreślić, że „dyspozycje do podległości”, których istnienie podnosi się jako koronny argument w przypadku strategii obwiniania ofiar męskiej dominacji, są w całości produktem struktur obiektywnych, które z kolei zawdzięczają swoje istnienie owym dyspozycjom. Władza symboliczna bowiem może być sprawowana jedynie przy współudziale tych, którzy jej podlegają, określając fakt ich podległości. Zatem złamanie relacji współudziału ofiar dominacji symbolicznej może nastąpić jedynie na drodze radykalnych zmian ogniskujących się na społecznych warunkach produkcji dyspozycji, które przymuszają zdominowanych do przyjęcia punktu widzenia grup dominujących. Wywieranie przemocy symbolicznej następuje bowiem wyłącznie przez praktyczne akty poznania i nierozpoznania, które zachodzą poza świadomością i wolą, nadając wszystkim przejawom owej przemocy – zakazom, sugestiom, groźbom, zarzutom czy samemu porządkowi lub odwołaniom do niego – określoną „hipnotyczną moc”. Utrwalenie lub zmiana stosunku dominacji, funkcjonującego jedynie przy współudziale określonych dyspozycji, są głęboko uzależnione od utrwalenia lub przekształcenia struktur, których owe dyspozycje są wytworem.

1Por. E. Durkheim,O podziale pracy społecznej,tłum. K. Wakar, PWN, Warszawa 1999; E. Cassirer,Esej o człowieku,tłum. A. Staniewska, PIW, Warszawa 1971; E. Sapir,Kultura, język, osobowość,tłum. B. Stanosz, R. Zimand, PIW, Warszawa 1978; B. L. Whorf,Język, myśl i rzeczywistość,tłum. T. Hołówka, PIW, Warszawa 1982; E. Panofsky,Architektura gotycka i duch średniowiecza,tłum. J. Białostocki [w:]Studia z historii sztuki,Warszawa 1971; P. Bourdieu,Langage et pouvoir symbolique,Fayard, Paris 1982.

2K. Marks,Tezy o Freuerbachu[w:] F. Engels,Ludwik Feuerbach i zmierzch klasycznej filozofii niemieckiej,Książka i Wiedza, Warszawa 1982, s. 79.

3M. Weber,Gospodarka i społeczeństwo. Zarys socjologii rozumiejącej,tłum. D. Lachowska, Wydawnictwo Naukowe PWN, 2002, s. 29.

4P. Bourdieu,Męska dominacja,tłum. L. Kopciewicz, Oficyna Naukowa, Warszawa 2004.

Organizacja badań empirycznych

Punktem wyjścia zaprojektowanych analiz było założenie o funkcjonalnym charakterze zdroworozsądkowej wiedzy osób badanych, wiedzy dotyczącej rodzaju – kobiecości i męskości w odniesieniu do szerszych układów społecznych, określonych przy użyciu terminologii zaczerpniętej z teorii socjologicznej Bourdieu jako pola społeczne. Innymi słowy, celem przeprowadzonych badań empirycznych była nie tyle identyfikacja i opis znaczeń męskości i kobiecości, ale raczej dotarcie do sfery społecznych „warunków możliwości”, czy wręcz konieczności, które powodują, iż w danym obszarze społecznym (w polu społecznym) znaczenia rodzaju nie pojawiają się w sposób przypadkowy. Przeciwnie, zdroworozsądkowa wiedza badanych jest związana socjologicznymi (koniecznymi i dającymi się uzasadnić)raison d’etrewykazującymi dość dużą zgodność z analizowanymi aspektami logiki wybranych pól społecznych. Zatem z punktu widzenia założeń teorii pól społecznych staje się możliwe zbadanie nieprzypadkowych, powtarzalnych motywów pojawiających się w wypowiedziach osób badanych, jak również odnalezienie ich społecznych uzasadnień. Z drugiej strony podkreślić trzeba, iż o ile badanie zdroworozsądkowej wiedzy badanych nie jest przedsięwzięciem trudnym, o tyle związanie wyłonionych oczywistości z elementami architektury pól społecznych jest zadaniem dużo bardziej skomplikowanym.

Badania empiryczne zostały wykonane w okresie od października do grudnia 2002 roku na stu osiemdziesięcioosobowej próbie badawczej, którą tworzyli studenci i studentki wyższych uczelni polskich i francuskich następujących kierunków/specjalności: informatyka, ekonomia, filozofia (w Polsce: Uniwersytet Gdański, Politechnika Gdańska; we Francji: Université Paris I, VII, VIII, IX, X i École Polytechnique). Strukturę próby przedstawia poniższy schemat:

Tabela 1.Struktura próby badawczej

Jak już wspomniałam, francuska część projektu badawczego została zmodyfikowana i poszerzona o „grupę elitarną” (konieczność wprowadzenia takiej modyfikacji sugerowali sami badani w sposób pośredni – przez ciągłe odniesienia do „innego typu studentów” oraz bezpośrednio – pytając o konstrukcję metodologiczną przeprowadzanych przeze mnie badań i zauważając ów „znaczący brak”). W polskiej części nie wprowadzono takiego rozszerzenia, co może, aczkolwiek nie musi, mieć znaczących konsekwencji dla otrzymanego obrazu wyników. Podstawą analiz były transkrypcje wywiadów pogłębionych, które zostały wykorzystane w trojaki sposób:

a) jako baza dla fenomenograficznej mapy znaczeń kobiecości i męskości;