Kryptonim „Reporter”. Wspomnienia figuranta
- Wydawca:
- Psychoskok
- Kategoria:
- Literatura faktu, reportaże, biografie
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-8119-152-4
- Rok wydania:
- 2017
- Słowa kluczowe:
- aureola
- figuranta
- kryptonim
- pierwotnie
- polski
- przez
- publicznej
- reporter
- tytułu
- uchwycić
- unieruchomiony
- wegnera
- wspomnienia
- mobi
- kindle
- azw3
- epub
Jeżeli nie widzisz powyżej porównywarki cenowej, oznacza to, że nie posiadamy informacji gdzie można zakupić tę publikację. Znalazłeś błąd w serwisie? Skontaktuj się z nami i przekaż swoje uwagi (zakładka kontakt).
Kilka słów o książce pt. “Kryptonim „Reporter”. Wspomnienia figuranta”
„Kryptonim „Reporter”. Wspomnienia figuranta” to trzeci z kolei e-book Jacka Wegnera wydany przez wydawnictwo Psychoskok. Jest to e-book oparty na faktach z życia autora.
Ta książka pozbawiona jest egotyzmu typowego dla wszelkich wspomnień pisarskich. Autor opowiadając o swych przeżyciach zawodowych i politycznych, których doznawał od 1961 r., nie przyozdabia się aureolą ofiary inwigilacji esbeckiej, choć był nią przez 27 lat, kpi nie tylko z politycznego i społecznego porządku Polski Ludowej, lecz także z siebie. Jest dziennikarzem, stąd kryptonim jego „sprawy” nadany przez bezpiekę, stał się jednocześnie pierwszym członem tytułu tej publikacji.
Autor pilotował również wycieczki zagraniczne po PRL i kilku krajach kapitalistycznych oraz tzw. demokracji ludowej, był też taksówkarzem warszawskim. Czuł zawsze i wszędzie tchnienie bezpieki. Ale nad podziw udawało mu się wywikłać z sideł, w jakie SB próbowała go uchwycić, domyślał się owych działań tajnej policji politycznej, a dopiero z teczek ipeenowskich dowiedział się, że szpiegowanie było nieudolne. Dziś przyznaje, że nie rozumie, dlaczego ostatecznie nie został przez SB unieruchomiony – indolencja oficerów SB z tytułami naukowymi, bałagan organizacyjny w służbach, jak i w całej egzystencji publicznej Polski rządzonej przez sekretarzy partii podległej sowietom? Książka pęcznieje od faktów i anegdot, a czyta się ją znakomicie, niczym pitawal polityczny i obyczajowy.
Pierwotnie książka ukazała się w wersji papierowej w 2016 roku.