Mam dziecko z feministką
- Wydawca:
- Wydawnictwo Nowy Świat
- Kategoria:
- Obyczajowe i romanse
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-7386-828-1
- Rok wydania:
- 2014
- Słowa kluczowe:
- bieguny
- dziecko
- dzieje
- dzieło
- feministką
- krańcowo
- ludzi
- przyciągania
- retoryczne
- sobie
- zakochanych
- mobi
- kindle
- azw3
- epub
Jeżeli nie widzisz powyżej porównywarki cenowej, oznacza to, że nie posiadamy informacji gdzie można zakupić tę publikację. Znalazłeś błąd w serwisie? Skontaktuj się z nami i przekaż swoje uwagi (zakładka kontakt).
Kilka słów o książce pt. “Mam dziecko z feministką”
JAK GENDER SPRAWDZA SIĘ W PRANIU.
A także w: prasowaniu, przewijaniu i karmieniu.
Para młodych dziennikarzy o krańcowo odmiennych poglądach na życie zakochuje się w sobie. Efekt przyciągania przeciwieństw działa na ich korzyść do dnia, gdy dziewczyna zachodzi w ciążę. Pracuje na umowę o dzieło i kończy studia, w jej świecie nie ma miejsca na dziecko. I w tym momencie idee, które zaczęli traktować jako figury retoryczne podnoszące temperaturę sympatycznych w sumie i niegroźnych sporów, nabierają mocy i stają między nimi.
"Mam dziecko z feministką" to powieść o tym, co się dzieje, gdy kompasy dwojga zakochanych w sobie ludzi wskazują przeciwległe bieguny.
Polecane książki
Poniżej prezentujemy fragment książki autorstwa Bartłomiej Bohrer
Bartłomiej Bohrer
MAM DZIECKO Z FEMINISTKą
Wydawnictwo Nowy Świat
© Copyright by Bartłomiej Bohrer, 2014
© Copyright by Wydawnictwo Nowy Świat, 2014
Projekt okładki:
Studio Ra
ISBN 978-83-7386-533-4
Wydanie I Warszawa 2014
Wydawnictwo Nowy Świat
ul. Kopernika 30, 00-336 Warszawa
tel. 22 826 25 43, faks 22 826 25 47
Moja babcia mawiała: „Przed ślubem patrz na pannę szeroko otwartymi oczami, a po ślubie przez palce”. Ale w krytycznych chwilach naszymi doradcami są raczej emocje, a nie głosy bliskich z zaświatów i dziś patrząc wstecz na moje małżeństwo widzę, że zrobiłem dokładnie odwrotnie. Zakochując się przestałem myśleć rozsądnie, przestałem myśleć o sobie i w swoim interesie, przestałem myśleć, kropka. Jak powiedział poeta, „Kiedy kochasz, przestajesz istnieć”. Problem w tym, że kiedyś wracasz z niebytu, budzisz się z sielankowego snu i rozglądając się nieprzytomnym wzrokiem z trudem przypominasz sobie, co się właściwie stało. Rzadko budzisz się we własnym łóżku. Czasem trudno ci ustalić, co robi ten złoty krążek na twoim palcu i za cholerę nie wiesz, kim jest obywatelka w dresie leżąca obok. I wtedy, o tak, wtedy patrzysz na nią szeroko otwartymi oczami.
2.