Strona główna » Humanistyka » Muzyka świata

Muzyka świata

4.00 / 5.00
  • ISBN:
  • 978-83-7596-552-0

Jeżeli nie widzisz powyżej porównywarki cenowej, oznacza to, że nie posiadamy informacji gdzie można zakupić tę publikację. Znalazłeś błąd w serwisie? Skontaktuj się z nami i przekaż swoje uwagi (zakładka kontakt).

Kilka słów o książce pt. “Muzyka świata

Zabawna i ciepła historia napisana przez Annę Kaszubską i Justynę Steczkowską, które w wyjątkowy sposób umieją trafić do wyobraźni najmłodszych czytelników. Ta historia zabierze Was na wszystkie kontynenty, byście poznali ich mieszkańców, muzykę, legendy, instrumenty, a nawet smaki i kolory. Przeczytajcie jak Babcia Helenka obudziła muzykę świata, by ta mogła rozkołysać wszystkich i wszystko. Jak za pomocą drewnianej łyżki do mieszania powideł zbliżyć do siebie ludzi, kraje i kontynenty, by mogli cieszyć się jedną melodią i tęczą kolorowych motyli na tle nieba. A to wszystko po to, by zbudzić małego Leona zawiniętego szczelnie w kołdrę w niebieskie kwiatki. Bądźcie gotowi na niezwykłą podróż!

Polecane książki

Trwa wojna w Wietnamie. Tom Swanson po kłótni z dziewczyną podejmuje nieprzemyślaną decyzję o wyruszeniu na front. Młody student Uniwersytetu Harvarda szybko przekonuje się, że ideały walki za ojczyznę nijak mają się do brutalnej rzeczywistości. Tytuł jest hołdem złożonym żołnierzom 173 Brygady P...
"Nawracanie Judasza" to pierwsza część trylogii Stefana Żeromskiego "Walka z Szatanem". Trylogia ta składa się z następujących utworów "Nawracanie Judasza", "Zamieć" oraz "Charitas". Obejmuje ona panoramę życia Polaków w okresie przedwojennym i w latach I wojny światowej....
Książka Wycena spółek z WIG30 stanowi kontynuację i uzupełnienie poprzednich publikacji wydanych przez Poltext (Wycena przedsiębiorstwa. Od teorii do praktyki oraz Dylematy wyceny przedsiębiorstwa). Tym razem przedmiotem analizy jest wycena kilkunastu największych spółek giełdowych not...
Publikacja to kompendium wiedzy o dodatkowym wynagrodzeniu rocznym w placówkach oświatowych. Zawiera instrukcje badania prawa do otrzymania trzynastki oraz wyjaśnienie nią dotyczące obliczania jej wysokości dla nauczycieli oraz pracowników niepedagogicznych. Poznasz odpowiedzi, dzięki którym uniknie...
Pod koniec marca 2012 r. oraz w styczniu 2013 r. weszły w życie przepisy wprowadzające menedżerski system zarządzania w sądach powszechnych. Nowe rozwiązanie dokonane ustawą z 18.8.2011 r. o zmianie ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych oraz niektórych innych ustaw wprowadziło dualistyczny mod...
Ameryka, XIX w. Opuszczona przez rodziców Delia Keller hołubi marzenie o własnym domu. Dużym, solidnym, dającym poczucie bezpieczeństwa, którego od dawna jej brakuje. Jest biedna i wie, że musiałby się zdarzyć cud, aby marzenie się ziściło. I oto niespodziewanie odwiedza ją nieznajomy mężczyzna. To...

Poniżej prezentujemy fragment książki autorstwa Anna Kaszubska i Justyna Steczkowska

Muzy­ka ‌świa­ta to moja za­cza­ro­wa­na ‌kra­ina ko­lo­ro­wych i pełnych ‌ma­gii dźwięków.

War­to się ‌z nią za­przy­jaźnić, po­zwo­lić ocza­ro­wać ‌i ra­zem z dziećmi uczyć ‌się wsłuchi­wa­nia ‌w to, ‌co ‌drze­mie ‌w ser­cu ‌świa­to­wej or­kie­stry.

Jest piękna, ‌prze­pełnio­na ‌emo­cja­mi, ma­rze­nia­mi, po­mysłami ‌i brzmie­niem za­cza­ro­wa­nych in­stru­mentów ‌z naj­od­le­glej­szych zakątków świa­ta. Kul­tu­ro­wa ‌różno­rod­ność ‌jest naj­wspa­nialszą in­spi­racją, ‌z której można czer­pać ‌nie­ustan­nie. Sza­cu­nek i po­dziw ‌dla tego ‌bo­gac­twa dają możliwość ‌po­zna­nia jej du­szy.

Chwyćcie ‌się więc za ręce, ‌by ‌wy­ru­szyć w cu­downą ‌mu­zyczną podróż!

ROZ­DZIAŁ 1Bab­cia ‌He­len­ka i śpioch

Bab­cia ‌He­len­ka miesz­kała w nie­wiel­kim ‌mia­stecz­ku, na jed­nej ‌z wąskich bru­ko­wa­nych uli­czek. ‌Do­mek był ‌mały, ale ‌wyjątko­wy – ‌ja­snożółte ‌ścia­ny, bie­lut­kie okna ‌i za­dba­ny traw­nik strzeżony ‌przez biały płot. ‌Przed do­mem ‌stał ‌rozłożysty sta­ry ‌kasz­ta­no­wiec, na który każdego ‌lata wdra­py­wał się ‌mały Leon.

Za­nim jed­nak ‌przyszło ‌lato, ‌wio­sna wy­bu­chała nie­spo­dzie­wa­nie zie­le­nią ‌i ciepłymi ‌po­dmu­cha­mi wia­tru, ‌a wte­dy w mia­stecz­ku na ‌pla­cu za­czy­nała ‌try­skać ‌wesoło fon­tan­na. Pan ‌Józef roz­sta­wiał skrzyn­ki ‌na ‌swo­im stra­ga­nie ‌z ko­lo­ro­wy­mi owo­ca­mi i wa­rzy­wa­mi, pani ‌Ha­lin­ka rozkładała ‌tęczo­we pa­ra­so­le, ‌by przy ‌małych sto­li­kach dzie­cia­ki mogły paćkać bu­zie lo­da­mi, po­lewą cze­ko­la­dową z gofrów i bitą śmie­taną ze złoci­stych ru­rek. Mnia­aam! Cu­kier­nia pani Ha­lin­ki była ulu­bio­nym miej­scem Le­ona w mia­stecz­ku. Chłopiec przy­jeżdżał do bab­ci, gdy tyl­ko przy­cho­dziło lato. Co roku przy­jeżdżał większy, sil­niej­szy i mądrzej­szy. Jed­no się tyl­ko nie zmie­niało – Leon był strasz­li­wym śpio­chem. Jak dotąd prze­spał wszyst­kie wscho­dy słońca, po­ran­ne pta­sie tre­le, orzeźwiającą chłodną rosę na tra­wie i na­wet donośne pia­nie ko­gutów!

Bab­cia He­len­ka w pe­wien piękny lip­co­wy po­ra­nek po­sta­no­wiła obu­dzić wnucz­ka, by po­ka­zać mu, jak piękne jest lato o brza­sku. Mu­si­cie wie­dzieć, że bab­cia Le­ona była ab­so­lut­nie wyjątkową osobą. Owszem, uwiel­biała sie­dzieć w swym wy­god­nym fo­te­lu i go­dzi­na­mi czy­tać książki. Czy­tała tak dużo, że Leon sądził, iż przeczy­tała już z całą pew­nością wszyst­kie książki świa­ta co naj­mniej kil­ka razy. Owszem, uwiel­biała po­pi­jać złocistą her­batę i opo­wia­dać nie­sa­mo­wi­te hi­sto­rie ze swo­je­go dzie­ciństwa w Pol­sce i da­le­kim Ka­zach­sta­nie. Ale oprócz tego bab­cia He­len­ka ko­chała mu­zykę. Wciąż nuciła, śpie­wała, słuchała, a na­wet cza­sa­mi, gdy miała wyjątko­wo do­bry hu­mor, wy­cho­dziła o świ­cie na traw­ni­czek przed do­mem, by potańczyć po po­ran­nej ro­sie wokół rozłożyste­go kasz­ta­now­ca. A bry­kała przy tym jak młoda kózka! Mu­sie­li­byście pew­nie to zo­ba­czyć, by uwie­rzyć…

Bab­cia He­len­ka miała jesz­cze jedną ta­jem­nicę. I jeśli za­raz obie­ca­cie, że ni­ko­mu nie po­wie­cie, zdradzę Wam ją w wiel­kim se­kre­cie…

ROZ­DZIAŁ 2 Ta­jem­ni­ca bab­ci He­len­ki

Powtórzcie głośno i wyraźnie: ZA NIC W ŚWIE­CIE NIE ZDRADZĘ TA­JEM­NI­CY BAB­CI HE­LEN­KI, NA­WET SZEP­TEM I NA UCHO!

Otóż bab­cia He­len­ka należała do Ogólnoświa­to­we­go Taj­ne­go Sto­wa­rzy­sze­nia Babć. W skrócie OTSB. Do OTSB należały wspa­niałe, mądre i do­bre bab­cie z całego świa­ta – ze wszyst­kich kon­ty­nentów. Były bab­cie z Eu­ro­py, Azji, Ame­ry­ki Północ­nej i Ame­ry­ki Południo­wej, Afry­ki, Au­stra­lii i te, które bywały na An­tark­ty­dzie z wy­pra­wa­mi na­ukowców i ba­da­czy – bo tam nie ma rdzen­nych miesz­kańców. Były bab­cie lepiące pol­skie pie­ro­gi, robiące pud­ding, ba­klavę, spa­ghet­ti, bur­ri­tos, żabie udka, ma­ry­no­waną ośmior­nicę, były skośno­okie z Chin, i te w barw­nych stro­jach z Peru i te o skórze w ko­lo­rze gorz­kiej cze­ko­la­dy z Afry­ki, okry­te burką lub fo­czym fu­trem, o włosach si­wych jak pajęcza nit­ka lub całkiem czar­nych, długich lub krótkich, bab­cie drob­niut­kie, wy­so­kie i te pulch­ne jak pączki… Po pro­stu wszyst­kie bab­cie, ja­kie je­steście so­bie w sta­nie wy­obra­zić!

Czer­wo­ny te­le­fon z białą słuchawką, który stał na sto­li­ku z ko­ron­kową ser­wetką, w jedną chwilę łączył bab­cię He­lenkę z naj­od­le­glej­szy­mi zakątka­mi na świe­cie. Wy­star­czyło pod­nieść błyszczącą słuchawkę, wy­brać od­po­wied­ni nu­mer i za­raz gdzieś, na dru­gim końcu świa­ta, na tym sa­mym lub zupełnie in­nym kon­ty­nen­cie roz­le­gał się nie­cier­pli­wy dzwo­nek te­le­fonu u którejś z dziel­nych babć.