Strona główna » Poezja i dramat » Niedziela z Pati w muzeum

Niedziela z Pati w muzeum

4.00 / 5.00
  • ISBN:
  • 978-83-62480-29-6

Jeżeli nie widzisz powyżej porównywarki cenowej, oznacza to, że nie posiadamy informacji gdzie można zakupić tę publikację. Znalazłeś błąd w serwisie? Skontaktuj się z nami i przekaż swoje uwagi (zakładka kontakt).

Kilka słów o książce pt. “Niedziela z Pati w muzeum

Niedziela z Pati w muzeum – wiersze z różnych lat, skojarzone w jednym miejscu: muzeum odwiedzanym w niedzielne przedpołudnie. E-tomik zawiera: Niedzielę z Pati w muzeum, projekt zima 05 – wiersze wizualne, eksperymenty z tekstem i obrazem; parę z nich dotarło na wystawę poezji elektronicznej w Urugwaju; z Female in @llenstein – wiersze z poematu gotycko-internetowego, który jako część instalacji pokazany był w olsztyńskiej galerii BWA w 06; przekłady / translations – wiersze w przekładzie na angielski, niemiecki i francuski, m.in. autorstwa Anthoniego Oscara Milosza, syna poety, tłumacza jego utworów na angielski.


"Pierwsze publiczne czytanie moich wierszy miało miejsce późno, jak na długą przygodę z układaniem poezji, bo jesienią 2009 w Paryżu, na polsko-francuskim salonie artystycznym Fibert. Utwory czytała aktorka i reżyserka polskiego pochodzenia Monique Stalens, matka wielkiej aktorki filmowej Juliette Binoche. Wiersze te: godzina smutku i Gasną Gwiazdy – pierwszy o młodej kobiecie w Paryżu, z dalekiego kraju, drugi, elegia o Stockhausenie – zabrzmiały w przekładzie na francuski i znalazły się w tym zbiorze."

Paweł Zapendowski



Patronat medialny:

Gazeta Paryska

Polecane książki

Kazimierz Laskowski, Lokaut „Lokaut” to utwór polskiego poety, prozaika i dziennikarza Kazimierza Laskowskiego (1861–1913). Studiował w Niemczech. Pracował jako redaktor kilku pism. Laskowski był autorem wielu piosenek, najczęściej nawiązujących do wydarzeń bieżących. Jego utwory ukazywały się w „K...
Codziennie myjemy swoje ciało, włosy, zęby, dbamy o higienę, odpowiedni ubiór. A co z wnętrzem organizmu? Może nadszedł czas na generalne porządki, czyli... oczyszczanie organizmu? Naturalne Kuracje oczyszczające sprawdzone przez dr Górnicką podczas wieloletniej praktyki lekarskiej pozwolą cieszyć ...
  Odkrywcy Ameryki, eksploratorzy Afryki, dzielni żeglarze – kto z nas nie fascynował się podróżnikami? Razem z Mateuszem Będkowskim poznajmy historie zapomnianych polskich podróżników, którzy na zawsze zapisali się w dziejach. Wyruszmy w wyprawę tropem odkryw...
Prezentowana publikacja zawiera kompleksowe omówienie zagadnień dotyczących prawa właściwego dla umów realizowanych w trybie zamówień publicznych. Specyficzny charakter zamówień publicznych sprawia, że ich udzielanie oraz realizacja odbywa się w ramach specjalnego reżimu prawnego, zapewniającego rac...
Wiek siódmy dla Cesarstwa Bizantyńskiego był czasem wieloaspektowego przełomu dziejowego. Doszło wówczas do  poważnego ograniczenia terytorium państwa. Kolejni cesarze dynastii, założonej przez Herakliusza, stanęli przed głębokimi problemami związanymi z konfliktem religijnym, gospodarczym regresem ...
OTO PRAWA RĘKA IMPERATORA I ŻELAZNA PIĘŚĆ IMPERIUM „O potędze mógłbym długo mówić, ale najważniejsze jest to, by wyczuć moment i uderzyć” – wielki moff Wilhuff Tarkin Pochodzi z potężnego, otoczonego powszechnym szacunkiem rodu. Jest oddanym żołnierzem i wybitnym prawodawcą, lojalnym poplecznikiem ...

Poniżej prezentujemy fragment książki autorstwa Paweł Bitka Zapendowski

Paweł

Zapendowski

Niedziela

z PATI

w muzeum

e-bookowo.pl

© Copyright by Paweł Bitka Zapendowski & e-bookowo 2012

Fot. Studio Création, Paris

ISBN 978-83-62480-29-6

Wydawca: Wydawnictwo internetowe e-bookowo

www.e-bookowo.pl

Kontakt: wydawnictwo@e-bookowo.pl

Niedziela z Pati

Niedziela z Pati w muzeum

Spotykam się z Pati przy wejściu

Entrance

Pod okiem Picassa

Z tyłu głowy

Całuję Pati w policzek

Pati nadstawia drugi

Całuję ją w drugi

Pati nadstawia trzeci

Pati masz trzy policzki?

Mam cztery ręce

Mam otwory szczęścia

Mam uchwyt na wieszaczek

A ty co ty masz?

Mam jedne usta

Jedyne ubranie

Jedno pragnienie:

Oblecieć wszystkie piętra

I usiąść z tobą przy kawie

Na tym oszklonym tarasie

Z widokiem na Pati

Och to takie łatwe

Mieć oko z tyłu głowy

Exit

02

Wyliczanka

Halinie Poświatowskiej

Ładna pani

w ładnym grobie

co w nim robi

nikt nie powie

bo nie wie

A może pisze książkę

o życiu podziemnym

może wie już wszystko

co chciała wiedzieć

O Bogu – czy jest

o sobie – czy jest

o nas – czy nam się poszczęści

Ładna pani

w ładnym grobie

na kogo wypadnie

bęc!

92

godzina smutku

paryskie niebo jak sandwich przecięte wpół

kapią żółtawe zrąbki sera, szyba oddziela nas

od miasta, liści koloru czerniejącej sałaty

ulice mkną w skupieniu, płyną strugami farb

wzdłuż wielkich okien wchodzących na czyjś sen

w tłumie biegnie koszulka, młode piersi dyszą

ochoczo, jak uwolnione gołąbki albo balony w Ogrodach

Run for fun. Karminowe wargi palnięte kredką

gną się w zabawną dupkę – godzinki podpatrywanej mowy

znad otwieranego wina ona spogląda na swój

kraj za siedmioma rzekami, dobyty korkociąg

tęsknie wkręca się w samotnych dłoniach, czerwień

dudni w szkle i usta dotykają trunku

nazajutrz zrobi się wieczór, wczesny, z łaciatym

niebem i mnóstwem ludzi, chórami Ives’a w Centre

– myśli o tym ważąc w palcach szklaną nóżkę

skoki przed smutkiem – na godziny

w seledynowe zaklęcie

85

Moja Muzo

Jak dobrze że jesteś pośród żywych

(twój samochód stanął

kilka ulic dalej od mego skrzyżowania)

nie w greckim Panteonie

pełnym szat i zwiewnych postaci

na rydwanach

w które trudniej jeszcze uwierzyć

niż w obecność Baranka.

Jak mówisz, przeszły rzeczy piękne

i młodzieńczy patos

już bezużyteczny i złudzenia.

Marszczysz czoło widząc za szybą

mijające życie i światła.

Wiatr nas popycha w różne strony.

Rozjeżdżamy się.

Hałas wielkiego miasta brzmi jak hałas

nie jak chorał.

Układam odę do twych nóg

bez pantofli, tańczących zwinnie

na sylwestrowym balu.

Odę do twej twarzy

z miną zawiedzionej księżniczki.

Odę do imienia.

Obym cię Muzo ja nie zawiódł.

Ja, Ajschylos lub inny – bez sławy.

99

Holy Plotter

Robert Redford porywa Faye Dunaway