Strona główna » Poradniki » Nowoczesny Budda

Nowoczesny Budda

4.00 / 5.00
  • ISBN:
  • 978-83-65590-18-3

Jeżeli nie widzisz powyżej porównywarki cenowej, oznacza to, że nie posiadamy informacji gdzie można zakupić tę publikację. Znalazłeś błąd w serwisie? Skontaktuj się z nami i przekaż swoje uwagi (zakładka kontakt).

Kilka słów o książce pt. “Nowoczesny Budda

Przebudź się i połącz swą indywidualność z charakterem olimpijczyków, kreatywnością legendarnych twórców, wiedzą osiągania sukcesu najbogatszych oraz bezwarunkowym szczęściem mistrzów duchowych. Kiedyś niewyobrażalne było latanie, a wznieśliśmy się w powietrze. W przyszłości nirwana i przebudzenie staną się powszechne.

Stań się nowoczesnym Buddą.

Pierwszy raz w historii ludzkości mamy możliwość czerpać wiedzę od najwybitniejszych postaci tego świata. Synergia nauk duchowych, sportu, biznesu, sztuki i nauki mają moc, by niewyobrażalnie zmienić życie. Aby to osiągnąć, musisz zrozumieć, że wszystko ma początek w umyśle. Zadając właściwe pytania i wytrwale poszukując odpowiedzi, dasz sobie szansę, by zmienić się na zawsze.

Jesteś gotów, aby złożyć przysięgę osobistej doskonałości?

Jeśli tak, ta książka jest dla Ciebie.

Polecane książki

Sylwia Kujawczak ma idealnie poukładane życie. Jest na ostatnim roku historii sztuki, po obronie dyplomu będzie pracowała w rodzinnej firmie. Za dwa tygodnie włoży ślubną suknię. Jej przyszły mąż pochodzi z równie bogatej i ustosunkowanej rodziny. Plan na idealną przyszłość jest dopięty prawie n...
  Autor tej książki to lekarz, naukowiec i współczesny mistyk w jednej osobie, który w swojej pracy wykorzystuje najnowsze odkrycia neuronauki i fizyki kwantowej. Dzięki tej publikacji dowiesz się, jak usunąć ograniczenia, które narzuca Ci przeszłość, samodzielnie się uzdrowić i stworzyć zupełnie no...
Trudno odmówić maluchom tego, co lubią najbardziej. A zazwyczaj są to… słodycze. Jak sprawić, żeby słodycze były wartościową częścią diety dzieci? Żeby nie zawierały szkodliwych składników? I nadal wywoływały na twarzach maluchów uśmiech? Najprostszym sposobem będzie przygotowywanie pysznych, ale ...
Fascynująca, osobista relacja z podróży i życia w buddyjskich klasztorach w Tajlandii. Opisująca bezpośrednie doświadczenie praktyki duchowej, której korzenie sięgają tysięcy lat. Przedstawiająca współczesny i dawny buddyzm, współczesną i dawną Tajlandię. To niezbędna lektura dla wszystkich, którzy ...
Jako osoby objęte obowiązkowym ubezpieczeniem wypadkowym – poza uczniami i studentami w określonym wieku – zleceniobiorcy mają prawo do świadczeń wypadkowych. Składają się na nie świadczenia krótkoterminowe, jednorazowe odszkodowania oraz renty i dodatki do nich. Najpierw jednak dane zdarzenie musi ...
W poradniku w sposób kompleksowy omówiono problematykę najmu i dzierżawy nieruchomości oraz sposoby ich rozliczania na gruncie prawa podatkowego, przy czym poruszono w nim problemy, które nurtują osoby rozliczające przychody z najmu zarówno w działalności gospodarczej, jak i prywatnie. Opr...

Poniżej prezentujemy fragment książki autorstwa Dawid Piątkowski

Dawid Piątkowski 

 

NOWOCZESNY

Budda 

 

Wydawca: Dawid Piątkowski

Tytuł oryginału:

Nowoczesny Budda 

 

Redakcja i korekta:

Grupa Dutkon.pl Ltd

Korekto.pl 

 

Zdjęcia na okładce:

Szymon Nawrat 

 

Projekt graficzny, skład:

Łukasz Ociepka

lukasociepka.com 

 

ISBN:

978-83-65590-18-3

 

© 2018 Dawid Piątkowski, ul. Wyciska 5a, 41-806 Zabrze

Wszelkie prawa zastrzeżone. www.dawidpiatkowski.com

Podziękowania 

 

Dla Alana Wattsa

Dla Eckharta Tolle’a

Dla Mooji

Dla Adyashanti

Dla Thich Nhat Hanh’a

oraz wszystkich najwybitniejszych ludzi tego świata, dzielących się swą wiedzą i doświadczeniem.

Idea 

 

Wierzę, że w przyszłości wiedza najwybitniejszych tego świata będzie wykładana w szkołach. Kilkunastoletnie dzieci będą posiadały mądrość mistrzów duchowych, biznesu, sportu, sztuki i nauki. Ludzkość czeka wspaniały rozdział w kartach historii. Razem mamy moc, by zmienić bieg wydarzeń. To wizja, dla której warto się poświęcić. Marzenie, które już za mego życia zamierzam wcielić w rzeczywistość.  

 

— Dawid Piątkowski

Dla Mamy

PRZEDMOWA

Synergia wiedzy i mądrości 

 

Żyjemy w nieprawdopodobnych czasach. Najwybitniejsze osobistości tego świata dzielą się całą swoją wiedzą w książkach, na szkoleniach oraz całkowicie za darmo w internecie. Pierwszy raz w historii ludzkości mamy możliwość czerpać mądrość i nauki z dowolnych dziedzin. Łącząc nauki mistrzów duchowych, sportu, biznesu, sztuki i nauki, każdy z nas może wykorzystać swój potencjał w niewyobrażalnym dotąd wymiarze. 

 

Aby móc wcielić w życie nauki największych tego świata, musisz w pełni zapanować nad własnym ego i jego reakcjami, nawykami, emocjami i myślami. Przejęcie pełnej samokontroli to absolutna konieczność, by praktykować wiedzę i mądrości najwybitniejszych postaci. Zapanowanie nad sobą sprawi, że będziesz mógł władać etyką pracy, nastrojami, pewnością siebie, poziomem szczęścia czy pragnieniami. Na nic nie przyda Ci się wiedza mentorów, jeżeli nie będziesz potrafił jej praktykować.

Książka ta jest przewodnikiem w podróży do pełnej samokontroli. Autor opowiada swoją drogę do przebudzenia, opartą na prawdziwych wydarzeniach. Przejmując władzę na swym ego, otworzą Ci się drzwi do nieograniczonych możliwości. Możesz wybrać osobowość, jaką chciałbyś mieć, a nawet poszczególne cechy charakteru. Usuniesz niechciane nawyki i stworzysz nowe – świadomie wybrane. Już nigdy nie będziesz smutny, ani nie odczujesz złości. Trwanie w szczęściu bezwarunkowym kiedyś było niewyobrażalne, dziś jest przez wielu praktykowane. Jeszcze dwadzieścia lat temu musiałbyś przemierzyć cały świat, latając samolotem za niebotyczne pieniądze, by czerpać nauki ze szkoleń największych myślicieli. Sto lat temu niemal nikt na świecie nie dzielił się wiedzą. Była skrywana, bo jej moc była potężna i nie do opisania. Mogła tworzyć lub niszczyć i bez trudu zmieniać bieg historii.

Witam Cię w świecie, gdzie nauki i mądrości najwybitniejszych myślicieli na planecie zostały skompresowane do jednej książki. Przebudzenie jeszcze nigdy nie było tak proste i przystępne. Już wkrótce, za sprawą ogólnie dostępnej wiedzy, każdy człowiek stanie się oświecony i żyć będzie w stylu nowoczesnego Buddy. Zapraszam do lektury zmieniającej życie. 

NIEŚWIADOMOŚĆ

ROZDZIAŁ 1

Niewinność 

 

Stał się cud. Nie prosiłeś się, a jesteś.

Nie kosztowało Cię to siły ani chęci.

Nie pamiętasz, jak byłeś w łonie matki,

chwili przyjścia na świat i pierwszych lat. 

 

Nie zdecydowałeś, jaki będziesz miał kolor skóry, włosów i oczu.

Nie wymyśliłeś własnego imienia i nazwiska.

Nie miałeś wpływu na to, w jakim kraju imieście się urodziłeś.

Nie głosowałeś za ustrojem politycznym.

Nie wybrałeś wyznania, nauczyciela ani wychowawcy. 

 

Rodzice zdecydowali, jak będziesz ubrany,

co zjesz i októrej pójdziesz spać.

Szkoła narzuciła Ci, czego będziesz się uczył.

Politycy zarządzili prawa i obowiązki.

Pastor zawładnął Twą duszą,

byś czcił tylko jednego Boga, tego prawdziwego.

Świat programuje najpierw Twój umysł,

później serce, a na końcu duszę.

Nie masz na nic wpływu,

za to wszystko ma wpływ na Ciebie. 

 

Idę szeroką alejką marketu. Szukam papieru do drukarki. Błądzę, bo rzadko tu bywam. Nagle słyszę płacz. Za jednym z regałów matka ukrywa się z dzieckiem. Agresywnie tłumaczy swemu dziecku, że nie dostanie zabawki, która mu się spodobała. Szarpie pięciolatka za rękę. Za każdym razem robi to coraz mocniej. W jej oczach widać agresję. Krzyczy do swojego syna: „Uspokój się natychmiast!”, po czym częstuje go mocnym klapsem. Płacz zamienia się w furię. Małolat kładzie się na podłodze i nie chce wstać. Rzuca się, jakby był opętany. Niepanująca nad sobą matka rzuca niecenzuralne słowa. Stoję i nie wiem, co robić. Zwracam jej uwagę. Kobieta wpada w jeszcze większy szał. Podnosi dziecko jedną ręką i wychodzi z marketu szybkim krokiem. Wiem, że żadna reakcja nic by tu nie pomogła. Z wieloletnim nawykiem nie wygrasz. Współczuje matce i dziecku.

Doskonale pamiętam, jak byłem młody. Każda cecha charakteru była tworzona przez otaczający mnie świat. Wychowywali mnie rodzice, dziadkowie, koledzy z podwórka, nauczyciele i trenerzy. Jedne sytuacje wpływały na mnie bardziej, drugie mniej. Jednak nic nie było zależne ode mnie. W stu procentach byłem zależny od innych ludzi, ale nie od siebie samego. W domu bywały awantury, w szkole przemoc psychiczna, na podwórku znęcanie się nad słabszymi mentalnie dziećmi. Wszystko wtedy wydawało się być normalne i naturalne. Nieświadome dzieci były niewinne. Po prostu mieliśmy pecha, bo wychowywaliśmy się w trudnych rodzinach.

Już od pierwszych lat życia jesteśmy zakładnikami otaczającego nas świata. Ludzie niczym gąbki przesiąkają przypadkowymi wychowawcami i doświadczeniami. Nie decydujemy praktycznie o niczym, a wszczególności o rzeczach najważniejszych – kto nas wychowuje i czego nauczy. Ludzie nieświadomi myślą, że z biegiem lat stają się coraz bardziej świadomi i samodzielnie decydują o sobie i swym losie. Nie zdają sobie jednak sprawy, że przeszłość skrywa się w każdym ich czynie. 

 

ĆWICZENIE 

 

Pierwsze lata życia (0–10 lat) miały ogromny wpływ na Twoją osobowość. Wymień osoby oraz doświadczenia, które wywarły największy wpływ na Ciebie w tym okresie? 

 

Ludzie:

……………………………………………………………………

 

Doświadczenie:

……………………………………………………………………

 

Nabyte cechy charakteru:

……………………………………………………………………

ROZDZIAŁ 2

Zmieniasz się 

 

Każdego dnia uczysz się od otaczającego świata.

Podświadomość pochłania informacje jak pustynia wodę.

Nieświadomie kopiujesz idee, wartości i wierzenia.

Najpierw powtarzasz słowa, emocje,później zachowania. 

 

Za nimi idą automatyczne reakcje i działania.

Pierwsze nawyki na horyzoncie.

Ze zlepku wszystkich doświadczeń

powstaje Twa przypadkowa osobowość. 

 

Widzisz kłótnie rodziców, zmieniasz się.

Darzą Cię miłością, zmieniasz się.

Idziesz do szkoły, zmieniasz się.

Poznajesz przyjaciela, zmieniasz się.

Zakochujesz się, zmieniasz się.

Przeżywasz rozstanie, zmieniasz się.

Rozwijasz hobby, zmieniasz się.

Imprezujesz, zmieniasz się. 

 

Jesteś marionetką przeszłości, przykutą łańcuchami

do niewidzialnego więzienia, otoczonego wysokimi murami,

nasiąkniętymi strachem, niechcianymi myślami i emocjami.

Twoja cela ma rozmiary Twojej wiedzy i mądrości.  

 

Jest ciasna i przytłaczająca. Dusisz się.

Każdego dnia toczysz wewnętrzne wojny.

Gdzieś głęboko czujesz, że coś z tym światem jest nie tak, chcesz się uwolnić, lecz nie wiesz, jak. 

 

Przypadkowe sytuacje życiowe i ludzie, którzy pojawiali się w mym życiu, nieustannie wpływali na mnie. Zmieniałem się w zależności, z kim spędzałem czas najczęściej. Pierwszy raz dostrzegłem to, gdy przebywałem miesiącami z kolegami w szkole, a wakacje spędzałem na wsi u dziadków. Moje zachowanie, emocje zmieniały się diametralnie. Podobnie wyglądało to, gdy przydarzały mi się różne sytuacje, jak rozstanie z dziewczyną czy wypadek samochodowy. Jedne doświadczenia zmieniały mnie drastycznie, inne delikatnie wpływały na mnie. Jednak niezaprzeczalny jest fakt, że te zmiany nie były zależne ode mnie.

Proces ewolucji to nieustanne zmiany. W zależności, kim się otaczamy, takich nawyków nabywamy. Większość ludzi nie ma tego szczęścia, by wychowywać się pośród takich wartości, jak miłość, wdzięczność i głębokie zrozumienie. Dlatego ich serca są splamione brakiem pewności i różnymi lękami. To nie ich wina, że są, jacy są. Ich życiem rządzi przypadek. Tak samo ludzie szczęśliwi, pełni pasji i osiągający sukcesy są z przypadku. Mieli zwyczajnie inne doświadczenia, niezależne od nich samych. 

 

ĆWICZENIE  

 

Okres dorastania (10–18 lat) jest bogaty w nowe doświadczenia. Wymień osoby oraz doświadczenia, które wywarły największy wpływ na Twój charakter w tym okresie? 

 

Ludzie:

……………………………………………………………………

 

Doświadczenie:

……………………………………………………………………  

 

Nabyte cechy charakteru:

……………………………………………………………………

ROZDZIAŁ 3

Bunt 

 

Dorastasz, patrzysz inaczej na świat, rozumiesz coraz więcej.

Chcesz robić rzeczy po swojemu. Jednak nie możesz.

Brak Ci siły i odwagi. Rodzice nie zgadzają się na Twoje pomysły,

tłamszą Cię. Nie zgadzasz się z tym.

Ale robisz, co każą, bo nie masz wyjścia. 

 

Nauczyciele każą Ci siedzieć cicho,

postępujesz według klucza odpowiedzi.

Nie zgadzasz się, nienawidzisz szkoły,

ale robisz, co każą, bo nie masz wyjścia. 

 

Świętobliwi narzucają Ci przestrzegać przykazania,

postępujesz według kodeksu moralnego,

bo inaczej pójdziesz do piekła i nici ze szczęścia po śmierci.

Nie zgadzasz się z tym, ale robisz, co każą, bo nie masz wyjścia. 

 

Partner zmusza Cię do przestrzegania zasad,

zachowujesz się według jego uznania.

Pracodawcy mówią, co Ci wolno,aczego nie wolno robić.

Nie zgadzasz się z tym, ale robisz, co każą, bo nie masz wyjścia. 

 

Wchodząc w dorosłe życie, wiele rzeczy przyprawiało mnie o dreszcze. Gdy myślałem o szkole, chciało mi się płakać. Nie lubiłem tam chodzić, a musiałem. Nie uczyłem się i nie słuchałem, ale zdawać z klasy do klasy jakoś musiałem. Nienawidziłem fizyki, chemii, matematyki i języka polskiego, ale na lekcjach siedzieć musiałem. Nie rozumiałem tego, ale byłem zmuszony tam chodzić. Patrząc na politykę, nie rozumiałem, czemu ludzie mają tak skrajne poglądy. W głowie mi się nie mieściło, dlaczego nikt nie wymyślił jeszcze idealnego systemu. Czemu nie skopiowaliśmy ustaw z najprężniej działających krajów? Nienawidziłem, gdy ktoś zmuszał mnie do robienia rzeczy, których nie chciałem robić. Nieważne, czy były to kary rodziców, trenerów, czy nauczycieli. Nie godziłem się z tym, ale nie miałem wyjścia. Musiałem się podporządkować.

Dorastając, często przechodzimy przez okres buntu. Dostrzegamy wtedy wiele nielogicznych dla nas zachowań i systemów. Coś głęboko w nas nie pozwala na godzenie się z ogólnie przyjętymi normami społecznymi, szczególnie tymi chorymi. Bo jak wytłumaczyć logicznie, wiedząc, że dziecko najlepiej uczy się życia w ruchu, a przykuwamy je do ławki? Zadziwiający jest fakt, że nawet najbardziej kreatywne indywidualności społeczeństwo potrafi ustawić w szeregach przeciętności. Nie każdy bunt jest za pewne błyskotliwy. Jednak w wielu przypadkach skrywa mądrość ponad miarę.  

 

ĆWICZENIE 

 

Wymień trzy sytuacje podczas okresu buntu, które Cię dziwiły i nie zgadzałeś się z nimi. 

 

……………………………………………………………………

ROZDZIAŁ 4

Stój w szeregu! 

 

Bunt zmienia się w akceptację. Marzenia w biurokrację.

Talenty w robotykę. Pasje w politykę.

Wewnętrzne dziecko w pesymistę. Kreatywność w maszynistę.

Wszyscy są zadowoleni, a rodzice uszczęśliwieni. 

 

Zpoczątku musisz gasić płomień w swym sercu.

Ale opamiętujesz się.

Chciałbyś podróżować po świecie.

Ale opamiętujesz się.

Chciałbyś realizować się w pasjach.

Ale opamiętujesz się.

Chciałbyś realizować szalone marzenia.

Ale opamiętujesz się.

Chciałbyś otworzyć własną firmę.

Ale opamiętujesz się.

Chciałbyś żyć na własnych warunkach.

Ale wiesz, że to niemożliwe.

Na szczęście opanowałeś się iwróciłeś do szeregu.

Stajesz się realistą. Twardo stąpasz po ziemi.

Jesteś zachowawczy, bo nie chcesz ponieść porażki.

Wybierasz stabilizację i bezpieczeństwo.  

 

Nie wymagasz zbyt wiele od życia,

kolory tęczy są nie dla Ciebie,

Wszarym Ci do twarzy,

spokój ducha Ci się marzy. 

 

Wchodzę do klasy na lekcję języka niemieckiego. Jeszcze się nie zaczęła, a już mam dosyć. Nie wiem, czy dlatego, że nienawidzę nauczycielki czy wibracji unoszącej się w powietrzu. Staram się być niezauważony, bo po raz setny jestem nieprzygotowany.

— Ooo… Kogo ja widzę — westchnęła nauczycielka. — Pan wizytator zawitał — szyderczy uśmiech pojawił się na twarzy nauczycielki.

— Miałem turniej tenisowy, dlatego mnie nie było, proszę Pani.

— No to chodź do odpowiedzi. Twoi koledzy już wszyscy byli. Doskonale wie, że jestem nieprzygotowany.

— Ale mam trzydniowy okres ochronny po tygodniowej nieobecności.

— Chodź, chodź. Na pewno coś uda Ci się powiedzieć.

Muszę czytać i tłumaczyć tekst z podręcznika. Nie zauważa, że delikatnie ołówkiem dopisałem znaczenie słów mi nieznanych. Dukam po niemiecku, czując odrazę i upokorzenie. Nic nie umiem i nie chcę umieć. Po jakiego diabła ona mnie pyta? Po kilku minutach kompromitacji siadam z dwójką postawianą za moje wypociny. Lecz to nie koniec.

— Teraz moi drodzy, klasówka — powiedziała dumnie.

— Nieee… — wymruczała cała klasa.

Nikt nic nie potrafi. Trzy czwarte klasy dostaje jedynkę.

— Piątkowski, a Ty czemu nie piszesz?

— Przecież mam okres ochronny po nieobecności.

— A no tak, zapomniałam, że myślisz, że zostaniesz sportowcem. A co, jak ci nie wyjdzie? Co wtedy? Myślisz, że to takie proste? Ewidentnie się na mnie uwzięła.

Co chwilę słyszę jakieś pociski kierowane w moją stronę. Czasem się z tego śmieje, a raz wkurza mnie to na potęgę. Dopiero pierwsza lekcja, a już mam dość. Zostało ich jeszcze niestety kilka…

Wszystko, co wykraczało poza strefę komfortu innych ludzi, było od razu skazywane przez nich na przegraną. Będąc młodym sportowcem, setki razy słyszałem: „Aco, jak ci nie wyjdzie?”. Nawet trenerzy kadry narodowej, każąc nam wypisać nasze cele, zaznaczali, żeby były realne i osiągalne. Przez nieustanne przywracanie mnie do szeregu zauważyłem, że bałem się mieć ambitne wizje. Z biegiem lat coraz bardziej przesiąkałem myśleniem ludzi z mojego otoczenia. Im stawałem się starszy, tym bardziej wyrastałem z marzeń.

Wszyscy ludzie skrywają nieprawdopodobne talenty, kreatywność i zdolności. Urodziliśmy się, by korzystać zniewyobrażalnych pokładów naszej wyobraźni, która jest unikatowa na tle pozostałych gatunków naszej planety. Mamy możliwości tworzenia rzeczy z wizji, czego najlepszym dowodem są filmy z przeszłości, które kiedyś śmieszyły, a dziś są rzeczywiste. Niestety system nie pozwala, żeby zbyt wielu osobom wyrosły skrzydła. Jesteśmy ograniczani strachem i wolą stabilnego i bezpiecznego życia. Nieświadomie mordowane są miliardy dusz i zabijane marzenia. Bez premedytacji, tylko przez głupotę, nieświadomość iniewiedzę. 

 

ĆWICZENIE 

 

Wymień marzenia lub pomysły, jakie chciałeś zrealizować, ale zostałeś zniechęcony przez przyjaciół, nauczycieli lub rodziców. 

 

……………………………………………………………………

ROZDZIAŁ 5

Zakochanie 

 

Gdy patrzę w jej oczy, czuję dreszcze,

lubię ją i chyba zakochałem się jeszcze.

Gramy w grę, kto pierwszy spuści wzrok,

mógłbym patrzeć na nią cały rok. 

 

Chwytając ją za rękę, wznoszę się nad ziemię,

uwielbiam, jak wypowiada moje imię.

Jej skóra jest delikatna jak aksamit,

zaraz eksploduje w mym ciele dynamit. 

 

Przychodzi do mnie trener i prawi morały.

To zwykła szmata, suka i każdy ją brałby,

weź się obudź, bo tracisz cenny czas.

Nie wiem, co myśleć, mam dość, pass. 

 

Teraz patrzę na nią innym wzrokiem,

już niepopartym, totalnym amokiem.

Nie tylko tego dnia się odkochałem,

więcej już się w nikim nie zakochałem.

 

Słowa są niczym wiatr. Mogą muskać nasze policzki, wprawiać w dreszcze i dawać ukojenie. Pomiatani emocjonalnymi uniesieniami przyjemny zefirek może przerodzić się w tornado. Trąby powietrzne nie mają złych intencji. Bez kalkulacji, zwyczajnie niosą zniszczenie. Nie zwracają uwagi kogo napotkają na swojej drodze. Mogą to być niewinne dzieci lub ukształtowani dorośli. Gdy tornado nabierze siły nic go nie wzruszy, nawet płacz, lament czy błaganie. Słowa mają potężną moc. Stają się jeszcze silniejsze, gdy poparte są emocjami. Nieświadomi ludzie wyrządzają swoim bliskim wiele krzywd w ten sposób. Nie robią tego z premedytacją. Nie mają pojęcia jak bardzo mogą zranić swoje dziecko, rodzeństwo, rodziców czy najlepszego przyjaciela.

Niebywały jest fakt, jak ogromny wpływ na moją psychikę miały słowa innych ludzi. Można by powiedzieć, że wszystkie osoby, które spotykałem na swojej drodze miały bezpośredni wpływ na mnie. Jedne większy, drugie mniejszy, ale zawsze jakiś. Za młodu, duże piętno na mojej psychice odbili Ci ludzie, którzy rozemocjonowani przelewali na mnie swoje żale. Traciłem przez to pewność siebie, odkochiwałem się, przestawało mi się chcieć żyć. Dziś zdaje sobie z tego sprawę jak mało zależało ode mnie, jakim byłem człowiekiem przed przebudzeniem. Gdy za młodu mamy pecha i otaczamy się negatywnymi ludźmi, może to wyrządzić traumatyczne skutki w przyszłości. Gdyby każdy człowiek zdawał sobie z tego sprawę, nie było by tylu nieprzemyślanych zachowań, bo świadome krzywdzenie drugiego człowieka jest nierealne. Robią to tylko Ci ludzie, którzy są sterowani przez ego.

 

ĆWICZENIE 

 

Wymień osoby, które zabiły w Tobie jakąś cechęoraz zastanów się, czy sam kogoś przypadkowo nie zniszczyłeś? 

 

……………………………………………………………………

ROZDZIAŁ 6

Brednie 

 

Otwierasz ostatnią stronę zeszytu, trenujesz podpis,

piszesz wiersze, rysujesz postacie Marvela.

Ukradkiem kwitnie twa kreatywność, co jest zakazane. 

 

— Co robisz? — pyta nerwowo nauczycielka.

— Nic — odpowiadasz z pokorą. 

 

Jeszcze nie wiesz, że nic nie robisz, słuchając lekcji z podręcznika.

Jeszcze nie wiesz, że tępe zapamiętywanie nie uszlachetnia.

Jeszcze nie wiesz, czemu powinna służyć edukacja.

Jeszcze nie wiesz, jak szybko życie przemija. 

 

— Niezapowiedziana kartkówka — wystrzeliła dumnie nauczycielka.

Nerwowo chwytasz za podręcznik,

starasz się na szybko zapamiętać puste treści.

Wydają się być najważniejszą rzeczą na całym świecie.

Ale jeszcze nie wiesz, że to brednie. 

 

Tętno przyśpiesza, ręce się pocą, umysł w amoku.

Stres ogarnia Twe ciało i zatruwa duszę.

Dostajesz jedynkę i wnagrodę niską samoocenę.

Ale jeszcze nie wiesz, że to brednie. 

 

Trzecia klasa gimnazjum. Nauczycielka oznajmia dumnie, że mamy czterdzieści minut na narysowanie kartki świątecznej. Zakłopotany zerkam do piórnika, a tam tylko ołówek i długopis. Wiem, że nie będzie łatwo. Ale z nudów daję z siebie wszystko. Rysuję aniołka z taką starannością jak nigdy w życiu. Płatki śniegu są idealnie symetryczne, a napis „Wesołych Świąt” jedyny w swoim rodzaju. Na koniec pożyczam od koleżanek kredki i wszystko dopieszczam do perfekcji. Po chwili podchodzi nauczycielka zdziennikiem:

— Co to ma być? — poruszona nauczycielka nie ukrywa swej odrazy do mego dzieła.

— Kartka świąteczna — z pokorą i stłumionych głosem odpowiedziałem.

— Dwójka! — krzyknęła na całą klasę.

Nie zapomnę, jak niektórzy nauczyciele starali się poniżyć mnie lub moich kolegów na różne sposoby, np. przepytując przy tablicy. Oczywiste było, że nie byliśmy przygotowani do odpowiedzi, a oni z premedytacją to robili. Nienawidziłem większości przedmiotów szkolnych, a mimo to musiałem zakuwać puste treści z podręcznika, żeby po kilku dniach już nic nie pamiętać. Z obecnym system edukacji nie zgadzam się całkowicie. Idea, przekazywane wartości i sposób prowadzenia lekcji to udręka nie tylko dla uczniów, ale i nauczycieli, którzy mają związane ręce przez system edukacji.

Jak można oceniać drugiego człowieka? By dać sobie szansę, poniżyć go i przyrównać do zera? Co ma na celu udowadnianie, że młody człowiek nie rozumie matematyki czy plastyki? Gdy jego talenty mają ujście w pisaniu wierszy lub biegach długodystansowych? Wyobrażasz sobie w jednej klasie Pabla Picasso, Leonarda Da Vinci, Wolfganga Amadeusza Mozarta, Usaina Bolta i Michaela Jacksona. Ocenianie ich za wiedzę ogólną jest totalną bzdurą. Znacznie mądrzejsze jest wspieranie i rozwijanie naturalnych talentów. Bez ocen, stresów i stania przy tablicy. Tak, by nie zdeptać ich kreatywności i pewności, że każdy z nich jest wyjątkowy. 

 

ĆWICZENIE 

 

Wymień największe absurdy, z jakimi spotkałeś/aś się w swoim życiu. Mogą to być sytuacje życiowe, zachowania ludzi, prawo, edukacja, religia, itp. Rozwiń swą odpowiedź. 

 

……………………………………………………………………

ROZDZIAŁ 7

Praca 

 

Zpoczątku towarzyszy ekscytacja,

nowe wyzwania, nowi przyjaciele i romanse.

Nowy szef i długo wyczekiwana praca,

tata dumny i mama też. 

 

Potem się troszkę nudzi, codziennie to samo.

Klienci narzekają i są nieuprzejmi, ale to w końcu praca.

Zagryzasz zęby, robisz swoje, dusisz się ikłębisz emocje. 

 

Robi się niesmacznie, nie tak to sobie wyobrażałeś.

Chciałeś zwiedzać i podbijać świat.

Gdzie się podziały Twe wizje i marzenia?

Nic już po nich nie ma. 

 

Czujesz frustrację i gniew. Wyładowujesz je w myślach na szefie, partnerze i każdym,kto będzie pod ręką. Raz na jakiś czas

nie wytrzymasz i wybuchniesz. Powiesz ojedno słowo za dużo.

Ale nie w pracy, bo nie możesz. Robisz to przy własnych dzieciach. 

 

Masz dość, a dopiero wtorek.

Zerkasz na zegarek, słyszysz jego dźwięk.

Wjego rytmie przemija Twa młodość,

Twoje życie i marzenia. Byle do piątku. 

 

Będąc młodym człowiekiem, nie znałem ani jednej osoby, która rozwijałaby swoje pasje. Moi rodzice oraz wszyscy koledzy pracowali w zwykłych pracach lub prowadzili własne działalności gospodarcze. Całkowicie poza moimi wyobrażeniami było np. podróżowanie po świecie i łączenie tego z pracą. Nie miałem ani jednego dowodu wokół siebie, że tak można. Dlatego sam przez wiele lat uważałem, że najpierw trzeba zarobić, by później móc się bawić. Wiele lat musiało upłynąć, żebym uwolnił się z tego myślenia. Niewiedzę przypłaciłem wieloma latami pracy, której nie kochałem.

Większość ludzi żyje w przekonaniu, że praca to konieczność. Zbyt piękne wydaje im się realizowanie swoich pasji. Uważają za nierealne, aby łączyć swe naturalne talenty z pracą. Najbliższe otoczenie, rodzice i przyjaciele wzbudzają niepewność, obawę i strach u młodych ludzi. Nieświadomie tłamszą w nich to, co najpiękniejsze. Odwaga do odkrywania nieznanego zostaje zastąpiona bezpieczeństwem na pewnej posadzie. Obecny system zabija w wielu osobach marzenia, mimo że są jednostki, które w praktyce wiodą życie ze swoich ambitnych wizji. Wchodząc w dorosłe życie, często wyrastamy z marzeń i zatracamy siebie, rozwijając karierę, która często okazuje się ślepym zaułkiem. Ginie nasz niesamowity potencjał, a serca „krwawią” do końca życia. 

 

ĆWICZENIE 

 

Wymień miejsca zatrudnienia swoje, swoich rodziców oraz przyjaciół. Następnie odpowiedz na pytanie: czy wyobrażasz siebie w takiej pracy? 

 

……………………………………………………………………

ROZDZIAŁ 8

Ucieczka od strachu 

 

Siadasz nieobecny na kanapie i patrzysz w sufit.

Nie rozmyślasz, nie analizujesz, nie szukasz rozwiązania.