Strona główna » Dla dzieci i młodzieży » O Kajtku szczęściarzu

O Kajtku szczęściarzu

5.00 / 5.00
  • ISBN:
  • 978-83-7859-348-5

Jeżeli nie widzisz powyżej porównywarki cenowej, oznacza to, że nie posiadamy informacji gdzie można zakupić tę publikację. Znalazłeś błąd w serwisie? Skontaktuj się z nami i przekaż swoje uwagi (zakładka kontakt).

Kilka słów o książce pt. “O Kajtku szczęściarzu

Pewnego zimowego dnia moja córka przyniosła do domu maleńkiego pieska, który mieścił się na otwartej męskiej dłoni. Powiedziała, że to nowy psiak jej kolegi, który go przygarnął, bo ktoś zostawił go w zawieszonej na płocie reklamówce. Zimą. To cud, że maleństwo przeżyło.
Kolega córki go wziął, ale nie mógł się nim zaopiekować na stałe.
Po krótkiej naradzie rodzinnej postanowiliśmy, że szczeniaczek zostanie u nas. Mamy już dużego dorosłego psa - sunię, Lejdi, którą wzięliśmy ze schroniska dawno temu. Mamy także dwa koty - Felka i Fizię.
Sunia przyjęła maleństwo jak matka - opiekowała się nim, karciła, uczyła. Koty - jak to z kotami bywa - nie szalały z radości, ale również zaakceptowały nowego domownika.
Poprosiłam dzieci z dwóch przedszkoli, by zrobiły ilustracje do tej opowieści.
Wy też możecie narysować Kajtusia. Na końcu książeczki, po ćwiczeniach, jest kilka wolnych stron na Wasze rysunki.
Przygody Kajtusia Szczęściarza to moja pierwsza książeczka dla dzieci.
Mam nadzieję, że się Wam spodoba, kochane dzieci.
Życzę Wam dobrej zabawy!

Autorka ;-)

Polecane książki

XXI wiek miał stać się wiekiem rozsądku i mądrości. Zachodnia cywilizacja miała skoncentrować się na rozwoju intelektualnym i duchowym, zostawiając wojny, konflikty czy kryzysy (zarówno te militarne, gospodarcze jak i społeczne, czy też energetyczne) za sobą w XX wieku. Do tego typu sytuacj...
Zbiór trzech opowiadań rozgrywających się w trakcie wojny w bliżej nieokreślonym mieście nad zatoką. Dramatyczne wydarzenia każą wszystkim bohaterom stoczyć wewnętrzną walkę postaw, zweryfikować światopogląd bądź też skonfrontować własne racje z racjami bliskich – rodziny, towarzyszy, sąsiadów....
Beti, samotna matka po trzydziestce, boryka się z problemami dnia codziennego. Jak wychować dziecko na normalnego człowieka, kiedy sytuacja normalna wcale nie jest? Jak zmusić Romana do płacenia alimentów? I za co kupić chociażby lody dla córki, kiedy komornicy pukają do drzwi? A przede wszystki...
"Dowcipna i wzruszająca opowieść o rodzie Krasnoludków; ich zwyczajach oraz niezwykłych przygodach, jakie przeżywają podczas pobytu wśród ludzi. Książka od ponad stu lat należy do najpopularniejszych i najchętniej czytanych przez dzieci."...
Czworo bohaterów, dwa kontynenty, jedna księga. Dziewczyna o oczach jak rtęć zawróci Maxowi w głowie tak mocno, że nie będzie potrafił wyobrazić sobie życia bez niej. Dla Seliny, młodej konserwatorki książek, Max stanie się nieustającym zaskoczeniem i powodem do przekraczania włas...
Podręcznik "Technika prawodawcza" zawiera omówienie zagadnień z zakresu projektowania: ustaw, rozporządzeń aktów prawa miejscowego, a także takich aktów prawnych jak np. statuty, regulaminy, zarządzenia. Przedstawiono w nim liczne przykłady zastosowania zasad redagowania teksów prawnych. Stanowi cen...

Poniżej prezentujemy fragment książki autorstwa Monika Sawicka

Monika Sawicka

O Kajtku Szczęściarzu

© Copyright by Monika Sawicka & e-bookowo

Ilustracje:
dzieci z Przedszkola Miejskiego nr 224
oraz Przedszkola nr 23 w Łodzi

 

Foto na okładce: schuttterstock

Projekt okładki: e-bookowo

 

 

ISBN e-book 978-83-7859-348-5

ISBN druk 978-83-7859-349-2

 

Wszelkie prawa zastrzeżone.

Kopiowanie, rozpowszechnianie części lub całości

bez zgody wydawcy zabronione

Wydanie I 2014

Konwersja do epub A3M Agencja Internetowa

Kilka słów od Moniki Sawickiej

Pewnego zimowego dnia moja córka przyniosła do domu maleńkiego pieska, który mieścił się na otwartej męskiej dłoni. Powiedziała, że to nowy psiak jej kolegi, który go przygarnął, bo ktoś zostawił go w zawieszonej na płocie reklamówce. Zimą. To cud, że maleństwo przeżyło.

Kolega córki go wziął, ale nie mógł się nim zaopiekować na stałe.

Po krótkiej naradzie rodzinnej postanowiliśmy, że szczeniaczek zostanie u nas.

Mamy już dużego dorosłego psa – sunię, Lejdi, którą wzięliśmy ze schroniska dawno temu. Mamy także dwa koty – Felka i Fizię.

Sunia przyjęła maleństwo jak matka – opiekowała się nim, karciła, uczyła. Koty – jak to z kotami bywa – nie szalały z radości, ale również zaakceptowały nowego domownika.

Poprosiłam dzieci z dwóch przedszkoli, by zrobiły ilustracje do tej opowieści.

Wy też możecie narysować Kajtusia. Na końcu książeczki, po ćwiczeniach, jest kilka wolnych stron na Wasze rysunki.

Przygody Kajtusia Szczęściarza to moja pierwsza książeczka dla dzieci.

Mam nadzieję, że się Wam spodoba, kochane dzieci.

Życzę Wam dobrej zabawy!

Autorka 😉

UWAGA!

Słowa zaznaczone * zostały wytłumaczone na końcu książki w Alfabetycznym słowniczku wyrazów trudniejszych

Na końcu książki znajdują się również ĆWICZENIA:

– czytanie ze zrozumieniem

– kształcenie logicznego myślenia

– wzbogacanie słownictwa

Malwina Ciechanowska

Rozdział pierwszy Pan Tata Kacpra

To był bardzo mroźny poranek. Zima – choć nie tak sroga jak ubiegłoroczna, nie zamierzała odpuścić. Pan Tata Kacpra – świeżo upieczonego siedmiolatka – spieszył się do pracy na pierwszą zmianę.

Naciągnął mocniej czapkę na uszy, bo właśnie zaczynał prószyć śnieg i przyspieszył kroku. Nie chciał się spóźnić – pracował jako strażak już piaty rok – a dzisiaj był wyjątkowo ważny dzień. Nie wiedział jeszcze, dlaczego będzie ważny, ale miał przeczucie, że stanie się coś wyjątkowego.

Bo Tata Kacpra miał szczególne zdolności – dar przewidywania wydarzeń. Nie zawsze, ale od czasu do czasu to się działo – za każdym razem wyglądało tak samo: nie mógł w nocy spać, był bardzo niespokojny i chodził nerwowo po całym mieszkaniu. Odkąd na świecie pojawił się Kacper – Tata chodził na paluszkach i to wyłącznie po swoim pokoju – od drzwi do tapczanu, który stał pod ścianą, i z powrotem, całych siedem kroków. Siedem w jedną i siedem w drugą.

Malwina Ciechanowska

Niestety, nie dość, że Pan Tata Kacpra nie dostał medalu, choćby brązowego, to w dodatku następnego dnia był bardzo niewyspany, a przecież był strażakiem – ratował ludzi – musiał więc być w dobrej formie.

Rozdział drugi Przygoda w autobusie

Tego