Strona główna » Dla dzieci i młodzieży » Opowieści o czarownicy Ismie

Opowieści o czarownicy Ismie

5.00 / 5.00
  • ISBN:
  • 978-83-61184-40-9

Jeżeli nie widzisz powyżej porównywarki cenowej, oznacza to, że nie posiadamy informacji gdzie można zakupić tę publikację. Znalazłeś błąd w serwisie? Skontaktuj się z nami i przekaż swoje uwagi (zakładka kontakt).

Kilka słów o książce pt. “Opowieści o czarownicy Ismie

Jak wytłumaczyć dziecku znaczenie czegoś tak abstrakcyjnego, że nie można tego ani dotknąć, ani zobaczyć, ani powąchać? Na przykład pojęcie „dobre chęci”, albo „dobre rady”? Zbuduj odpowiednią metaforę i ubierz ją w fascynująca historię, albo... skorzystaj z mojego doświadczenia i przeczytaj mu - Opowieści o Małej Czarownicy Ismie.

"Opowieści o Małej Czarownicy Ismie" z pewnością należą do bajek edukacyjnych, ponieważ za pomocą genialnie dobranych metafor pomagają dzieciom zrozumieć pojęcia abstrakcyjne - coś, czego nie można ani dotknąć, ani zobaczyć, ani powąchać. Na przykład: lenistwo, albo dobre chęci.

"Właściwie dobrana metafora jest kluczem, który otwiera drzwi do: prawej i lewej półkuli, świadomości i podświadomości. Gdy otwieramy te drzwi jednocześnie, tworzymy w umyśle niesamowitą przestrzeń poznawczą."

Bardzo ważnym elementem jest zgodność przedstawionej metafory z prawdą psychologiczną. Dlatego Lenistwo, które nawiedza Jarzębinowy Ogród pojawia się w momencie, gdy bohaterowie zbyt mocno wydłużają swój wypoczynek. Dlatego jest misiem o bardzo przyjemnej powierzchowności, którego można bez ustanku głaskać, wpatrywać się w nie i powtarzać, jakie jest piękne. Dlatego tylko ci, którzy nie są pod jego bezpośrednim wpływem widzą jakim jest podstępnym czarownikiem. Dlatego tak trudno jest się go pozbyć, ale... jest jeden niezawodny sposób na to, aby się wyniosło.

Na szczęście jest to ten rodzaj edukacji, który bardzo podoba się dzieciom, bo jak mówi sama autorka: "Piszę tylko takie bajki, jakich sama z ciekawością bym słuchała, gdy byłam dzieckiem".

Dlatego dodatkowymi atutami są: wartki język narracji, ciekawe przygody lekko zaprawione humorem i barwni bohaterowie.

ZAPROSZENIE

Zapraszam serdecznie wszystkie dzieci i ich rodziców do Jarzębinowego Ogrodu. Jest właśnie wczesne lato, cały ogród skapany jest w zieleni, słychać świergot ptaków, czuć na twarzy lekki wietrzyk przynoszący zapach róż. Pośrodku ogrodu znajduje się Jarzębinowa Chatka w której mieszka Mała Czarownica Isma. Wraz z Ismą Jarzębinową Chatkę zamieszkują jej zwierzaki: ryś Micuś, jaszczurka Zwałka i nietoperz Gacuś.

Micuś ma duszę prawdziwego naukowca i gdy go spotkamy najprawdopodobniej będzie coś obserwował, albo spisywał.

Gacuś, jak wszystkie nietoperze ma doskonały słuch, jego ulubionym zajęciem jest pisanie poematów na temat życia w Pradawnej Puszczy.

Jaszczurka Zwałka jest małym zwierzątkiem wielkości liścia klonowego i jest najbardziej roztropna ze wszystkich mieszkańców Jarzębinowej Chatki.

Od czasu do czasu naszych przyjaciół odwiedza Granatowy Gryf zwany Gryfiusem. Gryfius jest najbardziej ciekawskim gryfem jakiego znam i jeśli przyjdzie mu do głowy, żeby coś zrobić, to zrobi natychmiast bez chwili zastanowienia. Oczywiście dzięki takiemu zachowaniu często wpada w tarapaty, ale powiedział mi na ucho, że bardzo to lubi.

Książeczka zawiera sześć niezwykłych opowieści o przygodach tej zwariowanej piątki.

Dowiecie się z nich w jakich okolicznościach pojawia się Lenistwo i dlaczego jest podstępnym czarownikiem? Jak się go pozbyć? W jaki sposób działa klątwa odkładania na później? Kto jest na nią uodporniony? Gdzie mieszkają i jak wyglądają Możliwości? Kto sprzedał Gryfiusowi cały worek Dobrych Rad i co można z nimi zrobić? Dlaczego Dobre Chęci musiały uciekać z krainy ludzi?

Oraz dlaczego ciekawski Gryfius szukał swojej Intuicji, a znajduje....? Jak bardzo jesteście ciekawi co?

Spis bajek:

Mała Czarownica Isma i Lenistwo

Klątwa odkładania na później

Oko w oko z Możliwościami i co z tego wynikło

Cały worek Dobrych Rad

Opowieści Dobrych Chęci

Gryfius poszukuje swojej Intuicji i znajduje...

O autorce:

Aneta Ciećko

urodzona w 1975 roku w Lublinie. Z wykształcenia biolog - absolwentka Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Z zamiłowania tropicielka metafor, miłośniczka bajek i wszelkich innych niesamowitych opowieści. Właścicielka niezwykle wybujałej wyobraźni i specyficznego poczucia humoru. Znana w bardzo wąskich kręgach jako malarz abstrakcjonista.

Gorąca propagatorka "niepedagogicznych" metod nauczania, jej edukacyjne motto brzmi: "Im bardziej jesteś przekonany, że dobrze się bawisz, tym szybciej się uczysz." Cicha, acz nieustępliwa bojowniczka przeciwko schematom i ograniczeniom wieku dorosłego.

Swoje pierwsze literackie kroki stawiała w II klasie szkoły podstawowej, kiedy to zainspirowana książką "O psie, który jeździł koleją", napisała opowieść "O psie Łobosiu". Podobno rękopis jest przechowywany do dnia dzisiejszego. Wtedy poczuła w sobie powołanie do pisarstwa, chociaż nauczyciele nie wróżyli jej żadnej kariery w tej dziedzinie. Pomimo tego szlifowała niestrudzenie swój warsztat pisarski , aż do czasu, gdy dała sobie wmówić, że jest już dorosła i "powinna zacząć poważnie myśleć o życiu". Postanowiła wtedy zostać nauczycielką biologii. Jednakże po skończeniu studiów okazało się, że zbyt wielu ludzi wpadło na ten sam pomysł. Z powodu wyżu demograficznego nauczycieli biologii, zaczęła pracę w biznesie. Po sześciu latach pracy w międzynarodowej korporacji stwierdziła, że nadszedł najwyższy czas, aby spełnić swoje największe marzenie. I tak powstały "Opowieści o Małej Czarownicy Ismie"

Polecane książki

Czy to możliwe, że wypadki nie są po prostu nieszczęśliwym zrządzeniem losu, a samobójstwa są tylko pozorowane? Czy ich ofiary są tylko marionetkami istoty wyższej? Co jeśli to, kto następnym razem odegra główną rolę w takim spektaklu, zależy tylko i wyłącznie od rozpieszczonego chłopca z bogatego i...
Zarządzanie procesem budżetowania wymaga sprawnego korzystania z narzędzi Excela, co ma duże znaczenie szczególnie podczas tworzenia planów budżetowych, zestawiania wartości planowanych z danymi rzeczywistymi, tworzenia raportów odchyleń. Właśnie na tych trzech zagadnieniach koncentruje się niniejsz...
Ferie zimowe miały być dla Ryby okazją do naprawienia relacji ze swym byłym profesorem. Haskal wyjeżdża jednak do Warszawy, a dziewczyna, rozpamiętując kosza, topi smutki w alkoholu. Którejś nocy budzi ją telefon od rodziców: na granicy wpadli z narkotykami, które ktoś im podrzucił, gdy jechali na U...
Nowa seria NIEZBĘDNIKÓW Lingo przeznaczona jest dla wszystkich uczących się angielskiego i pragnących w szybki sposób opanować zagadnienia niezbędne do posługiwania się językiem obcym na każdym poziomie zaawansowania. Przygotowana została przez specjalistów-filologów, przy współpracy praktyków-naucz...
Od wieków ogromne znaczenie miały rośliny przedłużające młodość. Wiele jesteśmy w stanie zrobić aby starzeć się jak najwolniej i unikać chorób, które temu procesowi towarzyszą. Ten przewodnik zawiera opisy roślin, ich działanie lecznicze i wpływ na organizm. Dzięki nim nie tylko będziesz młodo się c...
W pustynnym mieście-państwie Gujaareh jedynym prawem jest spokój. Porządek utrzymują kapłani bogini snu, zwani zbieraczami – zbierają sny obywateli, leczą chorych i rannych, prowadzą śniących w życie wieczne… Nie zważając na to, czy śniący się na to zga-dza. Kiedy Ehiru – n...

Poniżej prezentujemy fragment książki autorstwa Aneta Ciećko

Aneta Ciećko

Opowieści o Małej Czarownicy Ismie

Copyright by Aneta Ciećko & e-bookowo 2009

ISBN 978-83-61184-40-9

www.e-bookowo.pl Kontakt: wydawnictwo@e-bookowo.pl

Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie, rozpowszechnianie części lub całości bez zgody wydawcy zabronione

Wydanie I 2009

Konwersja do formatu EPUB: Virtualo Sp. z o.o.virtualo.eu

Wstęp

Dawno, dawno temu, w samym sercu Pradawnej Puszczy był Jarzębinowy Ogród. W ogrodzie tym, w Jarzębinowej Chatce, mieszkała Mała Czarownica Isma.

Wraz z Ismą chatkę zamieszkiwały: ryś Micuś, nietoperz Gacuś i jaszczurka Zwałka.

Opowiem Wam o ich niecodziennych przygodach, w niektórych z nich udział brał ich przyjaciel Granatowy Gryf zwany Gryfiusem.

MAŁA CZAROWNICA ISMA I LENISTWO

Ta niecodzienna historia zaczęła się całkiem zwyczajnie. Było słoneczne przedpołudnie. Isma poszła w odwiedziny do wilczej rodziny, a zwierzaki odpoczywały wokół wielkiej brzozy: ryś Micuś ułożył się w cieniu, nietoperz Gacuś zahaczył się o jedną z brzozowych gałązek, a jaszczurka Zwałka położyła na nasłonecznionym kamieniu. Słoneczko świeciło wyjątkowo ładnie, ptaki świergoliły w konarach drzew, a lekki wietrzyk powiewał przynosząc zapachy kwiatów. Jednym słowem idealna pora na odpoczynek. Normalnie, po krótkim odpoczynku każde z nich zabiera się za swoje zajęcia. Zwałka przechadza się po ogrodzie i wyłapuje szkodniki niszczące kwiaty. Gacuś pisze w swoim sekretnym dzienniku poematy o nocnym życiu w Pradawnej Puszczy, a Micuś prowadzi jedną ze swoich naukowych obserwacji. Tym razem jednak stało się inaczej i wszystkie zwierzaki odpoczywały dalej: w południe, po południu, wieczorem… i żadne z nich nie zauważyło, kiedy pod brzozą pojawiło się Lenistwo. Skąd przyszło? Nikt tego nie wiedział.

Pierwsza zauważyła je Isma. Wróciwszy z odwiedzin u wilczej rodziny zobaczyła je leżące pod drzewem pomiędzy śpiącym Micusiem, a wygrzewającą się na kamieniu Zwałką. „Nigdy w życiu nie widziałam tak pięknej istoty” – pomyślała. Faktycznie, Lenistwo, które przypominało misia o długiej, miękkiej, połyskującej srebrem sierści wyglądało uroczo.

– Witaj, kim jesteś? – spytała Isma.

– Jestem Lenistwo. – przedstawiło się Lenistwo, jego głos brzmiał delikatnie, jak poduszka, na której dzieci układają się do snu. Isma wpadła w jeszcze większy zachwyt. Wzięła Lenistwo na ręce i mocno je przytuliła. W tym momencie zapomniała o bardzo wielu rzeczach. Tymczasem Micuś, Gacuś i Zwałka obudzili się ze swojej długiej drzemki i ze zdziwieniem przywitali nieznanego przybysza.

Już po kilku dniach można się było zorientować, jak bardzo przebiegłym czarownikiem jest Lenistwo. Rzuciło potężny urok na Ismę. Od czasu, gdy się pojawiło Isma ciągle patrzy na nie rozmarzonym wzrokiem, głaszcze, wzdycha i powtarza raz za razem: „Czyż to Lenistwo nie jest piękne?” Do tego w całym Jarzębinowym Ogrodzie zaczęły dziać się dziwne rzeczy: na grządkach pojawiły się chwasty, a na kwiatach szkodniki. W Jarzębinowej Chatce było jeszcze gorzej: przedmioty zmieniały miejsce, jak tylko chciały i zrobił się bałagan. W spiżarni skończyły się zapasy owsianych ciasteczek, owoców i orzechów, a mleko i soki pozostały jedynie wspomnieniem. Micuś z Gacusiem próbowali wziąć sprawy w swoje łapki i zająć się domem, jednakże czary gotujące i sprzątające wcale nie chciały się ich słuchać: miotła, zamiast zamiatać podłogę, ganiała ich po całej kuchni. Naczynia, zamiast grzecznie się zmywać, urządziły sobie harce pod sufitem, a piekarnik zamrażał zamiast piec. Isma zdawała się nie zauważać tych wszystkich zmian, nadal głaskała Lenistwo i powtarzała, jakie jest urocze.

W związku z zaistniałą sytuacją zwierzaki postanowiły zadziałać bardziej zdecydowanie i pozbyć się przyczyny tych wszystkich niepożądanych zjawisk, czyli samego Lenistwa. Obmyśliły bardzo chytry plan. Tego wieczora poczekały aż Lenistwo i Mała Czarownica Isma rozejdą się do swoich pokoi. Potem poczekały aż oboje usną, a potem jeszcze trochę, aby usnęli jeszcze mocniej.

– Wszystko jasne? – szepnął Micuś do pozostałych. Gacuś i Zwałka skinęli głowami, co oznaczało, że dokładnie wiedzą, co mają robić. – A więc do dzieła, noc ucieka – mruknął jeszcze Micuś i zabrali się do realizacji bardzo chytrego planu. Zakradli się wszyscy na paluszkach do pokoju, w którym Lenistwo miało swoje posłanie. Z wielkim trudem zapakowali je do worka, po czym Micuś ostrożnie pochwycił worek w zęby i po cichu zaczął go wynosić. Wszyscy bezpiecznie wyszli z pokoju, przeszli korytarzem i zeszli schodami na dół.

Przed chatką czekał już ich przyjaciel Granatowy Gryf, który obiecał, że zabierze Lenistwo tak daleko, jak będzie mógł, aby nigdy nie zdołało odnaleźć drogi do Jarzębinowego Ogrodu Małej Czarownicy. Gdy Micuś pokonywał już z ostatni schodek i przyszła chwila, kiedy było już pewne, że wszystko pójdzie gładko i sprawnie, Lenistwo nagle potężnie kichnęło. Mali spiskowcy stanęli jak wryci w pół kroku. Po długiej, jak sto lat, chwili oczekiwania, zapaliło się światełko w pokoju Ismy, a potem wszyscy ujrzeli jej głowę w oknie. Gdy zobaczyła, co się dzieje krzyknęła:

– O niegodziwcy! Jak możecie obchodzić się w taki sposób z kimś, kto gości w waszej chatce?! – I był to tylko początek wymówek, jakie zrobiła im Isma.