Strona główna » Biznes, rozwój, prawo » Piszesz? Napisz! Wydaj. Vademecum młodego pisarza

Piszesz? Napisz! Wydaj. Vademecum młodego pisarza

4.00 / 5.00
  • ISBN:
  • 978-83-64820-01-4

Jeżeli nie widzisz powyżej porównywarki cenowej, oznacza to, że nie posiadamy informacji gdzie można zakupić tę publikację. Znalazłeś błąd w serwisie? Skontaktuj się z nami i przekaż swoje uwagi (zakładka kontakt).

Kilka słów o książce pt. “Piszesz? Napisz! Wydaj. Vademecum młodego pisarza

Piszesz? Napisz! Wydaj. Vademecum młodego pisarza nie jest podręcznikiem sztuki pisarskiej, bo tej musisz nauczyć sie sam. To rzetelny, profesjonalny przewodnik po każdym z etapów tworzenia dzieła literackiego – od researchu i planowania konspektu, poprzez budowanie scen i fabuły, po konstruowanie wiarygodnych bohaterów, dobrych dialogów i kreowanie własnego stylu pisarskiego. Teorię uzupełniają twórcze ćwiczenia literackie. A kiedy już definitywnie postawisz kropkę, znajdziesz tu kilka wskazówek jak wydać i wypromować własną książkę i siebie jako autora. Masz więc w ręku wszechstronny poradnik, który przygotuje Cię do roli mistrza pióra i zaprowadzi prosto do celu – wydania własnej książki i realnego wpływu na jej sukces.

            Piszesz? Czasami talent to za mało, by sprostać wyzwaniom rynku wydawniczego. Poznaj tajniki literackiego warsztatu. Korzystaj z nich umiejętnie lub łam świadomie i napisz wyjątkowe dzieło literackie! A gdy to będzie już gotowe, wydaj je w wirtualnym świecie i spełniaj swoje marzenia o byciu pisarzem.

O AUTORZE

Katarzyna Kłoś, z wykształcenia polonistka, z zamiłowania PRowiec. Absolwentka wyższych studiów humanistycznych (filologia polska) i studiów podyplomowych z PR, zarządzania informacją i medioznawstwa oraz licznych szkoleń medialnych. Redaktor naczelna Wydawnictwa Internetowego haveanicEbook.pl, autorka wielu tekstów prasowych i artykułów specjalistycznych. Trenerka kreatywnego pisania i PR wydawniczego oraz promocji książki, wykładowca akademicki. Pasjonatka czytania i nowych technologii, co dało początek idei wydawaniu dobrej literatury w formatach cyfrowych. Wraz z zespołem współtworzy bibliotekę elektronicznych książek, które można zabrać ze sobą prawie wszędzie dzięki czytnikom, laptopom, tabletom i smartfonom.

S P I S   T R E Ś C I 

I. Piszesz?                                                                                                                                                                                                                                                

U podstaw każdej sztuki leży rzemiosło

ćwiczenie pisarskie

Być pisarzem, co to znaczy?  

ćwiczenie pisarskie

Co z tą weną, czyli jak motywować się do aktywności twórczej?

ćwiczenie pisarskie

Skąd czerpać pomysły do pisania?  

ćwiczenie pisarskie

Profesjonalne przygotowanie do pisania

ćwiczenie pisarskie

Poznaj swojego czytelnika

ćwiczenie pisarskie

 

II. Napisz!                                                                                                                           

Odwieczny dylemat: jak zacząć?

ćwiczenie pisarskie

Narracja – sztuka budowania światów

ćwiczenie pisarskie

Przestrzeń fabularna: czas, miejsce i opis świata powieści

ćwiczenie pisarskie

Archetypy i stereotypy, czyli zanim stworzysz własnego bohatera sięgnij do tradycji

ćwiczenie pisarskie

Bohater literacki – zasady i techniki budowania postaci

ćwiczenie pisarskie

Zabili go i uciekł, czyli kilka słów o fabule

ćwiczenie pisarskie

Projektowanie fabuły: klasyczny schemat trzech części, metoda płatka śniegu i mapa myśli

ćwiczenie pisarskie

Uwaga! Klaps! Akcja! Rozpoczynanie ruchu fabularnego

ćwiczenie pisarskie

Cegiełki fabularne – scena i sekwel

ćwiczenie pisarskie

Słowa – tworzywo pisarza

ćwiczenie pisarskie

Metody pisania dobrych dialogów

ćwiczenie pisarskie

Emocje są najważniejsze

ćwiczenie pisarskie

Zakończenie fabularne

ćwiczenie pisarskie

Styl pisarski – kształtowanie własnego głosu

ćwiczenie pisarskie 

 

III. Wydaj!                                                                                                                      

Przepis na bestseller

ćwiczenie pisarskie

Droga do wydawcy i własnej książki

ćwiczenie pisarskie

Literatura cyfrowa i wydawnictwo internetowe od kuchni

ćwiczenie pisarskie

PR wydawniczy i promocja książki oraz autora

 ćwiczenie pisarskie

 

Polecane książki

Nowelki zbójeckie można czytać bez obaw - na czytelnika nie czają się tu wnyki eksperymentów, happeningów i prowokacji. Jedyny zabieg formalny, na jaki pozwolił sobie autor to quasi-wierszowany zapis niektórych tekstów. Istotnie bowiem, kilka z nich ma posmak balladowo-baśniowy, wszystkie natomiast ...
Choć urodzona w arystokratycznej rodzinie, Lucinda Bond nie lubi eleganckich strojów i życia na świeczniku. Prawdziwym koszmarem są dla niej publiczne wystąpienia. Gdy pewnego wieczoru przychodzi jej poprowadzić aukcję charytatywną podczas przyjęcia na jachcie, jest przerażona. Pomoc przychod...
139 sentencji i powiedzeń łacińskich w sposób jak najprostszy wyłożonych, z pretensjonalnymi cokolwiek przypisami filologiczno-kulturowymi. Dla tych, którzy uważają, że w XXI wieku nadal warto wyznawać się jako tako na łacińskich sentencjach. Pytanie tylko, czy dziś, w XXI wieku, rze...
Książka zawiera fascynującą analizę mechanizmów władzy w trzech wspólnotach religijnych – purytanów, shakerów i mormonów – które autor, łącząc kompetencje politologa i religioznawcy, przedstawia w całym bogactwie ich wierzeń, rytuałów, życia codziennego i historii. Znaczenie refleksji nad władzą usa...
Termin Wewnętrzne dziecko nie jest nowy - spotykamy go w wielu terapiach i technikach pracy w wyobraźni. Najczęściej dotyczy on wykonywania doraźnych ćwiczeń, natomiast autorka proponuje wziąć dziecko za rękę i prowadzić je całe życie. To daje inną perspektywę i bardzo ożywia nasze zdolności twórcze...
Ta książka wstrząsnęła sumieniami Niemców. Po kilkudziesięciu latach Pola Kinski, córka legendy światowego kina, wielbionego Klausa Kinskiego, znanego zwłaszcza z ról w filmach Wernera Herzoga, postanowiła przerwać milczenie i opowiedzieć o tym, jak ojciec wykorzystywał ją seksualnie jako dziecko i ...

Poniżej prezentujemy fragment książki autorstwa Katarzyna Kłoś

Katarzyna KłośPiszesz?
Napisz!
WydajVademecum

Katarzyna Kłoś

Piszesz? Napisz! Wydaj. Vademecum młodego pisarza

© Copyright by Katarzyna Kłoś

© Copyright by haveanicEbook.pl

ISBN 978-83-64820-01-4

Korekta

Liliana Skolimowska

Projekt okładki

haveanicEbook.pl

Zdjęcie na okładce

designed by freepik.com

Skład i łamanie

Katarzyna Kłoś

Wydawca

Wydawnictwo Internetowe haveanicEbook.pl

www.haveanicebook.pl

kontakt@haveanicebook.pl

Wszelkie prawa zastrzeżone.

Kopiowanie, rozpowszechnianie części lub całości bez zgody wydawcy zabronione.

Konwersja do formatu EPUB:
Legimi Sp. z o.o. | www.legimi.com

haveanicEbook.pl

Piszesz? Napisz! Wydaj. Vademecum młodego pisarza – Katarzyna Kłoś

I. Piszesz?

[…] dobre pisanie to rzecz spontaniczna, uczucie, które pojawia się znikąd i natychmiast trzeba je pochwycić. Gdy buduje się schody do nieba, nie wypada stać na ziemi z młotkiem w ręku.

Stephen King

haveanicEbook.pl

Piszesz? Napisz! Wydaj. Vademecum młodego pisarza – Katarzyna Kłoś

U podstaw każdej sztuki leży rzemiosło

Jest coś takiego jak warsztat pisarski? To nie wystarczą talent, natchnienie, kawa i papierosy? Ołówek i kartka? Pokój z widokiem na dachy Katowic i cichy pomruk skrzyżowań nad ranem?

Urszula Glensk

Teoretycznie pisanie jest w zasadzie bardzo proste, bo przecież tę umiejętność doskonalisz od dziecka. Najpierw pracujesz nad kształtem liter, następnie nad tym, by słowa sensownie składały się w zdania, a te w całe akapity. Czasami akapity ożywają i zaczynają samodzielnie oddychać i to jest moment, w którym dojrzewa w tobie potrzeba napisania na przykład powieści. Nie powinno być to dla ciebie większym problemem – główny bohater, dobra historia i splot nieoczekiwanych okoliczności, zaskakujący finał i jeszcze to niepowtarzalne „coś” zwane weną twórczą i piszesz w sposób natchniony. Bez przerwy i chwili zwątpienia w swój sukces wydawniczy. Spontanicznie pod wpływem emocji i tego jak odczuwasz świat. Do osiągnięcia oczekiwanego efektu – powieści na miarę twoich możliwości – parafrazując Stanisława Bareję i niezapomnianego Misia. Tyle mówi teoria. A co, jeśli natchnienie nie przychodzi i żadna inspirująca myśl nie gości w twojej głowie? Pochylasz się nad białą kartką, a może bardziej nad monitorem komputera i nic? Ekran, na którym nie widnieje ani jeden akapit, bije w oczy nieskalaną bielą. Mija minuta za minutą, godzina, tydzień, miesiąc… Rodzą się wątpliwości a z czasem frustracje. Czy potrafię napisać dobrą powieść? Czy potrafię napisać cokolwiek?

W takich momentach nie wystarczy domniemany lub faktyczny talent, oczekiwanie na wenę, hektolitry kawy i papierosy, zapiski na skrawkach papieru i pokój z widokiem na dachy budzącego się do życia miasta. W takich momentach niezbędna jest elementarna wiedza o warsztacie pisarskim, który trzeba znać, ćwiczyć i opanować. Napisanie powieści jest bowiem przede wszystkim efektem ciężkiej, wytrwałej pracy i systematycznego wysiłku a warsztat pisarski to kompozycja zarówno artyzmu jak i rzemieślnictwa. Wiedzą o tym autorzy, którzy pierwsze wprawki literackie mają już za sobą. Próbki ich twórczości funkcjonują gdzieś w przestrzeni internetowej lub na dnie szuflad a w najlepszym wypadku w wydawnictwach niskonakładowych w trzecim obiegu. Droga do debiutu bywa długa i wyboista. Marek Hłasko w Pięknych dwudziestoletnich pisał: Człowiek nie potrafi ocenić swoich błędów tak długo, jak opowiadanie leży w szufladzie biurka, trzeba je opublikować i zacząć wstydzić się za nie; to jest jedyna możliwość nauczenia się czegokolwiek na przyszłość, jeśli taka możliwość w ogóle istnieje.[1]

Zanim ona jednak zaistnieje, młody entuzjasta pisarstwa powinien przejść z etapu inspirujących myśli do czynności przelania ich na papier. Tu musi zmierzyć się z regułami organizacji tekstu literackiego. Zadecydować, jak poukładać elementy świata przedstawionego – czas akcji, jej miejsce, wpleść losy bohaterów pierwszoplanowych, drugoplanowych i epizodycznych, ułożyć kompozycyjnie zdarzenia, procesy życiowe, świat fizyczny. Wybrać sposób narracji – pierwszoosobowy czy trzecioosobowym. Narratora uczynić wszystkowiedzącym czy ukrytym? Ze strzępów fabuły stworzyć schemat – porządek zdarzeń w utworze czasowy czy przyczynowo-skutkowy oraz relacje między postaciami i czy wykreowaną fabułę poukładać epizodycznie czy wielowątkowo? Utworzyć powiązania śródsceniczne i zbudować napięcie fabularne. Tylko jak tego wszystkiego dokonać?

Nieodzowne są tutaj umiejętności warsztatowe z zakresu pisania tekstów literackich oraz naukowych. Z pomocą przychodzą kursy i warsztaty pisarskie, szczególnie te organizowane przez wydawnictwa oraz poradniki twórczego pisania – jeden z nich masz teraz w ręku. Bo czy ujmą jest szlifowanie diamentu, jakim jest nasz talent pisarski i trenowanie go w czasie kursów i warsztatów? Czyż malarze, rzeźbiarze i fotograficy nie doskonalą swoich umiejętności w Akademiach Sztuk Pięknych? Kłamstwo, którym karmi nas zakorzeniona w głębi romantyczna wizja autora natchnionego bożą mocą, zatruwa umysły wszystkich tych, którzy uważają, że pisarzem trzeba się urodzić i albo ma się dar pisania, albo nie. Otóż technik pisania można się nauczyć. Krok po kroku odkrywać tajniki dobrego komponowania powieści, właściwego konstruowania scen, zasady prowadzenia dialogu i doboru właściwych bohaterów. Pisanie można rozłożyć na czynniki pierwsze i po prostu wyćwiczyć jego podstawowe elementy. Reszta jest kwestią doskonalenia warsztatu. Jakaż to jest ulga! To oznacza, że marzenia o zostaniu pisarką lub pisarzem mają szanse powodzenia bez względu na wiek i rodzaj wykształcenia.

Pisanie zatem jest sztuką, ale również techniką bogatą w całe instrumentarium przydatnych narzędzi. By zostać wprawnie technicznym pisarzem, należy czerpać z warsztatu Mistrzów i uczyć się od najlepszych. Dużo czytać i znaleźć w sobie motywację do pisania.

Agatha Chriestie, królowa światowego kryminału, o swoim warsztacie pisarskim wyrażała się słowami: Muszę skrytykować przyszłego autora, jeżeli zupełnie nie bierze pod uwagę rynku na swój towar. Nie ma sensu pisać książki liczącej 120 stron: dzisiaj trudno wydać tekst tej objętości. – Och – odpowie autor – ale moja powieść musi mieć dokładnie tyle. – No cóż, możliwe, jeśli się jest geniuszem, lecz większość z nas to zwykli rzemieślnicy.

Nie warto startować z pozycji geniusza obdarzonego iskrą Bożą. Geniuszy rodzi się niewielu. Nie, jesteśmy rzemieślnikami – to dobry, uczciwy fach. Najpierw powinno się opanować warsztat, dopiero później można go wzbogacać własnymi twórczymi pomysłami. Zawsze jednak należy się poddać dyscyplinie formy.

Oczywiście za każdym razem trzeba przejść przez te upiorne trzy tygodnie czy miesiąc, kiedy człowiek próbuje się zabrać do pracy. Nie znam gorszych męczarni. Siedzi się w pokoju ogryzając ołówek, patrząc na maszynę, kręcąc się w tę i z powrotem albo padając na sofę, umierając z rozpaczy. Później idzie się poprzeszkadzać komuś, kto naprawdę pracuje (…). A później z nieznanej przyczyny wewnętrzny starter daje sygnał do biegu. Zaczyna działać to „coś”, jest tuż, tuż, rozwiewa się mgła. Nagle się wie z niezachwianą pewnością, co A chce powiedzieć do B.

Pisanie w czasie wojny nigdy nie sprawiało mi trudności, inaczej niż innym autorom. Pewno dlatego, że całkiem się zamykałam w osobnej „szufladce”, żyłam w książce pośród moich bohaterów, mamrotałam ich rozmowy, patrzyłam, jak spacerują po pokoju, który dla nich wymyśliłam.

To osobliwe uczucie, kiedy przez sześć, siedem lat wiadomo, że pewnego dnia napisze się właśnie tę a nie inną książkę, kiedy tak w człowieku rośnie, nieustannie dojrzewa, aż stanie się tym, czym już jest. Tak, już jest, musi tylko wynurzyć się z mgły. Bohaterowie czekają za kulisami, gotowi na dany znak wkroczyć na scenę – i wreszcie, całkiem niespodzianie, pada jednoznaczny rozkaz: teraz!

(…) zawsze uważałam miłosne historie w powieściach kryminalnych za straszne nudziarstwa. Miłość, moim zdaniem, to domena romansów. Wtłaczanie miłosnego wątku do czegoś, co powinno być procesem naukowym, sprzeciwiało się moim gustom. Pomysły zjawiają się w najmniej oczekiwanych momentach: idę ulicą, oglądam wystawę sklepu z kapeluszami, aż tu nagle błyska myśl: o, w ten sposób można by znakomicie zamaskować zbrodnię, nikt się nie domyśli.

Zwykle mam pod ręką pół tuzina [zeszytów – przyp. autora opracowania tekstu], notuję tam co ciekawsze koncepty, informacje o truciznach i lekach, wyczytane w gazecie doniesienia o szczególnie chytrych oszustwach. Rzecz jasna, gdybym trzymała notatki w idealnym porządku, uniknęłabym wielu kłopotów.[2]

Najważniejszą rzeczą jest motywacja, pisarski trening i pasja. Przekonaj samego siebie, że chcesz zostać pisarzem i jesteś gotów ćwiczyć swój warsztat. Wytrwale i konsekwentnie. Stwórz z nami swoje pierwsze wprawki pisarskie, wykonuj ćwiczenia zawarte w poradniku. Staraj się wykonywać je po zapoznaniu się z treścią rozdziału, którego dotyczą. Pomogą ci one doskonalić poszczególne elementy warsztatu.

haveanicEbook.pl

Piszesz? Napisz! Wydaj. Vademecum młodego pisarza – Katarzyna Kłoś

ćwiczenie pisarskie:

Załóżmy, że takie rzeczy się zdarzają. Budzisz się niespodziewanie w zupełnie obcym miejscu, dalekim od swego bezpiecznego domu i świata, który znasz. Obserwujesz otoczenie i opisujesz co widzisz. Użyj swojej wyobraźni i wykreuj nowy, nieznany świat. Nie ograniczaj się! Na horyzoncie pojawia się zarys postaci. To istota osnuta suknem ze zwiewnego materiału. Uczyń ją uczestnikiem twojej nowej rzeczywistości. Nadaj jej cechy fizyczne i zbuduj rys charakteru. O czym myślisz jak ją widzisz? Jakie uczucia Ci towarzyszą? Jakie relacje zachodzą między wami? Do czego to zaprowadzi? Pamiętaj, to twój świt i ty jesteś jego Stwórcą. Niech prowadzi Cię wyobraźnia…

haveanicEbook.pl

Piszesz? Napisz! Wydaj. Vademecum młodego pisarza – Katarzyna Kłoś

Być pisarzem, co to znaczy?

Wielu pragnęło zostać pisarzami przede wszystkim dlatego, że mają ochotę żyć jako pisarze. To stawianie wszystkiego na głowie. Przede wszystkim się żyje, a dopiero potem można ewentualnie ocenić, czy ma się coś do przekazania, ale decyduje o tym samo życie. Zapis jest owocem życia, nie zaś odwrotnie – życie owocem zapisu.

Jostein Gaarder

W Klasyfikacji Zawodów i Specjalności pod kodem 264102 kryje się zawód: pisarz.[3]

Nazwa:

Kod:

Pisarz

264102

Synteza:

Zajmuje się działalnością pisarską w dziedzinie prozy, poezji i dramatu; tworzy powieści, nowele, opowiadania, biografie, monografie, pamiętniki; utwory poetyckie, dramaty – z przeznaczeniem na scenę, do realizacji teatralnej, radiowej bądź telewizyjnej; podejmuje w swoich dziełach problematykę psychologiczną, kryminalno-sensacyjną, romantyczną, religijną, obyczajową itp.

Zadania zawodowe:

– opisywanie przeżyć wewnętrznych, stanów psychicznych, doznań, refleksji, poglądów – w formie fabularnej, pamiętnika, autobiografii, wiersza, dramatu itp., mające na celu oddziaływanie estetyczne i artystyczne na czytelników;
– przygotowywanie formy literackiej do publikacji (prozy, dramatu, poezji) w czasopiśmie, gazecie, książce; zgłoszenie inicjatywy wydawniczej, podpisanie umowy o wydanie dzieła lub wystawienie utworu dramatycznego na scenie;
– współdziałanie z redaktorem publikacji; nanoszenie poprawek, korekta tekstu itp.;
– promowanie własnej twórczości literackiej;
– uczestniczenie w spotkaniach autorskich, udział w konkursach literackich, udzielanie wywiadów na temat własnej twórczości, zamierzeń literackich itp.;
– promowanie twórczości młodych pisarzy, poetów, dramaturgów; recenzowanie ich twórczości na łamach prasy, w telewizji itp.;
– uczestniczenie w życiu literackim w środowisku lokalnym, w działalności związków literatów, kołach młodych twórców itp.

Dodatkowe zadania zawodowe:

– wypowiadanie się w ważnych sprawach dla kraju, narodu, ludzkości jako arbiter, intelektualista i artysta;
– komentowanie ważnych wydarzeń artystycznych, kulturalnych, literackich, społecznych i politycznych;
– uprawianie publicystyki literackiej, komentowanie, ocenianie i informowanie o wydarzeniach społecznych, politycznych i artystycznych;
– pisanie scenariuszy filmowych i telewizyjnych opartych na własnej twórczości lub adaptowanie utworów innego autora na potrzeby filmu i telewizji.

Jednak brak komentarza wyjaśniającego zasady zdobywania kwalifikacji do tej profesji otwiera szerokie pole do interpretacji i domysłów. Czy pisarz jest zatem zawodem wolnym?

Zgodnie z prawną definicją za wolny zawód uznajemy taki, który ma regulowany charakter, wymaga wysokich kwalifikacji, służy zapewnieniu świadczeń i usług klientom oraz ochronie istotnych wartości interesu ogólnego zgodnie z etosem zawodowym opartym na tajemnicy zawodowej i szczególnej odpowiedzialności a sposób jego zorganizowania zamyka się w ramach konkretnej korporacji (samorządu zawodowego). Można zatem wywnioskować, że do klasycznych wolnych zawodów zaliczymy w pierwszym rzędzie: adwokatów i radców prawnych, lekarzy i lekarzy weterynarii, farmaceutów, architektów, inżynierów budownictwa i urbanistów, rzeczników patentowych oraz innych szeroko pojętych ekspertów z różnych dziedzin (tłumacze przysięgli, doradcy podatkowi, rzeczoznawcy). Co do innych zawodów, jak literaci (pisarze), publicyści czy dziennikarze – choć teoretycznie spełniają one większość wspomnianych wyżej kryteriów – brak klarownych jak dotąd regulacji prawnych nie pozwala jednoznacznie określić czy wskazane zawody należą do grupy tzw. wolnych, a co za tym idzie, odpowiedzieć na pytanie: Kim jest pisarz? Jakie kwalifikacje powinien posiadać i co znaczy zasadniczo być pisarzem? [4]

Może zatem po niezbędne pisarskie kwalifikacje iść do szkół? Czy dyplom uczelni wyższej może stanowić o byciu pisarzem? Jako polonistka, mam nieustannie w pamięci znany z Dnia Świra monolog Adasia Miauczyńskiego: Bracia poloniści, siostry polonistki, 130 było nas na pierwszym roku, myśleliśmy, że nogi Boga złapaliśmy, że oto nas przyjęto do szkoły poetów. Szkoła poetów, dżizus, kur… , ja pier… ! To jasne, że stereotyp szkoły poetów utrzymuje się poza środowiskiem studentów i absolwentów filologii polskiej dość silnie. Kto już do tej szkoły jednak uczęszcza lub ją zakończył, wie, że filologia z talentem literackim i zawodem pisarza ma niewiele wspólnego. Faktem jest obcowanie z literaturą, której ogrom i różnorodność jednych zainspiruje a innych może przytłoczyć – w zależności od typu wrażliwości i podejścia do twórczości swojej i innych. Studia filologiczne dają duży zastrzyk wiedzy o tym, jak warsztatem posługiwali się Wielcy Mistrzowie, jednak twórcze próby przygotowania własnych tekstów wykraczają poza ramy programów akademickich. Zatem również w tym przypadku praktyka pisarska – tak skomplikowana i nieuchwytna – opiera się na intuicji i nieustannym szlifowaniu warsztatu na własną rękę. Choć to studia arcyciekawe, nie są szkołami poetów przeznaczonymi specjalnie dla pisarzy. I by zakończyć ten wątek posłużę się niedoskonałym, ale obrazowym kryterium posiadania Nobla w dziedzinie literatury. Na ponad 100 laureatów nagrody Szwedzkiej Akademii zaledwie 13 studiowało jakąś – swoją lub obcą – filologię. Resztę stanowili m.in. filozofowie, prawnicy, medycy a także osoby bez wyższego wykształcenia lub wręcz samoucy wszelkiej maści i ta grupa jest reprezentowana najliczniej.

Odpowiedzi na pytanie: kim jest pisarz? i co znaczy być pisarzem? musisz zatem poszukać gdzie indziej. W tych poszukiwaniach niech nie opuszcza cię intuicja i zdrowy rozsądek, ponieważ jestem pewna, że masz już w dużej mierze własne wyobrażenie o zawodzie pisarza.

Istotę pisarstwa w pierwszej kolejności, prócz pewnej dozy talentu, umiejętności obserwowania rzeczywistości i światopoglądowej niezależności, można sprowadzić do trzech podstawowych czynności: czytania, szkolenia warsztatu i przede wszystkim pisania. Po pierwsze, by wiedzieć jak piszą Mistrzowie i z jakiego instrumentarium literackich chwytów korzystają, należy dużo czytać. W taki sposób podpatrujesz warsztat pisarski najlepszych literatów a doświadczenie czytelnicze nie jest tu bez znaczenia. Po drugie, by wiedzieć w jaki sposób pisać, musisz opanować pisarskie rzemiosło. Teoria jest tutaj bardzo przydatna, ale nie wystarczająca. Aby pisać coraz lepiej, musisz trenować. Oznacza to ni mniej ni więcej, jak tylko ćwiczenie w praktyce tego wszystkiego co znasz z teorii. Pierwsze wprawki pisarskie, ćwiczenia, warsztaty doskonalące technikę, udział w konkursach literackich, przynależność do grup i e-społeczności skupionych są wokół idei pisania, wymiana poglądów o własnych i cudzych pierwszych utworach oraz przyjmowanie konstruktywnych uwag o ich literackiej wartości, umiejscowienie poziomu swojego warsztatu literackiego na tle innych twórców, będących na tym samym etapie rozwoju – to wszystko przybliża cię do celu, którym jest bycie sprawnym autorem tekstów literackich. Choć poprawne używanie polszczyzny i umiejętności literackie to jeszcze nie pisarstwo, lecz bez wątpienia jest to dobry zaczyn, by z czasem stać się pisarzem.

W drugiej kolejności, choć nie mniej ważnej, istotę pisarstwa określa to co masz czytelnikowi do przekazania i z jakiego powodu to robisz. Z czasem każdy z nas nabiera doświadczenia, zdobywa życiową wiedzę, a swymi przemyśleniami chętnie dzieli się z innymi. Słowo pisane temu służy. Przy pomocy tekstu opowiadasz historie, które mogą pomóc innym rozumieć ten świat lub zmierzyć się z pojedynczym problemem a także tobie samemu osiągnąć katharsis. Bolesław Prus twierdził, że różnica między dobrym, a złym pisarzem sprowadza się do tego, że zły pisze, co wie, a dobry wie, co pisze. Bez względu na wiek, stan ducha i umysłu – jeśli problem braku treści w tekście cię nie dotyczy, osiągnąłeś istotę pisarstwa. Uzbrojony w warsztat pisarski na wysokim poziomie i wiedzę o tym, co chcesz przekazać innym możesz stanąć do walki o uwagę czytelnika.

haveanicEbook.pl

Piszesz? Napisz! Wydaj. Vademecum młodego pisarza – Katarzyna Kłoś

ćwiczenie pisarskie:

Winda, którą jedzie Twój bohater wraz z trójką przypadkowych osób, psuje się w pół drogi na czwarte piętro w budynku użyteczności publicznej. Przyciski nie reagują na komendy, nie da się otworzyć drzwi. Po chwili gaśnie światło. Nie słychać niczego poza ludźmi zamkniętymi w kabinie. Pozostaje jedynie włączyć alarm. Jak reagują osoby będące uczestnikami zdarzenia? Jak reaguje Twój bohater, uczestnik wydarzenia? Co się dokładnie dzieje? Opisz to w 2-3 akapitach.

haveanicEbook.pl

Piszesz? Napisz! Wydaj. Vademecum młodego pisarza – Katarzyna Kłoś

Co z tą weną, czyli jak motywować się do aktywności twórczej?

Pracuję cztery dni w tygodniu, resztę poświęcam rodzinie. Piszę od stycznia do czerwca, latem zajmuję się poprawkami tekstu. Moje książki ukazują się jesienią. Potem następuje czas na promocję tytułu, a potem… siadam do kolejnej powieści!

Cecelia Ahern

Motywacja jest istotą każdego działania. Najlepszą rzeczą jaką możesz zrobić, aby spełnić swoje marzenie o zostaniu pisarzem, to regularne pisanie. Od teraz twoje życie powinno wyglądać tak: wstajesz rano, godzinę wcześniej niż dotychczas i z filiżanką aromatycznej kawy siadasz na mięciutkiej sofie z laptopem na kolanach. Z niecierpliwością oczekujesz chwili, kiedy wreszcie przelejesz na papier wszystkie swoje wyśnione nocą inspirujące myśli. I zaczynasz już pisać! Przez tydzień czy dwa czujesz się wspaniale, entuzjazm rozpiera cię totalnie. Czujesz, że już, już sięgasz gwiazd, motywacja cię nie opuszcza! Niestety, po pewnym czasie przychodzi znużenie i zwątpienie w sens i istotę całego przedsięwzięcia. Na horyzoncie widać czarne myśli: Po co ja to w ogóle robię? Co ja będę z tego mieć? I tak nikt tego nie przeczyta i nie opublikuje! Puk, puk… Do drzwi twojej świadomości puka pierwszy pisarski kryzys.

Praca pisarza jest ciężka. To przysłowiowe: krew, pot i łzy a nie rzadko złość, frustracja i zniechęcenie. Cykliczna utrata nadziei i wiary we własny sukces. Wieczna walka zwątpienia z determinacją. Na szczęście – to również radość, duma, euforia, kiedy uda ci się skończyć tekst i w dodatku być z niego zadowolonym. Pisarstwo wymaga ogromnej samodyscypliny. Kiedy swój debiut literacki będziesz miał już za sobą i kiedy podpiszesz kontrakt na opublikowanie kolejnej powieści, jeszcze przed jej powstaniem (czego ci serdecznie życzę), wszystko powinno iść trochę łatwiej – wydawca albo agent zadbają o twoją silną motywację. Jednak przez pierwszy kryzys musisz jakoś przejść, w dodatku najczęściej sam.

Co zrobić, żeby się nie poddać? Oto kilka zasłyszanych lub sprawdzonych pomysłów, by motywacja ci nie topniała w promieniach letniego słońca, nawale obowiązków zawodowych lub ogólnym poczuciu bezsensu całego przedsięwzięcia.

Po pierwsze pisz regularnie. Najlepiej codziennie. Cokolwiek, ale regularnie każdego dnia. Pewnie wydaje ci się, że wyrwanie godziny czy dwóch dziennie z rutynowego scenariusza dnia powszedniego to już gotowy materiał na powieść science fiction. Nie chodzi tu tak naprawdę o czas, lecz o nawyk. W zagonionym życiu znalezienie czasu na regularne pisanie to podstawa. Może wczesnym rankiem, gdy życie wokół ciebie dopiero się budzi i nie masz jeszcze tylu obowiązków, może w czasie przerwy na lunch, może późnym wieczorem, gdy wszelkie oznaki dziennego zabiegania ustają? Pracuj nad dobrymi nawykami. Nigdy nie pozwól sobie na pustą kartkę papieru lub biały ekran monitora przed sobą. To zabija inspiracje.

Po drugie nie odkładaj pisania w czasie. Tak naprawdę idealny czas na poświecenie go pisaniu nie istnieje a stwierdzenia typu: może jutro, może w weekend, może po czterdziestce, po Nowym Roku – są jedynie wymówkami. Im większe masz oczekiwania co do konkretnego czasu, jaki sobie wyznaczyłeś, tym jest większa szansa, że nic z tego nie wyjdzie i będziesz uderzać głową w mur. Dlatego zawsze, kiedy nadarzy ci się okazja, kiedy czujesz natchnienie, masz świetny pomysł, coś sobie przypomniałeś – siadaj do pisania lub rób swobodne notatki. Masz do dyspozycji terminarz, kalendarz lub zwykły notes, ale również dyktafon i kamerę (o profesjonalnym przygotowaniu do pisania dużo miejsca poświecimy w dalszej części poradnika). To nic, że spisane myśli nie pasują do tego nad czym aktualnie pracujesz lub nie są ze sobą logicznie połączone. Pamięć jest taka zawodna! Jeśli w czasie pracy nad jakimś wątkiem przyjdzie ci do głowy kompletnie inny kierunek rozwoju akcji albo zupełnie inna reakcja bohatera – nie wahaj się! Sięgnij do swoich notatek! Może pomysł na błyskotliwy dialog już tam jest! Bez ich pomocy nie będziesz mógł go sobie przypomnieć.

Po trzecie ogranicz wszystkie „przeszkadzajki”. Największą zmorą kreatywności jest wszystko to, co nas dekoncentruje. Dzwonek telefonu lub sms… i natchnienie odpływa w siną dal. Porządki domowe lub prace w warsztacie… i problemy głównego bohatera schodzą na dalszy plan. Wrzeszczące za ścianą dzieci wywracają twój stoicki spokój do góry nogami a spontaniczne pytanie: o której będzie obiad? może wręcz doprowadzić do furii. Sprawdzanie co trzy minuty emaili, telewizor, kolejna już dziś parzona kawa lub herbata… i cenne minuty, które możesz przeznaczyć na pracę twórczą umykają bezpowrotnie. Kiedy zabierasz się do pisania, postaraj odgraniczyć do niezbędnego minimum potencjalne zakłócenia. Wycisz komórkę i odłóż ją na półkę z dala od miejsca, gdzie będziesz tworzyć. Znajdź cichy i wygodny kącik do pracy, w którym w spokoju możesz się skupić. Możesz również skorzystać z czytelni, kafejki internetowej lub przyjemnej miejscówki na łonie natury. Niektórym osobom pomagają też słuchawki na uszach z ulubionymi MP3. Ważne, by to wszytko sprzyjało pracy intelektualnej. A teraz skup się i zacznij pisanie od… przeczytania tego, co zanotowałeś wcześniej. Być może jest to materiał całkowicie do poprawki, być może wręcz przeciwnie może okazać się, że jest całkiem, całkiem nieźle. Dzięki ponownej lekturze na pewno zachowasz spójność i logikę przekazu.

Po czwarte wyposaż się we wszelkie możliwe pomoce. Czy znane są ci momenty, w których brakuje ci słów, by kontynuować tekst? Te które są, nie brzmią dobrze a ty nie możesz odszukać tych właściwych w swojej pamięci. A potrzebne są zaraz, teraz, natychmiast! Bo inaczej dobra, ciekawa myśl poszybuje w otchłań niebytu. W zestawie pierwszej pomocy literackiej nieocenionym wsparciem jest słownik języka polskiego oraz słownik wyrazów bliskoznacznych. Korzystaj z niego zawsze wtedy, gdy chcesz ubrać swoje myśli w odpowiednie słowa a ich brak zatrzymuje twoją pracę w martwym punkcie.

Po piąte sięgaj po wszelkie techniki motywacyjne. Możesz zacząć od technik relaksacyjnych i medytacji. Z pewnością przywróci ci to jasność spojrzenia na twój tekst i jego bohaterów. Możesz także podświadomie programować umysł i wizualizować swój cel. Wyobraź sobie na przykład jak na spotkaniu autorskim podpisujesz egzemplarze świeżutko wydanej własnej powieści i osiągasz sukces komercyjny lub też z jaką radością piszesz każdą stronę swojej książki. Miej w sobie uczucia, jakie towarzyszą wizualizacji i z takim nastawieniem siadaj do pisania książki. Możesz również wybrać swoje własne credo, które w chwilach zwątpienia przypomni ci do czego dążysz i da nowy zastrzyk energii. Najlepiej miej je w zasięgu wzroku, bo licho nie śpi i czarne myśli mogą pojawić się nagle, bez uprzedzenia, nie wiadomo skąd.

Po szóste znajdź sobie grupę wsparcia.