Planeta rzeczy zagubionych
- Wydawca:
- Biuro Literackie
- Kategoria:
- Poezja i dramat
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-65358-39-4
- Rok wydania:
- 2019
- Słowa kluczowe:
- całkowicie
- chwilę
- opowieścią
- planeta
- porządków
- pozbywaniu
- przez
- rozgrywają
- rupieci
- rzeczy
- szufladzie
- zagubionych
- mobi
- kindle
- azw3
- epub
Jeżeli nie widzisz powyżej porównywarki cenowej, oznacza to, że nie posiadamy informacji gdzie można zakupić tę publikację. Znalazłeś błąd w serwisie? Skontaktuj się z nami i przekaż swoje uwagi (zakładka kontakt).
Kilka słów o książce pt. “Planeta rzeczy zagubionych”
Dramaty, które się w tych wierszach rozgrywają, są lokalne, całkowicie subiektywne, prywatne, piętrzą się jak rupiecie w starej szufladzie. Planeta rzeczy zagubionych jest opowieścią o pozbywaniu się takich rupieci, robieniu porządków, by choć przez chwilę poczuć, że się żyje.
Polecane książki
Poniżej prezentujemy fragment książki autorstwa Julia Fiedorczuk
Julia Fiedorczuk
Planeta rzeczy zagubionych
Biuro Literackie • Stronie Śląskie – Wrocław 2016
Wielki kanion 22
Julia Fiedorczuk: Planeta rzeczy zagubionych
Zdjęcie na okładce: Marlena Biardzka
Korekta: Anna Krzywania
Projekt typograficzny i skład wersji elektronicznej: Mateusz Martyn
Copyright © by Julia Fiedorczuk
Copyright © by Marlena Biardzka, 2006
Copyright © by Biuro Literackie, 2016
Biuro Literackie
ul. Sokolnicza 5/37, 53-676 Wrocław
tel. 71 346 01 42, poczta@biuroliterackie.pl
www.biuroliterackie.pl
isbn 978-83-65358-39-4
Wszelkie powielanie lub wykorzystywanie niniejszego pliku elektronicznego inne niż jednorazowe pobranie w zakresie własnego użytku stanowi naruszenie praw autorskich i podlega odpowiedzialności cywilnej oraz karnej.
Spis wierszy
Lądy i oceany
Skośni kochankowie
Sybilla
Szuflada
Niezamierzona inwentaryzacja wspomnień
Dlaczego nie zostałam muzykiem
Trzeba być ulotnym jak lilia
Zaduszki
Echo
Widmo zimy
Kochankowie na niebieskim tle
A delikatna rozpacz lgnie do małych rzeczy
Bardo
W domu powinno być także miejsce dla zmarłych
Death full of flowers
Pani Midas
Plaża
Survival
Zakłócenia
Rybacy
Kochankowie na otwartym morzu
Wieczorem
Pierwsza
Chrząszcz
31 wierszy miłosnych
Spis strat (i zysków)
Lądy i oceany
Dosłownie ogień jest nam bliski.
Czasami czujesz go w podeszwach stóp.
To znak, że kiedyś wszystko było boskim oceanem.
Zaś głęboki czas ziemi wyraża się w liczbach tak zatrważających,
że ich odkrycie odmieniło bieg ludzkiej myśli.
Która, rzecz jasna, spodziewa się gruntu
pod nogami i przychylnej aury.
Z tej perspektywy słońce jest czymś w rodzaju wieczności,
a morze upartym podtekstem.
Miejsce
ma sens o ile da się wykopać grób.
Tylko gdzieniegdzie można pobudować domy.
Na przekór wszystkiemu wierzy się w trwałość tych śladów,
chociaż powszechnie wiadomo, że lepsza jest jedna garść pokoju.
Jeszcze inne wersje mówią o wysłuchanej modlitwie ryb.
Tak czy inaczej, odmęt ma swoje prawa.
Ciała poniekąd stałe, mamy przecież łzy, a te są w każdym słowie:
bo sól jest na końcu języka i jest kropką nad i.
Skośni kochankowie
stale tu panuje jesienna przezroczystość pojęć:
„gołębie były, ale zdechły”, mówi chłopiec