Strona główna » Religia i duchowość » Rodzinna księga modlitw

Rodzinna księga modlitw

4.00 / 5.00
  • ISBN:
  • 978-83-7569-534-2

Jeżeli nie widzisz powyżej porównywarki cenowej, oznacza to, że nie posiadamy informacji gdzie można zakupić tę publikację. Znalazłeś błąd w serwisie? Skontaktuj się z nami i przekaż swoje uwagi (zakładka kontakt).

Kilka słów o książce pt. “Rodzinna księga modlitw

Rodzinna księga modlitw to wyjątkowy, monumentalny, domowy modlitewnik dla tych, którzy chcą praktykować w swoich rodzinach wspólną modlitwę. Spotkanie domowników na modlitwie daje rodzinie siłę, jedność, tworzy głęboką więź, wreszcie buduje szczerą wiarę i miłość. Księga będzie szczególnie cenna dla tych, którzy dotąd modlili się tylko indywidualnie, a chcieliby – choćby okazjonalnie – zbierać swoich domowników na wspólną modlitwę. Brak praktyki modlitwy wspólnej często wynika z oporu przed jej prowadzeniem, dlatego w Rodzinnej księdze modlitw przygotowano około 100 gotowych scenariuszy wspólnej modlitwy rodzinnej na wiele okazji i okoliczności. Jest tam więc i propozycja modlitw przy wigilijnym stole, i z okazji Wielkanocy, wspólnego domowego różańca i drogi krzyżowej, scenariusz modlitewnego spotkania na okoliczność ślubu, urodzin czy chrzcin, ale i z prośbą o znalezienie pracy czy zdanie egzaminu... Ta księga może towarzyszyć nam przez cały rok zarówno na co dzień, jak i od święta. Warto, by znalazła się w każdej rodzinie.

Wspólna modlitwa to najlepsze lekarstwo na wszelkie choroby, które atakują zdrowie chrześcijańskiej rodziny. Jest ona jak tarcza chroniąca przed złem – przełamuje urazy, rodzi przebaczenie i pojednanie. Im bardziej rodzina staje przed Panem zjednoczona, tym bardziej jest pobłogosławiona.

Polecane książki

Gdy miłość staje się wyzwaniem, przekleństwem i spełnieniem. Aubrey, studentka psychologii, jest koordynatorką w grupie uzależnień. Mieszka z koleżanką w wynajętym mieszkaniu. Pewnego razu koleżanka trafia do "latającego" klubu Kompulsja, oferującego narkotyki i alkohol. Prymuska Aubrey nigdy by się...
Kto powiedział, że nieumarli nie mają uczuć, nie odczuwają emocji, nie tęsknią? Czy uczynek wydający się przejawem najwyższego okrucieństwa może wynikać ze szlachetnych pobudek? Czy syrena, której obca jest miłość, może nie tylko pragnąć, ale i pokochać? Dlaczego Werten władca nieumarłych wyr...
Przypływ to polskojęzyczny magazyn literacko-publicystyczny. Znakomita poezja i proza dostarczająca potężnej fali wzruszeń i refleksji.  Artystyczny Gulfstream na Florydzie! Dla każdego coś dobrego, czyli porywające wiersze Marty, bajka dla dorosłych w stylu Saint-Exupery, romans polsko-franc...
Próba syntezy dotychczasowego stanu badań nad awangardowym teatrem w Japonii, postrzeganym w kontekście kulturowym. Problemem, najbardziej interesującym autorkę jest zjawisko czasu w japońskiej sztuce dramaturgicznej lat sześćdziesiątych....
W związku z władaniem gruntami oraz budynkami przez jednostki organizacyjne wykonujące zadania przypisane samorządom dość często zdarza się, że są one udostępniane odpłatnie innym podmiotom, które wykorzystują je w ramach własnej działalności. Takie okoliczności zmuszają do zastanowienia się, czy w ...
> KRÓTKIE WPROWADZENIE - książki, które zmieniają sposób myślenia! Interdyscyplinarna seria KRÓTKIE WPROWADZENIE piórem uznanych ekspertów skupionych wokół Uniwersytetu Oksfordzkiego przybliża aktualną wiedzę na temat współczesnego świata i pomaga go zrozumieć. W atrakcyjny sposób prezentuje naj...

Poniżej prezentujemy fragment książki autorstwa Bożena Hanusiak

Wstęp

Rodzina jest „małym Kościołem”, który spełnia pierwszą i często najważniejszą rolę w kształtowaniu wiary. W niej rodzi się życie i w niej rodzimy się do życia Bożego, przyjmując chrzest święty. Chrześcijański dom ma być „arką” pośród odmętów tego świata – bezpiecznym schronieniem, w którym wzrasta się w poczuciu obecności Boga, Jego ojcowskiej opieki i bliskości. Człowiek wierzący nie zamyka wydarzeń roku liturgicznego w budowli kościoła, lecz otwiera Chrystusowi każdą przestrzeń życia. W rodzinie jest miejsce na przedłużenie czasu świętowania i czasu pokuty – na wybuch świątecznej radości i łzy skruchy; na wspólne odkrywanie tajemnicy, że Bóg jest z nami, a my jesteśmy Jego ludem. Nasiąkanie atmosferą prawdziwej pobożności w rodzinnym domu jest nieocenionym darem.

Każde wydarzenie w rodzinie jest powodem do spotkania na wspólnej modlitwie z naszym Stwórcą – aby Mu dziękować, uwielbiać Go i prosić o potrzebne łaski. Im bardziej rodzina staje przed Panem zjednoczona, tym bardziej jest pobłogosławiona. Wspólna modlitwa jest najlepszym lekarstwem na wszelkie choroby atakujące zdrowie chrześcijańskiej rodziny. Jest ona jak tarcza chroniąca przed złem – przełamuje urazy, rodzi przebaczenie i pojednanie, podtrzymuje i pogłębia wzajemną miłość oraz jedność. „Cały świat pełen jest straszliwego cierpienia i głodu miłości. (…) Tyle jest rozbitych domów – mąż tu, żona tam. I zastanawiamy się nad nimi: dlaczego tak się stało? Przyczyną ich rozbicia był brak wspólnej modlitwy. Nigdy nie łączyła ich przed Bogiem wspólna modlitwa. Rodzina, która modli się razem, pozostaje razem. Wprowadźcie więc wspólną modlitwę w waszej rodzinie” – wzywała Matka Teresa z Kalkuty.

Każda modlitwa ma być spotkaniem z Bogiem. Aby tak się stało, potrzebujemy stawać przed Nim i wobec siebie nawzajem w prostocie, bez udawania, w świadomości, że Bóg nas kocha, widzi, słyszy i pragnie do nas mówić. Tak jak nie zbudowalibyśmy porozumienia z drugą osobą, przemawiając do niej gotowymi frazami, a nawet pięknymi wierszami, gdyby nasze uczucia i myśli były gdzieś daleko i nie interesowałoby nas, co ta osoba do nas mówi, podobnie nie spotkamy się z Bogiem, wypowiadając słowa nawet najwznioślejszych modlitw, jeśli myślą i sercem nie będziemy starali się być przy Nim. Jeżeli posługujemy się gotowym tekstem modlitwy, powinniśmy czytać go ze zrozumieniem, powoli, tak aby stawał się naszą modlitwą.

Poniższe modlitwy można animować wspólnie, włączając się w nie własnymi słowami, przerywając chwilami ciszy. Wskazówki co do sposobu modlenia się można indywidualnie dostosować do sytuacji rodziny. Przed planowanym spotkaniem modlitewnym osoba prowadząca powinna się zapoznać z modlitwą na daną okoliczność, a następnie – już po rozpoczęciu modlitwy – czuwać nad jej przebiegiem, wskazywać osoby, które mają wypowiadać poszczególne części modlitwy. Każdą modlitwę należy rozpocząć i zakończyć znakiem krzyża. Harmonia i ład w wypowiadaniu modlitw ułatwią spotkanie z Bogiem. Szczere pragnienie modlitwy już staje się modlitwą. Nawet jeśli nie umiemy się modlić tak jak trzeba, gdy stajemy przed Panem, sam Duch Święty modli się w nas (por. Rz 8,26). On wzbudza tęsknotę za Bogiem i jest z nami zawsze, kiedy się modlimy. Jak deszcz spadający na suchą ziemię, „nawadnia nas”, oczyszcza, bo pragnie, byśmy wzrastali w szczęściu dzieci Boga, rodząc dobre owoce.

Adwent

Adwent jest czasem radosnego oczekiwania na przyjście Zbawiciela. W łączności z całym Kościołem, przez modlitwę, słuchanie słowa Bożego oraz uczynki miłosierdzia przygotowujemy się na przyjście Pana. Druga część Adwentu bezpośrednio przygotowuje nas do uroczystości Bożego Narodzenia. Modląc się wspólnie w rodzinie, otwieramy drzwi naszego domu przychodzącemu Panu. Uczestnictwo w roratach, słuchanie słowa Bożego, udział w rekolekcjach, korzystanie z sakramentów służą „prostowaniu ścieżek naszego życia” i przygotowaniu na spotkanie z Miłością zstępującą z nieba, aby było ono dla nas owocne i pełne radości.

Czy przyjmuję Jezusa przychodzącego do mnie w słowie Bożym? Czy w rodzinie rozważamy i czytamy Pismo Święte? Czy wspólnie rozmawiamy o niedzielnej Ewangelii?

Modlitwa na rozpoczęcie Adwentu

(pierwsza niedziela Adwentu)

Przed modlitwą należy przygotować Pismo Święte. Po zapaleniu adwentowej świecy prowadzący rozpoczyna:

Pan mówi do nas:

„Uważajcie, czuwajcie, bo nie wiecie, kiedy czas ten nadejdzie. Bo rzecz ma się podobnie jak z człowiekiem, który udał się w podróż. Zostawił swój dom, powierzył swoim sługom staranie o wszystko, każdemu wyznaczył zajęcie, a odźwiernemu przykazał, żeby czuwał. Czuwajcie więc, bo nie wiecie, kiedy pan domu przyjdzie: z wieczora czy o północy, czy o pianiu kogutów, czy rankiem. By niespodzianie przyszedłszy, nie zastał was śpiących. Lecz co wam mówię, mówię wszystkim: Czuwajcie” (Mk 13,33-37).

Jezu Chryste, dziękujemy Ci, że po raz kolejny otwierasz przed nami radosny czas oczekiwania na Ciebie – Adwent. Prosimy, tchnij w nas Ducha Świętego i obudź nas z duchowego uśpienia, abyśmy prawdziwie czuwali, przygotowując się na Twoje przyjście. Ty zapewniasz, że przyjdziesz powtórnie w dniu, którego nie znamy. Nie chcemy się lękać tego dnia, lecz jako Twoje dzieci z radością pragniemy oczekiwać Twojego przyjścia w chwale. Prosimy, niech tak się stanie. Błogosław naszą rodzinę. Zapalaj każdego z nas ogniem miłości do Ciebie.

„Niech będą przepasane biodra wasze i zapalone pochodnie. A wy bądźcie podobni do ludzi oczekujących swego pana, kiedy z uczty weselnej powróci, aby mu zaraz otworzyć, gdy nadejdzie i zakołacze. Szczęśliwi owi słudzy, których pan zastanie czuwających, gdy nadejdzie. Zaprawdę, powiadam wam: Przepasze się i każe im zasiąść do stołu, a obchodząc będzie im usługiwał” (Łk 12,35-37).

Panie, zanim ostatecznie przyjdziesz w chwale i zaprosisz nas na wieczną Ucztę w niebie, już teraz wychodzisz na spotkanie z nami w słowie Bożym i sakramentach Kościoła. Sam usługujesz tym, którzy są gotowi spotkać Cię i z Tobą zasiadają do stołu. Karmisz ich pokarmem słowa, a następnie swoim Ciałem. I my w tym czasie pragniemy wyjść Ci na spotkanie. Prosimy Cię, abyśmy mogli otworzyć serca na Ciebie, na Twoje słowo. Niech Adwent będzie dla nas szczególnym czasem spotykania się z Tobą obecnym w Piśmie Świętym. Prosimy, by w naszej rodzinie księga słowa Bożego była czytana i rozważana, bo tak przygotujemy serce na głębsze spotkanie z Tobą w Eucharystii. Przyjmij i pobłogosław nasze pragnienia.

Za zachętą prowadzącego każdy może wypowiedzieć świadomie słowa modlitwy, powtarzając za nim:

Jezu, chcę Ciebie poznać w Twoim słowie. Chcę z odwagą sięgać po Pismo Święte, ufając że będziesz do mnie mówił. Wierzę, że Duch Święty, którego otrzymałem, będzie mnie uczył je rozumieć. Ty znasz moją niestałość i opieszałość, dlatego proszę Cię, pomóż mi częściej czytać i rozważać Twoje słowo. Niech Twoje słowa kształtują mnie, abym postępował w Twojej światłości, stając się podobnym do Ciebie.

Po tej modlitwie każdy z modlących się podchodzi, aby ucałować otwartą księgę Pisma Świętego.

„Daj mi poznać, drogi Twoje, Panie,

i naucz mnie Twoich ścieżek!

Wiedź mnie drogą Twej prawdy i pouczaj,

bo Ty jesteś Bóg, mój Zbawca,

i w Tobie mam zawsze nadzieję.

Pan jest dobry i prawy,

dlatego wskazuje drogę grzesznikom;

rządzi pokornymi w sprawiedliwości,

ubogich wiedzie swą drogą.

Wszystkie ścieżki Pana – to łaskawość i wierność

dla tych, co strzegą przymierza i Jego przykazań.

Pan przyjaźnie obcuje z tymi, którzy się Go boją,

i powierza im swoje przymierze” (Ps 25,4-5,8-9,10.14).

Po każdym wezwaniu wszyscy odpowiadają:

Przyjdź, Panie Jezu!

Wezwania dzieci:

Przyjdź do nas, Jezu, bo czekamy na Ciebie!

Panie Jezu, przynieś nam radość z nieba!

Przyjdź do wszystkich ludzi na ziemi – także do tych, którzy Cię jeszcze nie znają i nie kochają.

Wezwania pozostałych osób:

Przyjdź, Panie, i naucz nas rozmawiać z Tobą.

Przyjdź i uczyń nas posłusznymi Twojemu słowu.

Przyjdź w darze pokory serca.

Przyjdź w darze żywej wiary w Ciebie.

Przyjdź w darze radości, że jesteś blisko nas.

Przyjdź w pragnieniu spotkania z Tobą w sakramentach.

Przyjdź, Panie, i przemień nas w ludzi Bożych.

Ojciec:

Przez Ciebie i wraz z Tobą, Jezu, zanosimy do Ojca w niebie nasze prośby:

Ojcze nasz…

Matka:

Niepokalana Panno Maryjo, przewodniczko adwentowa, prowadź każdego z nas na spotkanie z Panem, abyśmy Go poznali i ukochali całym sercem. Ty, Matko Słowa Wcielonego, upraszaj nam gorliwość w słuchaniu i rozważaniu słów Ewangelii. Tobie zawierzamy każdą chwilę świętego czasu Adwentu, prosząc o jego owocne przeżycie.

Zdrowaś, Maryjo…

Ojciec:

Święty Józefie, nauczycielu wiary, powierzamy się Tobie, prosząc, abyśmy otoczeni Twoją opieką wzrastali w wierze i miłości do Jezusa i Jego Matki. O dobry Ojcze, przygotuj nas na przyjście Pana.

Matka:

Święty Janie Chrzcicielu, który nawołujesz nas do prostowania dróg naszego życia, otocz nas Twoją modlitwą, abyśmy usłyszeli głos Boga i porzucili wszystko, co nas od Niego oddala. Ucz nas dostrzegać Jezusa w potrzebujących i dzielić się z nimi tym, co mamy.

W.: Módl się za nami.

P.: Wszyscy święci prorocy, którzy przepowiadaliście przyjście Mesjasza.

W.: Módlcie się za nami.

P.: Święci aniołowie Boży.

W.: Módlcie się za nami.

Modlitwę można zakończyć śpiewem:

Oto Pan Bóg przyjdzie,

z rzeszą świętych k’nam przybędzie.

Wielka światłość w dzień ów będzie,

Alleluja, alleluja!

Nowenna przed uroczystością
Niepokalanego Poczęcia

(29 listopada – 7 grudnia)

Do uroczystości Niepokalanego Poczęcia warto się wspólnie przygotować przez dziewięciodniową nowennę. Niepokalana Matka gotowa jest przyjść nam z pomocą w każdej potrzebie, wyprosić u Boga łaskę przemiany naszych serc, ratunek dla rodziny.

Modlitwę może w każdym dniu prowadzić inna osoba z rodziny.

Po znaku krzyża każdego dnia modlitwa przebiega według następującego planu:

1. Modlitwa wstępna.

2. Modlitwa na kolejny dzień z tajemnicą Różańca.

3. Modlitwa na zakończenie.

Modlitwa wstępna

Maryjo, wysławiamy Twoje Niepokalane Poczęcie. W Twe dłonie składamy wszystkie nasze błagania i potrzeby, wierząc że je przyjmiesz i wyjednasz dla nas łaskę u Twego Syna.

Modlitwa na zakończenie

P.: W poczęciu Twoim, Panno, niepokalanaś była.

W.: Módl się za nami do Boga Ojca, któregoś Syna porodziła.

P.: Boże, Ty przez Niepokalane Poczęcie Najświętszej Dziewicy przygotowałeś swojemu Synowi godne mieszkanie i na mocy zasług przewidzianej śmierci Chrystusa zachowałeś Ją od wszelkiej zmazy, daj nam za Jej przyczyną dojść do Ciebie bez grzechu. Przez Chrystusa, Pana naszego.

W.: Amen.

Dzień pierwszy

Maryjo, wysławiamy Twoje Niepokalane Poczęcie…

Niepokalana, Twoje imię jest słodyczą dla naszych ust. Ty masz moc od Boga, aby zniweczyć okowy niewoli, która odbiera nam Bożą radość, zatruwa goryczą. Powstrzymaj swoją potęgą zło, które chce nas zniszczyć. Przybądź nam na ratunek, aby wyprowadzić nas na wolność. Jesteśmy Twoim ludem – uciekamy się więc do Ciebie, ufając że doznamy pomocy.

Dowolna tajemnica Różańca

P.: W poczęciu Twoim, Panno, niepokalanaś była…

Dzień drugi

Maryjo, wysławiamy Twoje Niepokalane Poczęcie…

Niepokalana, pomóż nam ze skruchą przeprosić Boga za grzechy rodziny najbardziej raniące Jego Serce (przepraszamy Boga za grzechy rodziny – zwłaszcza za te, które powtarzają się w kolejnych pokoleniach). Składamy u Twoich stóp nasze niemoce duchowe i fizyczne, więzy niepozwalające przyjąć Bożej miłości. Błagająca, wstaw się za nami przed obliczem Pana. Bądź ochłodą dla dusz czyścowych z naszego rodu. Niech za Twoją przyczyną przybliży się dla nich dzień oglądania Boga twarzą w twarz.

Dowolna tajemnica Różańca

P.: W poczęciu Twoim, Panno, niepokalanaś była…

Dzień trzeci

Maryjo, wysławiamy Twoje Niepokalane Poczęcie…

Niepokalana, piekło drży przed Tobą, bo Ty dzięki swojej pokorze podeptałaś głowę odwiecznego wroga ludzkości. Przyjęłaś plan Boga, niwecząc zamysł szatana. W Tobie jest nadzieja dla nas – skalanych grzechem. Prosimy Cię, oddal od nas ducha wszelkiej pychy. Zamknij nas w Twoim Niepokalanym Sercu, przyodziej w Twoją pokorę, bo tylko wtedy zdołamy odeprzeć zakusy nieprzyjaciela i staniemy się w pełni sługami Boga.

Dowolna tajemnica Różańca

P.: W poczęciu Twoim, Panno, niepokalanaś była…

Dzień czwarty

Maryjo, wysławiamy Twoje Niepokalane Poczęcie…

Niepokalana, Tobie pragniemy dziś zawierzyć wszystkie dzieci i młodych z naszej rodziny. Prosimy, aby chronieni i prowadzeni przez Ciebie, pozostali wolnymi od wpływu ducha tego świata. Ty ukazuj im jedyną drogę, która wiedzie do szczęścia – Jezusa Chrystusa. O dobra Matko, spraw, niech staną się żyzną ziemią, w której ziarno słowa Bożego zapuści korzenie i wyda plon. W Twoje ręce oddajemy ich życie, ich los.

Dowolna tajemnica Różańca

P.: W poczęciu Twoim, Panno, niepokalanaś była…

Dzień piąty

Maryjo, wysławiamy Twoje Niepokalane Poczęcie…

Niepokalana, Twoja dobroć daleko przewyższa nasze wyobrażenie o Tobie. Ty jesteś naszą radością, nadzieją i pociechą. W każdej sytuacji możemy z dziecięcą ufnością wyciągnąć do Ciebie ręce, pewni, że otrzymamy potrzebną pomoc. Tobie oddajemy sprawy, które nas niepokoją, obciążają, odbierają siły… (na głos lub w ciszy można je teraz wymienić), oddajemy Ci trudne relacje z bliźnimi… Naucz nas przebaczać i kochać. Mamo, ulituj się nad nami i przyjdź nam z pomocą.

Dowolna tajemnica Różańca

P.: W poczęciu Twoim, Panno, niepokalanaś była…

Dzień szósty

Maryjo, wysławiamy Twoje Niepokalane Poczęcie…

Niepokalana, prosimy Cię o łaski, których każdy z nas najbardziej potrzebuje… (można wypowiedzieć osobiste prośby). Jesteś hojną rozdawczynią Bożych łask, dlatego ośmielamy się prosić o wiele. Ty, cała Boża – Najświętsza, najlepiej wiesz, co jest dla nas dobre. Dlatego w Twoje dłonie składamy nasze prośby, wierząc że przyniesiesz nam potrzebne dary.

Dowolna tajemnica Różańca

P.: W poczęciu Twoim, Panno, niepokalanaś była…

Dzień siódmy

Maryjo, wysławiamy Twoje Niepokalane Poczęcie…

Niepokalana, przez Ciebie Bóg przywraca nam utracone piękno, czyni nas wolnymi od piętna, jakie odcisnął na nas grzech. Jako nasza Matka uczysz nas odkrywać radość bycia dzieckiem Boga. Spraw, abyśmy potrafili dostrzec Boże piękno w sobie samych, w sobie nawzajem i w każdym człowieku. Przynieś nam uzdrowienie, byśmy widzieli wokół siebie dobro, dziękowali za nie Panu i w każdym dniu je pomnażali.

Dowolna tajemnica Różańca

P.: W poczęciu Twoim, Panno, niepokalanaś była…

Dzień ósmy

Maryjo, wysławiamy Twoje Niepokalane Poczęcie…

Niepokalana, kształtowani przez Ciebie, pragniemy wzrastać we wzajemnej miłości. Strzeż naszych serc, aby były jasne jak Twoje Serce. Tylko w czystych sercach mieszka Bóg, tylko one zdolne są prawdziwie kochać. Weź w opiekę każdego z nas, prowadź do Źródła Miłości, abyśmy czerpiąc miłość z Boga, stawali się piękni miłością. Niech płonie w nas radosne Boże światło, zdolne rozpraszać mrok wokół nas.

Dowolna tajemnica Różańca

P.: W poczęciu Twoim, Panno, niepokalanaś była…

Dzień dziewiąty

Maryjo, wysławiamy Twoje Niepokalane Poczęcie…

Niepokalana, Jutrzenko zwiastująca wschód Słońca – przyjście Mesjasza. Ukazuj nam wciąż na nowo żywego Pana – Jezusa Chrystusa. Daj nam co dnia w Nim odkrywać szczęście bezwarunkowej miłości Boga do nas. Ucz nas w słowie Jezusa odnajdywać światło na nasze drogi. Upraszaj nam dar Ducha Świętego, aby – jak w Tobie – zamieszkał On w nas w całej pełni; byśmy stali się wytrwali i mocni w wierze, nadziei i miłości, niosąc – jak Ty – Boga naszym braciom.

Dowolna tajemnica Różańca

P.: W poczęciu Twoim, Panno, niepokalanaś była…

Uroczystość Niepokalanego Poczęcia
Najświętszej Maryi Panny

(8 grudnia)

Poniższą modlitwą można się modlić wspólnie w Godzinie Łaski, łącząc ją z odmawianiem Różańca w wybranych intencjach, lub o dowolnej porze w uroczystość Niepokalanego Poczęcia.

Rodzina gromadzi się na modlitwie przed wizerunkiem lub figurą Maryi.

Maryjo, w radości, wraz z całym Kościołem czcimy Ciebie jako Niepokalane Poczęcie. Od pierwszej chwili Twego zaistnienia Bóg zachował Cię całkowicie wolną od zmazy grzechu pierworodnego. Tobie, najpokorniejsza z niewiast, uczynił On „wielkie rzeczy”, wybierając Cię i obdarowując łaską. Pełna łaski, jesteś dla nas jasną gwiazdą ukazującą chwałę Boga. Wierzymy, że w każdym z nas chce On dokonywać wielkich cudów. Zapowiadasz chwałę, która nas czeka, jeśli pozostaniemy wierni Bogu. Pragniemy dziś uczcić Ciebie, o Pani, powierzając Twojej opiece nasze dusze i ciała. Ty wiesz, że jako synowie Ewy, skalani grzechem, potrzebujemy Twego ratunku. Jako Twoje dzieci wzywamy więc Twego potężnego wstawiennictwa.

Z Księgi Rodzaju (3,9-15):

„Gdy Adam zjadł owoc z drzewa zakazanego, Pan Bóg zawołał na niego i zapytał go: «Gdzie jesteś?» On odpowiedział: «Usłyszałem Twój głos w ogrodzie, przestraszyłem się, bo jestem nagi, i ukryłem się». Rzekł Bóg: «Któż ci powiedział, że jesteś nagi? Czy może zjadłeś z drzewa, z którego ci zakazałem jeść?» Mężczyzna odpowiedział: «Niewiasta, którą postawiłeś przy mnie, dała mi owoc z tego drzewa, i zjadłem».

Wtedy Pan Bóg rzekł do niewiasty: «Dlaczego to uczyniłaś?» Niewiasta odpowiedziała: «Wąż mnie zwiódł, i zjadłam».

Wtedy Pan Bóg rzekł do węża: «Ponieważ to uczyniłeś, bądź przeklęty wśród wszystkich zwierząt domowych i polnych, na brzuchu będziesz się czołgał i proch będziesz jadł po wszystkie dni twego istnienia. Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie a niewiastę, pomiędzy potomstwo twoje a potomstwo jej: ono zmiażdży ci głowę, a ty zmiażdżysz mu piętę”.

Maryjo, Bóg uczynił Cię wolną od zmazy grzechu mocą przyszłej ofiary krzyżowej, aby Syn Boży mógł przyjąć z Ciebie ludzkie ciało i wybawić nas z niewoli, jaką przez grzech sprowadziliśmy na siebie. Swoim „tak” na plan zbawienia ludzkości podeptałaś głowę szatana. Ofiarowałaś się Bogu w dziewiczej czystości, miłując Go nade wszystko. On wejrzał na Ciebie i wybrał Cię, abyś stała się Matką Syna Bożego. Jesteś nową Ewą; jesteś Ziemią Świętą, która zrodziła Zbawiciela. Przez Ciebie przyszło światło dla świata. Przez Ciebie i my rodzimy się do życia w łasce. Ty nas prowadzisz do Chrystusa, wstawiasz się za nami, abyśmy byli zdolni jak Ty mówić Bogu „tak”, przyjmując Jego plan miłości. Prosimy, zamknij nas w Twoim łonie, kształtuj nas w nim.

Maryjo, spraw, abyśmy sercem usłyszeli dziś zapytanie Boga, które kieruje do każdego z nas: „Gdzie jesteś?”. To pytanie kochającego Ojca skierowane do grzesznika, który się oddalił, zagubił, odszedł z domu… Ty, Niepokalane Poczęcie, wiesz, jak wielką przepaść między nami a Bogiem sprawia grzech. Dlatego prosimy Cię, podaj nam dłoń – wyrwij nas z tej przepaści. Módl się za nami, abyśmy przez skruchę i nawrócenie odzyskali więź zaufania i przyjaźni z Ojcem Niebieskim; abyśmy odrzucili na zawsze wszelką podejrzliwość wobec Boga, oskarżenia, jakie kierujemy przeciwko Niemu i innym ludziom, szukając usprawiedliwienia własnej winy.

Niepokalana Matko, proś za nami, abyśmy stawali przed Bogiem w prawdzie o sobie, pamiętając o Jego wielkiej miłości do nas – miłości, która choć zraniona i odrzucona przez nas, poszukuje nas, odnajduje na naszych poplątanych drogach, przyprowadza do Kościoła, aby w nim przez Jezusa Chrystusa okazać nam miłosierdzie i ocalić od śmierci wiecznej. Uproś nam wiarę w moc sakramentów, w których nasz Zbawiciel przychodzi do nas. Niepokalana, przynosimy Ci nie tylko samych siebie, ale także osoby, które potrzebują ratunku… (wymienić imiona osób bliskich, znajomych, potrzebujących modlitwy).

Litania o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny

Kyrie, eleison. Christe, eleison. Kyrie, eleison.

Chryste, usłysz nas. Chryste, wysłuchaj nas.

Ojcze z nieba, Boże – zmiłuj się nad nami.

Synu, Odkupicielu świata, Boże – zmiłuj się nad nami.

Duchu Święty, Boże – zmiłuj się nad nami.

Święta Trójco, jedyny Boże – zmiłuj się nad nami.

Święta Maryjo – módl się za nami.

Święta Maryjo bez grzechu pierworodnego poczęta

Cała piękna i bez zmazy

Wolna od pożądliwości ciała, oczu i od wszelkiej pychy

Umiłowana Córko Ojca Przedwiecznego

Wybrana na Matkę Syna Bożego

Najukochańsza Oblubienico Ducha Świętego

Świątynio Trójcy Przenajświętszej

Jaśniejąca Jutrzenko Słońca Sprawiedliwości

Nowa Ewo, obiecana w raju, mająca zetrzeć głowę węża piekielnego

Pociecho, radości i błogosławieństwo Ludu Wybranego

Najdoskonalsza Istoto spośród wszystkich stworzeń

Lilio wśród cierni jaśniejąca czystością

Dziewico od zarania poślubiona Bogu

Świeczniku ozdobiony w siedmiorakie dary Ducha Świętego

Całopalna Ofiaro Bożej miłości

Żywy Przybytku Słowa Wcielonego

Dziewicza Matko Jezusa

Najwyższa chlubo świata chrześcijańskiego

Godna Dziedziczko sławnych niewiast Starego Przymierza

Wierne wypełnienie zapowiedzi proroków

Błogosławiona między niewiastami

Królowo nieba i ziemi

Pogromie duchów piekielnych

Ucieczko grzeszników

Silna podporo ludzi słabych

Skarbnico łask dla dążących do świętości

Niedościgniony wzorze wybranych do chwały wiecznej

Najwierniejsze zwierciadło Serca Jezusowego

Pośredniczko łask Boskich dla dusz sobie powierzonych

Pocieszycielko strapionych i nadziejo umierających

Szczególna Opiekunko tych, którzy Cię wzywają

Najłaskawsza Matko dla wszystkich Twych dzieci

Współuczestniczko męki ukrzyżowanego Zbawiciela

Szeroka Bramo Niebios dla swoich czcicieli

Obfita nagrodo w niebie dla naśladowców Twych cnót

Szczególna Patronko szerzących cześć Twojego Niepokalanego Poczęcia

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata – przepuść nam, Panie.

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata – wysłuchaj nas, Panie.

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata – zmiłuj się nad nami.

P.: W poczęciu Twoim, Panno, niepokalanaś była.

W.: Módl się za nami do Ojca, któregoś Syna porodziła.

P.: Módlmy się: Boże, Ty przez Niepokalane Poczęcie Najświętszej Dziewicy przygotowałeś swojemu Synowi godne mieszkanie i na mocy zasług przewidzianej śmierci Chrystusa zachowałeś Ją od wszelkiej zmazy, daj nam za Jej przyczyną dojść do Ciebie bez grzechu. Przez Chrystusa, Pana naszego.

W.: Amen.

2 Niedziela Adwentu

lub dowolny dzień drugiego tygodnia Adwentu

„W owym czasie wystąpił Jan Chrzciciel i głosił na Pustyni Judzkiej te słowa: «Nawróćcie się, bo bliskie jest królestwo niebieskie». Do niego to odnosi się słowo proroka Izajasza, gdy mówi: «Głos wołającego na pustyni: Przygotujcie drogę Panu, prostujcie ścieżki dla Niego»” (Mt 1,1-3).

Janie Chrzcicielu, głosisz nam dziś te same słowa, które wypowiadałeś kiedyś na pustyni…

Tak, przychodzę wciąż na nowo, podobnie jak wtedy, gdy Oczekiwany chodził po ziemi. Przychodzę dziś, aby was napomnieć i wezwać: „Prostujcie ścieżki dla Pana”. Wybierajcie proste drogi i chodźcie nimi. Odwróćcie się od tego, co złe. Porzućcie kręte drogi grzechu prowadzące do zguby. Nawróćcie się do waszego Boga. Słuchajcie głosu swego Pana.

Gdzie Go mamy usłyszeć?

Na pustyni waszych serc. Niegdyś głosiłem Boże słowa na pustkowiu. Także wy potrzebujecie dziś ciszy pustyni, aby usłyszeć głos Boga. Potrzebujecie uciszyć zewnętrzny hałas świata, by nasłuchiwać słów, które Bóg do was wypowiada przez Pismo Święte i pasterzy Kościoła. Nie zatwardzajcie serc na głos Pana. Oczekujcie Go całym sercem. Miłość przychodzi do was, aby was wyzwolić. Przyjmijcie swego Pana i pozwólcie Mu działać w was.

Jak mamy Mu pozwolić działać w nas?

Otwórzcie Mu drzwi waszych sumień, które On chce rozświetlić swoim światłem. Nie bójcie się tego światła. Zechciejcie porzucić ciemność grzechu, do której przywykły wasze oczy. Czyńcie pokutę, aby mieć moc pokonać zło, które oddala was od Zbawiciela oraz zamyka na radość synów i córek Bożego królestwa. Odnawiajcie wasz chrzest przez dobre przygotowanie do sakramentu spowiedzi.

Święty Janie Chrzcicielu, pomóż nam w nawróceniu…

Z woli Boga jestem waszym przewodnikiem i przyjacielem na adwentowej drodze. Modlę się za was i wzywam: „Pokutujcie za swoje grzechy”. Uniżcie się przed waszym Bogiem. Upokorzcie przed Nim wasze serce i wasze ciało. Nie dogadzajcie waszym zmysłom. Tak jak niegdyś przepowiadałem nadejście Zbawiciela, tak i dziś mówię do was świadom tego, że nie jestem godzien rozwiązać rzemyka u Jego sandałów. On jest waszym Panem. On wpierw zniżył się, aby do was przyjść. Z wysokości pragnie zstąpić do waszych serc i w nich zamieszkać.

„Już siekiera do korzenia drzew jest przyłożona. Każde więc drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, będzie wycięte i w ogień wrzucone. Ja was chrzczę wodą dla nawrócenia; lecz Ten, który idzie za mną, mocniejszy jest ode mnie; ja nie jestem godzien nosić Mu sandałów. On was chrzcić będzie Duchem Świętym i ogniem. Ma On wiejadło w ręku i oczyści swój omłot: pszenicę zbierze do spichrza, a plewy spali w ogniu nieugaszonym” (Mt 3,10-12).

Janie Chrzcicielu, jak to rozumieć, że każde drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, będzie wycięte i w ogień wrzucone?

Każdy, kto odrzuca Miłość i wybiera mrok grzechu, sam na siebie szykuje wyrok. Przyczynia się do uśmiercenia miłości, którą Bóg na chrzcie z wody i ducha wlał w jego serce. Jeśli nie ma w kimś miłości Boga, nie mieszka w nim Duch Święty, bo wypędził go ze swego wnętrza, oddając miejsce duchowi ciemności. Jeśli taki człowiek się nie nawróci, nie będzie mógł zamieszkać na wieki w królestwie Boga. Bóg, który jest Miłością, wzywa was do nawrócenia, gdyż chce, byście byli pszenicą, którą On zbierze do spichrza, a nie plewami, które spłoną w ogniu nieugaszonym. Nie wolno zwlekać z nawróceniem, ponieważ czas jest krótki.

Święty Janie, proś dziś za nami Boga, abyśmy przyjęli wezwanie do nawrócenia i mieli odwagę porzucić grzech.

Proszę za wami Tego, o którym dałem świadectwo, że jest Synem Bożym. Słuchajcie Go. On wychodzi wam naprzeciw w Kościele. Czeka na was i sam zabiega o to, abyście otworzyli Mu swoje serce. Pragnie was obdarowywać pokojem i miłością, za którymi tęsknicie. On pragnie waszej radości – przychodzi, aby was uszczęśliwić. Prostujcie ścieżki dla Niego!

Za prowadzącym jeden do drugiego wypowiada słowa:

Prostuj ścieżki dla Pana. Słuchaj Jego słowa.

Prowadzący wypowiada modlitwę, którą powtarzają za nim wszyscy po jednym zdaniu:

Panie, dotknij mojego serca, abym przyjął dziś Twoje wezwanie do nawrócenia. Proszę, abym miał moc odwrócić się od tego, co mnie od Ciebie oddziela. Przez wstawiennictwo św. Jana Chrzciciela proszę, daj mi odwagę wyruszyć na pustynię, aby usłyszeć Twój głos. Ze względu na Ciebie i dla mojego dobra postanawiam znajdować czas na spotkanie z Tobą i słuchanie Twojego słowa. Pragnę przyjmować słowo prawdy i pozwolić Tobie kształtować moje serce. Jezu Chryste, rozświetlaj moje drogi, napełnij mnie Duchem Świętym, abym prawdziwie przygotował się na Twoje przyjście i nie zmarnował czasu łaski, który mi jeszcze raz dajesz. Amen.

W chwili ciszy, za zachętą prowadzącego każdy może podjąć zobowiązanie dotyczące modlitwy, słuchania słowa Bożego, starania o klimat ciszy i pustyni, na przykład przez rezygnację z internetu, telewizji, rozrywek, aby mieć czas na najważniejsze spotkanie – z Jezusem.

Na zakończenie prowadzący trzykrotnie wypowiada wezwanie:

Święty Janie Chrzcicielu,

Wszyscy:

Módl się za nami!

Modlitwę zakończyć śpiewem dowolnej pieśni adwentowej.

Modlitwa na wszystkie niedziele Adwentu

Każda niedziela Adwentu jest okazją do wspólnej modlitwy rodzinnej. Po zapaleniu adwentowej świecy, uczynieniu znaku krzyża, modlitwę rozpocząć wezwaniem do Ducha Świętego. Następnie odczytać niedzielną Ewangelię (i/lub wybrane czytanie, psalm z danej niedzieli) albo fragmenty z pierwszego rozdziału Ewangelii według św. Łukasza. Można się dzielić usłyszanym słowem, można wypowiadać na głos słowa, które szczególnie nas dotykają, a następnie się modlić, uwielbiając Boga, dziękując Mu lub zanosząc do Niego prośby; można także odmówić jedną z tajemnic radosnych lub całą część Różańca, prosząc o przygotowanie serc na przyjście Pana. Modlitwą będzie również wspólny śpiew pieśni adwentowych.

Nowenna do Dzieciątka Jezus

(16-24 grudnia)

Dzień pierwszy

Maryjo, która z największą miłością oczekiwałaś na narodziny Bożego Dziecięcia, proś za nami o otwarcie serca na Jego przyjście.

„Wyśpiewuj, Córo Syjońska! Podnieś radosny okrzyk, Izraelu! Ciesz się i wesel z całego serca, Córo Jeruzalem! Oddalił Pan wyroki na ciebie, usunął twego nieprzyjaciela; Król Izraela, Pan, jest pośród ciebie, nie będziesz już bała się złego. Owego dnia powiedzą Jerozolimie: «Nie bój się, Syjonie! Niech nie słabną twe ręce!» Pan, twój Bóg jest pośród ciebie, Mocarz, który zbawia, uniesie się weselem nad tobą, odnowi cię swoją miłością, wzniesie okrzyk radości” (So 3,14-17).

Przyjdź, Boża Dziecino, i zapal w nas światło nadziei. U Twych stóp, wszechmocny Królu, składamy więzy braku wiary i zaufania, którymi jesteśmy skrępowani. Przyjdź w darze żywej wiary w Ciebie – Boga, który nas ocala i wyprowadza na drogi radości; Boga, dla którego nie ma rzeczy niemożliwych; Boga, dla którego każdy z nas jest ważny. Przyjdź do całego ludu Bożego i odnów nas Twoją miłością, nasz Zbawicielu.

W chwili ciszy lub na głos każdy może złożyć przed Dzieciątkiem Jezus postanowienie:

Aby trwać w wierze, składam dziś postanowienie czytania Ewangelii przynajmniej raz w tygodniu.

Dzieci:

Dziecię Jezus, przyjdź – czekamy na Ciebie!

Wspólnie:

Ojcze nasz…

Zdrowaś, Maryjo…

Chwała Ojcu…

Dzień drugi

Maryjo, która z największą miłością oczekiwałaś na narodziny Bożego Dziecięcia, proś za nami o otwarcie serca na Jego przyjście.

„Oto nadchodzą dni – wyrocznia Pana – kiedy wzbudzę Dawidowi Odrośl sprawiedliwą. Będzie panował jako król, postępując roztropnie, i będzie wykonywał prawo i sprawiedliwość na ziemi. W jego dniach Juda dostąpi zbawienia, a Izrael będzie mieszkał bezpiecznie. To zaś będzie imię, którym go będą nazywać: Pan naszą sprawiedliwością” (Jr 23,5-6).

Boże Dzieciątko – Ty jesteś Oczekiwanym, Upragnionym dla duszy ludzkiej. W Tobie odnajdujemy bezpieczeństwo, ład i harmonię, która była na ziemi zanim człowiek zgrzeszył. Ty jesteś naszą sprawiedliwością. Z miłości do Ciebie chcemy wypełniać przykazania, aby nie utracić więzi z Tobą. Prosimy, zapal w sercach ludzkich pragnienie Ciebie.

W chwili ciszy lub na głos każdy może złożyć przed Dzieciątkiem Jezus postanowienie:

Postanawiam odnowić więź z moim Bogiem poprzez wierną, codzienną modlitwę.

Dzieci:

Dziecię Jezus, przyjdź – czekamy na Ciebie!

Wspólnie:

Ojcze nasz…

Zdrowaś, Maryjo…

Chwała Ojcu…

Dzień trzeci

Maryjo, która z największą miłością oczekiwałaś na narodziny Bożego Dziecięcia, proś za nami o otwarcie serca na Jego przyjście.

„Niech góry przyniosą ludowi pokój,

a wzgórza sprawiedliwość!

Otoczy opieką uciśnionych wśród ludu,

ratować będzie dzieci ubogich,

a zetrze na proch ciemiężyciela.

I będzie trwał długo jak słońce,

jak księżyc po wszystkie pokolenia.

Zstąpi jak deszcz na trawę,

jak deszcz rzęsisty, co nawadnia ziemię.

Za dni jego rozkwitnie sprawiedliwość

i wielki pokój, aż księżyc nie zgaśnie.

I panować będzie od morza do morza,

od Rzeki aż po krańce ziemi” (Ps 72,3-8).

Dziecię Jezus, wyczekuje Cię cała ziemia. Wyglądają Cię ludy i narody. I my z utęsknieniem czekamy na Twoje przyjście. Niech Twój pokój zagości w każdym z nas, w naszym domu, wśród naszych przyjaciół i bliskich. Przyjdź i przynieś pojednanie skłóconym, wyzwól uciemiężonych złem. Książę Pokoju, rozciągnij swe panowanie w każdym zakątku świata, który jest Twoją własnością; zakróluj w każdej rodzinie, w każdym ludzkim sercu.

W chwili ciszy lub na głos każdy może złożyć przed Dzieciątkiem Jezus postanowienie:

Postanawiam zabiegać o pokój, przebaczenie i pojednanie w rodzinie oraz wszędzie, gdzie przebywam.

Dzieci:

Dziecię Jezus, przyjdź – czekamy na Ciebie!

Wspólnie:

Ojcze nasz…

Zdrowaś, Maryjo…

Chwała Ojcu…

Dzień czwarty

Maryjo, która z największą miłością oczekiwałaś na narodziny Bożego Dziecięcia, proś za nami o otwarcie serca na Jego przyjście.

„I wyrośnie różdżka z pnia Jessego, wypuści odrośl z jego korzeni. I spocznie na niej Duch Pański, duch mądrości i rozumu, duch rady i męstwa, duch wiedzy i bojaźni Pańskiej. Nie będzie sądził z pozorów ani wyrokował według pogłosek; raczej rozsądzi biednych sprawiedliwie i pokornym w kraju wyda słuszny wyrok” (Iz 11,1-4).

Boże Dzieciątko, niech Twoja chwała zamieszka w nas. Niech w Tobie doznamy pokrzepienia, odrodzenia i uświęcenia. Tchnij w nas Ducha Świętego, abyśmy nim napełnieni, stali się znakiem Twojego królestwa dla siebie nawzajem i dla świata, w którym żyjemy. O Królu przynoszący na ziemię światło, niech ono wzejdzie w nas jak słońce. Niech zniknie z naszych serc ciemność grzechu i nastanie Twoja sprawiedliwość.

W chwili ciszy lub na głos każdy może złożyć przed Dzieciątkiem Jezus postanowienie:

Postanawiam unikać najmniejszego, dobrowolnego grzechu i okazji do zła.

Dzieci:

Dziecię Jezus, przyjdź – czekamy na Ciebie!

Wspólnie:

Ojcze nasz…

Zdrowaś, Maryjo…

Chwała Ojcu…

Dzień piąty

Maryjo, która z największą miłością oczekiwałaś na narodziny Bożego Dziecięcia, proś za nami o otwarcie serca na Jego przyjście.

„A ty, Betlejem Efrata, najmniejsze jesteś wśród plemion judzkich! Z ciebie wyjdzie dla mnie Ten, który będzie władał w Izraelu, a pochodzenie Jego od początku, od dni wieczności. Przeto Pan porzuci ich aż do czasu, kiedy porodzi mająca porodzić. Wtedy reszta braci Jego powróci do synów Izraela. Powstanie On i paść będzie mocą Pańską, w majestacie imienia Pana, Boga swego. Osiądą wtedy, bo odtąd rozciągnie swą potęgę aż po krańce ziemi” (Iz 5,1-4).

Dzieciątko Jezus, Królu narodów, przyjmij nasz pokłon i uwielbienie. Ty jesteś Bogiem wiecznym, który był, jest i będzie. Twoje królestwo nie przemija. Rodzisz się tam, gdzie jest największa nędza, gdyż ona przyciąga Twoje miłosierne spojrzenie. Przyjdź, bo jesteśmy pełni ubóstwa. W Tobie słabi odnoszą zwycięstwo. Tylko w Tobie, o Władco, odnajdujemy wolność i spełnienie naszych najgłębszych pragnień. Rządź nami po wszystkie dni.

W chwili ciszy lub na głos każdy może złożyć przed Dzieciątkiem Jezus postanowienie:

Postanawiam pamiętać o tym, że Ty, mój Boże, nie pogardzasz moją nędzą, lecz kochasz mnie jeszcze mocniej, gdy widzisz mnie słabym.

Dzieci:

Dziecię Jezus, przyjdź – czekamy na Ciebie!

Wspólnie:

Ojcze nasz…

Zdrowaś, Maryjo…

Chwała Ojcu…

Dzień szósty

Maryjo, która z największą miłością oczekiwałaś na narodziny Bożego Dziecięcia, proś za nami o otwarcie serca na Jego przyjście.

„I znowu Pan przemówił do Achaza tymi słowami: «Proś dla siebie o znak od Pana, Boga twego, czy to głęboko w Szeolu, czy to wysoko w górze!» Lecz Achaz odpowiedział: «Nie będę prosił i nie będę wystawiał Pana na próbę». Wtedy rzekł Izajasz: «Słuchajcie więc, domu Dawidowy: Czyż mało wam uprzykrzać się ludziom, iż uprzykrzacie się także mojemu Bogu? Dlatego Pan sam da wam znak. Oto PANNA pocznie i porodzi Syna, i nazwie Go imieniem EMMANUEL»” (Iz 6,10-14).

Boże Dzieciątko, otwórz nas na prawdę Ewangelii. Chcemy przylgnąć do Ciebie w pokorze jako Twój lud. Wyprowadź nas z więzienia pychy, ulecz z niedowiarstwa i braku zaufania względem Ciebie. Ucz nas w prostocie serca spotykać się z Tobą na modlitwie. Chcemy gorąco miłować Ciebie, Boga jedynego i prawdziwego. Prosimy Cię o czyste serce, wolne od bożków i od paktowania ze złem, abyś mógł w nas zamieszkać, jak zamieszkałeś w Maryi. Pragniemy przyjąć Twoje błogosławieństwo i jak Ona przekazywać je innym.

W chwili ciszy lub na głos każdy może złożyć przed Dzieciątkiem Jezus postanowienie:

Postanawiam współpracować z Twoją łaską, aby oczyszczać moje serce z tego, co jest dla mnie ważniejsze od Ciebie.

Dzieci:

Dziecię Jezus, przyjdź – czekamy na Ciebie!

Wspólnie:

Ojcze nasz…

Zdrowaś, Maryjo…

Chwała Ojcu…

Dzień siódmy

Maryjo, która z największą miłością oczekiwałaś na narodziny Bożego Dziecięcia, proś za nami o otwarcie serca na Jego przyjście.

„Błogosławiony Pan, Bóg Izraela,

bo nawiedził lud swój i odkupił,

i moc zbawczą nam wzbudził

w domu swego sługi, Dawida:

jak zapowiedział z dawien dawna

przez usta swych świętych proroków,

że nas wybawi od nieprzyjaciół

i z ręki wszystkich, którzy nas nienawidzą;

że miłosierdzie okaże ojcom naszym

i wspomni na swe święte przymierze

– na przysięgę, którą złożył ojcu naszemu, Abrahamowi,

że nam użyczy tego,

iż z mocy nieprzyjaciół wyrwani

bez lęku służyć Mu będziemy,

w pobożności i sprawiedliwości przed Nim,

po wszystkie dni nasze” (Łk 1,68-75).

Dziecię Jezus, Ty jesteś spełnieniem obietnicy Ojca wiernego przymierzu zawartemu z Abrahamem. Nam, jego potomstwu, niesiesz Radosną Nowinę, że Bóg nigdy nie odstąpi od przymierza zawartego z nami. Umocnij nas w wierności Tobie oraz w wierze w Twoje obietnice względem nas. Wyzwól nas z trwogi o siebie, naszych bliskich, o nasze jutro. Uwolnij od lęku przed złem, które nas otacza. Ty jesteś mocą tych, którzy Tobie zawierzyli. Chcemy Tobie służyć, Ciebie czcić, miłując Cię nade wszystko.

W chwili ciszy lub na głos każdy może złożyć przed Dzieciątkiem Jezus postanowienie:

Postanawiam oddawać Ci, wszechmocny Jezu, każdy lęk o siebie i o moich bliskich, ćwicząc się w zaufaniu do Ciebie.

Dzieci:

Dziecię Jezus, przyjdź – czekamy na Ciebie!

Wspólnie:

Ojcze nasz…

Zdrowaś, Maryjo…

Chwała Ojcu…

Dzień ósmy

Maryjo, która z największą miłością oczekiwałaś na narodziny Bożego Dziecięcia, proś za nami o otwarcie serca na Jego przyjście.

„A i ty, dziecię, zwać się będziesz

prorokiem Najwyższego,

gdyż pójdziesz przed Panem przygotować Mu drogi;

Jego ludowi dasz poznać zbawienie,

co się dokona przez odpuszczenie mu grzechów,

dzięki litości serdecznej naszego Boga.

Przez nią nawiedzi nas Słońce Wschodzące z wysoka,

by zajaśnieć tym, co w mroku śmierci mieszkają,

aby nasze kroki skierować na drogę pokoju” (Łk 1,76-79).

Boże Dzieciątko, Ty jesteś Słońcem z Wysoka przepowiadanym przez proroków. Dziękujemy Ci, że mamy tak łatwy dostęp do Ciebie poprzez sakramenty: spowiedź i Komunię Świętą. Przenikasz swoim światłem każdego, kto chce się do Ciebie zbliżyć. Oświetlasz i prostujesz jego drogę. Przyjdź, Dziecię Jezus, do tych miejsc w nas, które wciąż wołają o Twoje miłosierdzie. Przynieś zbawienie tym, którzy Cię jeszcze nie poznali.

W chwili ciszy lub na głos każdy może złożyć przed Dzieciątkiem Jezus postanowienie:

Postanawiam często korzystać z sakramentu spowiedzi i Komunii Świętej.

Dzieci:

Dziecię Jezus, przyjdź – czekamy na Ciebie!

Wspólnie:

Ojcze nasz…

Zdrowaś, Maryjo…

Chwała Ojcu…

Dzień dziewiąty

Maryjo, która z największą miłością oczekiwałaś na narodziny Bożego Dziecięcia, proś za nami o otwarcie serca na Jego przyjście.

„O jak są pełne wdzięku na górach nogi zwiastuna dobrej nowiny, który ogłasza pokój, zwiastuje szczęście, który obwieszcza zbawienie, który mówi do Syjonu: «Twój Bóg zaczął królować». Głos! Twoi strażnicy podnoszą głos, razem wznoszą okrzyki radosne, bo oglądają na własne oczy powrót Pana na Syjon. Zabrzmijcie radosnym śpiewem wszystkie ruiny Jeruzalem!” (Iz 52,7-9).

Boski Królu zstępujący na ziemię w osobie dziecka, w ostatnim dniu oczekiwania na Twoje przyjście prosimy Cię, abyśmy stali się jak dzieci. Tylko wtedy sercem przyjmiemy Dobrą Nowinę i będziemy nią żyli na co dzień. Uczyń nas pełnymi prostoty sługami Ewangelii, abyśmy wyznając wiarę w Ciebie – BOGA Z NAMI – bez ustanku głosili prawdę o Tobie, Bogu bliskim, nieskończenie dobrym, potężnym, kochającym nas miłością bez granic, któremu uwierzyliśmy; którego znamy i kochamy.

W chwili ciszy lub na głos każdy może złożyć przed Dzieciątkiem Jezus postanowienie:

Postanawiam, Jezu, mówić o Tobie innym ludziom i dawać o Tobie świadectwo czynami miłości.

Dzieci:

Dziecię Jezus, przyjdź – czekamy na Ciebie!

Wspólnie:

Ojcze nasz…

Zdrowaś, Maryjo…

Chwała Ojcu…

BożeWigilia Bożego NarodzeniaModlitwa przed wieczerzą z opłatkiem

(24 grudnia)

Prowadzący – ojciec – rozpoczyna wspólną modlitwę znakiem krzyża i słowami:

Rozpoczynamy świętowanie radosnej nocy, w której Światło przyszło na świat pogrążony w ciemnościach. To światło to Bóg żywy, Jezus Chrystus, Emmanuel.

Matka zapala świecę ustawioną na stole i mówi:

Światło Chrystusa.

Wszyscy:

Bogu niech będą dzięki.

Ojciec czyta słowa Ewangelii:

Z Ewangelii według św. Łukasza (2,1-14):

„W owym czasie wyszło rozporządzenie Cezara Augusta, żeby przeprowadzić spis ludności w całym państwie. Pierwszy ten spis odbył się wówczas, gdy wielkorządcą Syrii był Kwiryniusz. Wybierali się więc wszyscy, aby się dać zapisać, każdy do swego miasta. Udał się także Józef z Galilei, z miasta Nazaret, do Judei, do miasta Dawidowego, zwanego Betlejem, ponieważ pochodził z domu i rodu Dawida, żeby się dać zapisać z poślubioną sobie Maryją, która była brzemienna. Kiedy tam przebywali, nadszedł dla Maryi czas rozwiązania. Porodziła swego pierworodnego Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca w gospodzie. W tej samej okolicy przebywali w polu pasterze i trzymali straż nocną nad swoim stadem. Naraz stanął przy nich anioł Pański i chwała Pańska zewsząd ich oświeciła, tak że bardzo się przestraszyli. Lecz anioł rzekł do nich: «Nie bójcie się! Oto zwiastuję wam radość wielką, która będzie udziałem całego narodu: dziś w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel, którym jest Mesjasz Pan. A to będzie znakiem dla was: znajdziecie Niemowlę, owinięte w pieluszki i leżące w żłobie». I nagle przyłączyło się do anioła mnóstwo zastępów niebieskich, które wielbiły Boga słowami: «Chwała Bogu na wysokościach, a na ziemi pokój ludziom Jego upodobania»”.

Oto słowo Pańskie.

Wszyscy:

Chwała Tobie, Chryste.

Prowadzący rozpoczyna kolędę, którą kontynuują wszyscy:

Wśród nocnej ciszy głos się rozchodzi:

Wstańcie, pasterze, Bóg się wam rodzi.

Czym prędzej się wybierajcie,

do Betlejem pośpieszajcie

przywitać Pana.

Poszli, znaleźli Dzieciątko w żłobie

z wszystkimi znaki danymi sobie.

Jako Bogu cześć Mu dali,

a witając zawołali

z wielkiej radości

Ach, witaj, Zbawco, z dawna żądany,

cztery tysiące lat wyglądany.

Na Ciebie króle, prorocy

czekali, a Tyś tej nocy

nam się objawił.

I my czekamy na Ciebie, Pana,

a skoro przyjdziesz na głos kapłana,

Padniemy na twarz przed Tobą,

Wierząc, żeś jest pod osłoną

chleba i wina.

Ojciec zachęca, aby uklęknąć i kontynuuje modlitwę:

Uwielbiamy Cię, nasz Ojcze, za to, że Twój Syn dla nas stał się człowiekiem i tej nocy narodził się w Betlejem, aby nas oswobodzić z niewoli zła. To Twoja miłość do nas sprawiła, że porzucił On chwałę nieba i zstąpił na ziemię. Ojcze, poślij nam Ducha Świętego, abyśmy tę prawdę głębiej przyjęli do siebie i wraz z niebem i ziemią radowali się narodzeniem Jezusa.

Matka:

Witaj, nasz Królu i Panie, przychodzący do nas w osobie niemowlęcia. Dziś przynosisz nam światło nadziei i wielkiej radości. Mówisz o MIŁOŚCI, która JEST – o Bogu Ojcu, który nas kocha. Posłany przez Niego, dla nas zstąpiłeś na ziemię. Adorujemy Cię wraz z Maryją Panną, która Cię zrodziła, św. Józefem, Twoim Opiekunem, aniołami zwiastującymi w tę noc pokój wszystkim ludziom dobrej woli.

Prosimy Cię:

Przyjdź do ludzi głodnych i spragnionych Ciebie.

Po każdym wezwaniu wszyscy odpowiadają: „Zbawicielu świata, wysłuchaj nas”.

Udziel wszystkim ludziom na ziemi daru Twojego pokoju.

Przynieś pojednanie i przebaczenie rodzinom.

Przyjdź do więźniów, samotnych i płaczących.

Daj radość spotkania z Tobą zmarłym, szczególnie naszym bliskim (można wymienić bliskich zmarłych).

Napełniaj naszą rodzinę, krewnych, przyjaciół darem Twojej obecności.

Ojciec rozpoczyna Modlitwę Pańską, którą kontynuują wszyscy.

Matka:

Maryjo, która zrodziłaś Zbawiciela świata, prosimy, wnieś Go dziś do naszych serc.

Zdrowaś, Maryjo…

Wszyscy powstają. Ojciec mówi:

Betlejem oznacza Dom Chleba. Chrystus narodził się, aby się stać Chlebem dla nas. Dzięki Niemu i my możemy się stać dla siebie chlebem. Będziemy się dzielić opłatkiem na znak, że chcemy naszej wzajemnej jedności i miłości; że chcemy być dla siebie tak dobrzy jak chleb.

Ojciec podaje opłatek swojej małżonce i każdej osobie z rodziny.

Po połamaniu się opłatkiem i życzeniach najstarsze z dzieci (lub inna osoba) rozpoczyna modlitwę przy stole:

Dzieciątko Jezus, bądź wśród nas. Błogosław nas i te dary, które są na naszym stole. Błogosław tych, którzy nie mają z kim zasiąść do stołu albo jak Ty w noc betlejemską nie mają domu. Ucz nas dzielić się z bliźnimi wszystkim, co od Ciebie otrzymujemy.

Wszyscy:

Amen.

Modlitwę po wieczerzy prowadzi matka:

Dziękujemy Ci, Boże Ojcze, że pozwalasz nam wspólnie przeżywać radość z przyjścia na ziemię Twojego Syna. Dziękujemy za obecność nowo narodzonego Jezusa pośród nas. Prosimy, niech te święta będą dla nas wyjątkowe – przeżywane blisko naszego Zbawiciela i blisko siebie nawzajem. Niech miłość i radość, która wypełniała serce Maryi, Józefa oraz pastuszków oddających chwałę Dziecięciu, wypełnia każdego z nas.

Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu.

Wszyscy:

Jak była na początku, teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen.

Wspólne kolędowanie będzie przedłużeniem modlitewnego czuwania przy żłóbku i przygotowaniem do przyjęcia pełni radości Bożego Narodzenia w spotkaniu z Jezusem w Eucharystii.

Uroczystość Bożego Narodzenia

(25 grudnia)

Rodzina gromadzi się na modlitwie najlepiej przy żłóbku z Bożym Dzieciątkiem (wcześniej poświęconym przez kapłana) i zapalonej świecy.

P.: Dziś się narodził Chrystus, Zbawiciel świata. Radujmy się, bo Miłość przyszła na ziemię!

Z Ewangelii według św. Łukasza (2,15-20):

„Gdy aniołowie odeszli od nich do nieba, pasterze mówili nawzajem do siebie: «Pójdźmy do Betlejem i zobaczmy, co się tam zdarzyło i o czym nam Pan oznajmił». Udali się też z pośpiechem i znaleźli Maryję, Józefa i Niemowlę, leżące w żłobie. Gdy Je ujrzeli, opowiedzieli o tym, co im zostało objawione o tym Dziecięciu. A wszyscy, którzy to słyszeli, dziwili się temu, co im pasterze opowiadali. Lecz Maryja zachowywała wszystkie te sprawy i rozważała je w swoim sercu. A pasterze wrócili, wielbiąc i wysławiając Boga za wszystko, co słyszeli i widzieli, jak im to było powiedziane”.

Jezu, chcemy Cię uwielbić za dar Twojego przyjścia do nas. Twoja miłość do nas sprawia, że przyjąwszy ludzkie ciało, rodzisz się w Betlejem, aby nas ocalić. Chcesz wyrwać nas z mroku śmierci i obdarować Twoim życiem. Jesteś zazdrosny o każdego człowieka, o mnie… Nie chcesz, abym zginął na wieki. Pragniesz mnie obdarowywać Twoją miłością. Dziś przychodzisz i pukasz do mego serca – prosisz, abym przyjął tę miłość i odpowiedział na nią, bo wtedy odnajdę pełnię szczęścia tu, na ziemi, i będę się nią rozkoszował przez wieczność w niebie.

Prowadzący zachęca, aby jeden drugiemu powiedział:

Jezus dla ciebie przyszedł na ziemię, abyś był szczęśliwy na wieki.

Za prowadzącym każdy z uczestników powtarza słowa modlitwy:

Dziękuję Ci, Jezu, że zostawiłeś chwałę nieba i dla mnie zstąpiłeś na ziemię. Ty, Stworzyciel, przyszedłeś służyć stworzeniu, które przez grzech odłączyło się od Twej miłości. Cierpiałeś zimno i niewygody, abym ja przez wieczność żył otulony Twoją miłością, w dostatkach nieba, w niewysłowionym szczęściu. Dziękuję, Jezu, za to, że tak bardzo mnie kochasz.

„Pan króluje, wesel się ziemio,

radujcie się liczne wyspy!

Niebiosa głoszą Jego sprawiedliwość,

a wszystkie ludy widzą Jego chwałę.

Światło wschodzi dla sprawiedliwego

i radość dla ludzi prawego serca.

Sprawiedliwi, weselcie się w Panu

i wysławiajcie Jego święte imię!” (Ps 97,1.6.11.12).

Uwielbiamy Cię, Królu nad królami, który rodzisz się w największym ubóstwie jako bezbronne dzieciątko. Przychodzisz na świat, którego jesteś Stwórcą i Panem, nie w pałacu, lecz w lichej stajni. Witają Cię nic nieznaczący pasterze. Uczysz, że nie przyjmie Twojej radości ten, kto na ziemi pokłada nadzieję w dostatkach; kto gardzi tym, co małe, zabiegając o władzę i zaszczyty tego świata. Dziecię Jezus, daj, abyśmy zrozumieli, że nasza wielkość nie leży w panowaniu nad innymi ani w posiadaniu. Ucz nas ukochać to, co pokorne, małe, ubogie…

Dziecko:

Jezu, chociaż jesteś Królem całego świata, zamiast wygodnego łóżeczka masz twardy żłób, z którego jedzą zwierzęta; zamiast poduszki masz sianko; zamiast ciepłego okrycia muszą Ci wystarczyć ramiona Twojej Mamy, która Cię przytula… Dziękujemy Ci, że urodziłeś się dla nas w stajence. Stałeś się dla nas taki ubogi, aby nas nauczyć, że bogactwo na ziemi nie jest najważniejsze.

Z Ewangelii według św. Jana (1,10-14):

„Na świecie było Słowo, a świat stał się przez Nie, lecz świat Go nie poznał. Przyszło do swojej własności, a swoi Go nie przyjęli. Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię Jego – którzy ani z krwi, ani z żądzy ciała, ani z woli męża, ale z Boga się narodzili. A Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas. I oglądaliśmy Jego chwałę, chwałę, jaką Jednorodzony otrzymuje od Ojca, pełen łaski i prawdy”.

Odwieczne Słowo Ojca, Jezu Chryste, bądź uwielbiony, bo Ty dajesz się dziś poznać ludziom dobrej woli. Objawiasz się nam, jak pasterzom w Betlejem. Chcemy – jak oni – doznać głębokiej radości z Twojego narodzenia. Tchnij w nas Ducha Świętego, abyśmy Cię przyjmowali dziś i zawsze, poddając się Twojemu słowu; abyśmy przyjmowali każde Twoje słowo, które ma moc odmienić nasz los – wyrwać nas z ciemności i przenieść do świata Twojej chwały; abyśmy przyjmowali Cię z miłością i wiarą, gdy dajesz się nam w Eucharystii. Dziecię Jezus, proś dziś za nami Ojca Niebieskiego, abyśmy prawdziwie stawali się dziećmi Bożymi – wolnymi od pychy tego świata i od wszelkiego zła; zdolnymi kochać Ciebie i ludzi.

Maryjo, Matko Wcielonego Słowa, otocz nas taką miłością i troską, jaką otaczałaś Dzieciątko Jezus. Ucz nas modlitwy, adoracji, milczenia, wsłuchiwania się w głos Miłości, która przemawia do nas nie z wysokiego tronu, lecz ze żłóbka w stajni. Uproś nam pokorę i czystość serca oraz żar miłości, abyśmy przyjmując nowo narodzonego Jezusa do siebie, pozwalali Mu wzrastać w nas.

Tajemnica Różańca: Narodzenie Pana Jezusa(kolejne Zdrowaś, Maryjo… mogą prowadzić różne osoby).

Kontynuacją modlitwy będzie rodzinne kolędowanie.

Adoracja Dzieciątka Jezus

(dowolny dzień oktawy Bożego Narodzenia)

Wspólną modlitwę rozpocząć śpiewem kolędy Jezus malusieńki…

Jezu, dlaczego narodziłeś się w stajni?

Wybrałem drogę największego uniżenia. Chciałem przyjąć wszystko to, co ludzie odrzucają, czym pogardzają: małość, słabość, ubóstwo. Jako Bóg stałem się człowiekiem – niemowlęciem zdanym na opiekę ludzi. Po grzechu pierworodnym człowiek kuszony jest przez szatana, aby panować nad innymi, mieć władzę, pokładać nadzieję w bogactwie tego świata. Ulegając pokusie pychy i wyniosłości odrzuca to, co małe, słabe, pokorne… Ja przyszedłem do ubogich, słabych, chorych, uwięzionych, pogardzanych… Komu aniołowie zwiastowali moje narodzenie?

fot. AKG/East News

Pasterzom.

Słusznie: pasterzom, czyli ludziom prostym. Im najpierw się objawiłem. Narodziłem się w największym ubóstwie, aby nikt z ubogich tego świata nie czuł się gorszy ode Mnie.

Jezu, a czy nie przyszedłeś także do ludzi bogatych?

Przyszedłem do wszystkich, również do możnych tego świata. Choć tak niewielu z nich Mnie przyjmuje…

Dlaczego?

Bogactwo zaślepia. Człowiek przestaje widzieć więcej niż to, co posiada lub czego chciwie pożąda. Zapomina o tym, że beze Mnie jest nędzarzem. Przestaje tęsknić za tym, co wieczne, nieprzemijalne; przestaje szukać Boga i pragnąć Go. „Bogiem” stają się dla niego pieniądze, rzeczy, sława.

Wtedy cierpisz?

Tak, bo narodziłem się, pragnąc wszystkich odkupić z niewoli i zaprowadzić do domu Ojca. Widziałem nędzę, w jaką człowiek popadł po grzechu, i ulitowałem się nad nim. Cierpię, gdy moja miłość nie jest kochana, jest pogardzana, odrzucana, gdyż ludzie zaślepieni żądzą wybierają drogi, które przygotował dla nich szatan.

Ale Ty możesz pomóc im odnaleźć dobrą drogę…

Nieustannie ich poszukuję, pukam do serc, przychodzę, czekam… Narodziłem się dla was. Zapraszam: przyjdźcie do Mnie – oto Ja, wasz Bóg. Tak niewielu jednak Mnie słyszy. Z radością przychodzę do najmniejszych tego świata – oni czekają na Mnie, witają Mnie z drżeniem serca, okazują Mi wielką miłość. Potrzebują Mnie…

Ja też Cię potrzebuję, Jezu.

Z radością przychodzę również do ciebie. Widziałem twoje staranie, aby uprzątnąć dla Mnie drogę twego serca. Widzę każdy wysiłek, aby przybliżyć się do Mnie, usłyszeć moje słowo, przyjąć je do siebie i według niego żyć. Ja sam przyciągam cię do siebie. Pragnę, byś przyjął radość mojego narodzenia. Dla ciebie płakałem w żłóbku. Chciałem, abyś ty miał moją radość w pełni. Dla ciebie stałem się niemowlęciem. Chciałem, abyś ty stał się jak niemowlę wobec Twojego Boga.

Co to znaczy, że mam być jak niemowlę?

To znaczy, że masz być tak zależny od Niego, tak zdany na Jego łaskę, tak mocno potrzebujący Boga jak niemowlę matki. Ty nic nie możesz dać sam z siebie swojemu Bogu. Możesz jednak wszystko od Niego przyjąć. Bóg, Twój Ojciec, pragnie cię obdarować wszystkim, co uczyni cię szczęśliwym.

To znaczy, że nie będę już cierpiał?

Nie. Spójrz na Mnie. Od samego początku mojego życia na ziemi doświadczałem cierpienia, ale z miłości do ciebie je znosiłem. Dziś daję ci miłość tak mocną, że sprawi, iż przyjmiesz każdy krzyż, a przyjmując go, staniesz się do Mnie podobny. Będziesz wzrastał w miłości, która znosi każdy ból, każde cierpienie, każde upokorzenie i składa z siebie ofiarę.

Mój Jezu, nie umiem jeszcze tak…

Nie niepokój się. Ja, Miłość, która z nieba zstąpiła na ziemię, ogarniam twoje serce, napełniam je moją mądrością, pokorą, aby umiało przyjąć to, czym świat pogardza, czego nie rozumie, a co jest największym darem. Przychodzę dziś pod postacią chleba i mówię: „Przyjmij moc i słodycz mojej miłości, dar mojego pokoju, moją radość. W zamian oddaj mi swoje troski. Rozraduj się we Mnie, odpocznij przy Mnie. Spójrz, jak się do ciebie uśmiecham. Wyciągam do ciebie ręce. Moje serce płonie miłością ku Tobie… Dla ciebie leżę w żłóbku, na sianie, na ziemi, którą dla ciebie stworzyłem. Złóż każdą swą słabość, niemoc u moich stóp. Kocham cię – od wieków na wieki. Napełniony moją miłością, radością, pokojem, zanieś je ludziom.

Chwila osobistej adoracji Dzieciątka Jezus (w ciszy).

„Błogosławieni ubodzy w duchu,
albowiem do nich należy królestwo niebieskie.

Błogosławieni, którzy się smucą, albowiem oni będą pocieszeni.

Błogosławieni cisi, albowiem oni na własność posiądą ziemię.

Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości,
albowiem oni będą nasyceni.

Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią.

Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą.

Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój,
albowiem oni będą nazwani synami Bożymi.

Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości,
albowiem do nich należy królestwo niebieskie.