Siedmiu Zbuntowanych
- Wydawca:
- O-press
- Kategoria:
- Humanistyka
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-63977-53-5
- Rok wydania:
- 2014
- Słowa kluczowe:
- jarosław
- można
- okiełznać
- opatrzony
- prawym
- rozczarowania
- siedmiu
- sieniewicz
- trudno
- walki
- wolno
- zbuntowanych
- mobi
- kindle
- azw3
- epub
Jeżeli nie widzisz powyżej porównywarki cenowej, oznacza to, że nie posiadamy informacji gdzie można zakupić tę publikację. Znalazłeś błąd w serwisie? Skontaktuj się z nami i przekaż swoje uwagi (zakładka kontakt).
Kilka słów o książce pt. “Siedmiu Zbuntowanych”
Siedmiu Zbuntowanych
Bunt w młodej prozie polskiej
Piotr Czerwiński. Agnieszka Drotkiewicz. Mariusz Sieniewicz. Joanna Bator. Daniel Odija. Jarosław Naliwajko. I w końcu dinozaur w tym towarzystwie, Edward Stachura. Różne są imiona buntu w młodej prozie polskiej, różnymi został opatrzony etykietami. Można mniemać, że zróżnicowane odmiany buntu i buntownika przywołują jakieś marzenia i rozczarowania samych autorów. Poddają też różne odpowiedzi na pytanie: czy warto się buntować? Być może wiele zależy od stopnia samoakceptacji pisarza, od jego zgody na świat wokół – bądź też od jego wewnętrznego ducha walki i kontestacji, od niezgody na „TU” i „TERAZ”. Od tego również, na ile jego dziełu towarzyszy wysublimowana autoironia. Wszak zachętę do rewolucji może wygłosić ktoś, kto bezpiecznie siedzi w domu – albo przeciwnie: mimo deklaracji posłuszeństwa, niczym biblijny Samson, może nagle zrzucić z siebie kajdany. Jedno jest pewne: na problem buntu nie ma recepty, ten niespokojny duch nie pozwala się nigdy okiełznać!
Życie jest ekscesem – jak twierdzi Odija – więc… nie poddawajmy się wygodnej akceptacji na warunki, które Świat-szuler z ironią nam podsuwa. I wyżej podnieśmy sztandary buntu. Pomimo wszystko. Skoro tak trudno jest być człowiekiem, a jeszcze trudniej jest żyć po ludzku, więc może nie wolno kapitulować. Nie warto „nie być” człowiekiem. A człowiek to istota, która stawia pytania i nieustannie poszukuje. Po prostu – żyje! Z zachwytem podąża za prawym i szlachetnym, ale temu, co podłe i nikczemnie – dobitnie i stanowczo mówi swoje „nie”. I nie chce żyć w lęku… W swej podróży przez świat nie pozwala się omamić pustą i jałową obietnicą szczęścia, w której iluzja zastąpiła prawdę.