Strona główna » Religia i duchowość » Tarot a religia

Tarot a religia

5.00 / 5.00
  • ISBN:
  • 978-83-7308-723-1

Jeżeli nie widzisz powyżej porównywarki cenowej, oznacza to, że nie posiadamy informacji gdzie można zakupić tę publikację. Znalazłeś błąd w serwisie? Skontaktuj się z nami i przekaż swoje uwagi (zakładka kontakt).

Kilka słów o książce pt. “Tarot a religia

XX wiek, który niedawno się skończył, miał przynieść, jeśli nie ostateczne, to przynajmniej znaczące rozstrzygnięcia w zakresie poznania świata i odpowiedzieć na dręczące ludzi pytania dotyczące przyczyn ich losów. Tak się nie stało. Nauki ścisłe, empiryczne oraz teoretyczne nie dostarczyły wiedzy, która pozwoliłaby skutecznie radzić sobie z codziennymi problemami. Ludzie zaczęli poszukiwać pomocy w rozwiązywaniu swoich problemów za pomocą metod niekonwencjonalnych – wróżb, przepowiedni.

Fenomen upowszechniania się Tarota w życiu publicznym zbiegł się z zainteresowaniami religioznawczymi Autora. Głównym celem pracy było wykazanie związków, jakie zachodzą między Tarotem a religią i udzielenie odpowiedzi na pytania: w jakim stopniu geneza Tarota ma swoje źródła w religii? W jakiej mierze literatura i praktyka związana z Tarotem wiąże go z religią w tradycyjnym i współczesnym tego słowa znaczeniu? Jaki związek z religią i religijnością ma Tarot dla ludzi posługujących się nim oraz jaki wpływ wywiera na ich światopogląd?

Prezentowana publikacja posiada część praktyczną, w której Czytelnik znajdzie prezentacje przykładowych kart najbardziej znanych talii kart Tarota oraz wróżebne znaczenie symboliki kart. Dodano w książce także praktyczny kurs wróżenia, opisujący technikę wróżenia z Tarota oraz wróżebne znaczenie kart wraz z powiązaniem ich w układy. W części praktycznej zawarto również ćwiczenia i testy sprawdzające wiedzę teoretyczną.

Polecane książki

  Publikacja omawia sposób tworzenia najważniejszych przepisów zakładowych tj. regulaminu pracy, regulaminu wynagradzania, regulaminu zfśs, układu zbiorowy pracy i obwieszczenia o systemach i rozkładach czasu pracy. Przedstawiono w niej jak wprowadzać takie przepisy wewnątrzzakładowe i co powinny on...
Jak i gdzie zniknęło ponad 2,5 miliarda dolarów?Od Berlina ostatnich dni przed upadkiem Rzeszy, przez niemieckie twierdze w Bawarii, po Szwajcarię, Amerykę Południową i ZSRR ta książka ujawnia historię zniknięcia rezerw złota Banku Rzeszy skradzionych w 1945 i dotychczas w całości nieodnalezionych.R...
Młot na poetów to próba pisania na nowo historii, ukazania jej roli jako dostarczycielki fabuł. Zamiast skoncentrować się na jednej fabule, autor podsuwa czytelnikowi ich wielość, obnażając jednocześnie rozmaite techniki spinania „faktów” w ciągi historyczne. Jedna z fabuł jest bardziej od innyc...
Piłka nożna może budzić wielkie emocje. Ale miłość do tego sportu prowadzi czasem do spięć nawet wśród bliskich… Czy Basi i Jankowi uda się zażegnać rodzinne spory?...
Niniejsza publikacja powstała, aby przybliżyć najważniejsze zasady planowania czasu pracy kierowców. Obejmuje najważniejsze kwestie związane z przepisami rozporządzenia (WE) nr 561. Czytelnik znajdzie w niej wiele przykładów błędnych czynności oraz praktyczne porady, jak w danym przypadku należy pos...
Choć życie Anity z pozoru wygląda na poukładane, spokojne i bezpieczne, w głębi duszy kobieta czuje, że nie tak wygląda szczęście. Tym bardziej że mimo upływu lat, wciąż ścigają ją bolesne wspomnienia dotyczące Edynburga – miasta, w którym kiedyś mieszkała. Już wkrótce los sprawi, że będzie musi...

Poniżej prezentujemy fragment książki autorstwa Paweł Dziwisz

TAROT A RELIGIA

z praktycznym kursem wróżenia

Panu doktorowi habilitowanemu Kazimierzowi Bankowi składam serdeczne podziękowania za cenne uwagi i pomoc okazaną mi podczas pisania niniejszej pracy.

Szczególne podziękowania wyrażam doktorowi Wiesławowi Batorowi za wsparcie duchowe i intelektualne w trakcie pięcioletniej nauki na Uniwersytecie Jagiellońskim.

Paweł Dziwisz

TAROT A RELIGIA

z praktycznym kursem wróżenia

Oficyna Wydawnicza „Impuls” Kraków 2007© Copyright by Oficyna Wydawnicza „Impuls”, Kraków 2007

Recenzent:dr Wiesław Bator

Korekta:Agnieszka Gajewska Ewelina Wrona

Projekt okładki:

Ewa Beniak-Haremska

ISBN 978-83-7308-723-1

Oficyna Wydawnicza „Impuls” 30-619 Kraków, ul. Turniejowa 59/5 tel. (012) 422-41-80, fax (012) 422-59-47

www.impulsoficyna.com.pl, e-mail:impuls@impulsoficyna.com.pl Wydanie I, Kraków 2007

Konwersja do formatu EPUB: Virtualo Sp. z o.o.

Uwagi wstępne

XXwiek, który niedawno się zakończył, miał przynieść jeśli nie ostateczne, to przynajmniej znaczące rozstrzygnięcia w zakresie poznania świata i odpowiedzieć na dręczące ludzi pytania dotyczące przyczyn ich losów. Niestety, tak się nie stało. Ani nauki ścisłe, empiryczne, ani też nauki teoretyczne nie dostarczyły wiedzy, która pozwoliłaby skutecznie radzić sobie z codziennymi problemami. Podobnie przemiany społeczno-polityczne w Polsce otwierające drogę do demokracji i wolności nie spowodowały, że ludzie poczuli się mniej zagubieni w rozwiązywaniu swoich codziennych problemów. Zaczęli więc poszukiwać pomocy w ich rozwiązywaniu poza nauką i oficjalną religią.

W życiu społecznym dało się bowiem zaobserwować wzrost zainteresowania różnymi dziedzinami tzw. wiedzy niekonwencjonalnej, w tym astrologią i Kabałą. Na łamach czasopism, takich jak: „Pismo Literacko-Artystyczne”, „Przekrój” czy „Przyjaciółka”, pojawił się cały szereg tekstów poświęconych między innymi Tarotowi. W gazetach, w anonsach można znaleźć coraz więcej ogłoszeń wróżbiarzy, a na półkach księgarni – książki wprowadzające w tajemnice Tarota.

Fenomen upowszechniania się Tarota w życiu publicznym zbiegł się z moimi zainteresowaniami religioznawczymi, co spowodowało, że postanowiłem się z nim zapoznać i zbadać, czy istnieją jakieś relacje między Tarotem a religią. Postawiłem sobie zatem następujące cele:

1) zapoznanie się z literaturą poświęconą Tarotowi;

2) zbliżenie się do środowisk posługujących się kartami Tarota w celach wróżenia oraz kontemplacji;

3) zbadanie relacji zachodzących między Tarotem a religią oraz religijnością ludzi obcujących z Tarotem.

Realizując drugi z wymienionych celów, odbyłem kurs wróżenia z kart Tarota, który pozwolił mi na poznanie środowiska osób wróżących oraz zainteresowanych wróżbami. Umożliwił mi on też przyjrzenie się i sporządzenie notatek na temat tego, jak w praktyce są stosowane interpretacje wróżebnego znaczenia symboliki kart Tarota, co znalazło wyraz w aneksie do niniejszej pracy.

W pierwszym podrozdziale pierwszego rozdziału pracy podjęto próbę ustalenia genezy Tarota i jego historii do XVII wieku włącznie, czyli do czasu ukazania się Tarota jako zamkniętego systemu symboli, jak też pierwszych prac poświęconych Tarotowi w czasach odrodzenia, łączących często odczytywanie znaczenia symboliki Tarota z iknonologią, astrologią i alchemią.

Drugi podrozdział pierwszego rozdziału przedstawia historię Tarota od pojawiania się talii Jacques’a Vieville’a i Jeana Nobleta jako tej, która zamknęła pewien etap kształtowania się systemu Tarota nowożytnego, poprzez związki teorii Tarota z rozwojem nauk ezoterycznych XIX wieku aż do próby powiązania Tarota z ideologią New Age. W trzecim podrozdziale omówiono wydane w Polsce źródła traktujące o Tarocie.

W rozdziale drugim omówiono oznaczenia i nazwy kart Tarota oraz przedstawiono symbolikę Arkanów Wielkich, korzystając z najczęściej powtarzających się ich interpretacji w literaturze przedmiotu scharakteryzowanej w rozdziale pierwszym.

W pierwszych dwóch rozdziałach pracy relacja między Tarotem a religią jest przedstawiana tylko pośrednio, raz w aspekcie historycznym (przy omawianiu reakcji Kościoła na upowszechnianie się zainteresowań Tarotem), innym razem poprzez prezentowane treści literatury mu poświęconej czy też przy omawianiu jego symboliki.

Rozdział trzeci, a zarazem druga część pracy poświęcona szczegółowemu zbadaniu relacji Tarot – religia, otwiera podrozdział poświęcony stosunkowi Kościoła do Tarota. Następnie zostało omówione pojęcie „religia” we współczesnej literaturze filozoficznej, socjologicznej i religioznawczej. W trzecim podrozdziale podjęto próbę udzielenia odpowiedzi na pytanie, w jakim stopniu symbolika Tarota jest symboliką religijną w świetle definicji literatury zaprezentowanej na początku rozdziału. Czwarty podrozdział zawiera wyniki badań światopoglądu religijnego osób zajmujących się kartami Tarota.

Pracę zamykają uwagi końcowe, odpowiadające na pytania, w jakim stopniu udało się osiągnąć postawione cele. Do pracy dołączono aneks, w którym zaprezentowano przykładowe karty najbardziej znanych talii kart Tarota oraz wróżebne znaczenie symboliki kart.

Dodano także praktyczny kurs wróżenia, opisujący technikę wróżenia z Tarota oraz wróżebne znaczenie kart wraz z powiązaniem ich w układy. Część praktyczna zawiera także ćwiczenia oraz testy sprawdzające wiedzę teoretyczną.

Rozdział I

Tarot – geneza, historia, źródła współczesne

1. Próba ustalenia genezy Tarota i jego historii do XVII wieku

Jeden z żydowskich mitów głosi, że Adam w Raju otrzymał od Boga księgę, która ma go prowadzić przez życie na ziemi, pokazywać wzorce osobowe, wyjaśniać sytuacje życiowe, tak aby ludzkość była szczęśliwa i mogła żyć zgodnie z boskimi zasadami i nakazami. Księga ta miała zawierać 78 kart, a na każdej miała się znajdować jedna ikona przedstawiająca postaci, schematy zachowań, elementy z drogi człowieka przez życie na ziemi. Do dziś nie wiadomo, co się stało z ową księgą. Odnalezienie jej przypisują sobie „wyznawcy” Hermesa Trismegistosa, zwolennicy alchemii oraz tarociści, twierdząc, że ich karty są ikonami z owej tajemnej zaginionej księgi.

Czym więc jest Tarot? Czy przeklętą przez księży w wiekach średnich biblią Szatana? Czy systemem wróżebnym pomagającym dojść do celu zagubionym? A może rysunkowym alfabetem magiczno-alchemicznym stosowanym przez takie postacie, jak mistrz Twardowski lub Faust?

Otóż nie ma jednej odpowiedzi, nie zostaje więc nic innego, jak postawić sobie tezę i próbować ją udowodnić lub obalić, przez polemikę autorytetów w tej dziedzinie.

Jak pisze Lynn Picknett1, pochodzenie zarówno wróżby opartej na kartach Tarota, jak i samych kart nie zostało przez naukę jednoznacznie wyjaśnione. Stąd też nadal istnieje na ten temat wiele teorii. Jedna z nich wiąże wróżbę i karty z pismami legendarnego Hermesa Trismegistosa, doradcy Ozyrysa, króla starożytnego Egiptu. Inna wskazuje na to, że ośrodkiem powstania kart Tarota było starożytne miasto Fez (dziś w Maroku), które, po zniszczeniu wielkiej biblioteki w Aleksandrii w VII wieku, stało się ośrodkiem rozwoju myśli filozoficznej i teologicznej. To podobno do niego przybywali uczeni z całego świata, by spierając się, poszukiwać wiedzy uniwersalnej i prawdy duchowej. Być może dlatego że posługiwali się różnymi językami, a może po to, by uchronić się przed prześladowaniami ze strony Kościoła chrześcijańskiego, postanowili opisać świat i związane z nim ludzkie losy za pomocą języka symbolicznego. Stworzone obrazy miały służyć zarówno porozumiewaniu się między sobą, jak i określaniu celów poznawczych i medytacyjnych.

Istnieje przypuszczenie, że Cyganie mieli ze sobą karty Tarota w czasie swych wędrówek przez świat i w końcu przywieźli je do Europy Zachodniej. Używali ich do wróżenia, strzegąc przed obcymi zarówno wiedzy na temat znaczeń symboliki kart, jak i zasad wróżenia.

Beata Pawęska2 pisze, że jedna z teorii pochodzenia owej niezwykłej księgi obrazkowej wskazuje na jej powiązania z Katarami, którzy działali w XII i XIII wieku. Organizowali oni ruch ubogich chrześcijan, byli prześladowani i wyniszczeni przez inkwizycję. Wskazuje się też na Bogomiłów, którzy w połowie X i XI wieku rozprzestrzenili swoje poglądy na południowych Bałkanach i w Azji Mniejszej, oraz Albigensów.

Powyższa teoria jest oparta na przypuszczeniu, że Katarzy stworzyli system znaków graficznych prezentujących ich doktrynę, na użytek ludzi nieumiejących czytać, tzw.Biblię pauperum.Na średniowieczny rodowód kart Tarota wskazywałaby ich symbolika, między innymi takich postaci, jak: Władca, Władczyni, Hierofant czy też Eremita w Arkanach Wielkich oraz Król, Królowa, Rycerz i Paź w Arkanach Małych.

Analizując karty Arkanów Wielkich, można się dopatrzeć (doczytać) związków z doktryną pozostającą pod silnym wpływem filozoficzno-teologicznej koncepcji gnostyków. Charakteryzowała się ona dualizmem w poglądach na świat, zakładając, że Kosmos jest miejscem ustawicznej walki sił opozycyjnych: Dobra i Zła; Życia i Śmierci; Szczęścia i Upadku; Harmonii i Destrukcji. Wiedza o relacjach między tymi siłami była celem poszukiwań człowieka pragnącego określić własną kondycję w świecie, poznać drogi osiągania szczęścia, a przede wszystkim zagrożenia ze strony wrogich mu sił.

Źródła symboliki Tarota są jednak niejednorodne i najprawdopodobniej są wytworem wielu tradycji i wpływu licznych kultur stykających się ze sobą. Oprócz motywów chrześcijańskich, gnostyckich i arabskich odnajdujemy nawiązania do symboliki egipskiej i judaistycznej. Uważa się na przykład, że w Tarocie karta „Wisielec” jest przeniesieniem idei samopoświęcenia Odyna na Drzewie Życia lub też nawiązaniem do symbolicznej śmierci Dionizosa w misteriach orfickich. „Wieża” (lub „Twierdza”) rozbita mocą pioruna może być analogiem strzały Jowisza czy też młota Thora, ale przypomina także rozpad Wieży Babel z woli Jahwe. Można się też w niej dopatrzyć opisywanego w tantrycznym buddyzmie procesu rozpadu świata iluzji poprzez oświecenie. Tak czy owak, jest ona symbolem ingerencji mocy, światła lub bóstwa w strukturę świata materialnego, być może skierowanej przeciw działalności cywilizacyjnej ludzi, pozostającej często w sprzeczności z prawami natury i niszczącej przyrodę. Jest więc symbolem uniwersalnym, dającym się odczytać niemal w każdym kręgu kulturowym.

„Gwiazda”, „Słońce”, „Księżyc” mogą mieć związek z niemal każdym systemem religii niechrześcijańskiej, ale mogą też wskazywać na nawiązania do astrologii arabskiej, egipskiej lub babilońskiej. „Mag” może odsyłać do funkcji Hermesa Trismegistosa, patrona alchemików, ale może też być odczytany jako mędrzec, przewodnik duchowy lub ktoś sprawujący obrzędy – mający wpływ na moce. „Sąd” jest obrazem znanym zarówno z literatury judaistycznej, chrześcijańskiej, jak i z islamu. Przypisywanie kartom Arkanów Wielkich 22 liter alfabetu hebrajskiego oraz podział Arkanów Małych na cztery części związane z czterema elementami i czterema literami Świętego Imienia wskazuje na powiązanie Tarota z Kabałą judaistyczną. Lynn Picknett stwierdza, żenie ma żadnego konkretnego dowodu, który pozwalałby sądzić, że Tarot istniał przed XIV wiekiem3.

Ksiądz Andrzej Zwoliński, potępiając wróżbiarstwo, magię oraz wszelkie poszukiwania wiedzy ezoterycznej, w imię czystości wiary katolickiej, przypomina, że starożytni Rzymianie posiadali system wróżb opierający się na małych tabliczkach z wyrytymi na nich symbolami, a w VIII wieku pojawiły się karty Tarota4.

Być może brak pisemnych dowodów na wczesne istnienie Tarota wiąże się z tym, że będąc rodzajem księgi zawierającej nauki ezoteryczne w formie obrazkowej, w czasach średniowiecza był skrzętnie ukrywany i strzeżony zarówno przez niechrześcijan, jak i przez chrześcijańskie ruchy ubogich, zwane przez Kościół Rzymskokatolicki herezjami, ściganymi, potępianymi i bezwzględnie prześladowanymi przez Inkwizycję. Być może dzięki tym ruchom, które chroniły, utrwalały i przekazywały ową wiedzę za pomocą niewinnych z pozoru kart, Tarot przetrwał. Gdyby wcześniej nie istniał, nie zostałby pod koniec XV wieku oficjalnie potępiony przez Kościół jako biblia Szatana. W 1521 roku Pietropanto de San Chirco napisał:

Nie mamy pewności, kto karty Tarota stworzył, […] zostawmy to pytanie co bardziej ciekawym. Co do mnie, twierdzę, że zawsze były i zawsze będą; według mnie nikt ich nie wynalazł, to one znajdują nas5.

Z literatury pochodzącej z renesansu wiadomo, że istniał zwyczaj posługiwania się tzw.ars memorativa(sztuka pamięci), czyli obrazowymi środkami pomagającymi pamięci. Idea ta była przejęta od starożytnych Greków i pierwotnie miała służyć medytacji. Sztuka pamięci stała się integralną częścią całego renesansowego ruchu okultystycznego. Wiadomo, że wówczas Arkana Wielkie Tarota mogły służyć do medytacji.

Jak podają niektóre źródła, ikonografia kart Tarota uformowała się w pewnym sensie ostatecznie na przełomie XV i XVI wieku. Wynaleziony w XVI wieku druk sprzyjał szybkiemu upowszechnieniu się kart. Początkowo były one drukowane w Marsylii, potem w całej Francji, Hiszpanii i Szwajcarii pod nazwą „tarot marsylski”. Na jego rozwój miała wpływ ezoteryka alchemiczna i hermetyczna oparta na systemach filozoficznych Pasracelsusa oraz J. Boehmego, a także praktyki ezoteryczne tajnego bractwa różokrzyżowców.

Na istnienie Tarota wskazują publikacje z XVIII wieku, gdy Europa „odkrywała” Egipt, którego wiedza stała się fascynująca nie tylko dla nauki, ale także dla zachodniego okultyzmu. Wówczas to mają miejsce próby wprowadzenia do Tarota egipskiej symboliki lub też wrysowania egipskich symboli w obrazy wcześniej istniejące. Na zainteresowanie egipską symboliką tarocistów w wielu publikacjach wskazuje między innymi Pers Alliette. Poza tym egipskiTarosh,oznaczający królewską drogę, mógłby być pierwowzorem słowa „tarot”. Samuel Welter Singer w 1816 roku stwierdza, że karty są pochodzenia arabskiego6. Uważa, że właśnie stamtąd, poprzez Włochy, dotarły one do Europy.

Lektura książek poświęconych Tarotowi nie daje pewności, na ile przedstawione w nich opowieści o historii jego powstania i upowszechnienia znajdują potwierdzenie w faktach, a na ile są one jedynie hipotezami opartymi na domysłach lub spekulacji. Tym samym zdaje się ona potwierdzać słuszność, cytowanej już, wypowiedzi Lynn Picknetta, że Tarot na pewno nie powstał przed XIV wiekiem. Nie dziwi przeto, że E. A. Waite we wstępie doTarota CyganówPapusa* – (* Papus, Tarot Cyganów. Klucz do nauk okultystycznych, tłum S. Kasicki, „Alfa-Wero”, Warszawa 1994) – pisze, że prawdziwa – udokumentowana – historia kart Tarota, zarówno używanych do wróżenia, jak i ich symboli „przy interpretacji filozoficznej, w rzeczywistości nie istnieje”7. Istnieje natomiast cały szereg lepiej lub gorzej udokumentowanych hipotez o egipskim, indyjskim, marsylijskim czy nawet chińskim pochodzeniu kart i ich symboliki.

Dzieje Tarota starają się udokumentować w swoich pracach S. R. Kaplan, a w ślad za nim J. W. Suliga oraz R. T. Prinke8. J. W. Suliga datuje upowszechnienie się kart Tarota na XIV wiek, który był w dziejach chrześcijaństwa wiekiem schizmy i herezji. Na dowód tak postawionej tezy przywołuje świadectwa, które – po uporządkowaniu chronologicznym – przybrałyby następującą kolejność:

1) w 1300 roku karty zawitały do Niemiec;

2) w 1329 roku papież Jan XII na synodzie w Wurzburgu potępił nie tylko 26 twierdzeń Mistrza Eckharta, ale także grę w karty, kości i kule:

Gra w karty winna być zabroniona w każdym czasie i we wszystkich królestwach chrześcijaństwa9;

3) w 1330 roku hazardowa gra w karty zostaje wspomniana w poemacie francuskiego poety Williona de Guillevilla;

4) w 1341 roku anonimowy autor romansu Renart le Contrefait nazywa grających w karty głupcami;

5) w 1361 roku gra w karty zwane „naibbe” dociera do Prowansji;

6) w 1367 roku władze Berna zakazują mieszkańcom szwajcarskich kantonów gry w karty, uznając je za narzędzie Szatana;

7) w 1376 roku gra karciana upowszechniła się we Florencji;

8) rok później (1377) zakonnik niemiecki, żyjący w Szwajcarii, Johannes von Rheinfelden publikuje dziełoTractatus de moribus et disciplina humanae conversationis,w którym dokonując oceny moralnej czasów, w jakich przyszło mu żyć. Stwierdza, że najstraszniejszym znamieniem degrengolady moralnej chrześcijan jest gra zwanaludus cartorum,która nie wiadomo skąd została przeniesiona do wielu krajów Europy. Charakteryzując talię kart, których używano do gry, brat Johannes podaje, że posiada ona tyle kart, ile jest tygodni w roku, czyli 52, podzielone na cztery dwory, na czele których stoją królowie. Jego zdaniem:

Diaboliczność owej gry polega nie tylko na tym, że zaprząta ona umysły ludzi, rozpala namiętności i przyczynia się do zepsucia obyczajów. Rzecz w tym, że graludus cartorumprzewrotnie naśladuje to, co dzieje się na ziemi i jako żywo przypomina wojnę toczoną między czterema królestwami położonymi na czterech rogach świata. Gra odwzorowuje świat, jest czymś pokracznym, strasznym, szydzącym z powagi królów, bohaterstwa rycerzy i z ofiarności ludu podążającego do walki na rozkaz władców. Jedynie Szatan mógł podsunąć coś takiego człowiekowi* – (* Za: tamże, s. 13);

9) w 1379 roku historyk włoski Nickolas de Covelluzzo, opisując nieszczęścia, jakie dotknęły ludność miasta Viterbo, położonego na północ od Rzymu, wymienia: morowe powietrze, rozboje, gwałty, herezje. Za szczególne nieszczęście uznaje karty do gry, których przedtem nikt w mieście nie znał. Inny kronikarz tamtych czasów dodaje:

W roku 1379 została wprowadzona w Viterbo gra w karty, która przyszła do nas z krajów Saracenów, i którą oni nazywająnaib10;

10) w latach 1380-1382 szał gry w karty ogarnia Barcelonę. Liczyły one 44 sztuki i były nazywanenaipslubnasyp;

11) w 1392 roku król Francji Karol VI zamawia u malarza Jakuba Gri-gonneure trzy talie kart. W tym czasie w karty grywają także książęta Brabancji (krainy położonej na terenie dzisiejszej Belgii i Holandii). Około 1400 roku we Francji pojawia się talia licząca 56 kart, którą według legendy wymyślił kawaler La Hire (Etienne de Vignolles) – rycerz francuski, który wsławił się bohaterstwem w wojnie stuletniej;

12) z początkiem XV wieku w karty grywają nie tylko książęta, ale także mnisi, co odbija się głośnym echem na synodach, na przykład w 1404 roku w Langres, na którym kardynał Louis de Bar, piętnując zakonników za uprawianie karcianego hazardu, przeklina karty i nakazuje klerykom wystrzegać się zgubnego nałogu. W 1429 roku przeciwko grze karcianej ostro występuje kaznodzieja z klasztoru San Petronio, św. Bernardyn ze Sieny. Z jego słów wynika, że potępiana talia kart liczyła 56 sztuk i dzieliła się na cztery dwory, na czele których stali królowie i królowe;

13) w 1440 roku książę Mediolanu Filippo Maria Visconti zlecił malarzowi Mrzino da Tortonie wykonanie kart ozdobionych wizerunkami bogów, fantastycznych zwierząt i ptaków;

14) w 1457 roku biskup Florencji Antonio Pierozzi wTraktacie teologicznymwspomina o kartach oznaczonych symbolami kielichów, buław, mieczy i denarów, do których są dołączone karty figuralne zwanetriuphilubtrionfi.Grę karcianą nazywaronfa.Informacja ta wskazuje zatem na rzeczywiste pojawienie się Tarota.

Ze zgromadzonych przez Suligę, a uporządkowanych przeze mnie faktów wynika, że niemal do początku XV wieku nie można poważnie traktować istnienia kart Tarota na terenie Europy. Zdaniem Suligi, jest pewne, że przynajmniej do XIV wieku wspomniane karty do gry składały się z 36 albo 44 sztuk, podzielonych na cztery kolory. Przykładem popularnej talii mogą być karty myśliwskie, których kolekcja znajduje się w muzeum w Stuttgarcie. Pochodzą one z lat 1430-1445. Wyobrażeni na niej jeźdźcy, różnej płci, są odziani w średniowieczne szaty. Podział kart na cztery części jest symbolizowany przez wyobrażenia zwierzęce: sokoła, psa gończego, jelenia i kaczkę11.

Podobnie jak Suliga, R. T. Prinke12 wskazuje na źródła świadczące o istnieniu Tarota. Wszystkie one są datowane na XV wiek. Nie potwierdzają zatem jego wcześniejszego istnienia:

1. Około 1440 roku – fresk przedstawiający grających wtarocchiz Mediolanu.

2. 1442 rok – zakup karttriumphiprzez dwór księcia d’Este w Ferrarze.

3. 1450 rok – dwa listy Francesca Sforzy w sprawie zakupu karttriumphi– wydarzenie szeroko opisane zarówno przez S. R. Kaplana, jak i przez J. W. Suligę13.

4. Lata 1452, 1454, 1461 – kolejne zakupy karttaroraw Ferrarze.

5. 1458 – fresk Bonifacia Bemby w Pawii przedstawiający grę w Tarota.

6. 1492 – potwierdzenie odbioru karttriumphiprzez kardynała Ippolita d’Este z Ferrary.

7. 1492 – informacja, że niejaki Paolino da Castelo zajmuje się sprzedażą kart Tarota w Mediolanie.

8. Około 1500 roku – anonimowy rękopis łacińskiSermones de ludo cum allis,zawierający najwcześniejszy wykaz nazw kart atutowych. 

Jak podaje Jerzy Prokopiuk14, są znane trzy pierwsze talie Tarota: talia zwanaVisconti di Moderne,od nazwiska poprzedniego właściciela, lubCary-Yale,od nazwy kolekcji w bibliotece Uniwersytetu Yale (zbiór liczy 67 kart); taliaBrambilliliczącą 48 kart i znajdującą się w galerii Brera w Mediolanie; taliaVisconti-Sforzalicząca 74 karty (została ona podzielona między trzech właścicieli: Pierpont Morgan w Nowym Jorku, Accademia Carrara w Bergamo, prywatną kolekcję rodziny Colleoni z Bergamo). Poza tym wiadomo, że w Bibliotece Watykańskiej znajdują się dwa manuskrypty poświęcone Tarotowi, a wzmiankowane wTraktacie teologicznymz 1457 roku. Zawierają one poemat Lodovica LazzarelliegoDe Imaginibus gentilium deorum,zadedykowane księciu Boroso d’Este z Ferrary. W manuskryptach są wymienieni greccy i rzymscy bogowie, których wyobrażenia występują jako figury na kartach używanych do gryronfa15.

Część pierwszą swojej książki J. W. Suliga kończy stwierdzeniem:

Tak więc w XV wieku we Włoszech używano do gry parę rodzajów tarota: „klasyczną” talię złożoną z 78 kart, talię „poszerzoną” — 96 kart, i talięminchia-te– 97 kart. Major Arkana pełniły w nich funkcję atutów, a pewne wzmianki w dokumentach tamtych czasów sugerują, że liczyły one 22, 35, 50 i więcej kart, a spotykało się nawet talie karttriumphizłożone ze 100 albo i 200 atutów. Nie było też zgodności co do tego, jakie właściwie przymioty winny symbolizować „dwory” Minor Arkanów. Czasami były to miecze, gdzie indziej szpady, zamiast kielichów malowano misy, miast buław — strzały, w zastępstwie denarów — owalne zwierciadła lub talerze* – (* Tamże, s. 18–19).

Innymi słowy, koncepcja kart Tarota, służących do gry, wróżenia i kontemplacji, wciąż jeszcze była otwarta.

Badacze historii Tarota są jednak zgodni co do tego, że kluczową rolę w kierunku jego rozwoju odegrały karty stworzone przez Bonifacio Bembę, nadwornego malarza Sforzów. Namalował on wiele talii karttarocco.Wszystkie charakteryzowały się identycznymi rozmiarami: 175 x 85 mm, zastosowaną symboliką, znakami heraldycznymi, alegoriami. Pracę rozpoczętą przez niego kontynuowali uczniowie, kopiści i naśladowcy, dla których jednak TarotVisconti-Sforzabył pierwowzorem* – (* Historia talii Tarota Visconti-Sforza została szeroko omówiona zarówno w: S. R. Kaplan, Th e Encyclopedia of Tarot, t. II, dz. cyt., s. 4–8; jak i w: J. W. Suliga, Biblia Szatana, dz. cyt., s. 32–45).

Początek wykorzystywania kart do innych celów niż gra hazardowa lub towarzyska można datować na przełom XV i XVI wieku – a więc okres rozkwitu włoskiego odrodzenia. Jest to czas, w którym nabiera mocy myślenie symboliczne, dążące do odnalezienia harmonijnej więzi między naturą człowieka, jego wnętrzem a światem przyrody, jej prawami a także prawami wszechświata. Jak pisze Johan Huizinga, w owym myśleniu symbolicznymznajduje się miejsce dla nieskończonej różnorodności związków pomiędzy rzeczami. Każda rzecz bowiem może dzięki swym różnorakim właściwościom służyć jako symbol dla wielu innych; może także przy pomocy jednej i tej samej właściwości oznaczyć różne sprawy. […] We wszystkich rzeczach poszukiwano nauki, która w nich tkwiła, ich znaczenia moralnego; ono było najistotniejsze. Każdy epizod historyczny albo literacki wykazywał skłonność do krystalizowania się w parabolę, w moralistyczneexemplum,w argument – każda wypowiedź krystalizowała się w sentencję, w cytat, w przysłowie* – (* J. Huizinga, Jesień średniowiecza, tłum. T. Brzostowski, Warszawa 1974, s. 234).

W omawianym okresie następuje odrodzenie i rozwinięcie astrologii, wzrasta zainteresowanie alchemią. Dowody na to możemy znaleźć w literaturze polskiej, dla przykładu wDwu księgach komentarzy do „Astrologii”Lu-kiana Józefa Strusia16 oraz wPrzedmowie do „O przygotowaniach” ParacelsusaAdama Schroetera17.

Można zapytać: co mają wspólnego zacytowane w przypisie wypowiedzi Strusia i Schroetera z wyjaśnieniem historii Tarota? Związków tych postaram się dowieść, śledząc jego dalsze losy.

Z przedstawionej już historii rozwoju Tarota wynika, że do czasu pojawienia się taliiVisconti-Sforzakarty