Strona główna » Poradniki » Wykorzystanie potęgi run dla zdrowia, miłości, fortuny

Wykorzystanie potęgi run dla zdrowia, miłości, fortuny

4.00 / 5.00
  • ISBN:
  • 978-83-7377-700-2

Jeżeli nie widzisz powyżej porównywarki cenowej, oznacza to, że nie posiadamy informacji gdzie można zakupić tę publikację. Znalazłeś błąd w serwisie? Skontaktuj się z nami i przekaż swoje uwagi (zakładka kontakt).

Kilka słów o książce pt. “Wykorzystanie potęgi run dla zdrowia, miłości, fortuny

Runy wywodzą się z wierzeń nordyckich i do dziś można z nich czerpać cenne informacje. Znaki runiczne, również w postaci kart, są ścieżką prowadzącą do wiedzy, którą może podążać każdy z nas. Stanowią alfabet, który pomaga odkryć i zrozumieć własne wnętrze oraz umożliwia rozwój intuicji. Ich moc możesz wykorzystać do poprawy swojego zdrowia, dokonania wyboru partnera życiowego czy wzmocnienia finansów.

Dzięki tej książce poznasz:

  • mity opisujące runy,
  • symbolikę runiczną występującą na różnych taliach kart, ze szczególnym uwzględnieniem prac Roberta Lichodziejewskiego,
  • interpretację run urodzeniowych,
  • znaczenie imienia w przekładzie runicznym,
  • zasady tworzenia talizmanów i amuletów wykorzystujących potęgę run.


Przesłania runiczne dla Ciebie.

Polecane książki

Za skuteczność kontroli zarządczej odpowiada dyrektor szkoły. Jego obowiązkiem jest wdrażanie i monitorowanie takich elementów kontroli, aby szkoła – w sposób zgodny z prawem, skuteczny, oszczędny i terminowy - osiągnęła wyznaczone cele. Niedopełnienie tych obowiązków grozi odpowiedzialność za narus...
Poradnik do gry Anna z pomocą wyjątkowo szczegółowego i wzbogaconego ilustracjami opisu ułatwi ukończenie całej przygody rozgrywającej się w upiornym domu. Poza tym opracowanie zawiera listę wszystkich zakończeń oraz wyjaśnienie, jak je osiągnąć. Anna - poradnik do gry zawiera poszukiwane przez grac...
Kolejna urzekająca opowieść mistrzyni literatury kobiecej, która pokazuje, że na pogoń za szczęściem nigdy nie jest za późno Pru Plum jest właścicielką znanej i szalenie modnej piekarni Mayfair. To typ eleganckiej kobiety, która roztacza wokół siebie aromat Chanel, a na fryzjera wydaje niemalże fort...
REPRINT. Stańczyk (zw. też Stasiu Gąska) błazen nadworny Jana Olbrachta, Aleksandra Jagiellończyka, Zygmunta Starego i Zygmunta II Augusta, znany z ostrego dowcipu. Zarówno imię, nazwisko, jak i przebieg jego życia pozostają nieznane, a daty urodzenia i śmierci niepewne. Pochodził z podkrakowskich P...
Subtelnie wijący się strumień, ukazujący w swoich klarownych wodach, jak wiele możemy otrzymać ze zwykłego, codziennego dnia, jeśli tylko dokładnie spojrzymy w lustro otaczającej nas cieczy. Niezwykle odważna i wciągająca powieść, od której trudno się oderwać....
    „Angielski dla dzieci 3-7 lat” to zaproszenie do wspólnej zabawy edukacyjnej z językiem angielski dla dzieci i rodziców. Proponowana forma „czytania globalnego”, czyli rozpoznawania całych słów, sprzyja przyswajaniu nowych słówek. Nasza książka opiera się na wykorzystaniu pamięci wzrokowej – dzi...

Poniżej prezentujemy fragment książki autorstwa Genowefa Szrajer i Stefan Karol Wdowiak

Re­dak­cja: Ire­na Klo­skow­ska

Skład kom­pu­te­ro­wy: Piotr Pi­siak

Pro­jekt okładki: Piotr Pi­siak

Ilu­stra­cje wewnątrz i na okładce: Ro­bert Li­cho­dzie­jew­ski „Runy Ma­gia i Moc”

Wy­da­nie I

Białystok 2014

ISBN 978-83-7377-700-2

Co­py­ri­ght for the Po­lish edi­tion by Stu­dio Astrop­sy­cho­lo­gii, Białystok 2014.

All ri­ghts re­se­rved, in­c­lu­ding the ri­ght of re­pro­duc­tion in who­le or in part in any form.

Wszel­kie pra­wa za­strzeżone. Żadna część tej pu­bli­ka­cji nie może być po­wie­la­na

ani roz­po­wszech­nia­na za po­mocą urządzeń elek­tro­nicz­nych,

me­cha­nicz­nych, ko­piujących, na­gry­wających i in­nych

bez pi­sem­nej zgo­dy po­sia­da­czy praw au­tor­skich.

15-762 Białystok

ul. An­to­niuk Fabr. 55/24

85 662 92 67 – re­dak­cja

85 654 78 06 – se­kre­ta­riat

85 653 13 03 – dział han­dlo­wy – hurt

85 654 78 35 – www.ta­li­zman.pl – de­tal

sklep fir­mo­wy: Białystok, ul. An­to­niuk Fabr. 55/20

Więcej in­for­ma­cji znaj­dziesz na por­ta­lu www.psy­cho­tro­ni­ka.pl

Skład wersji elektronicznej:

Virtualo Sp. z o.o.

Przed­mo­wa

Chęć po­zna­nia przy­czyn wy­da­rzeń z przeszłości i za­pa­no­wa­nia nad tym, co teraźniej­sze lub przyszłe, mo­bi­li­zu­je człowie­ka do ciągłych po­szu­ki­wań pra­wi­deł, na pod­sta­wie których mógłby le­piej po­znać swój byt. Działania te leżą w ludz­kiej na­tu­rze już od za­ra­nia dziejów i jako ta­kie właśnie po­win­ny być po­strze­ga­ne, ich oznak bo­wiem można do­szu­kać się w każdym życio­ry­sie.

Wia­do­mo, że lu­dzi za­wsze przy­ciągało to, co ta­jem­ni­cze, nie­zna­ne i co, choć w de­li­kat­nym stop­niu, od­kry­wa przed nimi war­tości nie­po­zna­wal­ne. Ba­da­nia psy­cho­lo­gicz­ne nie­raz udo­wad­niały, iż za­gad­ka okry­wająca człowieczą przyszłość w szczególny sposób uak­tyw­nia ludzką podświa­do­mość. Nie bez zna­cze­nia zda­je się także fakt, iż ludz­kość wkra­cza obec­nie w erę Wod­ni­ka, to więc, co do­ty­czy ma­te­rii, będzie co­raz częściej wy­pie­ra­ne przez spra­wy du­cho­we.

War­to w tym miej­scu z całą sta­now­czością za­zna­czyć, iż umiejętności, pro­wadzące do po­zna­nia sa­me­go sie­bie oraz do pro­gno­zo­wa­nia przyszłości, po­sia­da każdy z nas i każdy z po­wo­dze­niem może z nich ko­rzy­stać.

Do­sko­nałym przykładem pra­wi­deł, które po­zwa­lają człowie­ko­wi na głębsze po­zna­nie świa­ta, są zna­ki ru­nicz­ne. To sym­bo­le wy­wodzące się z wie­rzeń sta­rych ludów skan­dy­naw­skich, które do dzi­siej­szych czasów prze­trwały dzięki mi­tom skan­dy­naw­skim (szczególnie mi­to­lo­gii Wi­kingów). Pamięć o nich, prze­ka­zy­wa­na z po­ko­le­nia na po­ko­le­nie, zda­je się nie tyl­ko nie usta­wać, ale w każdej epo­ce zy­ski­wać znaczący wy­miar dla ludz­kie­go życia. Runy bo­wiem po­zwa­lają człowie­ko­wi wyj­rzeć poza zasłonę cza­su, po­ma­gają dojść do zdro­wia lub osłonić sie­bie i in­nych przed ne­ga­tyw­ny­mi skut­ka­mi od­działywań zewnętrznych. Sym­bo­le za­war­te w kar­tach ru­nicz­nych i same runy po­ma­gają zro­zu­mieć rze­czy nie­zna­ne oraz prze­po­wia­dać przyszłość. Co zna­mien­ne – można ich używać tyl­ko do czy­nie­nia do­bra, po­nie­waż ich od­działywa­nie ma w za­sa­dzie je­dy­nie po­zy­tyw­ne skut­ki, o czym do­sko­na­le prze­ko­nują in­for­ma­cje za­war­te w ni­niej­szej pu­bli­ka­cji.

Au­to­rzy pragną w szczególny sposób po­dziękować oso­bom, które w znacz­nym stop­niu przy­czy­niły się do po­wsta­nia tej książki. Należy tu wspo­mnieć, iż oso­by te wy­ka­zały się szczególną i głęboką wiedzą o ru­nach i mi­tach Wi­kingów.

Pierwszą z osób jest Mi­rosława Mer­lak-Dmo­chow­ska, ab­sol­went­ka wrocław­skie­go Stu­dium Edu­ka­cji Eko­lo­gicz­nej, która szczególnie po­mogła w po­wsta­niu pierw­sze­go roz­działu ni­niej­szej pu­bli­ka­cji.

Jest ona au­torką dwóch ob­szer­nych opra­co­wań, trak­tujących o mi­tach skan­dy­naw­skich i związa­nych z nimi zna­kach ru­nicz­nych. Pro­ble­ma­ty­ka podjęta przez panią Mi­rosławę w Mi­tach Wi­kingów obej­mu­je za­gad­nie­nia, którymi zaj­mo­wa­li się wcześniej tak zna­mie­ni­ci twórcy, jak Tho­mas Vömel, który na pod­sta­wie mi­to­lo­gii skan­dy­naw­skiej opra­co­wał kar­ty ru­nicz­ne. Pani Mi­rosława jest również au­torką dru­gie­go opra­co­wania Kar­ty ru­nicz­ne wg Tho­ma­sa Vömela, jako opis mi­to­lo­gii ludów skan­dy­naw­skich w epo­ce Wi­kingów, który także miał wpływ na po­wsta­wa­nie tek­stu pierw­sze­go roz­działu ni­niej­szej pu­bli­ka­cji.

Ko­lejną osobą, która wspo­mogła au­torów przy pra­cy, jest Jo­an­na Fi­lip­czak – ma­gi­ster Ochro­ny Dóbr Kul­tu­ry. Jest to oso­ba młoda, o nie­tu­zin­ko­wym cha­rak­te­rze, za­ko­cha­na w li­te­ra­tu­rze i sztu­kach wi­zu­al­nych (szczególnie ma­lar­stwie i gra­fi­ce XX i XXI wie­ku) i z nimi wiążąca swój rozwój za­wo­do­wy. Jej wkład w na­pi­sa­nie ni­niej­szej książki był znaczący, bo­wiem dzięki niej właśnie pu­bli­ka­cja zy­skała piękny rys li­te­rac­ki. Wy­sto­so­wała ona także wie­le cen­nych prze­myśleń, za co bar­dzo dziękują au­torzy pu­bli­ka­cji.

Au­to­rzy również składają wy­ra­zy po­dzięko­wa­nia i uzna­nia dla Ani Wy­pych za jej wkład do pra­cy nad książką, szczególnie do roz­działu 3, czy­li Skryp­ty ru­nicz­ne imien­ne. Jej cen­ne uwa­gi były bar­dzo istot­ne w pełniej­szym opra­co­wa­niu wyżej wy­mie­nio­ne­go te­ma­tu.

dr Ste­fan Ka­rol Wdo­wiak i Ge­no­we­fa Szra­jer

Wstęp

Jed­nym z na­szych naj­ważniej­szych życio­wych zadań jest na­uka. Nie należy jej jed­nak poj­mo­wać je­dy­nie jako zdo­by­wa­nie wie­dzy czy gro­ma­dze­nie doświad­czeń, ale również jako czer­pa­nie mądrości prze­ka­zy­wa­nych z po­ko­le­nia na po­ko­le­nie. Owa mądrość przodków, do­cie­rająca do nas za po­mocą różnych form, sta­no­wi bo­wiem źródło praw­dy o so­bie, często także roz­wiąza­nie dla na­szych trosk.

Zna­ki ru­nicz­ne, a także, znacz­nie później­sze, kar­ty ru­nicz­ne są dzie­dzic­twem, z którego można ko­rzy­stać bez obaw, gdyż nie kryją żad­nych ta­jem­nic, nie wy­po­sażają nas także w ma­gicz­ne siły – są po pro­stu ścieżką ku większej wie­dzy, którą może podążać każdy człowiek. Poj­mo­wa­ne są co­raz częściej jako al­fa­bet po­ma­gający roz­ma­wiać z własnym wnętrzem i umożli­wiający rozwój in­tu­icji. Sta­no­wią wiedzę, którą ma w so­bie każdy, a dzięki której można zna­leźć roz­wiąza­nie pro­ble­mu i wyjście z trud­nej sy­tu­acji. Po­przez runy czy kar­ty ru­nicz­ne można le­piej zro­zu­mieć sa­me­go sie­bie, po­nie­waż każda z nich to etap na dro­dze roz­wo­ju du­cho­we­go, a ich moc tkwi właśnie w tym, cze­go mogą nas na­uczyć. Mają nam wie­le do prze­ka­za­nia i mądrze wyko­rzy­stane mogą uspraw­nić i przy­spie­szyć pro­ces przy­swa­ja­nia wie­dzy, dzięki cze­mu sta­no­wią swo­isty klucz do przyszłości.

War­to w tym miej­scu wspo­mnieć w paru słowach o ge­ne­zie sa­mej na­uki ru­ni­stycz­nej. Runy wy­wodzą się z wie­rzeń nor­dyc­kich. Tak jak w wy­pad­ku każdej tra­dy­cji i ta jest źródłem bo­ga­tej kul­tu­ry, z której do dziś można czer­pać cen­ne in­for­ma­cje. Tra­dy­cje i wia­ry sta­rożyt­nych na­rodów północ­nych nie są tak ro­man­tycz­ne i pro­gre­syw­ne jak na­rodów południo­wej Eu­ro­py. Trze­ba nad­mie­nić, że Wi­kin­go­wie w tam­tych cza­sach uważani byli za dzi­kich wo­jow­ników, plądrujących i niszczących pra­wie wszyst­ko, co spo­ty­ka­li na dro­dze pod­czas swo­ich gwałtow­nych wy­praw na podbój no­wych te­renów. Mimo to zasługują na szczególną uwagę i mają dużą, często nie­do­ce­nianą war­tość. Klu­czową rolę sta­no­wi w tym wy­pad­ku mi­to­lo­gia Wi­kingów, która do­sko­na­le ilu­stru­je praw­dy stojące za po­szczególny­mi zna­ka­mi ru­nicz­ny­mi.

Według tejże tra­dy­cji po­sta­cią, dzięki której po­wstały zna­ki ru­nicz­ne, jest bóg Odyn. Był to bóg po­ezji, ma­gii, eks­ta­zy i bo­skiej syn­te­zy świa­do­mości, zna­ny także jako opie­kun mistrzów wpro­wa­dzających do życia sta­re tra­dy­cje i mity.

Posługi­wa­nie się zna­ka­mi ru­nicz­ny­mi nie ma nic wspólne­go ze zna­ny­mi po­wszech­nie wróżbami wy­ko­ny­wa­ny­mi w gro­nie zna­jo­mych w dzień świętego An­drze­ja. Za po­mocą run można uzy­skać od­po­wiedź, czy do­ko­ny­wa­ny przez nas wybór jest słuszny lub który z możli­wych spo­sobów postępo­wa­nia będzie w da­nym wy­pad­ku naj­ko­rzyst­niej­szy. Od­po­wiedź na te py­ta­nia uzy­sku­je­my po­przez kon­takt z na­szym wyższym „ego”. Posługi­wa­nie się ru­na­mi win­no stać się więc ro­dza­jem podróży w sferę świa­do­mości wy­chodzącej poza cia­sne ramy ma­te­ria­li­zmu. Kon­takt z wy­rocz­nią ru­niczną należy po­trak­to­wać również jako ro­dzaj me­dy­ta­cji skłaniającej człowie­ka do głębo­kie­go za­sta­no­wie­nia się nad sobą. Wy­rocz­nia po­ka­zu­je na­sze położenie oraz in­for­mu­je o kie­run­ku, w którym zmie­rza­my. Według tej na­uki losy człowie­ka nig­dy nie są do końca przesądzo­ne. Dzięki wol­nej woli może on zmie­niać swoją sy­tu­ację, jeśli tyl­ko za­wcza­su po­dej­mie od­po­wiednie działania, wy­ni­kające z jego własnych wy­borów. Po­moc­na w tym za­kre­sie może oka­zać się właśnie wy­rocz­nia ru­niczna. Należy jed­nak pamiętać, że od­po­wiedź wy­rocz­ni nie ob­ja­wia się w for­mie bez­pośred­niej, ale sym­bo­licz­nej i wie­lo­war­stwo­wej. Py­tający musi od­po­wiedź prze­myśleć, „prze­me­dy­to­wać” i od­nieść ją do swej ak­tu­al­nej sy­tu­acji. Trze­ba pamiętać, iż zna­ki ru­niczne nie po­dejmą de­cy­zji za osobę zwra­cającą się do ich mocy i nie zdejmą z niej od­po­wiedzialności za jej własny los.

Rozkładając kar­ty ru­nicz­ne, możemy spoj­rzeć na sie­bie tak, jak­byśmy wi­dzie­li sa­mych sie­bie po raz pierw­szy – bez lęków, kodów i osądów. Py­tając, do­sta­je­my od­po­wie­dzi na na­sze naj­bar­dziej in­tym­ne i często tyl­ko nam zro­zu­miałe py­ta­nia. Możemy wówczas także w ta­kim stop­niu po­bu­dzić naszą in­tu­icję, by sama pod­sunęła nam opty­mal­ne roz­wiąza­nie.

Ce­lem au­torów ni­niej­szej książki jest uka­za­nie możliwości drze­miących zarówno w sa­mych ru­nach, jak i w zbio­rach kart ru­nicz­nych tak zna­mie­ni­tych au­torów, jak Ro­bert Li­cho­dzie­jew­ski, Tho­mas Vömel, Da­riusz Ce­cu­da czy Co­si­mo Mu­sio („Orac­le”).

Pierw­szy roz­dział pu­bli­ka­cji, au­tor­stwa Ste­fa­na Ka­ro­la Wdo­wia­ka, za­wie­ra in­for­ma­cje zarówno o ge­ne­zie, jak i praw­dach pre­zen­to­wa­nych przez po­szczególne zna­ki ru­nicz­ne. Za­pre­zen­to­wa­ny zo­stał w nim sze­ro­ki wa­chlarz in­for­ma­cji – od mitów opi­sujących każdą z run, po­przez porówna­nie kart ru­nicz­nych różnych au­torów (ze szczególnym uwzględnie­niem prac au­tor­stwa Ro­ber­ta Li­cho­dzie­jew­skie­go), opi­sy wpływu run na stan zdro­wia człowie­ka, użycia ich jako ta­li­zma­nu czy też amu­le­tu, aż po sze­ro­ki opis zna­czeń kart ru­nicz­nych wyłożonych zarówno w po­zy­cji pro­stej, jak i odwróco­nej. Ostat­nia część każdego opi­su sta­no­wi in­ter­pre­tację na­szej oso­bo­wości w zależności od re­ak­cji na es­te­tykę da­nej kar­ty ru­nicz­nej (tzw. aspekt psy­cho­lo­gicz­ny).

Roz­dział dru­gi, opra­co­wa­ny przez Ge­no­wefę Szra­jer, za­wie­ra szczegółowy opis run uro­dze­nio­wych, z uwzględnie­niem daty. War­to wspo­mnieć, iż w ru­no­lo­gii zna­ki te uważane są za sym­bo­le dające wspar­cie i ochronę w in­dy­wi­du­al­ny sposób każdemu z lu­dzi.

Roz­dział trze­ci, będący również wy­ni­kiem pra­cy pani Ge­no­we­fy, poświęcony jest „skryp­tom ru­nicz­nym”. Skryp­ty te po­zwa­lają za­pi­sać swo­je imię zna­ka­mi ru­nicz­nymi i działać mają jako źródło łączące ro­zu­mo­wa­nie lo­gicz­ne (za­pis tra­dy­cyj­ny) z myśle­niem sym­bo­licz­nym (za­pis ru­nicz­ny).

dr Ste­fan Ka­rol Wdo­wiak

Roz­dział 1. Runy, mity, opi­sySłowo wstępu

Runę po­win­no się poj­mo­wać jako pewną ideę, wy­obrażenie, treść. By wzmoc­nić jej przesłanie, współcze­sny człowiek, świa­do­my mocy sym­bo­lu i potęgi myśle­nia ob­ra­zem, dołączył do znaków ru­nicz­nych – które są gra­ficz­ny­mi od­po­wied­ni­ka­mi run – sym­bo­le, li­te­ry, licz­by oraz ko­lo­ry po­sia­dające kon­kret­ne zna­cze­nia. W ten właśnie sposób po­wstały kar­ty ru­nicz­ne, które naj­pełniej wyrażają wszyst­ko to, co za­wie­rają i niosą ze sobą runy.

Należy jed­nak za­zna­czyć, że owa kar­ta to nie tyl­ko znak ru­nicz­ny. Składa się ona także z in­nych, dopełniających jej przesłanie ele­mentów – określo­nych ob­razów, barw, li­ter i cyfr, znak ten jest jed­nak jej in­te­gralną częścią. To on tak na­prawdę de­fi­niu­je daną kartę. Dzięki tym właśnie sym­bo­lom dana kar­ta nie­sie ze sobą mądrość, która jest przy­pi­sa­na tyl­ko i wyłącznie jej. Inne ele­menty, mające własne zna­cze­nia, po­ma­gają w od­bio­rze przesłania oraz po­wo­dują, że jest ono bar­dziej czy­tel­ne i odwołuje się do tego, co tkwi w każdym z nas, nie­za­leżnie, czy po­sia­da­my wiedzę ru­ni­styczną i z ja­kie­go kręgu kul­tu­ro­we­go się wy­wo­dzi­my. War­to nad­mie­nić, iż mimo że są to sym­bo­le, którymi ope­ru­je głównie eu­ro­pej­ski krąg kul­tu­ro­wy (stąd naj­mniej pro­blemów w od­bio­rze mają lu­dzie wy­cho­wa­ni w cy­wi­li­za­cji eu­ro­pej­skiej), to większość z nich jest uni­wer­sal­na lub po­sia­da czy­tel­ne ana­lo­gie w in­nych kul­tu­rach.

Ni­niej­szy roz­dział trak­tu­je o kar­tach ru­nicz­nych. Zna­leźć można tu in­for­ma­cje o wszyst­kich dwu­dzie­stu czte­rech zna­kach oraz ge­ne­zie ich prze­zna­cze­nia, wy­snu­tej na pod­sta­wie mitów nor­dyc­kich. Za­war­te zo­stały tu opi­sy kart według gra­fik au­tor­stwa Ro­ber­ta Li­cho­dzie­jew­skie­go oraz porówna­nie ich z kar­ta­mi opra­co­wa­ny­mi przez in­nych au­torów. Po­da­ne zo­stały opi­sy run, ich użycie jako ta­li­zma­ny czy też amu­le­ty, wpływ znaków na zdro­wie człowie­ka oraz aspekt psy­cho­lo­gicz­ny, będący ob­ra­zo­wa­niem re­ak­cji na es­te­tykę kar­ty.

Zna­ki ru­nicz­ne

1

FEHU

Inne na­zwy: Feoh, Feh

Runa Fehu, ozna­cza­na w al­fa­be­cie li­terą „F”, jest sym­bo­lem bo­gac­twa. Zachęca do po­dej­mo­wa­nia działań w celu po­pra­wy sy­tu­acji fi­nan­so­wej.

MIT

Runa Fehu wiąże się z mi­tem o pięknej bo­gi­ni Gul­l­we­ig po­chodzącej z rodu Wanów. Była ona wysłan­niczką po­ko­ju, ob­da­rzoną da­rem prze­wi­dy­wa­nia przyszłości. Kie­dy naj­ważniej­szy z Wanów, Njord, po­pro­sił ją, by udała się do rodu Asów i za­pro­po­no­wała za­war­cie wiecz­ne­go po­ko­ju, wie­działa, że wy­pra­wa okaże się dla niej bo­le­snym przeżyciem. Tak też się stało. Aso­wie, zo­ba­czyw­szy jej błyszczące złotem ciało, nie in­te­re­so­wa­li się tym, co ma do po­wie­dze­nia. Rozzłoszcze­ni i za­zdrośni – trzy­krot­nie prze­bi­li ją włócznią. Nie dość jed­nak, że nie udało im się jej uśmier­cić, ich działania przy­no­siły zgoła od­mien­ny sku­tek – sta­wała się ona co­raz piękniej­sza. Aso­wie po­czu­li, że tar­ga nimi jesz­cze większa złość, podjęli więc ko­lej­ne trzy próby zgładze­nia Gul­l­we­ig, tym ra­zem za po­mocą ognia. Te działania jed­nak, dokład­nie tak jak po­przed­nie, przy­niosły je­dy­nie zwiększe­nie atrak­cyj­ności bo­gi­ni. Widząc ją błyszczącą czy­stym złotem, Aso­wie zro­zu­mie­li swój błąd, ob­da­ro­wa­li ją więc hoj­nie, po czym odesłali do Wanów. Wróciw­szy do osa­dy, Gul­l­we­ig opowie­działa, co ją spo­tkało we wro­gim obo­zie. Njord, rozzłoszczo­ny wy­da­rze­nia­mi, o których usłyszał, zażądał zwołania rady Asów i Wanów, na której przed­sta­wił wro­gom swo­je ra­cje w spra­wie re­kom­pen­sa­ty. Aso­wie zmu­sze­ni byli przyjąć żąda­nia, choć były dla nich krzywdzące.

OPIS RUNY

Runa ta określa przede wszyst­kim sferę ma­te­rialną, czy­li po­sia­da­nie, fi­nan­se, dy­na­mizm działania, in­we­sty­cje, a także wszelką wytwórczość. In­for­mu­je ona o sta­nie ener­gii twórczej i po­mysłach, które mamy do zre­ali­zo­wa­nia. Daje także wskazówkę, iż może być to do­bry czas na re­ali­zację pla­no­wa­nych in­we­sty­cji (fi­nan­se). Za­po­wia­da do­bry czas na po­prawę sy­tu­acji fi­nan­so­wej i zachęca do po­dej­mo­wa­nia działań, by to osiągnąć.

Runa Fehu ozna­cza również ob­fi­tość i uro­dzaj, wska­zu­je także na stan po­sia­da­nia. War­to tu wspo­mnieć, że wśród ludów skan­dy­naw­skich pa­no­wało prze­ko­na­nie o tym, iż o sta­nie po­sia­da­nia człowie­ka de­cy­du­je przede wszyst­kim ilość po­sia­da­ne­go zboża oraz bydła, stąd przed­sta­wie­nia powyższych ele­mentów na kar­tach Fehu.

Licz­ba bydła przed­sta­wio­na na kar­cie nawiązywać ma do mitu o bo­gi­ni Gul­l­we­ig, utożsa­mia­nej ze złotem, ale także umiejętnością od­ra­dza­nia się. Trzy byki przed­sta­wio­ne na kar­cie nawiązują więc bez­pośred­nio do trzy­krot­ne­go od­ro­dze­nia się bo­gi­ni z płomie­ni.

Runa ta po­sia­da także pew­ne powiąza­nia z tra­dycją ju­bi­ler­sko-złotniczą. Po­le­gają one na tech­ni­ce oczyszcza­nia złota przez ogień. W mi­to­lo­gii nawiąza­niem do tej tra­dycji było ciało Gul­l­we­ig zy­skujące blask, gdy sty­kało się z ogniem. Płomień zy­skuje tu więc cha­rak­ter oczysz­czający.

Runa

Fehu przed­sta­wio­na na kar­cie „Runy Ma­gia i Moc” przez Ro­ber­ta Li­cho­dzie­jew­skie­go uka­zu­je pole pełne doj­rzałego zboża, go­to­we­go do zbio­ru. W głębi przed­sta­wie­nia uj­rzeć można pasące się bydło. Ko­lor zboża utrzy­ma­ny w złotych to­nach in­for­mu­je o do­bro­by­cie fi­nan­so­wym. Doj­rze­wające zboże pełne jest zia­ren, każde z nich ob­ro­dzić może w ko­lej­ne kłosy. Aby jed­nak uzy­skać plon (zn. do­ro­bić się), trze­ba ciężko pra­co­wać. Kar­ta Fehu ma więc przy­po­mi­nać, że aby coś osiągnąć, po­win­no się sku­piać na in­ten­syw­nych działaniach. Zie­mia rodząca plo­ny może być po­strze­ga­na jako sym­bol stałego po­sia­da­nia, kon­trast sta­no­wi bydło, które można od­czy­ty­wać jako bo­gac­two ru­cho­me.

Runa

au­tor­stwa Tho­ma­sa Vömela przed­sta­wia byki, które przez Wi­kingów były uzna­wa­ne za zwierzęta dające do­bro­byt. W tle zo­stał uka­za­ny ogień, mający upo­mi­nać przed nad­mier­nym ma­te­ria­li­zmem. Nie­po­ha­mo­wa­na żądza pie­niądza może do­pro­wa­dzić człowie­ka do strat, a na­wet cho­ro­by.

W kar­tach ru­nicz­nych „Po­wer

of

the Ru­nes” przed­sta­wio­ne zo­stały byki na tle ognia. Tu również ogień prze­strze­gać ma przed nad­mierną żądzą pie­niądza.

Kar­ty ru­nicz­ne „Orac­le” au­tor­stwa Co­si­mo Mu­sio przed­sta­wiają łódź,

na

żaglu której wid­nie­je runa Fehu. Sym­bo­li­zu­je to wy­prawę w celu wzbo­ga­ce­nia się.

ZDRO­WIE

Runa Fehu po­bu­dza siły ochron­ne or­ga­ni­zmu. Wspo­ma­ga ona także le­cze­nie uza­leżnie­nia od ha­zar­du (naj­efek­tyw­niej­sze działanie osiąga w połącze­niu z runą So­wi­lo – runa suk­ce­su).

TA­LI­ZMAN, AMU­LET

Runa Fehu, zarówno w po­sta­ci ta­li­zma­nu, jak i amu­le­tu1 po­win­na być choć w części wy­ko­na­na ze złota, bo­wiem złoto w każdej kul­tu­rze sta­no­wi sym­bol bo­gac­twa i do­brej sy­tu­acji ma­te­rial­nej.

Tali­zman:

Runę Fehu wy­ko­rzy­stu­je się w celu po­pra­wy sy­tu­acji ma­te­rial­nej. Uważa się również, iż ta­li­zman ten może przy­spie­szać spełnia­nie się ma­rzeń (głównie o po­lep­sza­niu sy­tu­acji ma­te­rial­nej).

Według niektórych ru­nistów runa Fehu może także pomóc w spo­tka­niu praw­dzi­wej miłości, bo­wiem sta­no­wi ona o bo­gac­twie uczuć.

Amu­let:

Jako sym­bol ochron­ny runa Fehu może być wy­ko­rzy­sty­wa­na do ochro­ny majątku i dóbr ma­te­rial­nych. Chro­ni do­by­tek przed kra­dzieżą, a także roz­trwo­nie­niem lub zgu­bie­niem pie­niędzy.

Chro­ni człowie­ka przed za­tra­ce­niem się w po­go­ni za pie­niądzem. Fehu może także pomóc w zna­le­zie­niu kon­tra­hen­ta od­po­wied­nie­go do na­szych przed­sięwzięć biz­ne­so­wych.

By wzmoc­nić działanie runy, można także sto­so­wać afir­mację, o której wspo­mi­na Li­cho­dzie­jew­ski.

Afir­ma­cja: 

Bóg, poj­mo­wa­ny przez nas jako ko­smos czy też wszechświat, ofia­ro­wu­je nam do­bro­byt i miłość. Mu­si­my w to uwie­rzyć i sta­rać się zro­zu­mieć to, że sy­tu­acja ma­te­rial­na jest bar­dzo ważna. Należy być jed­nak ostrożnym, aby nie popaść w skraj­ność i nie zacząć po­strze­gać świa­ta je­dy­nie przez pry­zmat ma­te­rii.

ZNA­CZE­NIE POŁOŻENIA KAR­TY

Karta w po­zy­cji pro­stej:  

Jest

to do­bry czas na zbiór plonów. Ozna­cza to, że nad­szedł czas na czer­pa­nie zysków z wy­ko­na­nej pra­cy.

Karta w po­zy­cji odwróco­nej:

Prze­stro­ga

przed

nie­roz­ważnym go­spo­da­ro­wa­niem majątkiem i roz­rzut­nością.

Należy być uważnym,

by

nie ulec ma­ni­pu­la­cjom. Po­zor­nie łatwe zy­ski (pre­zen­ty, łapówki) przy­nieść mogą duże szko­dy.

ASPEKT PSY­CHO­LO­GICZ­NY

Po­zy­tyw­na re­ak­cja:

Kar­ta po­do­ba się oso­bom po­tra­fiącym ciężką pracą za­pew­nić so­bie do­bro­byt, ceniącym pracę in­nych. Człowiek, któremu po­do­ba się kar­ta, jest twórczy i dy­na­micz­ny, za­zwy­czaj jest także do­brym go­spo­da­rzem.

Ne­ga­tyw­na re­ak­cja:

Runa Fehu nie po­do­ba się oso­bom, które wy­ka­zują zbyt sil­ne przy­wiąza­nie do dóbr ma­te­rial­nych. Ich życiem kie­ru­je żądza pie­niądza i wy­god­nic­two. Często także ich działania wiążą się z ma­ni­pu­la­cja­mi i prze­kup­stwa­mi. Kar­ta nie po­do­ba się także oso­bom roz­rzut­nym, które mają ten­dencję do trwo­nie­nia majątku (głównie gry ha­zar­do­we).

2

URUZ

Inne na­zwy: Ur, Urus

W al­fa­be­cie runa Uruz ozna­czo­na jest li­terą „U”. Od­po­wia­da ona przede wszyst­kim za siłę i wi­tal­ność. Sym­bo­licz­nie najczęściej przed­sta­wia­na jest za po­mocą po­sta­ci byka lub tura.

MIT

Runa Uruz łączy się z hi­sto­rią o nie­zwykłym Tu­rze o imie­niu Hi­minh­jod. Mi­to­lo­gia Wi­kingów przed­sta­wia tura jako zwierzę o potężnej sile. Naj­potężniej­szym z ga­tun­ku miał być wiel­ki, czar­ny okaz, będący własnością i wielką dumą ol­brzy­ma Hy­mi­ra. Zwierzę to, prócz ogrom­nej siły i wiel­kiej wy­trwałości, którą cha­rak­te­ry­zo­wało się przy pra­cy, po­sia­dało także zdol­ności nad­przy­ro­dzo­ne. Mimo nie­zwykłych umiejętności było ono jed­nak w działaniach w pełni zależne od lu­dzi.

OPIS RUNY

Głównym sym­bo­lem ilu­strującym runę Uruz jest tur lub – w niektórych przy­pad­kach – byk. Są to zwierzęta to­te­micz­ne. Dys­po­nują za­wsze ogromną siłą i mocą, a także wielką od­por­nością na trud­ności. Mimo wiel­kiej sku­tecz­ności w działaniu są to zwierzęta dość po­wol­ne. Zdają się z upo­rem podążać do przo­du mimo prze­ciw­ności, dzięki cze­mu osiągają suk­ce­sy.

W życiu co­dzien­nym runa Uruz przy­po­mi­na, że do wy­zna­czo­ne­go celu należy podążać po­wo­li, lecz zde­cy­do­wa­nie, bo­wiem je­dy­nie wte­dy na­sze sta­ra­nia będą sku­tecz­ne.

Na

kar­cie R. Li­cho­dzie­jew­skie­go w ta­lii „Runy Ma­gia i Moc” runę ilu­stru­je po­stać byka uka­za­na na tle zie­lo­ne­go kra­jo­bra­zu. Owa zie­leń zo­stała tu wy­ko­rzy­sta­na jako sym­bo­licz­ne przed­sta­wie­nie zdro­wia i sił wi­tal­nych. Byk zo­stał uka­za­ny jako stojący przed­ni­mi no­ga­mi na unie­sio­nych ra­mio­nach pod­ko­wy, mającej sta­no­wić sym­bol szczęścia.

Po­zo­stałe kar­ty ru­nicz­ne również przyj­mują sym­bo­likę

byka

jako znak siły, upar­tości i ciągłego po­wol­ne­go dążenia do celu.

ZDRO­WIE

Runa Uruz wzmac­nia siły fi­zycz­ne i tym sa­mym po­zy­tyw­nie wpływa na na­sze zdro­wie. Po­nie­waż byk i tur to zwierzęta roślinożerne, po­ma­ga ona także w scho­rze­niach układu tra­wien­ne­go.

Uruz po­zy­tyw­nie wpływa na sa­mo­po­czu­cie, daje od­wagę i po­zwa­la to­czyć spo­koj­ny tryb życia, wol­ny od stre­su.

TA­LI­ZMAN, AMU­LET

Tali­zman:

Runa ta po­ma­ga w spo­koj­nym, sta­now­czym i zde­cy­do­wa­nym oraz sta­bil­nym działaniu. Ma także przy­nieść wiarę w to, że osiągnie­my wszyst­kie cele, do których dążymy.

Amu­let:

Runa po­win­na także przy­nieść po­zy­tyw­ny sku­tek, kie­dy po­da­ru­je się ją komuś, kto według nas po­wi­nien działać w życiu dy­na­micz­niej. Trze­ba jed­nak pamiętać, iż także w tym przy­pad­ku dążenie do wy­zna­czo­ne­go celu po­win­no być po­wol­ne, lecz sta­now­cze i prze­myślane.

Uwa­ga! Runa Uruz użyta w nie­od­po­wied­ni sposób może przy­nieść nie­po­trzeb­ny upór i trwa­nie przy swo­im zda­niu, mimo iż nie ma się ra­cji.

ZNA­CZE­NIE POŁOŻENIA KAR­TY

Karta w po­zy­cji pro­stej:

Do­sta­tek sił wi­tal­nych i życio­wych.

Po­zy­tyw­na pro­gno­za

dla

mających spełnić się ma­rzeń i planów (pod­ko­wa jako znak przy­noszący szczęście i po­wo­dze­nie).

Po­sia­da­nie ce­chy od­po­wie­dzial­ności i umiejętności wy­wie­ra­nia wpływu

na

oto­cze­nie.

Upór i spokój, dzięki którym można sta­wić czoło wszel­kim prze­szko­dom, oba­wom i lękom.

Karta w po­zy­cji odwróco­nej:

Kie­ro­wa­nie się upo­rem. Ten­den­cja

do

po­dej­mo­wa­nia nie­po­trzeb­nej wal­ki z na­po­tka­ny­mi oso­ba­mi – wróżba kon­fliktów.

Prze­stro­ga

przed

popełnia­niem błędów w kie­ro­wa­niu własną ener­gią.

Cza­sem nie­bez­piecz­na ma­nia wyższości.

Zachęta

do

wal­ki ze złymi na­wy­ka­mi. Ko­niecz­na zmia­na dro­gi życio­wej na uczciwą i spra­wie­dliwą, ze świa­do­mością własnej siły i po­zba­wioną nie­po­trzeb­nych lęków.

ASPEKT PSY­CHO­LO­GICZ­NY

Pozy­tyw­na re­ak­cja:

Kar­ta Uruz au­tor­stwa R. Li­cho­dzie­jew­skie­go po­do­ba się oso­bom od­po­wie­dzial­nym, zde­cy­do­wa­nym, uczci­wym, spo­koj­nym i pro­sto­li­nij­nym. Oso­by te w prak­tycz­ny sposób pod­chodzą do re­ali­zo­wa­nych przez sie­bie spraw, za­zwy­czaj nie zmie­niają raz podjętych de­cy­zji.

Ne­ga­tyw­na re­ak­cja:

Ne­ga­tyw­na re­ak­cja na es­te­tykę kar­ty za­zwy­czaj to­wa­rzy­szy oso­bom o ce­chach prze­ciw­nych do przed­sta­wio­nych powyżej. Ce­chu­je je nie­po­trzeb­ny upór, po­czu­cie wyższości nad in­ny­mi, a także często prze­wa­ga siły fi­zycz­nej.

3

THU­RI­SAZ

Inne na­zwy: Du­ri­saz, Thurs, Th, Thorn

MIT

Runa Thu­ri­saz łączy się z po­sta­cią boga Tho­ra (stąd – Thu­ri­saz). Za­po­zna­nie się z mi­tem, który opo­wia­da o jego lo­sach, zda­je się niezbędne do dokład­ne­go po­zna­nia możliwości, które kryją się w kar­cie.

Thor zna­ny jest jako bóg woj­ny i wal­ki. W hi­sto­rii za­pi­sał się jako bóstwo walczące z ol­brzy­mem Try­mem o swój młot – Mjol­l­nir.

Młot ów, zna­ny także jako Błyska­wi­ca, był naj­ważniej­szym skar­bem i naj­większą bro­nią Tho­ra. Wy­ko­na­ny sta­ran­nie przez wy­bra­nych ko­wa­li, był tym cen­niej­szy, że ude­rzając nim z do­wolną siłą, za­wsze tra­fiało się dokład­nie w wy­zna­czo­ny cel. Jed­no­cześnie był on stwo­rzo­ny tak, by za­wsze sa­mo­czyn­nie wra­cał do rąk właści­cie­la, gdy zaś nie było po­trze­by jego użycia, sta­wał się na tyle mały, by mógł zmieścić się za pa­zuchą.

Pew­nej nocy, gdy Thor pogrążony był we śnie, Trym podstępnie ukradł mu młot, po czym skrzętnie ukrył go głęboko pod zie­mią, wiedząc, że po­zba­wił bogów naj­wspa­nial­sze­go oręża. Ze stra­chu przed kom­pro­mi­tacją Thor po­sta­no­wił za­taić wy­da­rze­nie przed in­ny­mi bo­ga­mi. Do­wie­dziaw­szy się, iż Trym po­sta­wił wa­ru­nek, iż zwróci młot, jeśli poślubi go bo­gi­ni Fre­ja, Thor po­sta­no­wił użyć podstępu. Prze­brał się w strój Frei i udał się do ol­brzy­ma. Pod­czas ślubu, gdy Trym wręczył mu młot, ten zabił jego i cały ród ol­brzymów.

OPIS RUNY

Runę Thu­ri­saz można porównać do młota Tora, który dla bogów Asów miał tak samo duże zna­cze­nie jak dziś siła runy ochron­nej na­tu­ral­ne­go porządku. Młot Tho­ra może być więc uzna­ny za atry­but ochron­ny.

Thu­ri­saz jest związana z siłą wi­talną ero­ty­ki. Wzrost siły ero­tycz­nej może być wiel­kim mo­to­rem do działania, bo­wiem jest ona jedną z naj­ważniej­szych sił kie­rujących ludz­kim życiem. Zwy­kle kar­ta ta zwia­stu­je przełom, swo­istą od­nowę wewnętrzną, pro­wadzącą do po­pra­wy życia.

Na kar­cie R. Li­cho­dzie­jew­skie­go w ta­lii „Runy Ma­gia

i

Moc” uka­za­na zo­stała sce­na, w której Trym cho­wa skra­dzio­ny młot głęboko pod zie­mią. Tłem tego wy­da­rze­nia jest pełne słońce, białe chmu­ry i zie­leń, zwia­stująca na­dzieję. W taki sposób za­zna­czo­ne zo­stało, iż tak jak w re­al­nym życiu ist­nie­je wie­le nie­przy­jem­ności, które zwal­cza się po­zy­tyw­nym na­sta­wie­niem, i w tym wy­pad­ku do­bro zwy­cięży wszel­kie zło.

Kar­ta Tho­ma­sa Vömela uka­zu­je Tho­ra, który od­zy­skał młot, dep­cze po­ko­na­ne­go ol­brzy­ma i włada ol­brzy­mią siłą.

Jest

to więc chwi­la jego trium­fu.

W kar­tach „Orac­le” po­ka­za­na zo­stała wal­ka,

za

po­mocą której osiąga się suk­ces. Thor zo­stał tu uka­za­ny jako wo­jow­nik, który mimo iż jest ata­ko­wa­ny przez węże, próbuje podjąć walkę.

ZDRO­WIE

Kar­ta ta wzmac­nia ener­gię i siły wi­tal­ne, siły sek­su­al­ności, in­ten­syw­nie wspo­ma­ga także ener­gię wewnętrzną człowie­ka. Należy przy tym pamiętać, że tyl­ko sil­ny wewnętrznie człowiek może po­ko­nać wszel­kie trud­ności związane z kłopo­ta­mi zdro­wot­ny­mi.

TA­LI­ZMAN, AMU­LET

Tali­zman:

Kar­ta Thu­ri­saz ma sil­ne właściwości ochron­ne. Uwal­nia od lęków, wzmac­nia wiarę w na­sze siły i ułatwia po­ko­na­nie słabości.

Amu­let:

Ułatwia po­ko­ny­wa­nie przeszkód i wrogów, także tych ukry­tych.

ZNA­CZE­NIE POŁOŻENIA KAR­TY 

Karta w po­zy­cji pro­stej:

Po­trze­ba od­na­le­zie­nia w so­bie siły,

by

móc sta­wić opór temu, co nie­pożądane sta­nie na two­jej dro­dze. War­to tu za­zna­czyć, iż nikt nie jest w sta­nie pomóc ci w po­ko­na­niu lęku tak sku­tecz­nie, jak ty sam.

Naj­ważniej­sze

to

po­ko­nać w so­bie lęk, by móc wal­czyć o swo­je prze­zna­cze­nie. Los ci sprzy­ja, po­zo­sta­jesz pod ochroną sił wyższych. Będziesz mógł zwal­czyć dręczącego cię „ol­brzy­ma”, czy­li lęk i strach.

Wszyst­ko będzie się układać

po

two­jej myśli, jeśli tyl­ko będziesz roz­ważny, ostrożny i będziesz pa­no­wać nad emo­cja­mi.

Bądź za­wsze wier­ny swo­jej na­tu­rze, sta­raj się dbać szczególnie o rozwój du­cho­wy,

on

przy­nie­sie ci siłę.

Karta w po­zy­cji odwróco­nej:

Lęk i sta­ny de­pre­syj­ne wzięły górę

nad

rozsądkiem.

Brak

wewnętrznej spójności du­cho­wej, która daje siłę do po­ko­na­nia naj­większych trud­ności.

Je­steś smut­ny, przygnębio­ny, zniechęcony. Może być

to

także zwia­stun cho­ro­by psy­chicz­nej.

Czu­jesz się roz­dar­ty

przez

dwie skraj­ne ener­gie. Uni­kasz wal­ki, mimo iż wiesz, że po­sta­wa taka przy­nie­sie ci stra­ty. Kar­ta po­ucza, iż jeśli nie po­ko­nasz własnych słabości, nie od­nie­siesz suk­ce­su.

Opusz­cze­nie i brak ochro­ny. Należy uważać

na

wrogów, zwłasz­cza przy­chodzących z zewnątrz.

Ostrzeżenie

przed

wy­bu­jałą pychą i za­ro­zu­miałością. Nadużywa­nie władzy i prze­ce­nia­nie swo­ich możliwości, a także wygóro­wa­ne am­bi­cje.

ASPEKT PSY­CHO­LO­GICZ­NY

Pozy­tyw­na re­ak­cja:

Kar­ta po­do­ba się oso­bom sil­nym i zde­cy­do­wa­nym, mającym ogromną siłę wewnętrzną, zdolną do po­ko­ny­wa­nia trud­ności w świe­cie zewnętrznym. „Ol­brzy­mem”, który gnębi człowie­ka, jest jego strach, stąd próby po­ko­na­nia go po­win­ny przy­dać człowie­ko­wi wie­le wia­ry w sie­bie.

Nega­tyw­na re­ak­cja:

Kar­ta najczęściej nie po­do­ba się tym lu­dziom, którzy są wewnętrznie niespójni, roz­dar­ci, brak im siły i od­wa­gi. Brak im także wewnętrznej siły, która mo­ty­wu­je do wal­ki z prze­ciw­nościa­mi losu.

4

ANSUZ

Inne na­zwy: An­sur, Asur, Asur, Ass, Os

MIT

Runa An­suz wiąże się z mi­tem o mio­dzie Skaldów, po­wstałym ze śliny Wanów i Asów oraz krwi wszech­wiedzącego Kwa­si­ra. Stał się on sym­bo­lem wie­dzy i po­ezji.

OPIS RUNY

Sym­bo­lem po­ezji jest har­fa i na wie­lu ru­nach (m.in. na ru­nach Tho­ma­sa VÖmela i D. Ce­cu­dy) zo­stał przed­sta­wio­ny właśnie ten in­stru­ment. Sym­bo­la­mi mądrości i wie­dzy są także sowa i kruk.

Biorąc pod