Strona główna » Poradniki » Dom pełen harmonii. Oczyść mieszkanie, oczyść życie

Dom pełen harmonii. Oczyść mieszkanie, oczyść życie

5.00 / 5.00
  • ISBN:
  • 978-83-7377-800-9

Jeżeli nie widzisz powyżej porównywarki cenowej, oznacza to, że nie posiadamy informacji gdzie można zakupić tę publikację. Znalazłeś błąd w serwisie? Skontaktuj się z nami i przekaż swoje uwagi (zakładka kontakt).

Kilka słów o książce pt. “Dom pełen harmonii. Oczyść mieszkanie, oczyść życie

Mieszkanie to miejsce wypoczynku i relaksu. Dla naszego zdrowia i samopoczucia ważne jest, byśmy czuli się w nim dobrze. Autorka podpowiada jak stworzyć pełen inspiracji dom, który zagwarantuje Ci same korzyści i pozytywnie wpłynie na każdą sferę Twojego życia. Podaje wiele praktycznych wskazówek do zaaranżowania pięknej i przepełnionej pozytywną energią przestrzeni. Dzięki niej zdobędziesz wiedzę na temat odpowiednich produktów, nietoksycznych materiałów i rozwiązań dla Twojego mieszkania oraz dowiesz się, jak czynniki te wpływają na Twoją wygodę i samopoczucie. Ponadto zmienisz swoje stare przyzwyczajenia oraz przekształcisz je w pozytywne, twórcze inspiracje. Nauczysz się również korzystać z zasad Feng Shui. Stwórz harmonię w swoim domu i życiu.

Polecane książki

„Nie wchodź w moją ciszę” Alicji Masłowskiej - Burnos to debiut literacki autorki. Bohaterką powieści jest Maja, pracoholiczka i perfekcjonistka. Zimna, pewna siebie, o odpychającej osobowości trzydziestodwuletnia singielka. Maja wie czego chce i wie jak to osiągnąć. Zatapia się w odmę...
Tytułowa bohaterka, Fedra, była siostrą Ariadny i drugą żoną Tezeusza. Zapałała miłością do swego pasierba Hipolita. Młodzieniec ten uchodzi za całkowicie nieczułego na wdzięki kobiet, w rzeczywistości jednak potajemnie, z wzajemnością kocha Arycję, potomkinię wrogiego Tezeuszowi rodu, która przebyw...
Jakże często uczniowie i studenci poszukują praktycznych wiadomości z matematyki, jak: wzorów, reguł, własności i praw? Wychodząc naprzeciw tym potrzebom przygotowaliśmy niezbędne kompendium wiedzy podzielone na działy matematyki, bez zbędnej teorii i przykładów, zarówno na poziom podstawowy i rozsz...
Emily jest artystką, a jak wiadomo, rzadko kiedy idzie za tym pełny portfel. Nie narzeka – kocha to, co robi, i dostała od losu szansę – za kilka miesięcy leci do Paryża, aby tam studiować sztukę. Ryanowi świetnie się wiedzie – jest właścicielem sieci znanych piekarń. Do wszystkiego doszedł ciężką ...
Prezentowany album to wyczerpująca pozycja dla miłośników żeglarstwa. Pasjonująca historia rozwoju tych jednostek pływających – od wynalezienia żagla po współczesne techniki konstrukcji – zobrazowana została na szczegółowych schematach, kolorowych i archiwalnych fotografiach. W książce znajdują się ...
Poradnik do klasycznej gry przygodowej Adventures of Sherlock Holmes: The Silver Earring, zawierający szczegółowy opis przejścia poprzedzony radami dotyczącymi sposobu prowadzenia rozgrywki. Sherlock Holmes i tajemnica srebrnego kolczyka - poradnik do gry zawiera poszukiwane przez graczy tematy i lo...

Poniżej prezentujemy fragment książki autorstwa Christa O’Leary

REDAKCJA: Natalia Paszko

SKŁAD: Iga Maliszewska

PROJEKT OKŁADKI: Iga Maliszewska

TŁUMACZENIE: Kamila Knockenhauer

KOREKTA: Ewa Korsak

Wydanie I

BIAŁYSTOK 2016

ISBN 978-83-7377-800-9

Tytuł oryginału: Home in harmony. Designing an inspired life

HOME IN HARMONY

Copyright © 2014 by Christa O’Leary

English language publication 2014 by Hay House Inc. USA

© Copyright for the Polish edition by Studio Astropsychologii, Białystok 2015

All rights reserved, including the right of reproduction in whole or in part in any form.

Wszelkie prawa zastrzeżone. Żadna część tej publikacji nie może być powielana

ani rozpowszechniana za pomocą urządzeń elektronicznych, mechanicznych,

kopiujących, nagrywających i innych bez pisemnej zgody posiadaczy praw autorskich.

Autor niniejszej książki nie udziela porad medycznych i nie zaleca stosowania żadnych technik jako formy leczenia dolegliwości fizycznych, emocjonalnych czy schorzeń bez zasięgnięcia pośredniej czy bezpośredniej porady lekarza. Intencją autora jest wyłącznie przekazanie informacji ogólnej, która może czytelnikowi pomóc w poszukiwaniu emocjonalnego lub duchowego dobrego samopoczucia. Jeśli czytelnik zastosuje jakąkolwiek informację z książki, autor i wydawca nie biorą odpowiedzialności za konsekwencje takiej decyzji.

15-762 Białystok

ul. Antoniuk Fabr. 55/24

85 662 92 67 – redakcja

85 654 78 06 – sekretariat

85 653 13 03 – dział handlowy – hurt

85 654 78 35 – www.talizman.pl – detal

strona wydawnictwa: www.studioastro.pl

sklep firmowy: Białystok, ul. Antoniuk Fabr. 55/20

Więcej informacji znajdziesz na portalu www.psychotronika.pl

SKŁAD WERSJI ELEKTRONICZNEJ: Marcin Kapusta

konwersja.virtualo.pl

OD AUTORKI

Większość ludzi, którzy się ze mną stykają lub poznają mnie, dziwi się, że nie zawsze byłam spokojna, szczęśliwa i dobrze zorganizowana. Wiele lat minęło, zanim osiągnęłam głęboki, wewnętrzny spokój i ogromne poczucie radości. Patrzę wstecz na swoje życie i stwierdzam, że moja kręta podróż poprzez dobre i złe doświadczenia stworzyła mnie taką, jaka jestem dzisiaj, a to budzi we mnie ogromną wdzięczność za każdy moment. Doświadczenia te dały mi podstawy do nauczania takiego sposobu życia, które przynosi radość, optymalne zdrowie i harmonię.

Od pierwszych lat mojego życia wpajano mi, aby zawsze dobrze wyglądać – dosłownie – bez względu na to, jak wielki chaos panował w moim wnętrzu. Wygląd był bardzo istotny, oczekiwano także pogodnego usposobienia bez względu na okoliczności. Minęło wiele lat zanim tak naprawdę poczułam wesołość, entuzjazm i radość, które zawsze odgrywałam przed światem. Przez większą część życia, każdego ranka budziłam się z poczuciem lęku. Nie chciałam opuszczać mojego bezpiecznego łóżka. Odkrywając świat psychologii, jogi, duchowości i zdrowego stylu życia, ściana, którą zbudowałam dla samoobrony, zaczęła powoli pękać. Przez szczeliny zaczęło zaglądać do mnie światło. Roztopiło ono lęk i przerażenie, które, czając się w mojej podświadomości, powstrzymywały mnie przed radosnym i harmonijnym życiem. Z każdą nową rzeczą, jakiej się uczyłam, wzniesiona przeze mnie forteca rozpadała się coraz bardziej, a słońce stawało się coraz jaśniejsze, cieplejsze i mocniejsze. Mój duch był wolny! Uznałam, jak ważne jest, abym podzieliła się ze światem swoimi spostrzeżeniami.

Każdego ranka powinieneś budzić się z wyczekiwaniem, przekonany, że twój dzień może być wypełniony ekscytującymi rzeczami, harmonią i niepohamowaną radością. Pozwól, abym podzieliła się z Tobą czterema elementami Stylu Życia w Harmonii, tym, jak odmieniły moje życie i jak mogą pomóc tobie. Specjalnie mówię styl życia ponieważ jest to sposób na życie. Przyjmując koncepcję Stylu Życia w Harmonii i wplatając ją w swoją codzienną rutynę, sprawisz, że zaczniesz odczuwać jej korzyści. Moja historia pokazuje, jak ty możesz zaprojektować twojepełne inspiracji życie, twój Stylu Życia w Harmonii.

Od wczesnych lat życia odczuwałam głęboką tęsknotę, by zrozumieć, dlaczego niektórzy ludzie są szczęśliwi, a inni nie. Byłam obserwatorem, wciąż się przyglądałam i dużo myślałam. Zauważyłam, że pieniądze i przywileje niekoniecznie przynoszą ludziom szczęście. Rozglądając się w okolicy, gdzie mieszkali ludzie z wyższej warstwy klasy średniej, widziałam, jak rodzice moich przyjaciół rozwodzili się (w tym również moi). Widziałam wielu ludzi pogrążonych w narkotykach, uzależnionych od alkoholu, by jakoś przebrnąć przez życie. Moja ciekawość i pragnienie, aby poskładać to wszystko w sensowną całość, doprowadziły mnie do studiów nad rozwojem ludzkości na Uniwersytecie w Bostonie, gdzie poznałam podstawowe zasady zachodniej psychologii. Nadal nurtowały mnie pytania, zapisałam się więc na studia z terapii dla małżeństw i rodziny. Pracując z indywidualnymi klientami i grupami, zdobyłam głębsze zrozumienie tego, co dzieje się między ludźmi – dlaczego niektóre związki funkcjonują zgodnie, a wiele z nich napotyka na przeszkody.

Zrezygnowałam z doradztwa rodzinnego po urodzeniu mojego pierwszego dziecka, Bailey’a, w 1997 roku. Po 14 godzinach ciężkiej akcji porodowej, lekarze stwierdzili u mnie zagrażającą życiu komplikację zwaną zespołem HELLP. Schorzenie to powoduje, że krew nie krzepnie, a narządy niezbędne do życia, począwszy od wątroby, przestają funkcjonować. Szybko przewieziono mnie na salę operacyjną na natychmiastowe cesarskie cięcie. Sala była przepełniona mieszanką jasnych świateł, pospiesznie poruszających się ludzi, dzwoniących narzędzi chirurgicznych i napadów rozdzierającego bólu moich skurczów, a wszystko to kotłowało się jak fale na oceanie. To nieprzyjazne otoczenie nagle zasnuło się mgłą i przekształciło się w pogodną przestrzeń wypełnioną pełnym miłości światłem, które ogrzewało moje istnienie. Czułam błogość, wdzięczność i wszechogarniająca miłość. To była ostatnia Savasana – najdoskonalsza postać spokoju, jaki można odczuć w tej pozycji jogi. Kochałam to miejsce, nie chciałam go opuszczać. Chciałam więcej. Wtedy kochający, lecz stanowczy głos powiedział „To nie twój czas. Masz do wykonania zadanie”. Miękkie światło i spokój zaczęły odchodzić, pochłonięte przez szum, chaos, ostre światło i dręczący ból przeszywający moje ciało.

Przez dziesięć dni przebywałam na oddziale intensywnej terapii i nie wolno mi było przyjmować żadnych gości. Byłam w tak kiepskim stanie, że nie mogłam nawet zobaczyć swojego dziecka. Pamiętałam jak przez mgłę zajęcia z Lamaze, w czasie których słyszałam, że matka ma prawo prosić o cokolwiek w związku z porodem i swoim dzieckiem. Pomimo obiekcji lekarzy, nalegałam, aby dziecko przebywało w moim pokoju. Wierzę, że jego obecność pomogła mi odzyskać siły i chęć do życia. Nie muszę mówić, że moje doświadczenie bliskie śmierci (NDE), miało ogromny wpływ na moje spojrzenie na świat i doświadczanie bezkresnego w nim istnienia.

Przez następnych pięć lat skupiłam się na moim wspaniałym mężu i decyzji, aby przynieść na świat trzy kolejne, cudowne, świetlne istoty. Stworzyłam dom, który zaspokajał nasze potrzeby emocjonalne i estetyczne. Wszyscy, którzy do nas przychodzili mówili o spokoju i pięknie witających ich w naszym domu. Przyjaciele i znajomi żartowali, że jestem jak Martha Stewart[1], ponieważ mój dom był atrakcyjny i zorganizowany, miałam wiele pomysłów na jego dekorację i rozrywki, byłam osobą, która wszystko robiła sama. Zaczęłam pomagać innym w dekorowaniu domów i poddawałam zabawne pomysły na przyjęcia.

W tym czasie zauważyliśmy, że Bailey wykazuje alergię anafilaktyczną na białko mleka. Gdy miał dziewięć miesięcy, wypiwszy pierwszą kroplę mleka, zrobił się niebieski. Rozpoczęliśmy żmudny proces nauki o wszystkichproduktach żywnościowych, które przynosiliśmy do domu. Spędzałam całe godziny w sklepach studiując składniki wyszczególnione na opakowaniach. Kiedy nie wiedziałam, czym jest jakaś substancja, spisywałam ją i szukałam dalej godzinami… Google jeszcze wówczas nie istniało.

Ten proces był nie tylko wielkim wyzwaniem, ale także przebudzeniem! Odszyfrowując etykietki, pogłębiałam swoją świadomość na temat tego, co znajduje się w naszym pożywieniu. Jeśli chodzi o odżywianie, zawsze byłam samoukiem (mój wewnętrzny student kocha się uczyć i badać do chwili, aż wszystko stanie się jasne). W pewnym momencie, po latach ciągłej huśtawki dietetycznej, bólów żołądka, wysypek i słabego zdrowia, zainteresowałam się szukaniem lepszego sposobu. Ostatecznym katalizatorem była ciężka, systematycznie nawracająca infekcja grzybicą (odmienna od powierzchownej infekcji drożdżycowej, takiej jak grzybica jamy ustnej czy pochwy), która powodowała u mnie wysypki na całej skórze i utrudnienia w oddychaniu. Lekarze medycyny zachodniej przepisywali mi leki, które z początku radziły sobie z problemem, ale powodowały, że po jakimś czasie choroba powracała ze zdwojoną siłą i czułam się jeszcze gorzej. Kiedy wreszcie zdecydowałam się obrać drogę leczenia holistycznego, zaczęłam uświadamiać sobie, jak się czułam po zjedzeniu różnych pokarmów. Moje poszukiwania i obserwacje pozwoliły mi odkryć trucizny w naszym pożywieniu i od tego momentu wprowadziłam w życie styl czystego żywienia.

Moja wrodzona ciekawość popchnęła mnie w kierunku zbadania Feng Shui, „chińskiego systemu filozoficznego harmonizowania istnienia człowieka z otaczającym go środowiskiem”.1 Feng shui okazało się perfekcyjną mieszanką tego, co kochałam: domu i psychologii. Praktyka Feng Shui miała dla mnie, wykształconego w duchu zachodnim psychologa, sens. Widziałam związek między zasadami Feng Shui i psychologii. Na przykład, zgodnie z Feng Shui, ustawienie łóżka może mieć ogromny wpływ na nasze życie. Z punktu widzenia psychologicznego, wydawało mi się oczywiste to, że łóżko powinno stać naprzeciwko drzwi. Inne usytuowanie podświadomie pobudzałoby w mózgu reakcję walki lub ucieczki, co z kolei uniemożliwiłoby dobry nocny sen, wpływający na twoją wydajność i nastrój następnego dnia.

Kiedy zaczynałam odkrywać Feng Shui, także joga stawała się bardzo ważną częścią mojego życia. Spotykałam nauczycieli, którzy pomagali mi rozszerzać horyzonty wprowadzając mnie w tajniki medytacji, pracy z afirmacjami i świadomej uważności. Moja ciekawość świata metafizycznego ciągle rosła, więc zaczęłam studiować nie tylko Feng Shui, ale także różdżkarstwo, oczyszczanie energetyczne i reiki. Moje studia doprowadziły mnie do dwóch wspaniałych nauczycieli Feng Shui, którzy byli również dekoratorami wnętrz i dyplomowanymi projektantami ekologicznymi (projektowanie ekologiczne ma na celu świadome projektowanie chroniące zasoby naturalne). Studiowałam pod okiem tych szanowanych mentorów przez wiele lat. Ucząc się projektowania ekologicznego, zaczęłam pojmować, że wiele z tych samych niezdrowych produktów, jakie posiadamy w domu, można znaleźć również na etykietach produktów żywnościowych. Chemikalia, które były zbyt toksyczne, by je wdychać, znajdowały się w naszym pożywieniu! Tak rozpoczęła się moja misja przekazywania przeciętnej matce wiedzy o tym, co przynosi do domu dla swojej rodziny, począwszy od mebli, poprzez materace, dywany, wodę pitną aż po pożywienie.

Kiedy w 2006 roku moja kariera dekoratora wnętrz nabierała rozpędu, zostałam zaproszona do udziału w dwóch programach o domach. (W programach pokazywane są prace różnych projektantów, którzy walczą między sobą o zaprojektowanie pomieszczenia w jakimś domu. Ma być ono totalnie odmienione i pokazane publiczności. Potencjalni projektanci tego wnętrza muszą sporządzić koncepcję i poddać ją ocenie jurorów). Moja praca została opublikowana w dziale Dom w wielu czasopismach w całym kraju oraz pokazana w NBC. Wielu wydawców dzwoniło do mnie z pytaniem, czy mam pokoje urządzone w jakiś specjalny sposób, który mogliby opublikować. Szczytowym doświadczeniem było pokazanie jednego z moich pomieszczeń na stronie głównego producenta tkanin, Kravet Fabrics, obok artykułów o Calvinie Klein i Candice Olson.

To, co zadziwiało wielu ludzi to fakt, że potrafiłam zbudować kwitnący interes, bawić się w towarzystwie przyjaciół, uczestniczyć jako wolontariuszka w programie pomocy rodzicom (PTO), utrzymywać reżim zdrowotny, ćwiczyć na siłowni i praktykować jogę oraz utrzymywać wspaniałą rodzinę – wszystko z poczuciem spokoju, harmonii i miłości.

Latem, zaraz po moim debiucie wschodzącej gwiazdy w świecie dekoracji wnętrz, zmieniła się praca mojego męża i musieliśmy przenieść się do innego stanu. Zbudowałam swój biznes w oparciu o model wymiany, współpracując ze specjalnymi malarzami, warsztatami tapicerskimi oraz innymi wykonawcami w mojej branży. Musiałam zostawić teraz to wszystko i praktycznie zrezygnować z mojego biznesu.

Przeprowadzka skłoniła mnie do przemyśleń nad tym, co sprawiło, że mogłam prowadzić dynamiczne, pełne energii i spełnienia życie. Ponieważ zaczynaliśmy wszystko od początku, musiałam zbudować noweżycie dla siebie i dla mojej rodziny. I udało mi się. Ludzie, którzy mnie znają, zetknęli się ze mną na krótko lub słyszeli moją historię, stale się do mnie zwracają z pytaniem, jak radzę sobie z tym wszystkim, co robię… szczególnie, że cała czwórka moich dzieci gra w hokeja! Moja podróż pozwoliła mi stworzyć pełen radości i spełnienia styl życia, łatwy do podtrzymania i prosty do nauczenia.

Kiedy patrzę na swoje życie z perspektywy czasu, widzę bogaty, luksusowy kilim utkany z nici o żywych kolorach. Z oddalenia można wyłonić piękny obraz. Jednak moje indywidualne doświadczenia – osobne pasma w tym dziele – z początku wydawały się pozbawione sensu, ponieważ były bardzo różnorodne. Podobnie, poszczególne komponenty Stylu Życia w Harmonijnym Domu, zwane „filarami”, mają, każdy z osobna, swoje znaczenie – ale razem tworzą naprawdę inspirujące życie.

Mam nadzieję, że skorzystasz z tych prostych rozwiązań zaproponowanych w Stylu Życia w Harmonii, by stworzyć wspaniały kilim swojego życia.

Serdecznie

Christa

WPROWADZENIE DO STYLU ŻYCIA W HARMONII

Wyobraź sobie, że budzisz się rano zregenerowana, odświeżona i entuzjastycznie nastawiona na rozpoczęcie nowego dnia. Kiedy oczy zaczynają widzieć wyraźniej, rozglądasz się po swojej sypialni z pełną wdzięcznością za przestrzeń, jaką stworzyłaś. Wzmocniła cię, dając dobry sen. Myślisz o tych wszystkich rzeczach, za które jesteś wdzięczna, nastrajając się na nadchodzący dzień. Zapisując te myśli, potwierdzasz łaskę, jaka spotyka cię w życiu, a to pozwala ci dostrzegać i odbierać jeszcze więcej dostatku. Przez chwilę wizualizujesz dzień przepełniony spokojem i radością. Zanim twoje stopy zdążą dotknąć podłogi, wypijasz kilka szklanek wody. Wiesz, że to pomoże twojemu ciału się obudzić, wypłukać toksyny i zmniejszyć fałszywe uczucie głodu. Nawadnianie ciała daje także promienną cerę. Kończąc dziesięciominutowy rytuał wstawania z łóżka, czujesz się zainspirowana do przywitania nowego dnia, dzieci i współpracowników. Czujesz się cudownie ożywiona, zrównoważona i oczyszczona.

Następnie przystępujesz do rutyny ruchu. Pozwalasz, by płynęła w tobie krew, z potem usuwasz toksyny, zrzucasz wagę i stymulujesz hormony „szczęścia”, a wszystko to przyczynia się do radości, która znacząco wpływa na twoje ogólne dobre samopoczucie. Paradoksalnie, ta aktywność fizyczna pomaga ci połączyć się z głębokim wewnętrznym spokojem. Sprawnie poruszasz się w swojej dobrze zorganizowanej kuchni, wypełnionej zdrowym, odżywczym pożywieniem, dzięki któremu twoje ciało pracuje optymalnie, a ryzyko zachorowania twojej rodziny na ciężkie choroby spada do minimum. Para wypełnia kabinę prysznicową, bierzesz głęboki wdech wiedząc, że woda jest wolna od toksyn, środki, którymi myjesz łazienkę są zdrowe i nie uwalniają toksycznych gazów, a mydło i szampon, które nakładasz na swoje ciało, są pozbawione chemikaliów. Wycierając ręcznikiem twarz, masz świadomość, że twoje tkaniny nie są pokryte syntetycznymi chemikaliami, jakie można znaleźć w większości detergentów do prania.

Bez większego zastanowienia chwytasz klucze, które zawsze znajdują się w tym samym miejscu, aby oszczędzić ci frustracji, która przychodzi, kiedy nie wiesz, gdzie masz to, co jest ci potrzebne w codziennym życiu. Rozglądając się dokoła, jesteś pewna, że twoje otoczenie jest oparciem dla ciebie i twojej rodziny. Jest estetyczne; uwielbiasz kolory i wykończenie swojego domu. Cieszysz się na powrót do niego i skulenie się na swojej przytulnej kanapie z kubkiem herbaty i dobrą książką.

Twój dzień wypełnia szereg spotkań, zobowiązań i kontaktów. Zauważasz przyjaciół i kolegów idących w kierunku automatu czy kafeterii po małe co nieco. Czujesz też, że nie masz ochoty na cukier czy kofeinę, co, w przeszłości, dałoby ci kopa energetycznego, by po chwili zostawić cię w rozsypce. Jesteś cały czas pełna wigoru i zachowujesz jasność umysłu. Jeśli w jakimś momencie odczujesz przytłumienie, bierzesz kilka głębokich oddechów i na nowo łączysz się z wewnętrzną energią. Co tam energia, ty emanujesz światłem! Twoje oczy lśnią radością i życiem. Twój blask, wynikający z twojego pełnego inspiracji życia, w sposób naturalny i wdzięczny przyciąga do ciebie pozytywne osoby i sytuacje. Inni lubią przebywać w twoim towarzystwie, pojawiają się nowe dobrodziejstwa, spływa na ciebie bezmiar obfitości.

Czy to wszystko wydaje ci się osiągalne? Tak, to jest osiągalne – a nawet więcej! To jest Stylu Życia w Harmonii. To jest życie, jakie prowadzę na co dzień i styl życia, jakiego nauczyłam wielu ludzi, którzy następnie stworzyli własne, pełne inspiracji życie. Następne strony tej książki będą jasnym przewodnikiem, jak ty możesz stworzyć swoje pełne inspiracji życie. Zaczniesz dostrzegać, które aspekty twojego obecnego życia są nawykowo toksyczne i destrukcyjne. Przebudzenie twojej wrodzonej mocy podejmowania świadomych decyzji jest pierwszym krokiem w nakreślaniu spełnionego życia.

Cztery „filary” lub podstawowe elementy Stylu Życia w Harmonii to pełen inspiracji dom, zdrowe ciało, spokojny umysł i wewnętrzne światło. Spójrzmy szybko na te filary:

1. Dom pełen inspiracji. Twoje otoczenie domowe może cię odżywiać albo pozbawiać energii. Wchodzisz do swojego domu i albo mówisz „Jak cudownie jest być w domu” albo patrzysz na rozpraszający cię bałagan i rzeczy, które muszą być naprawione.

2. Zdrowe ciało. Jest takie stare powiedzenie: jeśli nie masz zdrowia, to nie masz nic. Twoje fizyczne zdrowie wpływa na wszystkie inne sfery twojego życia. Ważne jest, aby tworzyć ciało pełne energii i witalności.

3. Spokojny umysł. Ważne jest, by znaleźć spokój w tym chaotycznym świecie, który wydaje się coraz bardziej rozpędzony. Osiągnięcie spokojnego, czystego umysłu jest niezmiernie istotne, by prowadzić dobre życie.

4. Wewnętrzne światło. Badania wykazały, że istotnym czynnikiem osiągania błogostanu jest odnalezienie własnego celu życiowego i podzielenie się nim ze światem.

Żywię nadzieję, że czytając tę książkę i analizując obecne wzorce rządzące twoim życiem, rozwiniesz w sobie świadomość złych przyzwyczajeń. Styl Życia w Harmonii pozwoli ci zastąpić te drenujące cię z energii życiowej myśli inspirującymi i odżywczymi działaniami. Układ tej książki pomaga w osiągnięciu tego celu. W pierwszym rozdziale sprawdzimy rolę przyzwyczajeń w twoim codziennym życiu. Uświadamiając sobie swoje przyzwyczajenia, robisz pierwszy krok ku zmianie w swoim życiu, bo otrzymujesz moc dokonywania innychwyborów. Następne cztery rozdziały omawiają po kolei cztery filary Stylu Życia w Harmonii. Poprowadzę cię w kierunku stworzenia inspirującego domu, osiągania zdrowia fizycznego, spokojnego umysłu i umiejętności radosnego dzielenia się z otoczeniem twoim wewnętrznym światłem. W ostatnim rozdziale pomogę ci wykorzystać wzorzec Stylu Życia w Harmonii, abyś mogła zbudować własne, wspaniałe życie. Przez cały czas będę przekazywała swoje spostrzeżenia, przykłady i rady, które obudzą w tobie twój prawdziwy potencjał. Ponadto, każdy rozdział przedstawia proste ćwiczenia zatytułowane „Harmonia w działaniu”, które pozwolą ci przemyśleć i wprowadzić w życie zaprezentowane pomysły. Zajrzyj do załączników na końcu książki; są one kopalnią informacji, które będą dla ciebie pomocne, praktyczne, kiedy zaczniesz wprowadzać Styl Życia w Harmonii.

Czytając poszczególne strony, zadawaj sobie następujące pytania:

• co możesz zrobić, by zacząć projektować dom, który cię wzmacnia?

• jakie nawyki zdrowego żywienia możesz wprowadzić do swojego życia?

• jak przekształcić chaos w spokój?

• co odżywia twoją duszę i pozwala ci emanować światłem?

Zanim zakończysz czytanie Domu Pełnego Harmonii, będziesz umiała odpowiedzieć na te i na wiele innych pytań związanych z czterema filarami, które nadają strukturę pełnemu inspiracji życiu. Wiedza ta pozwoli ci podjąć kroki w kierunku życia wypełnionego radością, spokojem i obfitością. A więc, zaczynamy!

Rozdział 1ROLA NAWYKÓW W TWOIM ŻYCIU

Nadrzędnym wymogiem, by odnaleźć harmonię, spokój, dobre zdrowie i witalność jest świadomość własnych przyzwyczajeń. Te powtarzające się myśli i działania mają miejsce codziennie i decydują o tym, czy idziesz przez życie z łatwością i wdziękiem czy też w niepokoju i niezadowoleniu. Czytając niniejszy rozdział, obserwuj, które z twoich myśli i działań są powodowane głęboko zakorzenionymi i nieświadomymi przyzwyczajeniami. Bądź otwarta na to, kiedy dostrzeżesz swoje przyzwyczajenia. Mogły się one rozwijać przez całe życie lub zrodzić się w odpowiedzi na hałaśliwy świat wokół ciebie. Zidentyfikowanie negatywnych przyzwyczajeń może uruchomić taką świadomość, która przyniesie ogromną zmianę. Twój nowy punkt widzenia pozwoli ci dokonać pozytywnych i zmieniających życie wyborów dla twojego domu, ciała, umysłu i duszy.

Na początek przyjrzyjmy się koncepcji przyzwyczajeń, jak i dlaczego się kształtują i w jaki sposób na ciebie wpływają.

Nawyki w typowym stylu życia

Trudno pojąć, że większość naszych myśli, słów i działań powstaje bez naszej świadomości. Tak, dobrze czytasz. Większa część naszych codziennych działań wynika z przyzwyczajeń. Poruszamy się ślepo, bezwolnie porzucając swoją moc podejmowania świadomych decyzji. Niektóre przyzwyczajenia są pozytywne, jak na przykład rano zabieranie ze sobą do łazienki ręcznika. Inne, jak bieganie do kuchni po kolejne ciastko, bo czujesz się zestresowana, mogą mieć niekorzystny wpływ na twoje ogólne dobre samopoczucie. Kluczem jest rozkucie łańcuchów ograniczających i destrukcyjnych przyzwyczajeń, aby zacząć żyć pełnią życia, swobodnie tu i teraz, aby podejmować świadome, jasne i akceptujące życie decyzje. Zrzucenie zasłony przyzwyczajeń to jak ujrzenie jasnego niebieskiego nieba w słoneczny wiosenny dzień. Zobaczmy, dlaczego ta zasłona w ogóle istnieje i jak się jej pozbyć raz na zawsze.

PRZYZWYCZAJENIA BEHAWIORALNE

Kilka miesięcy temu kupiłam piękną srebrną szkatułkę do przechowywania tamponów waty w łazience. Takiej właśnie szukałam! Dekoracyjna i śliczna, dała powiew elegancji i luksusu, które mnie tak pociągają. Na poziomie praktycznym, miała ułatwić mi poranną rutynę i nadać jej wdzięku. Tamponiki znalazłyby się w zasięgu mojej ręki; nie musiałabym się po nie schylać, by je znaleźć w szufladzie poniżej. Było to pożądane, ponieważ schylanie się sprawiało mi ból na skutek przemieszczenia jednego z dysków w moimi kręgosłupie kilka miesięcy wcześniej podczas wykonywania pozycji jogi. Wydawało mi się, że mój zakup był mądry, ponieważ szkatułka wywoływała uśmiech na mojej twarzy oraz spełniała sensowne zadanie. A jednak, wcale jej nie używałam! Dlaczego? Ponieważ moje nawykowe zachowanie było tak głęboko zakorzenione, że odruchowo schylałam się, by sięgnąć po wacik, zanim nawet zdążyłam pomyśleć, co robię. Na szczęście, mogłam się z siebie pośmiać i dostrzec genialny dar od wszechświata – spostrzeżenie. Wszyscy jesteśmy w stanie czynić spostrzeżenia, jeśli jesteśmy wystarczająco przytomni i obecni. To idealna ilustracja przyzwyczajenia, którą chciałam się z tobą podzielić!

To było niesamowite dla mnie, że pomimo iż wyraźnie dostrzegałam mój chronicznie powtarzany wzór, nadal miałam trudności, by go zmienić – nawet na widok pięknej szkatułki! Zrozumiałam, że nie tylko muszę sprawić, aby mój nowy nawyk był łatwiejszy do wyuczenia, ale także powinnam stworzyć przeszkodę dla niechcianego działania: usunęłam waciki z szuflady. Takie świadome manipulowanie wzorcami zachowania może być pomocne. Usunięcie rzeczy, która wyzwala niechciany nawyk i zastąpienie jej czymś pozytywnym, może zakłócić cykl. Dalej w tym rozdziale wyjaśnię, jak to zrobić.

Kilka razy w moim życiu zdarzyło się, że byłam uzależniona od spożywanych przeze mnie produktów. Pierwszym z nich, kiedy byłam na studiach był gazowany napój dietetyczny. Z początku nie wiedziałam nawet, że mam problem – kto kiedykolwiek był uzależniony od napoju? W latach 90-tych, w przeciwieństwie do dziś, konsumenci nie wiedzieli, jak niezdrowe to były napoje. Piłam ich naprawdę sporo i wciąż bolał mnie żołądek – nie łączyłam jednak tych dwóch rzeczy ze sobą. Pewnego dnia, moja spostrzegawcza koleżanka z pokoju spytała mnie, czy wiem, ile dietetycznych napojów gazowanych spożywam w ciągu dnia. Tak naprawdę, nie miałam pojęcia. Postanowiłam przeprowadzić eksperyment. W losowo wybrany dzień zapisywałam ilość napojów, jakie wypijałam. Na koniec dnia stwierdziłam, że było ich 13! Byłam w szoku. Nie miałam pojęcia, że wypijałam skrzynkę napojów gazowanych w dwa dni. Byłam wdzięczna koleżance za to, że uprzytomniła mi ten nieświadomy nawyk – to był pierwszy krok do zmiany zachowania.

Uświadamiając sobie wzór zachowania, możemy go zmienić. Kiedy zrozumiałam, że wypijam nadmierne ilości napojów gazowanych, byłam w stanie zdecydować, czy chcę podtrzymywać takie zachowanie, czy je zmienić. Intuicyjnie wiedziałam, że moje bóle żołądka były częściowo – jeśli nie w całości – spowodowane tym nadmiernym spożyciem. Wiedziałam też, że, aby zmienić nawyk, muszę znaleźć zdrowy zamiennik i wyeliminować pokusę picia dietetycznej sody. Wiedziałam, że to, co zastąpi napój gazowany, musi być tak samo wygodne, w przeciwnym razie nie uda mi się. Z początku, aby ugasić moje zachcianki, zastąpiłam napój gazowany wodą, wodą gazowaną i sokiem. Chodziłam też różnymi drogami do kampusu, aby uniknąć przechodzenia obok automatów z napojami gazowanymi. Wysiłki te pomogły mi zmienić moje zachowanie – a to pomogło mojemu ciału w powrocie do równowagi. Bóle żołądka, które odbierały mi dobre samopoczucie, ustały.

NAWYKI MENTALNE

Przyzwyczajenia nie ograniczają się wyłącznie do działań fizycznych, można je odnaleźć również w naszym myśleniu. Myśli to potężne narzędzie, które może nam pomóc, ale może nas też zranić. Pozytywne wzorce myślowe są korzystne dla naszego ogólnego samopoczucia. Natomiast negatywne wzorce mogą mieć zły skutek. Przesłania, które odbierałeś we wczesnych latach swojego życia (jak na przykład to, że nie możesz czegoś osiągnąć, bo nie jesteś w tym wystarczająco dobry) mogą być tak zakorzenione w twoim systemie przekonań, że przyjmujesz je i działasz (lub nie) zgodnie z nimi, nawet, jeśli są zupełnie nieprawdziwe. Pomimo że jesteś teraz starszy, mądrzejszy i silniejszy, negatywne przekonania, których nabrałeś jako dziecko, zatrzymują cię w miejscu; mogą być dla ciebie sabotujące. Kluczem tutaj jest zrozumienie, czym są nawyki i kiedy się w twoim życiu ukształtowały.

CZYM SĄ NAWYKI?

Ważne jest wiedzieć, dlaczego nabieramy przyzwyczajeń, ponieważ same w sobie nie są one koniecznie czymś złym. Przeciwnie, przyzwyczajenia mogą być pozytywne i ułatwiające życie. Po pierwsze, trzeba zrozumieć czym jest nawyk. Słownik Merriam-Webster definiuje zjawisko przyzwyczajeń jako „nabyty tryb zachowania, który stał się prawie lub zupełnie mimowolny” lub „wzór zachowań nabyty poprzez częste powtarzanie ekspozycji fizjologicznej ujawniającej się w powtarzalności lub zwiększonej łatwości wykonywania czynności”.1 Innymi słowy, nawyk jest takim sposobem działania, który staje się prawie automatyczny, ponieważ jego wykonywanie jest powtarzalne.

Fascynująca jest myśl o wszystkich obszarach naszego życia, które całkowicie polegają na mimowolnym działaniu. Weźmy na przykład poranną rutynę. Czy naprawdę zastanawiasz się nad każdym krokiem? Twój mózg potrafi działać na autopilocie, ponieważ powtarzasz te same czynności od długiego już czasu. Dlatego możesz myśleć o wielu innych sprawach, na przykład o nadchodzącym dniu. Ta naturalna umiejętność nieświadomego działania jest skuteczna, kiedy dotyczące go zachowania są pozytywne lub nie wymagają uwagi z punktu widzenia bezpieczeństwa. Jednak ,gdy zachowania są negatywne lub niebezpieczne, wykonywane nieświadomie mogą być bardzo niekorzystne. Pomyśl o tych okazjach, kiedy przejechałeś samochodem jakiś dystans i nie pamiętałeś nic z przebiegu jazdy, bo „wyłączyłeś się”. Twój mózg był w trybie autopilota. Inne, potencjalnie szkodliwe, przyzwyczajenia to palenie, objadanie się, odkładanie rzeczy na później, zamartwianie się, nadmierne oglądanie telewizji, plotkowanie, rozrzutność, kłamanie, niedosypianie… lista jest długa. Zacznij świadomie wykonywać swoje codzienne zadania i zauważ, jak często autopilot zastępuje twoją przytomną obecność.

Nawyki kształtują się, kiedy wciąż i wciąż powtarzamy te same zachowania. Koniec końców, przełączamy się w myśleniu o danym zadaniu na autopilota, ponieważ sekwencja związana z danym zachowaniem zakorzeniła się w nerwowych połączeniach synaptycznych (częściach odruchu) w mózgu. Naukowcy nie są jeszcze jednomyślni co do tego, ile czasu potrzeba, by dany wzór się zakorzenił, ale nowy nawyk kształtuje się zazwyczaj przez zaledwie trzy tygodnie. Istnieje jednak zgoda co do tego, że nawyk powstaje na skutek sygnału, który wprawia rutynowe zachowanie w ruch. Realizowanie danego zachowania uruchamia system nagradzania (pewnego rodzaju satysfakcji), który wymusza na tobie powtarzanie tego zachowania za każdym razem, gdy pojawi się ten sygnał. Poprzez powtarzanie zachowania zostają wzmocnione w mózgu – tworzy się nawyk.

Niektórzy naukowcy uważają, że nawyki mogą być zupełnie wymienione na nowe, inni natomiast twierdzą, że mogą one być zastąpione, ale zawsze pozostaną w uśpieniu w połączeniach mózgowych2. To drugie twierdzenie wyjaśniałoby, dlaczego po latach abstynencji od palenia, picia lub zażywania narkotyków, wyleczeni ludzie mogą znów wpaść w nałóg, kiedy jakiś sygnał wyzwoli łańcuch reakcji w mózgu. Pamiętaj, że nawyki składają się z trzech komponentów: 1) wyzwalacz lub sygnał, który prowadzi do 2)działania lub procesu, który zakorzenia się z powodu 3) oczekiwanej nagrody. Zdając sobie sprawę z tego, że ten wzór leży uśpiony w twoim mózgu do momentu kiedy, jeśli w ogóle, zostanie uruchomiony (nawet, jeśli zastąpiłeś go nowym), jest fundamentem pełnego przebudzenia. Jeśli masz taką świadomość, to wtedy, gdy pojawia się wyzwalacz, możesz mu świadomie odebrać moc. W ten sposób, możesz uwolnić się od ograniczeń, jakie niosą ze sobą stare wzorce.

Podczas studiów, uczyłam się godzinami, odbywałam praktykę, spotykając się z klientami z zaburzeniami mentalnymi, pracowałam jako barmanka i kelnerka, aby zarobić na czynsz i bawiłam się z przyjaciółmi. W tym czasie tak wiele trzeba było zrobić każdego dnia. Dlatego każdy mój dzień zaczynał się bardzo wcześnie, noce czasami stawały się dniem, kiedy wkuwałam do egzaminów i kończyłam projekty. Aby być w stanie przez to przejść, wyrobiłam w sobie nawyk picia nadmiernych ilości kawy. Na początku była to ekstra duża francuska kawa waniliowa z podwójnym cukrem i spienionym mlekiem z sieci Dunkin’ Donut. W miarę, jak moja tolerancja kofeiny rosła, a poziom energii spadał, włączyłam do mojej rutyny codzienną wizytę w kawiarni. Z czasem, by przebrnąć przez cały dzień, wypijałam już trzy ekstra duże kawy. Nie miałam wystarczającej świadomości, aby spojrzeć z boku na to, co się tak naprawdę dzieje. Działałam na autopilocie, zupełnie nieświadoma faktu, że moje ciało i moje życie były w nierównowadze.

Jeśli nie zaczniemy sprawdzać, co dzieje się z naszym życiem, możemy trwać w nieświadomości swoich negatywnych przyzwyczajeń – aż coś nami wreszcie potrząśnie i nas obudzi. Moje ciało zaczęło mi dawać sygnały, że mój styl życia powoli zbiera żniwo. Szarpiące bóle brzucha budziły mnie w środku nocy. Czasami, pracując jako kelnerka, z bólu chodziłam zwinięta w pół. Dowiedziałam się, że dorobiłam się wrzodów. Lekarz wyjaśnił mi, że kawa dosłownie zżera moje wnętrzności i muszę zmniejszyć jej spożycie. Zrozumiałam też, że codziennie nadwerężałam się emocjonalnie i fizycznie. Moje wyczerpanie wyzwoliło potrzebę picia kawy. Nagrodą było uczucie ożywienia, przynajmniej początkowo. Kiedy haj po jednej kawie stawał się już mało skuteczny, zaczęłam wypijać jej więcej. Każdy kolejny napój wzmacniał nawykową sekwencję w moim mózgu, która coraz bardziej wyprowadzała mój naturalny rytm z równowagi.

Wrzód był budzikiem uruchomionym przez moje ciało. Oceniłam na nowo, jak zmodyfikować codzienną rutynę, by czuć się mniej wyczerpana. Wprowadzenie zmian pomogło mi odzyskać energię, więc nie musiałam polegać na kofeinie. Następnie zastąpiłam kawę zdrowszą alternatywą, taką, jak zielona herbata i woda z cytryną. Nadal jednak pyszny aromat kawy wyzwala we mnie reakcję fizyczną i emocjonalną. Przytomna świadomość pozwala mi jednak dostrzec nadchodzące zmęczenie i dokonać zdrowych wyborów.

JAK NAM SŁUŻĄ NAWYKI?

Zrozumienie, jak nawyki nam służą jest bardzo ważne. Nie ma nic złego w robieniu czegoś nieświadomie, jeśli jest to dla nas dobre! Przyzwyczajenia mogą pomóc nam żyć radośniej, zdrowiej i szczęśliwiej. Po pierwsze, musimy zacząć zdejmować zasłonę – aspekt nieświadomy – kształtowania się przyzwyczajeń, które mogą być szkodliwe i krępujące. Słownik Meriam Webster mówi też, że nawyk jest „charakterystycznym sposobem na rozwój”.3 Natura zaprojektowała wzorce wzrostu, które są charakterystyczne danemu gatunkowi dla jego rozwoju i dojrzewania. Niektóre z tych wzorców są instynktami, które mają wspomagać postępy czynione przez jednostkę i cały gatunek. Aby przetrwać, ptaki odfruwają na zimę na południe, niedźwiedzie zapadają w sen, a meduzy płyną z ciepłym prądem wody. Niedźwiedzie polarne rodzą się z nienasyconym apetytem. Ten wewnętrzny mechanizm pozwala im gromadzić tłuszcz na długie okresy czasu – pomaga im to przetrwać, kiedy nie są w stanie miesiącami znaleźć jedzenia. Taki system równowagi przyczynia się do porządku w świecie natury.