Strona główna » Obyczajowe i romanse » Klient nasz… czyli koszmar pracownika działu reklamacji

Klient nasz… czyli koszmar pracownika działu reklamacji

4.00 / 5.00
  • ISBN:
  • 978-83-8083-838-3

Jeżeli nie widzisz powyżej porównywarki cenowej, oznacza to, że nie posiadamy informacji gdzie można zakupić tę publikację. Znalazłeś błąd w serwisie? Skontaktuj się z nami i przekaż swoje uwagi (zakładka kontakt).

Kilka słów o książce pt. “Klient nasz… czyli koszmar pracownika działu reklamacji

Siedem promocji temu, za siedmioma centrami handlowymi, była sobie reklamacja…

Spędziłem 4 lata mojego życia w polskiej centrali zagranicznej sieci dyskontów. Jednym z moich zadań było rozpatrywanie trudniejszych przypadków reklamacyjnych. Jedni w pracy siedzą na facebooku, inni grają online, ja z kolei użerałem się z chorymi fantazjami klientów. Mój czas zajmowały dysputy nad słusznością reklamacji ciśnieniomierza, który „za każdym razem pokazuje inne ciśnienie”, czy rozpatrywanie reklamacji przesłanych do mnie pocztą majtek męskich, z załączoną karteczką „używane ale wyprane”. Ocierałem się wręcz o filozofię. Fantazja klientów dyskontów nie zna żadnych granic. A przekroju wieku i charakteru nie da się ująć w żadnym szablonie. Tekst demaskuje ukryte w nas twarze konsumenckich potworów i piętnuje konsumpcyjny styl życia.

Jeśli oczekujecie pomocy (…), nie zaczynajcie pisania maila od „żądam”, „pozwę was”, „wy idioci” etc. (…). Gdy jednak zaczniecie maila od hałasu i draki w biały dzień, mimo że to dopiero wasza pierwsza informacja w tej sprawie, a traficie na kogoś, kto chce wam normalnie, życzliwie pomóc, awansujecie w jego myślach na przeciętnie tępego kretyna. A on i tak wam pomoże. Bez wszczynania draki. Więc nie owijając w bawełnę, poczekajcie z pretensjami na rozwój sytuacji, może nie będzie potrzeby pokazywania światu waszego Mr. Hyde.

Rafał Świerzy
Niektórzy mnie będą za to szukać, wielu znienawidzi. Ale ja musiałem to z siebie wyrzucić i opowiedzieć Wam całą prawdę. Jak przeczytacie, to mnie zrozumiecie. Oni są wśród nas, ale nie da się ich rozpoznać. Ciekawe, czy pamiętają, jak krzyczeli na mnie przez telefon, kiedy musiałem zachowywać pozory dyplomacji. Reprezentowałem przecież dużą, poważną firmę. Taki grzeczny Pan, to mu łatwiej dołożyć. Na szczęście wróciłem. I już nie muszę niczego udawać. Gotowi?

Polecane książki

Szczegółowa historia alkoholi oraz propozycja prostych drinków, między innymi na bazie likieru, rumu, whisky, wódki i wielu innych....
Najbardziej osobista książka autora S@motności w SieciNieżyjąca matka, Irena Wiśniewska, pisze z czeluści piekielnych do swojego ukochanego syna Janusza. Pisze na Facebooku, a jej wpisy układają się w intymną, fascynującą opowieść, gdzie rodzinne historie przeplatają się z wywodami o Bogu, nauce, sz...
Telefon zadzwonił o trzeciej rano, dlatego Pam od razu wiedziała, że stało się coś złego. John, jej były mąż, poprosił, by towarzyszyła mu w ostatnich chwilach życia. Pam, wbrew sobie, wyrusza do Kalifornii. Postanawia wybaczyć mężczyźnie, który ją przez dwadzieścia lat zdradzał i upokarzał. ...
Piękno świata tkwi w jego różnorodności. Wiele barw, wiele krain, wiele nacji... Każda jest inna, każda jest niepowtarzalna – na tym właśnie polega istota wszystkiego, co nas otacza. Co się stanie, gdy ta różnorodność zostanie utracona? Gdy pory roku przestaną istnieć, a świat pogrąży się w nija...
Pierwsza część wspomnień wilnianki, rocznik 1927: dzieciństwo, wybuch wojny, aresztowanie ojca, okupacyjna walka o przetrwanie, w końcu opuszczenie rodzinnych stron. Relacja ze świata, który odszedł na zawsze: życie codzienne, nadzieje i marzenia młodej dziewczyny na tle dramatu wojny i wielkiej his...
Rynek pracy to złożony mechanizm podlegający ciągłym przemianom. Obecnie zauważyć można tendencje do odchodzenia od tradycyjnych instytucji rynku pracy, jak np. umowa o pracę na czas nieokreślony, na rzecz form bardziej elastycznych. Niniejsza rozprawa obszernie omawia problematykę nietypowych fo...