Multi Level Marketing w działaniu
- Wydawca:
- Studio Emka
- Kategoria:
- Poradniki
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-64437-39-7
- Rok wydania:
- 2014
- Słowa kluczowe:
- działaniu
- incto
- level
- marketing
- multi
- nadzieję
- obowiązkowa
- odnieść
- organizacji
- przewodniczący
- spektakularny
- sposoby
- twojej
- znaczący
- mobi
- kindle
- azw3
- epub
Jeżeli nie widzisz powyżej porównywarki cenowej, oznacza to, że nie posiadamy informacji gdzie można zakupić tę publikację. Znalazłeś błąd w serwisie? Skontaktuj się z nami i przekaż swoje uwagi (zakładka kontakt).
Kilka słów o książce pt. “Multi Level Marketing w działaniu”
Wybrane opinie o książce:
Randy Gage to jeden z nielicznych mistrzów budowania trwałych organizacji marketingowych. Ten prosty, lecz niezwykle znaczący poradnik pokaże ci sposoby i poda powody budowania twojej osobistej niezależności finansowej z honorem i uczciwością.
Richard Brooke, Przewodniczący i Prezes Oxyfresh Worldwide Inc.
To obowiązkowa lektura dla tych, którzy chcą odnieść sukces w marketingu sieciowym. Polecamy ją wszystkim w naszym zespole. Nikt, tak jak Randy Gage, nie trzyma się własnych reguł.
Julie Mirr i dr Tim Berry, Diamentowi Dyrektorzy Agel Enterprises
Polecane książki
Poniżej prezentujemy fragment książki autorstwa Randy Gage
Tytuł oryginalny
How to Build a Multi-Level Money Machine: The Science of Network Marketing,
4th edition
Przekład
Małgorzata Małecka
Projekt okładki
Michał Duława
Redakcja
Joanna Myśliwiec
Copyright © MM-MMIX by Gage Research & Development Institute,
Inc. & Prime Concepts Group Inc.
www.RandyGage.com
www.NetworkMarketingTimes.com
Copyright © for the Polish edition by Wydawnictwo Studio EMKA,
Warszawa 2014
Wszelkie prawa, włącznie z prawem do reprodukcji tekstów w całości
lub w części, w jakiejkolwiek formie – zastrzeżone.
Wszelkich informacji udziela
Wydawnictwo Studio EMKA
ul. Królowej Aldony 6, 03-928 Warszawa
tel./faks 22 628 08 38, 616 00 67
wydawnictwo@studioemka.com.pl
www.studioemka.com.pl
ISBN: 978-83-64437-02-1
Skład i łamanie: www.pagegraph.pl
Skład wersji elektronicznej:
Virtualo Sp. z o.o.
RECENZJEMulti Level Marketing w działaniu.Najlepsze praktyki marketingu sieciowego
Któż inny, jak nie Randy Gage, miałby tyle śmiałości, aby napisać książkę Multi Level Marketing w działaniu. Najlepsze praktyki marketingu sieciowego i zawrzeć w niej dokładnie to, co obiecuje tytuł? Jemu ta sztuka się udała. Świetna książka jednego z nielicznych, prawdziwych mistrzów marketingu sieciowego.
John Milton Fogg
autor The Greatest Networker in the World
Randy Gage to jeden z nielicznych mistrzów budowania trwałych organizacji marketingowych. Ten prosty, lecz niezwykle znaczący poradnik pokaże ci sposoby i poda powody budowania twojej osobistej niezależności finansowej z honorem i uczciwością.
Richard Brooke
Przewodniczący i Prezes
Oxyfresh Worldwide Inc.
Szczegółowa lista, którą krok po kroku może naśladować każdy nowy dystrybutor czy lider. Dzięki niej dowie się nie tylko, co powinien zrobić, lecz także dlaczego.
Tom „Wielki Al” Schreiter
KAAS Publishing
Może o całe lata skrócić proces zdobywania wiedzy o marketingu sieciowym. Pełna cennych informacji, które – wcielone w życie – mogą w błyskawicznym tempie pchnąć twój biznes na sam szczyt listy płac. A kto nie chciałby osiągnąć sukcesu z taką szybkością?
Art Burleigh
człowiek sukcesu, od 30 lat w branży MLM
To obowiązkowa lektura dla tych, którzy chcą odnieść sukces w marketingu sieciowym. Polecamy ją wszystkim w naszym zespole. Nikt, tak jak Randy Gage, nie trzyma się własnych reguł.
Julie Mirr i dr Tim Berry
Diamentowi Dyrektorzy
Agel Enterprises
Ta książka pomoże ci zmienić twój biznes. To lektura obowiązkowa.
Robert Butwin
autor Street Smart Networking
zarabia miliony dolarów dzięki MLM
Wspaniała! Znaczący wkład w naukową wiedzę o marketingu sieciowym. Koniecznie powinna się znaleźć w biblioteczce każdej osoby zainteresowanej marketingiem sieciowym.
Art Jonak
twórca Network Marketing Mastermind Event
Nowa książka Randy’ego Gage’a Multi Level Marketing w działaniu. Najlepsze praktyki marketingu sieciowego to biblia MLM naszych czasów. Dzięki niej znalazłem się na zupełnie nowym etapie budowania mojej fortuny.
Mark Hammond
Dyrektor Sprzedaży
Mega Wealth Mentors, L.L.C.
Kathy Schneider
Dyrektor Generalny
Scent-Sations
Każdy, kto chce stworzyć sobie kilka źródeł dochodu, powinien natychmiast kupić tę książkę. Posłuchaliśmy Randy’ego i udało się nam osiągnąć dochody rzędu trzydziestu do czterdziestu tysięcy dolarów miesięcznie w niecałe dwa lata, pracując dziesięć do piętnastu godzin tygodniowo. Obecnie nasza branża, bardziej niż kiedykolwiek, potrzebuje jego rad na temat wykorzystania czasu i ludzi.
Billy Looper i Wes Anderson
Podwójni Diamentowi Dyrektorzy
Agel Enterprises
Wszystko, co piszesz czy publikujesz na DVD, jest łatwe do zrozumienia i zastosowania w życiu. Dzięki tobie znalazłam instrukcję postępowania w MLM. Dziękuję.
Nancy Reagan
Prezes
N. Reagan & Company Inc.
Od siedemnastu lat pracuję w branży, ta książka pomogła mi zebrać wszystkie informacje w całość. Kiedy moja dziewiętnastoletnia córka dołączyła do biznesu, przeczytała książkę i skomentowała: „No dobra! Zabierajmy się do roboty!”.
Dawn Gough
Złoty Dyrektor
Kleeneze
Wspaniały poradnik krok po kroku, zarówno dla nowicjuszy w branży, którzy mają nadzieję na zbudowanie dochodowego biznesu, jak i dla doświadczonych networkerów, którzy chcą udoskonalić swoje umiejętności i osiągnąć spektakularny sukces! Książka Randy’ego pozwoliła mi nabyć wiele umiejętności, które potem wykorzystałem w moim zespole, pomagając mu w osiągnięciu sukcesu, a to z kolei pozwoliło mi wspiąć się na szczyt listy płac. Podaruj tę książkę swoim liderom, a zobaczysz, jak twój biznes nabiera mocy!
Sue Mazza
Menedżer oddziałów
Avon Products
To najlepszy poradnik z branży MLM, jaki spotkałem. Po przeczytaniu książki obrót mojego zespołu zwiększył się o sto dwadzieścia pięć procent. Dzięki niej zrozumiałem, jak systematycznie pracować w biznesie – prosto i bez udziwnień. To LEKTURA OBOWIĄZKOWA dla każdego networkera, który chce zostać liderem!
Michael Holm
LR Health & Beauty Systems
To najlepsza książka w branży. Zawiera wszystkie wskazówki i filozofię podbudowującą tworzenie wielkiego biznesu.
Chris Huges
Platynowy Dyrektor Zarządzający
i członek Klubu Milionerów
Pre-Paid Legal
Książka Multi Level Marketing w działaniu. Najlepsze praktyki marketingu sieciowego było dla mnie przełomem w biznesie. To od Randy’ego nauczyłem się potrzebnych mi podstaw – jak stworzyć system, który można naśladować wiele poziomów w głąb, bez mojego udziału. Nareszcie udało mi się osiągnąć w mojej organizacji prawdziwą duplikację. To jedyna książka, którą każdy, kto pracuje w biznesie, powinien mieć w swojej bibliotece.
Stephanie Sterling
Senior Director
Scent-Sations
Polecam tę książkę wszystkim poważnym networkerom. Traktuje o tym, co naprawdę spotyka nas w biznesie – żadnego lania wody, same konkrety na temat tego, czego potrzebujemy, aby się rozwinąć.
Jean-Francois Viau
Klub Milionerów
Immunotec
Moim zdaniem to jedna z najlepszych książek na temat marketingu sieciowego, jaką kiedykolwiek przeczytałem. Poleciłem ją dystrybutorom z mojej sieci i zauważyłem, że każdy z nich wiele się z niej nauczył.
Pranaya Bahl
1st
Amway India Enterprises
Po przeczytaniu Multi Level Marketing w działaniu. Najlepsze praktyki marketingu sieciowego zdałem sobie sprawę, jak tworzyć duplikację, wykorzystywać narzędzia mojej firmy oraz pracować z liderami z mojego zespołu! Randy Gage to mistrz MLM i mój niesamowity mentor, chociaż jesteśmy w różnych firmach!!
Matt Borden
Presidents Club TC
ACN
Jeśli pragniesz, aby twoje marzenia stały się rzeczywistością, musisz mieć tę książkę w swojej biblioteczce, stosować się do zawartych w niej reguł i często do niej wracać.
Dennis Williams
Royal Ambassador
Nikken
Bardzo ci dziękuję, Randy. Twoje doświadczenie życiowe zmieniło i ulepszyło moje podejście do budowania udanego i lukratywnego marketingu sieciowego na Bali. Multi Level Marketing w działaniu. Najlepsze praktyki marketingu sieciowego to moja biblia marketingowa.
Dominikus Uja
Poziom 7
PT. Wootekh Indonesia
Ta książka zawsze dodaje mi pewności, aby kroczyć naprzód, i jest moim wsparciem, kiedy nie wszystko idzie po mojej myśli. To dlatego rozdałem jej egzemplarze moim liderom.
Edwin Q. Mamaril
Executive Senior Star Diamond
DXN International
Zainspirowany wspaniałą książką, jaką jestMulti Level Marketing w działaniu. Najlepsze praktyki marketingu sieciowego, awansowałem w mojej sieci. Obecnie, dzięki taktykom opisanym w książce, jestem na dobrej drodze, aby przed kolejnymi wakacjami znów awansować na wyższy poziom!
Guy Janssens
GET
Herbalife
Książka pomogła mi pojąć, jak zbudować system. Wiedziałem, jak rekrutować, ale nie wiedziałem, jak utrzymać kandydatów. Nie wiedziałem, że za bardzo popędzam sprawy. Nie mogę się doczekać kolejnej książki. Na zawsze Randy Gage.
Cedric Carr
Diamond
Ardyss International
Od piętnastu lat pracuję w branży szkoleniowej/rekrutacji. Jeśli chodzi o bycie profesjonalnym networkerem, to Randy opisuje nie tylko podstawowe prawdy i zachowania, lecz także mentalność przedsiębiorcy, które pozwalają na odniesienie sukcesu zarówno w biznesie, jak i w życiu. Lektura obowiązkowa dla każdego, kto poważnie traktuje ten zawód!
Jorge Melendez
Dyrektor Zarządzajacy
Alternative Music Promotions
Nie ma nikogo lepszego, kto zaprezentowałby umiejętności, sposoby i niezbędne składniki sukcesu w tej branży, niż Randy Gage. Od lat obserwuję go i uczę się od niego. Zawsze zadziwia mnie jego rozległe zrozumienie MLM i umiejętność dzielenia się tą wiedzą.
John David Mann
współautor Go-givers. Rozdawcy sprzedają więcej
Dedykacja
Książka ta jest dedykowana wszystkim, którzy wciąż mają odwagę marzyć. Bez was ten biznes by nie istniał, a miliony osób straciłoby nadzieję, godność i wolność, które z niego czerpią. Nie zapominajcie, że to, co robicie, jest ważne. I to bardzo.
Podziękowania
Marketing sieciowy pozwala mi prowadzić wymarzone życie. Jest to możliwe dzięki wytężonej pracy innych, którzy wspierali, troszczyli się i rozwijali branżę przez wiele lat. John Milton Fogg orazJohn David Mann założyli czasopismo „Upline”, wkładając wiele pracy w to, aby marketing sieciowy zdobył wiarygodność. Mark Yarnell naśladował ich działalność, wydając czasopismo „SUCCESS”. Tom Schreiter od ponad dwudziestu lat jest niestrudzonym propagatorem marketingu wielopoziomowego. Len Clements działał na rzecz utrzymania prestiżu branży. Niedawno w tę działalność włączyli się również Chris i Josephine Gross wraz ze swoim zespołem z „Networking Times” oraz George Madiou i jego zespół z „The Network Marketing Magazine”. Wydaje się, że w przyszłość poprowadzi nasArt Jonak i kolejne pokolenie rycerzy Jedi. Dziękuję wam wszystkim.
Wprowadzenie do wydania czwartego
Kiedy przeglądałem tę książkę, przypominając sobie, co napisałem we wcześniejszych wydaniach, zainteresowała mnie obserwacja tego, co uległo zmianie, i tego, co pozostało niezmienione.
Jak nietrudno przewidzieć, same zasady, na których opiera się biznes, nie zmieniły się ani trochę. Są ponadczasowe.
Niekiedy dokonywała się ewolucja podejścia marketingowego, a czasem zupełnie się ono przeformułowało.
Nowe technologie i Internet zyskały powszechną akceptację i mogą obecnie odgrywać większą rolę w rekrutacji, szkoleniu i komunikacji. Pojawienie się Web 2.0 oraz serwisów społecznościowych w sposób znaczący wpłynęło na możliwość poszerzania ciepłego rynku. Informacje dotyczące tych możliwości zostały starannie uzupełnione i zaktualizowane.
Wziąłem pod uwagę obecne wyzwania gospodarcze, przed którymi staje świat, i włączyłem tu sporo informacji z Rewolucji MLM, mojego manifestu na temat dobrych i złych praktyk w zawodzie.
Kolejna spora zmiana zaszła w podejściu do procesu rekrutacyjnego. Nie polecam już prezentacji jeden na jeden czy dwoje na jeden. Kładę większy nacisk na wykorzystanie niezależnych narzędzi. To wszystko ma na celu ograniczenie czasu nauki dla nowych dystrybutorów oraz zwiększenie długoterminowej duplikacji, na podstawie fantastycznych rezultatów, które osiągnąłem w ciągu kilku ostatnich lat, stosując takie właśnie podejście.
Pojawiły się również dwa nowe sprzeczne czynniki.
Pierwszy to powszechna akceptacja i uwiarygodnienie marketingu sieciowego w świadomości zbiorowej. Branża może się pochwalić firmami o wielomiliardowych obrotach, często notowanymi na giełdzie, mamy również własnych celebrytów. Niemal każdy zna kogoś, kto dobrze zarabia, działając w marketingu sieciowym. Dodatkowo media ekonomiczne, inwestorzy oraz społeczeństwo przeszło drogę od dezaprobaty i nieufności do zaciekawienia branżą.
To dobra wiadomość. Z drugiej strony licznie pojawiają się również oskarżycielskie kampanie marketingowe, które często prowokują w potencjalnych współpracownikach reakcje obronne. A przecież świat nigdy dotąd tak bardzo nie potrzebował tego, co mamy do zaoferowania.
W całym tym zamieszaniu, wynikającym z działania dwóch sprzecznych sił, starałem się przedstawić najlepsze praktyki, które obecnie okazują się skuteczne. Poprawione czwarte wydanie to mój pomysł na to, jak skutecznie radzić sobie z współczesnymi wyzwaniami, aby osiągnąć upragniony sukces i prowadzić wymarzone życie.
Nie znajdziecie tutaj abstrakcyjnych teorii czy propozycji eksperymentów. Dostajecie system dostosowany do realnych reguł, nad którym pracowałem przez ostatnie dwadzieścia lat i z którego korzystałem, tworząc ogromną, ogólnoświatową sieć dystrybutorów, która przynosi miliardy dolarów mojemu zespołowi i podopiecznym.
Co może dać ci ta książka…
Korzystając z moich doświadczeń na drodze do sukcesu, możesz przyspieszyć swój rozwój i stworzyć własną sieć znacznie szybciej niż kiedykolwiek. Dowiesz się, jak zainteresować kandydatów i jak skutecznie prowadzić prezentacje. Odkryjesz, jaki typ ludzi chcesz sponsorować i kogo lepiej odrzucić na wczesnym etapie.
Kiedy zaznajomisz się z procesem sponsorowania, nauczysz się zarządzania i utrzymania rozwoju dużej sieci.
Dowiesz się, na co przeznaczać czas, jak wychowywać liderów i jak im doradzać. Dowiesz się również, jak ich prowadzić, aby wychowywali nowych liderów. Kiedy skończysz, będziesz dobrze rozumiał fundamentalne i ważne twierdzenie dotyczące marketingu sieciowego:
Nie rozwijasz sieci. Pomagasz rozwijać się ludziom, a oni rozwijają twój zespół.
Dowiesz się, że nie przepadam za sloganami motywacyjnymi i biznesowymi oczywistościami. Wierzę, że jeśli pokażesz ludziom, jak mogą osiągnąć wymarzony cel, to sami się zmotywują.
Po lekturze tej książki będziesz: – miał realistyczne spojrzenie na to, jak zdobywa się majątek w branży – znał podstawowe czynniki pozwalające uzyskać prawdziwą duplikację – rozumiał, jak postępują najlepsi, którzy skutecznie budują – miał konkretny plan, który pozwoli ci zbudować swój biznes.
Mam nadzieję, że spojrzysz na marketing sieciowy jak na okazję do profesjonalnej kariery i razem ze mną zaczniesz pracować nad podnoszeniem standardów biznesu.
W przeciwieństwie do korporacji – które tłamszą i stawiają na bezwzględną rywalizację – marketing sieciowy to okazja do troski i rozwijania wrodzonych talentów tych, których sponsorujesz. W tym biznesie sukces oznacza szansę na rozwój duchowy, intelektualny, emocjonalny oraz finansowy, przy jednoczesnym pozytywnym wpływie na innych.
Nie znajdziesz tutaj gotowych scenariuszy, technik zamykania sprzedaży i innych manipulujących klientem. Chociaż jest wiele osób, które uczą ich w naszej branży, to nie można dzięki nim uzyskać prawdziwej duplikacji, a tym samym prawdziwego sukcesu. W swojej istocie marketing sieciowy polega na nauce biznesu, a ta książka ma za zadanie nauczyć cię, jak uczyć tego twoich ludzi.
Kiedy wyruszysz w tę podróż pełną wyzwań, przygód i prowadzącą do rozwoju, przyciągniesz innych, którzy będą dzielili twoje podejście i chcieli iść za twoim przykładem. Będziesz ich przez krótki czas prowadził, a potem wypuszczał spod swoich skrzydeł, kiedy będą się stawali liderami, i potem zaczynał cały proces od nowa. Każde z takich doświadczeń napełni cię dumą, radością oraz da ci poczucie spełnienia. Będziesz wiedział, że to, co robisz, ma znaczenie – a twoje otoczenie staje się lepsze dzięki twojemu osobistemu wkładowi.
Zbudowanie dużej, rozwojowej sieci nie jest łatwe – i nie ma takie być. Jest jednak proste – jeśli jesteś otwarty na naukę, chcesz przestrzegać zasad systemu i nie poddajesz się, gdy napotkasz wyzwanie, to możesz osiągnąć znaczący i trwały sukces w marketingu sieciowym.
Niniejsza książka jest na tyle ogólna, że możesz ją polecić całemu swojemu zespołowi, aby uzyskać efektywniejszą rekrutację i szybszą duplikację. Proponuję, abyś najpierw przeczytał ją całą, a potem wracał do poszczególnych rozdziałów, aby je sobie przypomnieć lub popracować nad swoimi umiejętnościami w konkretnym obszarze.
Pomyśl o mnie jak o kimś w rodzaju zastępczego sponsora, który ma pomóc twojemu regularnemu sponsorowi w realizacji twoich marzeń dzięki niesamowitemu biznesowi, jakim jest marketing sieciowy.
Możesz być na bieżąco, korzystając z bloga i rejestrując się, aby otrzymywać newsletter na NetworkMarketingTimes.com. Mam nadzieję, że pomogę ci odnieść sukces!
Randy Gage
luty 2009
Key West, Floryda
ROZDZIAŁ PIERWSZYCzerwona czy niebieska pigułka?
Być może stało się to wtedy, kiedy rządy całego świata zaczęły wykorzystywać podatki pobrane od obywateli swojego kraju, aby ratować przed skutkami niewłaściwych decyzji maklerów z Wall Street, firmy ubezpieczeniowe, motoryzacyjne i inne prywatne przedsiębiorstwa. A może wtedy, kiedy ludzie zdali sobie sprawę, że sam system bankowy jest bankrutem.
Może olśnienie przyszło, kiedy wyszło na jaw, że zarządy spółek lotniczych mogą bezproblemowo złożyć wniosek o bankructwo, a potem wycofać się z niego po ograniczeniu wydatków na obligacje emerytalne. A może kiedy okazywało się, że jedna firma za drugą fałszowały księgi rachunkowe, chcąc złupić inwestorów i pracowników, dając się wzbogacić nieuczciwemu kierownictwu.
Jedno jest pewne…
Na całym świecie ludzie zaczęli kojarzyć fakty, wybudzać się z korporacyjnego letargu i zastanawiać nad tym wszystkim. Zaczęli kwestionować moralność standardowego modelu biznesowego, poddawać refleksji swoje priorytety i zastanawiać nad tym, czy rządy ich krajów naprawdę będą w stanie zabezpieczyć ich finansowo w podeszłym wieku.
Ci najbardziej obrotni poszli jeszcze dalej – doszli do wniosku, że sami będą w stanie zatroszczyć się o swoją finansową przyszłość, postanawili nie zostawiać tej kwestii pracodawcom czy rządom.
Co więcej, zadecydowali, że praca powinna mieć znaczenie, być źródłem nadziei i pomocy, a zasady się liczą.
W trakcie najpoważniejszego kryzysu gospodarczego od lat znowu zaczęli marzyć…
Przypomnieli sobie marzenia z dzieciństwa i zdali sobie sprawę, że nie muszą z nich rezygnować tylko dlatego, że stali się dorośli.
Zadali sobie pytanie o to, jak powinna wyglądać ich wymarzona praca. Wśród odpowiedzi nie znalazły się stanowiska takie jak: – szef zmiany w Burger Kingu – urzędnik w ośrodku egzaminowania kierowców – brygadzista linii w fabryce samochodów – menedżer średniego szczebla w korporacji – agent ubezpieczeniowy.
Niezbyt zaskakująca wiadomość. Szokujące może być to, że idealnym zajęciem nie okazały się następujące posady: – lekarz, prawnik, księgowy – wiceprezes lub członek zarządu korporacji – właściciel tradycyjnej firmy.
Ponieważ, ten jeden raz, ludzie (przynajmniej niektórzy) przestali zastanawiać się, jaka jest ich wymarzona praca, i zaczęli rozmyślać nad tym, jak powinno wyglądać ich WYMARZONE ŻYCIE – wiedząc, że w rzeczywistości tych dwóch rzeczy nie da się rozdzielić.
Ludzie, którzy to zrozumieli
Możesz zbić majątek, ale jeśli w tym celu będziesz musiał poświęcić swoje dzieci, związki albo zdrowie, to jaki w tym sens? Może stać cię na wiele rzeczy, ale jaka z tego radość, jeśli nie ma nikogo, z kim mógłbyś się cieszyć? Kiedy ostatnio widziałeś, aby karawan ciągnął za sobą przyczepę z niezbędnym wyposażeniem?
Istnieje szczególna, ale rosnąca grupa osób, które zaczynają to pojmować.
Inni odkrywają, że wykonywanie monotonnego zajęcia tylko dlatego, że poświęca się mu zaledwie czterdzieści godzin tygodniowo, również nie przyniesie im szczęścia. Rozumieją, że harówka pozbawiona głębszego znaczenia sprawia, że nie czują satysfakcji w wolnym czasie, którym dysponują. Ta grupa osób także to zrozumiała.
Kim zatem są ci ludzie, którzy rozumieją nową rzeczywistość współczesnego świata?
Wykonują rozmaite zawody i pochodzą z różnych warstw społecznych czy grup wiekowych. Niektórzy należą do Mensy, inni rzucili szkołę średnią; niektórzy zaliczają się do obu tych grup.
Wielu spośród nich szukało ucieczki od ułudy, polityki i duchowej martwoty korporacyjnej rzeczywistości. Inni chcieli skończyć z miernotą pracy fizycznej, próbując doświadczać więcej przygód. Jeszcze inni to przedsiębiorcy, którzy obudzili się pewnego ranka (albo nie mogli spać w nocy) i zdali sobie sprawę, że ich przedsiębiorstwa nie należą do nich, ale to oni należą do swoich przedsiębiorstw.
Jeśli zapytać członków tej szczególnej grupy, jak wygląda ich wymarzone życie, odpowiedzą ci, że jest to mieszanka pracy i odpoczynku, poświęceń i wyzwań, duchowej refleksji i intelektualnej stymulacji.
Rewolucja MLM
Ta grupa zajęła się marketingiem sieciowym (czasem zwanym również marketingiem wielopoziomowym lub Multi Level Marketing – MLM). Nie nosimy jednak kiczowatych przypinek w klapie, nie zaczepiamy ludzi na ulicy i nie fundujemy sobie nalepek reklamowych na samochodach.
Nie jesteśmy pracownikami konkretnej gałęzi przemysłu – wybraliśmy sobie zawód i nie zrobiliśmy tego jedynie po to, aby się wzbogacić. (Chociaż wielu z nas, w tym ja, na początku szukało okazji do zarobku). Osoby, które profesjonalnie zajmują się marketingiem sieciowym, doceniają pieniądze, które pozwala zarobić, ale w miarę jak lepiej pojmujemy ten biznes, zaczynamy go również postrzegać w szerszej perspektywie.
Owszem, tacy ludzie powiedzą ci, że dostatek i szczęście są z sobą powiązane, jednak nie należą do osób, którzy siedzą na kanapie i oglądając Sekret po raz czterdziesty siódmy, będą się zastanawiali, kiedy ich lamborghini samo podstawi się na podjazd.
Takie osoby postrzegają dobrobyt inaczej niż większość społeczeństwa. Z ich ust nigdy nie padną stwierdzenia: „To tylko pieniądze” lub „To tylko przedmioty”, ponieważ wiedzą, że pieniądze i przedmioty stanowią istotny element życia. Zdają sobie sprawę, że trudno o dobrobyt, kiedy nie ma się na czynsz, utrzymanie samochodu czy podstawowe zakupy dla rodziny.
W przeciwieństwie do wielu, nie łączą jednak dobrobytu jedynie z pieniędzmi. Wiedzą, że prawdziwy dobrobyt to również dobre zdrowie, pełne miłości relacje i dostrzeganie duchowego wymiaru życia. Kiedy mówią o przeżywaniu życia w pełni, mają na myśli każdy jego obszar.
Dla ludzi z tej grupy prawdziwą atrakcję stanowi produkt, który tak naprawdę sprzedają: wolność. Wolność od braku, swoboda przeżywania w pełni życia, które ma znaczenie – wielobarwnego, głośnego i ZNACZĄCEGO.
Historia wszechświata (wersja skrócona)
Początki marketingu sieciowego sięgają 1954 roku, kiedy dr Forest Shaklee założył Shaklee Corporation, a Rich DeVos i Jay Van Andel zapoczątkowali firmę, która miała się przekształcić w Amway Corporation.
Pierwszym dystrybutorom w powyższych programach bliżej było do modelu sprzedażowego i nie skupiali się tak bardzo na rekrutacji czy nadprowizjach, które mogli wygenerować. Pierwsze gwiazdy Shaklee czy Amway to ci, którzy sprzedali najwięcej witamin lub mydła.
W latach siedemdziesiątych te firmy (oraz wiele innych, które pojawiły się w branży) zaczęły przyciągać osoby o bardziej profesjonalnym podejściu, których zaintrygowały możliwości i potencjał dźwigni tworzonej dzięki duplikacji i rekrutowaniu. Dzięki temu MLM znalazł się w centrum zainteresowania, co z kolei przyciągnęło uwagę organów regulacyjnych. Co gorsza, spore dochody wypracowywane przez uczciwych handlowców zainteresowały również osoby o nieuczciwych zamiarach. Dlatego w tamtych czasach masowo pojawiały się różnego rodzaju listy-łańcuszki, systemy argentyńskie i nielegalne piramidy, które próbowano przedstawiać jako uczciwe przedsięwzięcia spod znaku marketingu sieciowego.
Równocześnie tradycyjny model dystrybucji produktów stanął przed poważnymi wyzwaniami. Nastąpiło załamanie modelu biznesowego, w którym towary przypływały statkiem z Europy, potem rozwożono je po kraju do wielkich hurtowni, które przekazywały towary mniejszym hurtownikom, te sprzedawały je punktom sprzedaży detalicznej, które przechowywały je w magazynach, aby potem wreszcie przetransportować do sklepu, gdzie mógł je nabyć konsument.
Przedsiębiorstwa działające na zasadzie marketingu sieciowego odnalazły się w nowej rzeczywistości handlowej i wspaniale sobie radziły.
Firma mogła wytworzyć produkt i przesłać go bezpośrednio do dystrybutorów, obywając się bez pasożytujących pośredników. Dystrybutorzy używali produktów i wykorzystywali marketing wirusowy, aby zachęcić do korzystania z produktu swoich bliskich i znajomych.
Pomimo ataków ze strony mediów, a następnie także organów regulacyjnych, marketing sieciowy – a później również siostrzane mu firmy z branży sprzedaży bezpośredniej – kontynuowały rozwój i obecnie generują na całym świecie zyski przekraczające sto dwadzieścia miliardów dolarów rocznie. Zyskał on powszechną akceptację i wspominano o nim w uznanych czasopismach z dziedziny biznesu i finansów, takich jak „SUCCESS”, „Forbes”, „Fortune” oraz „USA Today”.
Nowa rzeczywistość
Z każdej grupy kilka osób przestanie pracować w młodym wieku jako pozbawieni trosk bogacze. Kilka innych będzie pracowało długo i ciężko, ale w końcu przejdą na zasłużoną, godziwą emeryturę. Większość będzie jednak harowała przez czterdzieści pięć lub pięćdziesiąt lat swojego życia, biorąc udział w wyścigu szczurów tylko po to, aby z trudem żyć ze skromnej emerytury w podeszłym wieku.
Co dzieli te grupy? Jaki sekret znają ci należący do pierwszej z nich? I, co najważniejsze, jak mieć pewność, że znajdziemy się właśnie w niej?
Nie mam tu na myśli liderów jakiejś branży, rekinów biznesu czy magnatów na rynku nieruchomości. Chociaż wielu z nich dorobiło się wielkiego bogactwa, to nie przechodzą wcześnie na emeryturę i na pewno nie brakuje im zmartwień. Wręcz przeciwnie. Co prawda, wygrywają wyścig szczurów, ale przy tym sami często żyją jak szczury.
Sącząc drinka z parasolką
Grupa, o której mówię, to nowa generacja przedsiębiorców – osoby, które zapewniły sobie dochody pozwalające im na swobodny tryb życia. Stworzyli wielopoziomowe maszyny do zarabiania pieniędzy, które zapewniają im dochód, niezależnie od tego, czy pracują, czy też postanowią spędzać dni na tropikalnej plaży, zanurzając stopy w piasku i sącząc drinka z parasolką. To nowa rasa profesjonalistów z dziedziny marketingu sieciowego.
Historia ich sukcesów jest bardzo ciekawa…
Może się wydawać, że zdobyli swój status dzięki wyższemu wykształceniu, ale niekoniecznie tak bywa. Wielu spośród członków tej grupy (wliczając mnie) porzuciło szkołę średnią, a przecież wszyscy znamy kogoś, kto skończył kilka kierunków i zarabia na życie jako kierowca taksówki.
Chociaż ludzie z tej grupy ciężko pracowali, aby zdobyć znaczny majątek, to nie był to jedyny decydujący czynnik. Wstyd mi się do tego przyznać, ale większość osób pracuje ciężej ode mnie, chociaż na pewno nie mają ze swojej pracy tyle, co ja.
Mechanik, który naprawia mi samochody, człowiek, który kosi mi trawnik, mój masażysta i kelnerka, która zwykle obsługuje mnie w mojej ulubionej restauracji – wszyscy pracują o wiele ciężej niż ja. Żadne z nich nie dorobiło się jednak majątku dzięki swojej pracy. Tak naprawdę pracują o wiele ciężej, mając z tego o wiele mniej. Żadne z nich nie ma najmniejszej szansy na wcześniejszą emeryturę. Dlatego nie można powiedzieć, że samą ciężką pracą można zapewnić sobie dobrobyt. Ci ludzie, i miliony im podobnych, są więźniami Matrixa – wadliwego modelu gospodarczego.
Zostali uwięzieni w pułapce wymiany czasu na pieniądze.
Nabrali się na stadne myślenie i stali się robotami pracującymi w masie. Aby więcej zarobić, muszą dłużej i ciężej pracować. Większość z nich utknęła na posadach o stałej pensji lub ograniczonej liczbie nadgodzin, dlatego nie mają nawet szansy wymienić większej ilości swojego czasu na większe pieniądze. Wysyłają więc do pracy swojego małżonka czy partnera, ale to nadal nie wystarcza.
Dlatego podejmują drugą pracę. Czasem tak samo robi ich małżonek. W rezultacie mamy rodziny z trzema lub czterema zajęciami, które desperacko próbują wymienić więcej czasu na więcej pieniędzy. Tyle że nikt nie wychowuje dzieci. Uczą się życia, grając w gry komputerowe. Bardzo potrzebują rodziców, ale mama i tata pracują, próbując im zapewnić godziwe życie. To błędne koło.
I bardzo głupie. Ponieważ dopóki grasz w grę, w której wymieniasz czas na pieniądze, nie osiągniesz prawdziwego bezpieczeństwa finansowego.
Osoby z mojej grupy odkryły, że uzyskanie prawdziwej wolności finansowej wymaga przestrzegania dwóch podstawowych zasad dotyczących dobrobytu:
1. Musisz wykorzystać koncepcję dźwigni, aby uciec z pułapki wymiany czasu na pieniądze.
2. Musisz każdego dnia móc spojrzeć w lustro i wiedzieć, że rozmawiasz z szefem. Musisz zrezygnować z bycia czyimś podwładnym i zostać przedsiębiorcą.
Kiedy zdecydujesz się podjąć te kroki, dostatnie życie przestanie być niemądrym marzeniem, a stanie się czymś, co naprawdę możesz osiągnąć.
Jeśli połączy się podekscytowanie przedsiębiorcy, który pracuje na własny rachunek, z zyskiem, jaki przynoszą mu inni pełni entuzjazmu przedsiębiorcy – to rezultaty mogą być zaskakująco spektakularne. Synergiczny proces pozwala stworzyć całość o wiele mocniejszą niż jej indywidualne części. Jeśli prawidłowo się do tego zabierzesz, to rezultatem twojego działania będzie samonapędzająca się, wielopoziomowa maszyna do zarabiania pieniędzy.
To właśnie możesz mieć na własność.
Marketing sieciowy to jeden z nowych modeli zdobywania majątku. Praktykuje się go w ponad stu krajach i terytoriach na całym świecie. Miliony niezależnych dystrybutorów wypracowują rocznie zyski szacowane na sto dwadzieścia miliardów dolarów.
Niezły biznes
Dlaczego powinieneś się zająć marketingiem sieciowym? Jest pewnie tyle samo odpowiedzi, ilu dystrybutorów. Zwykle jednak sprowadzają się one do stylu życia, na który pozwala ci taka działalność. Oto niektóre z wyjątkowych korzyści płynących z tego biznesu:
– możliwość wyboru grupy osób, z którymi pracujesz
– rozpoczęcie działalności nie wymaga dużych inwestycji – możliwość pracy w domu
– elastyczne godziny pracy
– odkrywasz wyjątkowe produkty, niedostępne w regularnej dystrybucji
– korzyści podatkowe
– możliwość zapewnienia sobie nieograniczonych dochodów
– pracujesz nad swoim sukcesem, jednocześnie umożliwiając odniesienie sukcesu innym.
Można to podsumować jako wolność od wyścigu szczurów. Wszystkie te korzyści nie są dostępne w żadnej innej branży. Chociaż większość osób zdaje sobie sprawę, że nie osiągną tego wszystkiego, pracując dla kogoś, to wielu z nich błędnie wierzy, że szansą na ich zdobycie jest własny, tradycyjny biznes.
Mało prawdopodobne.
Jako były przewodniczący izby przemysłowo-handlowej i właściciel dziesięciu małych i średnich przedsiębiorstw mogę osobiście zaświadczyć, że, na wiele sposobów, posiadanie tradycyjnego biznesu może ograniczać jeszcze bardziej niż praca dla kogoś. Z powodu rotacji pracowników, inwentaryzacji, koniecznych inwestycji i konkurencji na rynku często pracujesz dłużej za pieniądze mniejsze niż te, które wypłacasz swoim pracownikom. Tak naprawdę mała firma nie należy do ciebie – to ty należysz do niej.
Obecnie ludzie są zmęczeni nieprzewidywalnymi sytuacjami w pracy, które pozbawiają ich życia rodzinnego. Mają dość manii łączenia firm, przejęć i zwolnień. Szukają pracy, która niesie z sobą znaczenie, oferuje im godziwe życie i pozwala poświęcać czas bliskim. Tu pojawia się miejsce dla marketingu sieciowego…
W przeciwieństwie do korporacyjnego wyścigu szczurów, w marketingu sieciowym nie przesz do przodu pod warunkiem, że zostawisz za sobą innych. Sukces w marketingu sieciowym osiągasz jedynie wtedy, kiedy motywujesz innych. Tak naprawdę im więcej osób zainspirujesz do osiągnięcia sukcesu, tym większy sukces sam odniesiesz.
Jeśli chcesz się szybko wzbogacić, to marketing sieciowy nie jest dla ciebie. Jeśli jednak jesteś gotowy na ciężką pracę w niepełnym wymiarze przez dwa do czterech lat, to możesz zapewnić sobie wolność finansową na resztę życia.
Elastyczny czas pracy sprawia, że jest to idealne przedsięwzięcie dla osób, które chcą zachować dotychczasową pracę, a także dla studentów czy matek zajmujących się domem i dziećmi. Aby zacząć, nie trzeba wielkich nakładów finansowych, zwykle jest to od około pięciuset do tysiąca pięciuset dolarów.
Marketing sieciowy okazał się w systemie wolnorynkowym ostatnią prawdziwą szansą na osiągnięcie wolności finansowej dla przeciętnej jednostki, która nie ma dużego kapitału.
Kiedy już zdecydujesz się na ten ekscytujący biznes, otworzy się przed tobą szansa na karierę w środowisku nieograniczonych możliwości finansowych oraz prawdziwą zmianę w życiu tych, na których najbardziej ci zależy.
Czy zatem masz to, czego potrzeba, aby odnieść sukces w tej branży? Zaraz się przekonamy!
ROZDZIAŁ DRUGITajemnice sukcesu w marketingu sieciowym
Z marketingiem sieciowym wiążą się niezwykłe historie sukcesu. Niemal w każdej firmie znajdą się zwyczajni ludzie, którzy przeszli drogę „od pucybuta do milionera”, od nędznych lub miernych początków do zarabiania w miesiąc więcej, niż przeciętnie dostaje się za rok pracy.
Para, która mieszkała w garażu teściów, pastor z Teksasu, który złożył wniosek o bankructwo, samotna matka na zasiłku i młody chłopak z Tajwanu, który jeździł na spotkania biznesowe na rowerze – wszyscy ci ludzie i tysiące im podobnych mają własne, wyjątkowe historie do opowiedzenia.
W całej branży, niezależnie od firmy, da się jednak dostrzec uderzające podobieństwa między ludźmi, którzy odnieśli oszałamiający sukces. Te wspólne cechy to jednocześnie warunki niezbędne do odniesienia długofalowego sukcesu w branży.
Wszyscy z tej grupy są marzycielami. Przestali poddawać się powszechnemu katastrofizmowi i odnaleźli w sobie wizję wielkości, o której każdy z nas kiedyś marzył.
Gdyby Morfeusz dał im wybór pomiędzy czerwoną i niebieską pigułką, z pewnością wybraliby podróż do króliczej nory, a nie bezpieczeństwo Matrixa – wiedzą bowiem, że w nowej rzeczywistości to bezpieczny wybór niesie z sobą prawdziwe ryzyko. Zdają sobie sprawę, że ci, którzy wybierają poczucie bezpieczeństwa, stają się automatami pracującymi w masie. Osoby, które dokonują wyborów postrzeganych przez masy jako ryzykowne, to jednocześnie ci, którzy w nagrodę mogą prowadzić wartościowe życie. Odwaga to nowe bezpieczeństwo.
Wszyscy z tej grupy myślą krytycznie. Odrzucają stadne myślenie, wybierając refleksję. Są ciekawi z natury i otwarci na kwestionowanie nawet najbardziej zakorzenionych przekonań. Nie są cyniczni, ale sceptyczni wobec utartych opinii, kwestionują autorytety i chcą poznać rozumowanie prowadzące do danego założenia. Wiedzą, że ich przekonania oprą się sceptycyzmowi, a te, które dadzą się zakwestionować, należy zmienić.
Nie boją się pracy. Nie szukają okazji, aby najeść się za darmo czy recept na szybkie wzbogacenie się. Nie wymigują się od pracy, ale wstają rano, z radością myśląc o zadaniach, które ich czekają! Jeśli profesjonalnie zajmujesz się marketingiem sieciowym, to znaczy, że lubisz wyzwania, rozwój, przygody oraz pomaganie innym. Ci ludzie uwielbiają swoją pracę i niepotrzebny im weekend, sześciopak piwa i dziesięć płyt z filmami, aby zapomnieć o „pracy”. Odkryli, jak znaleźć równowagę pomiędzy pracą a życiem tak, aby obie te sfery miały znaczenie.
Wszyscy są dobrymi nauczycielami. Zdają sobie sprawę, że prawdziwa duplikacja zależy od ich umiejętności dydaktycznych, a nie handlowych. Postępują zgodnie z formułą, dzięki której wiele osób może powielać ich działania.
Wszyscy są również uczniami. Chcą się uczyć całe życie i wyznaczają sobie w ciągu dnia czas na refleksję i rozwój osobisty. Ważne, aby nieustannie się doskonalić. Książki, DVD, CD czy szkolenia internetowe – środek przekazu jest nieistotny.
Ważne jest to, abyś dzisiaj starał się być trochę lepszy, niż byłeś wczoraj.
Początkowo moim największym błędem w prowadzonej działalności było zakładanie, że mój sukces wiąże się ze zmienianiem innych. Wkrótce nauczyłem się, że sukces wiąże się ze zmianą mnie samego. Działania, jakie podejmujesz, i przykład, jaki dajesz, w pozytywny sposób wpływają na twoje otoczenie. Aby zmienić świat, musisz najpierw zmienić siebie.
Wszyscy są liderami. Nie urodzili się liderami. Nikt nie wyznaczył ich na to stanowisko, nie dbają też o funkcję, hierarchię czy konwenanse. Do przywództwa zachęca ich cichy, uparty głos dochodzący z ich wnętrza.
Kierują innymi dzięki swojej wierze. Wierzą w istnienie lepszych rozwiązań, wierzą w pomoc innym oraz w to, że każdy ma prawo do dostatku. Wiedzą również, że takie przekonanie wiąże się z obowiązkiem dzielenia się nim ze społecznością.
Zasady korporacyjnej rzeczywistości nie obowiązują w marketingu sieciowym. W tej branży awansujesz nie dlatego, że pokonujesz innych lub zostawiasz ich w tyle, ale dzięki temu, że pomagasz się im rozwijać. Im więcej ludzi odniesie dzięki tobie sukces, tym lepiej będzie ci się powodziło.
W korporacji jest tylko jeden prezes, kilku wiceprezesów, kilkunastu menedżerów średniego szczebla i wielu pracowników na niższych stanowiskach. W marketingu sieciowym zachęcasz wszystkich do zajścia jak najwyżej. Nie ma ograniczeń w kwestii liczby osób, które mogą się znaleźć na szczycie planu marketingowego.
Jeśli decydujesz się zaangażować w marketing sieciowy, skupiając się jedynie na tym, ile zarobisz na tych, których będziesz sponsorował, ludzie odczytają takie sygnały i napotkasz trudności. Zamiast tego skup się na tym, jak możesz pomóc innym, a twój sukces przyjdzie naturalnie.
ROZDZIAŁ TRZECIWybór odpowiedniej firmy
Ponieważ marketing sieciowy wiąże się z dużymi pieniędzmi, branża przyciąga również różnego rodzaju hieny i oszustów. Kluby nabywców, łańcuszki czy nielegalne piramidy starają się podszywać pod legalne firmy z branży marketingu sieciowego.
Ważne, aby zrozumieć różnicę pomiędzy legalnym przedsięwzięciem z branży marketingu sieciowego a nielegalną działalnością. Nawet niektóre rządowe organy regulacyjne mają trudności z ich rozdzieleniem, dlatego warto wskazać różnice.