Strona główna » Poradniki » Potęga osobowości. Jak łączyć siły introwertyków i ekstrawertyków, by osiągać niezwykłe rezultaty

Potęga osobowości. Jak łączyć siły introwertyków i ekstrawertyków, by osiągać niezwykłe rezultaty

4.00 / 5.00
  • ISBN:
  • 978-83-66142-12-1

Jeżeli nie widzisz powyżej porównywarki cenowej, oznacza to, że nie posiadamy informacji gdzie można zakupić tę publikację. Znalazłeś błąd w serwisie? Skontaktuj się z nami i przekaż swoje uwagi (zakładka kontakt).

Kilka słów o książce pt. “Potęga osobowości. Jak łączyć siły introwertyków i ekstrawertyków, by osiągać niezwykłe rezultaty

Odkryj potęgę osobowości

Czy ekstrawertycy i introwertycy nie mają ze sobą nic wspólnego, niczym biel i czerń? Czy są całkowicie niezależni od siebie? Nie. Znajdują się na przeciwległych krańcach spektrum, które wypełnia przepiękna gama odcieni szarości!

Czy nieobce jest ci marzenie o tym, by lepiej zrozumieć siebie i innych, a także umocnić więzi łączące cię z ludźmi z twojego otoczenia?

Powstało już wiele publikacji z dziedziny zarządzania poświęconych problemowi, w jaki sposób osoby o różnych osobowościach mogą owocnie ze sobą współpracować, ale najważniejsza ze wszystkich rozbieżności dotyczących charakterów – różnica między introwertykami a ekstrawertykami ‒ była dotąd pomijana w badaniach naukowych.

Potęga osobowości zmienia ten stan rzeczy i wyjaśnia, w jaki sposób introwertycy, ekstrawertycy i ambiwertycy myślą, czują i działają w określonych sytuacjach.

  • Przeprowadź test, który pokaże ci, czy zaliczasz się do grona introwertyków, czy może jesteś ekstrawertykiem.
  • Odkryj, co irytuje introwertyków i ekstrawertyków.
  • Dowiedz się, w jaki sposób współpracują oni w zespołach, na czym się skupiają, co ich rozprasza, a co sprawia im trudności.
  • Zrozum znaczenie różnic między introwertykami a ekstrawertykami w kontekście codziennego życia.


Dzięki książce dr Sylvii Löhken dowiesz się, w jaki sposób skutecznie wykorzystywać wiedzę na temat introwertyków, ekstrawertyków i ambiwertyków w zarządzaniu i sprzedaży. Sukcesy nie są następstwem jednorodności zespołu, lecz wynikają ze zróżnicowania poglądów i prawidłowego ich wykorzystywania – co jest istotne zwłaszcza w naszym coraz bardziej skomplikowanym świecie biznesu.

O autorce:

Dr Sylvia Löhken jest introwertyczną mistrzynią słowa: wygłasza prelekcje, pisze książki oraz artykuły naukowe, prowadzi seminaria. W jej działalności nieustannie nurtuje ją zasadnicze pytanie: w jaki sposób możemy optymalnie ukształtować własne życie, wykorzystując jako podstawę naszą osobowość.

W 2012 r. otrzymała tytuł Prelegentki Roku. W Europie i poza nią cieszy się też popularnością jako konsultantka współpracująca z przedstawicielami kadry kierowniczej – zwłaszcza tymi zaliczającymi się do grona introwertyków.

Polecane książki

Co łączy hrabiego z teraźniejszością, a maga z morderstwem? Czy przeznaczenie może być przekleństwem? Zapraszam do krainy owianej legendą i osnutej mgiełką tajemniczości. Wsiądźcie wraz z detektywem do pociągu, który zawiezie was donikąd. Razem z nim odkryjcie prawdę ukrytą w księdze starego rodu i ...
  Książka jest przeglądem dostępnej na świecie wiedzy naukowej oraz pochodzącej z praktyki klinicznej, na temat obrazu ciała u osób z nadwagą. Omawia szczegółowo problematykę otyłości, odchudzania się oraz obrazu siebie – ze szczególnym uwzględnieniem obrazu własnego ciała. Integruje różne stanowisk...
Część pracowników skorzysta z ochrony przedemerytalnej także po osiągnięciu obniżonego wieku emerytalnego. Jeśli bowiem ochrona przedemerytalna pracownika rozpocznie się jeszcze przed 1 październikiem 2017 r., obejmie 4 lata liczone od dotychczasowego wyższego wieku przedemerytalnego. Jeśli zaś prac...
Publikacja dotyczy dogmatycznych i praktycznych zagadnień związanych z odpowiedzialnością karną za przestępne podżeganie. Autor analizuje szereg aspektów konstrukcyjnych i szczegółowych, przedstawiając kompleksowe rozważania o podżeganiu do przestępstwa na tle innych form współdziałania przestępnego...
Pies Baskerville’ów – kryminał zwany przez niektórych dreszczowcem, wywołujący owe dreszcze na naszych plecach w sposób wysmakowany, nieśpieszny i pełen staroświeckiego wdzięku. Starannie budowane napięcie, elegancka narracja, smaczne dialogi – to wielka pr...
Poradnik do gry Pro Evolution Soccer 2010 przeznaczony jest głównie dla osób, które pierwszy raz mają do czynienia z PES-em lub po prostu nie spędziły z jego poprzednimi edycjami zbyt wiele czasu. Jednak doświadczeni gracze też znajdą tu coś dla siebie.Pro Evolution Soccer 2010 - poradnik do gry zaw...

Poniżej prezentujemy fragment książki autorstwa Sylvia Lohken

Tytuł oryginału: Intros und Extros

Przekład: Krzysztof Krzyżanowski

Projekt okładki: Ola Kulik

Redakcja:Urszula Śmietana

Korekta:Zofia Kozik

Redakcja techniczna: Teresa Ojdana

First published in Germany in 2014 by GABAL Verlag GmbH

Copyright © GABAL Verlag GmbH

Copyright © for the Polish edition

by Wydawnictwo Studio EMKA

Warszawa 2019

Wszelkie prawa, włącznie z prawem

do reprodukcji tekstów w całości lub w części,

w jakiejkolwiek formie – zastrzeżone

Wydawnictwo Studio EMKA

wydawnictwo@studioemka.com.pl

www.studioemka.com.pl

ISBN 978-83-65068-00-2

Skład i łamanie: www.pagegraph.pl

Skład wersji elektronicznej: Kamil Raczyński

konwersja.virtualo.pl

Możliwość stania się tym,

kim naprawdę jesteś, to życiowy przywilej.

C.G. Jung

Słowo wstępne Anne M. Schüller

„Przypominasz nieokiełznanego konia. Pędzisz na oślep, wszystkich wyprzedzasz i w ogóle nie rozglądasz się wokół siebie. Trzymasz wszystkich w niepewności. Zawsze masz w planach coś nowego. Zrób sobie przerwę, uspokój się i daj szansę innym”. Osoba, która wypowiedziała te słowa, przypuszczalnie kierowała je do ekstrawertyka. Wydaje się, że ja też przysparzam ludziom wielu problemów. Kiedyś podczas narady nawrzeszczałam przy wszystkich na współpracownika, którego bardzo ceniłam za jego zdroworozsądkowe opinie: „Może byś coś wreszcie powiedział?! Po prostu sobie siedzisz i nigdy nie zabierasz głosu. Mógłbyś przecież wnieść ogromny wkład w to, czym się zajmujemy”. Ten kolega był najprawdopodobniej introwertykiem.

Wszystko to działo się bardzo dawno temu. Oczywiście teraz już by do tego nie doszło. Od tamtego czasu bardzo wiele się nauczyłam, napisałam kilka książek i przeczytałam ich całe mnóstwo. Szczególne wrażenie zrobiło na mnie ostatnie dzieło Sylvii Löhken (Quiet Impact, Hodder & Stoughton, 2014) opisujące skryte osoby i ich ogromny potencjał. Na łamach tej książki autorka w taktowny sposób pokazuje głośniejszym osobom wszystko to, co te bardziej milczące mają do zaoferowania; podkreśla też, jak przydatne mogą być ich cechy z perspektywy społeczeństwa, świata pracy oraz naszej wspólnej egzystencji. Stara się również przedstawić wszystkie te zagadnienia samym introwertykom. Jej największym osiągnięciem jest jednak umieszczenie ich w centrum uwagi. Fala zainteresowania ze strony mediów odzwierciedla to, jak istotna jest ta kwestia z punktu widzenia wielu wspaniałych introwertyków znajdujących się wśród nas.

W swojej najnowszej książce (Potęga osobowości) Sylvia Löhken pomaga nam zgłębić ten temat:

Autorka podkreśla znaczenie introwersji i ekstrawersji jako cech osobowości i postuluje, aby uwzględniać je w dyskusji dotyczącej różnorodności w świecie pracy.

Książka pomaga czytelnikom spojrzeć na siebie z interesującej perspektywy. Tekst prezentuje potrzeby introwertyków i ekstrawertyków, opisuje, w czym są dobrzy i na co muszą uważać. Ponieważ ludzie rzadko kiedy są stuprocentowymi introwertykami lub ekstrawertykami i najczęściej łączą cechy tych dwóch typów osobowości, wnikliwej analizie poddano też domenę ambiwertyków znajdujących się między tymi dwiema skrajnościami.

Czytelnicy dowiadują się, w jaki sposób skutecznie wykorzystywać wiedzę na temat introwertyków, ekstrawertyków i ambiwertyków w zarządzaniu i sprzedaży. Sukcesy nie są następstwem jednorodności zespołu, lecz wynikają ze zróżnicowania poglądów i prawidłowego ich wykorzystywania – co jest istotne zwłaszcza w naszym coraz bardziej skomplikowanym świecie biznesu.

Jako naukowiec Sylvia Löhken zgłębia rozmaite mity dotyczące introwertyków i ekstrawertyków. Profesjonalnie pokazuje, w jaki sposób osoby o zróżnicowanych umiejętnościach, skłonnościach i cechach charakteru mogą na siebie oddziaływać i przynosić sobie nawzajem korzyści. Przyjmując czysto ludzką perspektywę, autorka prosi o tolerancję i szacunek dla „skrytych” i „niezupełnie skrytych” cech – zarówno w postrzeganiu siebie, jak i innych.

Oprócz tego niemalże „przy okazji” objaśnia też znaczenie sygnałów statusowych (omówionych w rozdziale ósmym). Miłej lektury!

Anne M. Schüller prelegentka, autorka bestsellerów, doradca biznesowy

Słowo wstępne Hansa-Uwego L. Köhlera

„Czasami świat jest dla mnie zbyt hałaśliwy i rozemocjonowany; na dodatek wszystko wydaje się zawsze tak strasznie ważne!”. To osobiste stwierdzenie padające z moich ust może cię zaskoczyć, zwłaszcza jeśli uświadomisz sobie, że większość osób, które znają mnie jako prelegenta, uważa mnie za ekstrawertyka.

Gdy po raz pierwszy spotkałem Sylvię C. Löhken, poruszyliśmy podczas rozmowy właśnie tę kwestię. „Wiesz, tak naprawdę nie jestem taka, ale rzadko mam okazję być sobą!”, odparła Sylvia, dodając ze sceptycyzmem: „Ale ciebie nie można przecież uznać za introwertyka!”.

Czy ekstrawertycy i introwertycy nie mają ze sobą nic wspólnego, niczym biel i czerń? Czy są całkowicie niezależni od siebie? Nie. Znajdują się na przeciwległych krańcach spektrum, które wypełnia przepiękna gama odcieni szarości!

Gdybym miał tu przedstawić jeden argument przemawiający za przeczytaniem tej książki, byłoby nim następujące stwierdzenie: ten tekst nie tylko klasyfikuje i objaśnia, ale również pozwala odkryć „stany pośrednie”. Każdy, kto skupia się wyłącznie na prostych przeciwieństwach, widzi jedynie czarno-białe rozwiązania. Chcąc osiągnąć dojrzałość, musimy nauczyć się uwzględniać szare przestrzenie pojawiające się między skrajnościami.

Jeżeli czytając tę książkę, stwierdzisz, że skłaniasz się ku jednemu z opisywanych tu typów osobowości, niewykluczone, że to spostrzeżenie przyjemnie cię zaskoczy lub przeciwnie – wywoła twoją irytację. Tak naprawdę wiedza ta powinna cię zachęcić do tego, by okazać ciekawość i spróbować zrozumieć tę „drugą” stronę. Podejmując takie wysiłki, zrealizujesz zamiary autorki tej książki, a świat, w którym wszyscy żyjemy, stanie się być może odrobinę lepszy.

Gdyby okazało się, że nie przynależysz w pełni ani do grona ekstrawertyków, ani do grupy introwertyków, nikt nie przypisze ci statusu dziwacznej „hybrydy”. Ta książka opisuje też trzecią grupę – ambiwertyków. Być może masz szczęście zaliczać się właśnie do tego grona, czyli do ludzi, którzy dobrze dogadują się ze wszystkimi? Nie zapominaj też, że dzięki lekturze tego tekstu dowiesz się, co irytuje innych ludzi (w tym również i mnie)! Drodzy czytelnicy, sięgając po tę książkę, możecie oczekiwać pouczającej i inspirującej lektury. Usiądźcie, rozluźnijcie się i cieszcie się z czekających was odkryć…

Udanej podróży!

Hans-Uwe L. Köhler prelegent i autor bestsellerów na temat sprzedaży

Przedmowa

Książka, którą trzymasz właśnie w rękach, opisuje zagadnienie skutecznej komunikacji zachodzącej między introwertykami a ekstrawertykami.

Gdy pisałam Quiet Impact (Hodder & Stoughton, 2014), moim celem było wypełnienie istniejącej luki na temat introwertyków, ponieważ nikt wcześniej nie opublikował książki, która pomagałaby im odkryć ich mocne strony i skutecznie porozumiewać się z innymi. Ponieważ zagadnienie introwersji okazało się naprawdę szerokie, uznałam, że nie będę się zajmować ekstrawertykami i ich cechami charakterystycznymi. Ambiwertycy, znajdujący się pośrodku skali, podzielili los ekstrawertyków: chociaż o nich wspomniałam, skupiłam się głównie na punkcie widzenia introwertyków. Później spędziłam sporo czasu na poznawaniu innych typów osobowości i odkryłam, że chociaż na rynku jest już sporo książek o introwertykach i dla introwertyków, ambiwertycy i ekstrawertycy nie doczekali się jeszcze podobnego zainteresowania.

Ta książka ma za zadanie wypełnić tę drugą lukę. Refleksja nad cechami i skłonnościami introwertyków, ekstrawertyków oraz ambiwertyków, a także trudności, z którymi się zmagają, gdy mają do czynienia ze sobą nawzajem, nie są wyłącznie kwestią zadbania o sprawiedliwość, ale także potrzebą rzeczywistości: nie żyjemy przecież w bańkach introwersji i ekstrawersji. W realnym świecie – w naszych związkach i rodzinach, w gronie przyjaciół i współpracowników, przełożonych i podwładnych – mamy do czynienia z mieszanymi zespołami.

Wielu specjalistów uważa, że stopień, w jakim poszczególne osoby przejawiają introwersję lub ekstrawersję, jest jedną z kluczowych różnic między nimi. Psycholog James Dee Higley wspomina o „przeciwnych biegunach usposobienia” (Gallagher, 1994); C.G. Jung, który jako pierwszy używał tych terminów w usystematyzowany sposób, postrzegał introwersję bądź ekstrawersję jako dominującą cechę osobowości. Chociaż jednak minęło już około 100 lat od momentu, kiedy Jung „oficjalnie” przedstawił tę „drobną różnicę” szerokiej publiczności, dopiero teraz zaczynamy stopniowo zastanawiać się nad konsekwencjami tej rozbieżności. To zadziwiające, ponieważ inne różnice – między młodymi a starszymi, tubylcami a imigrantami, mężczyznami a kobietami, niepełnosprawnymi a pełnosprawnymi – od dawna są częścią społecznej świadomości oraz dyskusji dotyczącej różnorodności. Nawet jeżeli większość testów osobowości obejmuje teraz tę różnicę, wciąż utrzymują się niektóre mity dotyczące tego,

co czyni z danej osoby introwertyka lub ekstrawertyka. Co więcej, interakcje między introwertykami a ekstrawertykami rzadko bywają elementem dyskusji na temat różnorodności, chociaż akurat ta kwestia zaczyna się stopniowo zmieniać. Jedną z oznak może

być to, że jeden z czołowych magazynów, „Der Spiegel”, uczynił z tej kwestii temat okładki (K. Kullmann, Die Kraft der Stillen, 2012). Sama dostrzegam rosnące zainteresowanie tym tematem podczas bezpośrednich kontaktów z czytelnikami i klientami1.

Moja książka nie ma jednak na celu kształtowania polityki związanej z różnorodnością. Podstawowym zadaniem tego tekstu jest dostarczenie ci praktycznych wskazówek i wymiernych korzyści. Z tego powodu będę upraszczać lub podsumowywać wiele zagadnień o bardziej naukowym charakterze. Jeśli chcesz dokładniej przyjrzeć się poszczególnym kwestiom, w przypisach i bibliografii znajdziesz dodatkowe wyjaśnienia oraz spis sugerowanych lektur. Najistotniejsze kwestie można jednak łatwo zrozumieć bez odwoływania się do wspomnianych dodatków.

Część I tego tekstu da ci wgląd w różnice, atuty, priorytety oraz potrzeby introwertyków i ekstrawertyków – zrozumiesz także, co to znaczy być ambiwertykiem znajdującym się pomiędzy tymi skrajnościami.

Część II ukazuje znaczenie owych różnic w codziennym życiu i sposoby, w jakie introwertycy oraz ekstrawertycy mogą radzić sobie z samymi sobą oraz z innymi. Choć opisałam rozmaite sfery życia, począwszy

od sportu i zdobywania wiedzy, aż po komunikację dla menedżerów, sprzedaż i komunikację statusową, łączy je jedna kwestia: to obszary, w których moi klienci i czytelnicy najczęściej muszą się mierzyć z problemem introwersji i ekstrawersji. Mam nadzieję, że wybrane przeze mnie kwestie i tematy wzbudzą twoje zainteresowanie.

Jak korzystać z tej książki?

W tekście znajduje się wiele autentycznych przykładów i historii, chociaż nie zdradzam nigdzie prawdziwej tożsamości bohaterów tych wydarzeń. Żeby ułatwić ci rozpoznawanie typu osobowości, o którym jest właśnie mowa, użyłam dwóch prostych metod. Po pierwsze, w tekście pojawiają się ikony pozwalające rozróżniać dwa główne typy osobowości:

 Ekstrawertycy

 Introwertycy

Po drugie, bohaterowie wszystkich historii otrzymali imiona zaczynające się od liter I lub E.

W tekście napotkasz też inne ikony:

 Pytania, nad którymi warto się zastanowić, by lepiej poznać samego siebie.

 Krótkie podsumowanie kluczowych kwestii opisywanych w poszczególnych rozdziałach; ma ci ono pomóc w utrwaleniu świeżo zdobytej wiedzy.

Wstęp

Trzy czynniki wpływające na osobowość

Introwersja bądź ekstrawersja jest tylko jednym z elementów skomplikowanych puzzli składających się na ludzką osobowość. To właśnie ta układanka decyduje o tym, jak się rozwijamy, co lubimy i jak doświadczamy emocji. Istnieje też szczególna zasada dotycząca układania tych puzzli: można to robić wyłącznie w towarzystwie innych ludzi.

Nasza osobowość jest kształtowana przez trzy czynniki: dziedziczone uwarunkowania biologiczne, nasze środowisko społeczne oraz dążenie do indywidualności.

Czynnik pierwszy: uwarunkowania biologiczne

Nasza osobowość jest kształtowana w obrębie bardzo zróżnicowanych sfer. Dziedziczone przez nas uwarunkowania biologiczne otrzymujemy z chwilą narodzin. Postęp w dziedzinie neurobiologii pozwala na to, by spora część badań nad osobowością skupiała się na budowie ludzkiego mózgu, zachodzących w nim procesach oraz związanych z nimi substancjach (np. neurotransmitery i hormony).

Badania pokazują, że różnice między zaledwie czteromiesięcznymi niemowlętami pozwalają w wiarygodny sposób określić, czy dziecko wyrośnie na introwertyka czy ekstrawertyka. Istotnym czynnikiem umożliwiającym dokonanie takiej oceny jest wrażliwość na bodźce środowiskowe: „introwertyczne dzieci” mają bardziej wrażliwe systemy nerwowe, a co za tym idzie, reagują na jaskrawe światło, hałasy

i wyraziste zapachy mocniej (i bardziej negatywnie) niż „ekstrawertyczne dzieci”. Ta prawidłowość pokrywa się z późniejszym zagrożeniem nadmierną stymulacją, które nęka introwertyków, pozbawiając ich energii i przysparzając im sporych problemów (patrz: długoterminowe badania opisane w The Long Shadow of Temperament Jerome’a Kagana, 2004).

To jednak tylko jeden z elementów skomplikowanej układanki tworzącej ludzką osobowość.

Czynnik drugi: środowisko społeczne

Przez wiele lat naukowcy toczyli spory dotyczące tego, czy większy wpływ na osobowość mają predyspozycje biologiczne (natura) czy środowisko społeczne (wychowanie). Dziś wiemy, że te dwie sfery są ze sobą powiązane. Konkretniej rzecz ujmując, nasze predyspozycje biologiczne mają wpływ na to, w jaki sposób porozumiewamy się z otoczeniem.

Ten proces przypomina jednak poruszanie się dwukierunkową drogą, podobnie zresztą jak wszelkiego rodzaju komunikacja, gdyż nasze środowisko wywołuje z czasem zmiany w naszych mózgach. Choć mózg dziecka jest, w porównaniu z mózgiem dorosłego, wystawiony na większą liczbę procesów związanych z transformacją (i są one bardziej intensywne), wszyscy możemy się zmieniać. Nasze doświadczenia życiowe nieustannie wpływają zarówno na struktury, jak i metabolizm naszego „ekwipunku używanego do myślenia”.

 Kluczowa koncepcja

Nie przychodzimy na ten świat jako ostatecznie ukształtowane osobowości.

Nikt z nas nie rodzi się z „kompletnym ekwipunkiem”. Część tego, co składa się na naszą osobowość – nasza „druga natura” – jest wynikiem życia wśród innych istot ludzkich. Wszyscy przychodzimy na >świat w jakiejś grupie społecznej i w jakimś kontekście kulturowym. Relacje, wśród jakich dorastamy, składają się na drugą część naszego „ekwipunku”. To właśnie one wpływają na to, w jaki sposób rozwijają się mózgi dzieci. Związki międzyludzkie kształtują nie tylko nasz język, ale również nasze preferencje i podejmowane decyzje. Najkrócej rzecz ujmując – samo posiadanie mózgu to za mało. Osobowość wraz z wszystkimi jej aspektami może się rozwinąć tylko za sprawą kontaktów z innymi ludźmi – dotyczy to również sfery czysto biologicznej, ponieważ połączenia nerwowe w mózgu noworodka nie są w pełni ukształtowane. Ten proces zachodzi tylko wtedy, gdy mamy mentorów, którzy się z nami komunikują, i pozostaje następstwem niezwykłej zdolności adaptacji istoty ludzkiej do bardzo różnych środowisk. David Brooks (Projekt życie, 2012) stwierdza, że założenie, iż najpierw się rozwijamy, a później tworzymy relacje z innymi ludźmi, jest fałszywe. Prawda wygląda tak, że przychodząc na świat, stajemy się częścią różnych związków międzyludzkich i to głównie one czynią z nas istoty ludzkie.

Nasze środowisko społeczne i kulturowe wchodzi zatem w interakcję z uwarunkowaniami biologicznymi. To oznacza, że nie chodzi wcale o rozstrzygnięcie: „natura czy wychowanie?”, ale o to, „w jaki sposób natura i wychowanie wpływają na siebie w procesie rozwoju człowieka, prowadząc do wykształcenia się osobowości?”. Nasza umiejętność adaptacji do otoczenia jest szczególnym atutem wynikającym z natury ludzkiej. To właśnie dzięki tej zdolności możemy się doskonale rozwijać w bardzo różnych środowiskach.

 Kluczowa koncepcja

Otaczające nas środowisko społeczne i kulturowe wchodzi w interakcję z uwarunkowaniami biologicznymi: wpływamy na otoczenie,a ono zmienia z kolei strukturę i metabolizm naszego mózgu.

Wszyscy przychodzimy na świat jako istoty cechujące się biologiczną, poddającą się pomiarowi introwersją lub ekstrawersją. To jednak dopiero początek rozwoju osobowości, który zachodzi w określonym czasie i miejscu, wśród konkretnych ludzi. Tym, co kształtuje naszą osobowość (a co za tym idzie, również naszą introwersję i ekstrawersję), jest interakcja między naturalnymi procesami oraz wpływami społecznymi i kulturowymi. Nasi mentorzy, wzory, oczekiwania kulturowe i społeczne – wszystkie te czynniki pomagają określić, czy żyjemy, „zmierzając od świata zewnętrznego ku naszemu wnętrzu”, czy „kierując się od wewnątrz w stronę świata zewnętrznego”.

Czynnik trzeci: poszukiwanie sensu życia

Trzeci czynnik równie silnie kształtujący naszą osobowość to nasza zdolność do swobodnego podejmowania decyzji życiowych, które są w naszym przekonaniu istotne. Owe wybory mogą często prowadzić do tego, że introwertycy będą przejawiać zachowania ekstrawertyczne, a ekstrawertycy przez pewien czas będą się zachowywać niczym introwertycy. Ten mechanizm sprawia, że pokojowo nastawiony introwertyk zareaguje na przytyki współpracownika pod swoim adresem i dobitnie pokaże mu, gdzie jego miejsce. Ekstrawertyk może z tego samego powodu stwierdzić, że chce spędzić tydzień w odosobnieniu w klasztorze. Identyczny mechanizm może nawet >sprawić, że wybierzemy karierę, która na pozór nie ma specjalnego związku z cechami charakteru wynikającymi z naszych predyspozycji naturalnych lub naszej „drugiej natury” – podejmiemy jednak taką decyzję, gdyż taka praca lepiej pasuje do naszego wizerunku nas samych. Innymi słowy, w czasie naszego rozwoju powinniśmy (i musimy) tworzyć więzi z innymi, by w pełni stać się istotami ludzkimi. Prawdziwą osobowość zapewnia nam jednak samorealizacja, czyli poszukiwanie własnych wartości i celów.

 Kluczowa koncepcja

Nasza osobowość rozwija się i zmienia za sprawą interakcji między naszymi wrodzonymi cechami, środowiskiem społecznym oraz podejmowanymi przez nas decyzjami.

To właśnie zdolność do podejmowania własnych decyzji daje nam coś, co nazywamy wolnością. Nie możemy wybrać cech biologicznych, które dziedziczymy, ani naszego środowiska społecznego. Mamy jednak możliwość wyboru tego, co nada naszemu życiu sens i wartość. To może oznaczać, że w określonych >sytuacjach zdecydujemy się na takie czy inne posunięcie, chociaż nasza osobowość podsunęłaby nam inne rozwiązanie2.

Jednakże niezależnie od wolności w zakresie podejmowania wyborów, nie możemy w pełni wyeliminować wrodzonych cech oraz społecznych uwarunkowań, które ukształtowały naszą osobowość. Poszczególne sfery wzajemnie na siebie wpływają: dziś wiemy już na przykład, że więzi społeczne odgrywają istotną rolę w procesie podejmowania przez nas decyzji, gdyż oddziałują na naszą podświadomość. To, co ostatecznie robimy, jest tylko częściowo wynikiem naszego świadomego wyboru3.

Dzięki lekturze pierwszej części tej książki odkryjesz, w jaki sposób możesz sobie radzić z wyzwaniami, które będą się wydawać „nienaturalne” dla twojej introwertycznej lub ekstrawertycznej osobowości. Zgłębiając kolejne rozdziały, zapoznasz się z bardziej szczegółowym opisem wszystkich trzech czynników składających się na osobowość, a więc predyspozycji biologicznych, środowiska społecznego oraz decyzji dotyczących tego, co jest ważne w życiu.

Mam nadzieję, że wśród wszystkich tych rzeczy, o których tu wspomniałam, jedna kwestia pozostaje całkowicie jasna: osobowość skrywa wiele aspektów. Ani introwertycy, ani ekstrawertycy nie są kontrolowani wyłącznie przez swoje predyspozycje biologiczne, podobnie jak zachowania mężczyzn i kobiet nie są zależne jedynie od ich płci. Tym, co czyni z nas ludzi, jest wzajemne oddziaływanie na siebie wrodzonych i nabytych cech – a także wolność pozwalająca czasami postąpić wbrew naszym naturalnym skłonnościom, gdy wydaje nam się to słuszne.

 Kluczowa koncepcja

Introwersja i ekstrawersja mogą kształtować nasz charakter, ale nie ograniczają nas niczym kaftan bezpieczeństwa. I dlatego właśnie introwertycy i ekstrawertycy mogą odnosić sukcesy we wszystkich zawodach i na wszelkich szczeblach drabiny społecznej.

W poniższej tabeli znalazły się nazwiska osób reprezentujących rozmaite narodowości i epoki – to ludzie zdeterminowani, by robić to, co dla nich ważne; introwertycy lub ekstrawertycy, którzy z powodzeniem podążali za powołaniem, kształtowali je i stawali się wpływowymi postaciami w swoich dziedzinach. Niech ten spis nazwisk stanowi dla ciebie zachętę: cechy osobowości, takie jak introwersja czy ekstrawersja, mogą mieć na nas ogromny wpływ, ale są tylko częścią większej całości, a my sami decydujemy o tym, jak wykorzystać nasz charakter.

Odnoszący sukcesy introwertycy i ekstrawertycy

 Introwertycy

 Ekstrawertycy

Osoby zmieniające świat

Eleanor Roosevelt, USA

Matka Teresa, Albania

Martin Luther King, USA

Sokrates, Grecja

Intelektualiści

Simone de Beauvoir, Francja

Isaac Newton, Wielka Brytania

Johann Wolfgang von Goethe, Niemcy

Karl R. Popper, Austria

/ Wielka Brytania

Pisarze

Franz Kafka, Czechy

Joanne K. Rowling, Wielka Brytania

Karen Blixen, Dania Thomas John Boyle, USA

Naukowcy

Niels Bohr, Dania

Jane Goodall, Wielka Brytania

Aleksander von Humboldt, Niemcy

Daniel Goleman, USA

Politycy

Angela Merkel, Niemcy Barack Obama, USA

Gerhard Schröder, Niemcy Boris Johnson,

Wielka Brytania

Ludzie świata biznesu

Mark Zuckerberg, USA George Soros, Węgry

Richard Branson, Wielka Brytania

Steve Jobs, USA

Ludzie świata mody

Anna Wintour, USA

Tom Ford, Stany Zjednoczone

Heidi Klum, Niemcy Karl Lagerfeld, Niemcy

Muzycy

Ludwig van Beethoven, Niemcy

Annie Lennox, Szkocja

Franciszek Liszt, Austro-Węgry

Udo Lindenberg, Niemcy

Malarze

Vincent van Gogh, Holandia

Leonardo da Vinci, Włochy

Frida Kahlo, Meksyk Pablo Picasso, Hiszpania

Gwiazdy kina i telewizji

Woody Allen, USA

Tilda Swinton, Wielka Brytania

Jack Nicholson, USA Oprah Winfrey, USA

Sportowcy

Lionel Messi, Argentyna Nico Rosberg, Niemcy

Usain Bolt, Jamajka

Christiano Ronaldo, Portugalia

Artyści estradowi

Jerry Seinfeld, Stany Zjednoczone

Terry Gilliam, USA / Wielka Brytania

Eddie Murphy, USA Mel Brooks, USA

Postacie fikcyjne

Charlie Brown,

Fistaszki, USA

Hamlet, Hamlet(Szekspir), Wielka Brytania

Lucy van Pelt,

Fistaszki, USA

Papageno, Czarodziejski flet (Mozart / Schikaneder), Austria

Część IIntrowertycy – ambiwertycy – ekstrawertycy1. Introwersja i ekstrawersja: fakty i mity

Introwertycy i ekstrawertycy: różnice biologiczne

Pierwsza istotna rozbieżność między introwertykami a ekstrawertykami wynika z czynników neurobiologicznych: ekstrawertycy z reguły dobrze radzą sobie z doznaniami pochodzącymi ze świata zewnętrznego, czyli z bodźcami odbieranymi za sprawą narządów zmysłów. Co więcej, owe czynniki zewnętrzne i kontakty z innymi ludźmi są dla ekstrawertyków źródłem znacznej części ich energii i mają wyraźnie pozytywny wpływ na jakość ich życia.

 Kluczowa koncepcja

Przyczyną różnic między ekstrawertykami a introwertykami są rozbieżności dotyczące sposobów funkcjonowania ich mózgów. Ekstrawertycy bardziej cenią doznania zewnętrzne, podczas gdy dla introwertyków ważniejsze są intensywne procesy wewnętrzne.

Ekstrawertycy lubią aktywność i inicjatywę; często są zapalonymi podróżnikami i uwielbiają różnorodność. Są z zasady bardziej wysportowani od introwertyków, nawiązują też więcej kontaktów i mają więcej partnerów seksualnych (patrz: S. Cain, Ciszej proszę…, 2012). Introwertycy nie potrzebują takich bodźców zewnętrznych, by okazać zaangażowanie. Podejmowane przez nich aktywności są odmienne od tych, które wybierają ekstrawertycy, gdyż introwertycy są z natury bardziej refleksyjni. Nawet jeżeli wydają się pogrążeni w bezczynności, ich umysły mogą pracować pełną parą. Różnica ta sprawia, że problem nadmiernej stymulacji częściej dotyka introwertyków niż ekstrawertyków. Introwertycy cenią sobie okresy ciszy (rozumianej całkiem dosłownie) – jest to zarazem jedna z ich potrzeb. Ideałem byłoby całkowite odosobnienie lub obecność co najwyżej kilku innych osób, dodatkowo światło powinno być przygaszone. Introwertycy czerpią energię z takich okresów minimalnej stymulacji spędzanych bez żadnego towarzystwa. Ekstrawertycy również potrafią się uciekać do takich warunków, gdy mają za sobą stresujące okresy. Introwertycy są jednak w naturalny sposób zależni od tej potrzeby izolacji i ładowania w ciszy akumulatorów.

Opisany powyżej mechanizm jest ściśle związany z nadwrażliwością. Nadwrażliwym osobom stosunkowo łatwo zaczyna dokuczać problem nadmiernej stymulacji, a chociaż większość z nich jest introwertykami, amerykańska psycholożka Elaine Aron (Wysoko wrażliwi, 2017) twierdzi, że nadwrażliwością cechuje się też 30% ekstrawertyków.

Nie będziemy tu dokładniej przyglądać się tej kwestii, ale bez wątpienia można stwierdzić, że nadmierna stymulacja może być problemem zarówno dla introwertyków, jak i osób zmagających się z nadwrażliwością.

Druga różnica pomiędzy ekstrawertykami a introwertykami polega na tym, że ekstrawertycy chętnie ryzykują, podczas gdy introwertycy wolą dmuchać na zimne.

Również i to można przypisać rozbieżnościom w sferze neurobiologicznej. W mózgach introwertyków i ekstrawertyków aktywizują się różne części centrum emocji. Introwertycy mają bardziej wrażliwe centrum przetwarzania strachu, podczas gdy ekstrawertycy silniej reagują wobec perspektywy nagrody. Różnice dotyczą również koncentracji poszczególnych neuroprzekaźników. W organizmach introwertyków występuje wyższy poziom acetylocholiny, która jest odpowiedzialna za koncentrację, pamięć, uczenie się i ocenę4.

Ekstrawertyków cechuje dla odmiany wyższe stężenie dopaminy w mózgu. Ten neuroprzekaźnik sprzyja ruchowi, ciekawości, poszukiwaniu zróżnicowania oraz dążeniu do nagród i ekscytujących aktywności.

 Kluczowa koncepcja

„Bez ryzyka nie ma zabawy!” kontra „Bezpieczeństwo przede wszystkim!”. Różnice biologiczne między ekstrawertykami a introwertykami oznaczają, że przedstawiciele tych dwóch grup potrzebują odmiennych doświadczeń, by móc czuć się szczęśliwymi.

Ta niewielka różnica ma określone konsekwencje, jeśli chodzi o indywidualne upodobania introwertyków i ekstrawertyków. Ci pierwsi wolą zachowywać dystans, potrzebują przestrzeni, by przetworzyć swoje spostrzeżenia, a do tego wykazują się silnym instynktem samozachowawczym. Z wysokim poziomem acetylocholiny wiąże się stosunkowo duża potrzeba bezpieczeństwa. Introwertykom naprawdę rzadziej zdarzają się wypadki; takie osoby są wyjątkowo czujne. Ekstrawertycy cenią sobie z kolei różnorodność oraz działania, które skrywają obietnicę nagrody. Dopamina sprawia, że akceptują wyzwania, podejmują ryzyko, a czasami narażają się nawet na niebezpieczeństwo, byle tylko sięgnąć po upragnioną nagrodę. Potrzeba inspirującej różnorodności i gratyfikacji jest tak silna, że niektórzy ekstrawertycy są gotowi położyć na szali związki międzyludzkie lub przedmioty, na których naprawdę bardzo im zależy. Takie osoby z pewnością mają bardziej rozbudowane siatki znajomości towarzyskich i zawodowych, ale wykazują też większą tendencję do narażania na szwank stałych związków przez angażowanie się w przygodne kontakty seksualne; oprócz tego okazują się także bardziej skłonne do hazardu, a na dodatek popełniają więcej przestępstw5.

Nasz dobór ubrań jest dobrą ilustracją tego, w jaki sposób wyrażamy własne skłonności do bezpieczeństwa lub ryzyka. W końcu sięgamy po takie a nie inne stroje, by podkreślały naszą osobowość. Według specjalistki od mody, Susanne Ackstaller, introwertycy wyraźnie różnią się w tej kwestii od ekstrawertyków.

 Twój wygląd zdradza, jakim typem osoby jesteś

Jeśli chodzi o modę i styl, rzeczywistość dorównuje naszym oczekiwaniom. Introwertycy ubierają się z reguły w klasyczny i prosty sposób; wybierają stonowane kolory i wzory, a panie decydują się na dyskretny makijaż. Ekstrawertycy idą na całość. Wybierają takie ubrania, które mają zrobić na innych wrażenie, ich stroje biznesowe bywają urozmaicone zaskakującymi dodatkami, a kobiety zamiast błyszczyka wybiorą raczej jaskrawoczerwoną szminkę. Jeśli chodzi o marki, introwertyczki zdecydują się na coś z kreacji Jil Sander, podczas gdy ekstrawertyczki sięgną raczej po stroje od Escady.

Susanne Ackstaller autorka tekstów i blogerka

Chociaż zdarzało mi się widywać introwertyczki noszące naprawdę odjechane buty, powyższa koncepcja wydaje się w ogólnym ujęciu całkiem trafna!

Imponującą cechą ekstrawertyków jest ich zdolność do przejawiania entuzjazmu i zachwytu: te emocje mogą przybierać rozmaite formy, od głębokiej tęsknoty aż po euforię. Owe pozytywne odczucia są również konsekwencją wysokiego stężenia dopaminy w mózgu oraz niezwykle aktywnego jądra półleżącego (więcej informacji na ten temat znajdziesz w dalszej części tego rozdziału). Entuzjazm i euforia to reakcje, które pojawiają się, gdy uda się dokonać czegoś ważnego lub osiągnąć atrakcyjny cel, co owocuje swoistym dopingiem dla mózgu zapewnianym przez nagrodę6. Introwertycy rzadko skłaniają się ku żywiołowym emocjom w rodzaju skrajnego podekscytowania lub szalonej radości. Chociaż ekstrawertycy spoglądają na nich ze współczuciem, nie oznacza to wcale, że życie introwertyków jest mniej atrakcyjne. Ono jest po prostu inne. Oto przykład: w sytuacji, w której ekstrawertyk odpaliłby fajerwerki, introwertyk zagrzeje się przy ognisku.

 Kluczowa koncepcja

W sytuacji, w której ekstrawertyk odpaliłby z entuzjazmem fajerwerki, introwertyk zagrzeje się z zadowoleniem przy ognisku.

Odwrotna strona medalu wygląda tak, że w obliczu braku bodźców pochodzących ze świata zewnętrznego nuda i otępienie dopadną ekstrawertyka szybciej niż introwertyka. W takiej sytuacji złakniony bodźców ekstrawertyk może się zdecydować na niepotrzebne lub nadmierne ryzyko, by znów zapewnić sobie odlot gwarantowany przez dopaminę – przy okazji może jednak narazić na cierpienie siebie i innych. Przecenianie własnych sił i szkodliwe społecznie zachowania uchodzą za efekty uboczne działania dopaminy. Przestępstwa oraz kryzysy finansowe to dwa najistotniejsze skutki zaliczane do tej kategorii; najprawdopodobniej dadzą ci one wyobrażenie dotyczące skali potencjalnych zagrożeń.

Tak się jednak składa, że neuroprzekaźnik introwertyków – acetylocholina – również potrafi przysporzyć problemów. Ostrożność, skłonność do refleksji i tendencja do oceniania, do których prowadzi oddziaływanie tej substancji, często sprawiają, że introwertycy odsuwają w czasie działania lub w ogóle o nich zapominają. Wiele fantastycznych pomysłów pozostaje niezrealizowanych, ponieważ introwertycy wzdragają się przed ryzykiem wdrożenia jakiejś idei w życie, względnie zmagają się ze zbyt dużą liczbą wątpliwości.

Różnice biologiczne i ich następstwa: ogólny zarys

 Introwertyk: skoncentrowany na własnym wnętrzu

 Ekstrawertyk: zwrócony ku światu zewnętrznemu

wyższy poziom aktywności wewnętrznej

stosunkowo duża wrażliwość na bodźce

niewielkie potrzeby dotyczące zewnętrznych impulsów jako

źródła energii lub podstawy satysfakcjonującej egzystencji

większa potrzeba bezpieczeństwa

wyższy poziom aktywności zewnętrznej

stosunkowo mała wrażliwość na bodźce

większe potrzeby dotyczące zewnętrznych impulsów jako

źródła energii lub fundamentu satysfakcjonującego życia

większa potrzeba gratyfikacji

Mocne i słabe strony

Ponieważ na tym etapie lektury wiesz już co nieco na temat różnic między introwertykami a ekstrawertykami, na usta ciśnie ci się przypuszczalnie jedno pytanie: jaki jest właściwie pożytek z tej wiedzy? To pytanie jest jak najbardziej uzasadnione i istotne. Odpowiedzi są kluczem do prowadzenia „naturalnego” życia, w którym doceniamy różnice pojawiające się w rozmaitych sferach między introwertykami a ekstrawertykami, a oprócz tego czerpiemy z nich korzyści. Ani introwertycy, ani ekstrawertycy nie są „lepszymi” ludźmi. Po prostu wyraźnie różnią się, jeśli chodzi o to, z czym sobie dobrze radzą i co jest dla nich wyzwaniem lub źródłem stresu. Ekstrawertyk podchodzi zatem inaczej niż introwertyk do stojących przed nim celów lub kwestii zawierania i rozwijania znajomości – i może to dotyczyć zarówno określonych działań związanych z rozwojem kariery, jak i zwyczajnego układania grafiku codziennego rozkładu zajęć.

 Kluczowa koncepcja

Introwertycy i ekstrawertycy różnią się od siebie, ale jako ludzie są jednakowo wartościowi. I jedni, i drudzy potrafią też na swój sposób cieszyć się sukcesami.

Introwertycy i ekstrawertycy potrafią sobie znakomicie radzić w określonych dziedzinach, w innych natomiast napotykają problemy. Oba typy osobowości mają swoje mocne i słabe strony, potrzeby oraz trudności. Na kolejnych stronach znajdziesz opis dziesięciu typowych mocnych stron przedstawicieli obu tych grup i dziesięciu ich słabości. Będzie to dla ciebie również pierwsza okazja, by przyjrzeć się temu, jak introwertycy i ekstrawertycy postrzegają czasami siebie nawzajem, gdy w grę wchodzą ich przywary i przymioty. To, co jest „inne”, najczęściej nie jest postrzegane jako atrakcyjne, nawet gdyby w istocie było zaletą. Na razie chcę jednak zwrócić uwagę na dwie ważne kwestie – pamiętaj o nich podczas dalszej lektury tego rozdziału.

1. Te dwie listy prezentujące mocne i słabe strony nie obejmują wszystkich cech i nie zostały pomyślane jako kompletne profile psychologiczne introwertyków i ekstrawertyków; przedstawiają raczej cechy, które mogą być istotne z punktu widzenia komunikacji interpersonalnej. Innymi słowy, dają podstawy, dzięki którym dogadasz się w codziennym życiu prywatnym i zawodowym zarówno z introwertykami, jak i ekstrawertykami. Uprzedzając twoje pytanie, dodam też, że być może zdołasz się dzięki nim dowiedzieć czegoś na temat swoich umiejętności w zakresie komunikowania się ze światem zewnętrznym.

2. W prawdziwym świecie nie ma ścisłego podziału na cechy typowe dla introwertyków i ekstrawertyków. Po pierwsze, każdy z nas jest połączeniem introwertyka i ekstrawertyka. Po drugie, nikt nie ma samych zalet lub samych wad. Niezależnie od tego możemy dostrzec pewne tendencje – takie jak chociażby to, że bardzo wielu introwertyków lubi pisanie, a więc aktywność introspektywną, która sprzyja wewnętrznej analizie treści. Liczna grupa ekstrawertyków woli z kolei mówić niż pisać, ponieważ taka metoda komunikacji jest szybsza, bardziej bezpośrednia i spontaniczna, a do tego zapewnia kontakt osobisty z innymi. Oczywiście zdarzają się też wspaniali pisarze-ekstrawertycy oraz znakomici mówcy będący introwertykami – warto jednak zauważyć, że nie są to częste przypadki…

A teraz kilka słów na temat samych cech. Dla uzyskania klarowności podziału zestawiłam je ze sobą, tworząc dwie listy złożone z mocnych i słabych stron introwertyków oraz ekstrawertyków; uzupełnieniem tych spisów są krótkie objaśnienia poszczególnych cech. Nic nie stoi na przeszkodzie, by wracać do owych list podczas zgłębiania reszty tekstu.

Oprócz tego będę cię również zachęcała do udzielania podczas lektury odpowiedzi na określone pytania.

 Mocne i słabe strony

Pytanie: Jakie są twoje mocne i słabe strony?To pytanie powróci jeszcze pod koniec tego rozdziału; znajdziesz tam miejsce na notatki.

Mocne strony introwertyków i ekstrawertyków

Pierwsza para mocnych stron: OSTROŻNOŚĆ i ODWAGA

Wielu introwertyków ma tendencję do zachowywania ostrożności – potrafią dostrzegać i oceniać ryzyko. Ostrożne osoby unikają ryzyka, którego nie da się oszacować i któremu towarzyszy niepewność dotycząca wyniku.

Spora część ekstrawertyków wykazuje się odwagą. Są gotowi zaakceptować ryzyko, byle tylko osiągnąć atrakcyjny cel. Wolą zaryzykować niż trwać w bezczynności.

Biologiczną podstawą ostrożności oraz odwagi jest wysoki poziom określonych neuroprzekaźników mózgu: u introwertyków acetylocholiny, u ekstrawertyków – dopaminy. Opisywanym tu atutom sprzyja również odmienna aktywność ośrodków odpowiedzialnych za odczuwanie strachu (ciała migdałowatego, które jest bardziej aktywne u introwertyków) i ośrodka nagrody (jądra półleżącego, które wykazuje się większą aktywnością u ekstrawertyków)7.

Te uwarunkowania sprawiają, że wielu introwertyków wykazuje się konsekwencją, tworzy z wyprzedzeniem plany i starannie wszystko rozważa przed podjęciem działań. Te zachowania są korzystne w okresach wolnych od stresu, kiedy nie ma konieczności podejmowania walki. Ostrożność jest też ważnym systemem wczesnego ostrzegania, gdy w grę wchodzi radzenie sobie z zagrożeniami, które czają się za horyzontem – nie od razu odczuwasz ich obecność, ale na dłuższą metę mogą mieć na ciebie bardzo duży wpływ. Wśród przykładów takich zagrożeń można wymienić zmiany klimatyczne, globalny podział zasobów, jakość pożywienia czy bezpieczeństwo danych.

Odwaga sprawia z kolei, że wielu ekstrawertyków angażuje się w zdecydowane i energiczne działania, w razie konieczności posuwając się nawet do podjęcia ryzyka dotyczącego komfortu lub bezpieczeństwa. Ci ludzie kładą na szali swoje mienie lub związki międzyludzkie, jeżeli tylko dzięki temu mają szansę zrealizować swój cel. Ponieważ wykazują się mniejszą wrażliwością, unikanie bólu jest dla nich mniej istotne niż dla introwertyków, którzy z reguły są bardziej wyczuleni na bodźce. Odwaga ekstrawertyków może być przydatna chociażby w niepewnych, niebezpiecznych czasach, gdy trzeba wyruszyć na nowe tereny i poszukać nowych zasobów.

Wpływ na komunikację:

Ostrożne osoby uważnie przekazują informacje, którymi chcą się podzielić. Tacy ludzie są dyskretni i wykorzystują zdobyte informacje i doświadczenia, by jak najskuteczniej dobierać słowa i zachowania. Często wykazują się dyplomatycznym podejściem.

Osoby charakteryzujące się odwagą przełamują akceptowane rytuały i zasady. Śmiało zabierają głos i walczą o daną sprawę. Podejmują ryzyko związane z czekającymi je konsekwencjami, co nie zawsze musi być dobre dla tworzonych przez nie związków.

Ci, którzy są ostrożni, wolą unikać bólu, ryzyka i trudności w większym stopniu niż ludzie wykazujący się odwagą. Tych ostatnich mogą uznać za beztroskich i nieodpowiedzialnych. Z perspektywy tych odważnych ostrożni ludzie mogą z kolei sprawiać wrażenie mięczaków lub (w najlepszym razie) niewiernych Tomaszów.

Druga para mocnych stron: DOCIERANIE DO SEDNA SPRAWY i ENTUZJAZM

Introwertycy są nieustannie pochłonięci analizowaniem swoich odczuć – porównują, filtrują i oceniają. Te działania pozwalają im dotrzeć do sedna sprawy: słowa wypowiadane przez introwertyka często mają sprecyzowane znaczenie, głębię lub wartość.

Ekstrawertycy często inspirują się wrażeniami, które potrafią wzbudzić ich zachwyt. Mogą popaść w euforię i porwać innych swoich entuzjazmem.

Osoby skupiające się na istocie rzeczy dążą do oszacowania głębszego znaczenia tematów, wydarzeń czy pytań. Preferowaną wewnętrzną aktywnością introwertyków są rozważania, ocena informacji i ich porównywanie, co stanowi solidną podstawę dla dogłębnego badania różnych zagadnień. Z punktu widzenia introwertyka atrakcyjnym powodem, by marzyć o przemianie w ekstrawertyka, jest jego entuzjazm, który potrafi się czasem przerodzić w euforię. Neurotransmiter introwertyków, acetylocholina, w mniejszym stopniu sprzyja tej podniecającej emocji; w tej kwestii dużo lepiej sprawdza się dopamina będąca neuroprzekaźnikiem ekstrawertyków. To właśnie ekstrawertycy mają większe szanse zostać entuzjastami, którzy zarażają innych swoją energią i zachęcają ludzi do działania.

Wpływ na komunikację:

Na tym etapie lektury zdajesz już sobie sprawę z tego, że jednym z głównych powodów, dla których introwertycy często żywią awersję wobec niezobowiązujących rozmów, jest to, iż w ich mniemaniu są one zbyt płytkie. Chociaż introwertyk może być w pełni świadomy tego, że small talk jest głównie środkiem pozwalającym budować zaufanie i dobre relacje, stanowi on zbyt słaby bodziec z perspektywy rozbudowanego życia wewnętrznego typowego introwertyka. Większość takich osób bardzo ceni sobie z kolei poważne, rzeczowe rozmowy. Podczas takich konwersacji introwertycy mogą się oddać „głębokim rozważaniom”, które są ich mocną stroną. Sophia Dembling (The Introvert’s Way, 2012), w oparciu o badania empiryczne, dowodzi, że głęboka konwersacja obejmująca merytoryczną dyskusję jest w kontekście poczucia pomyślności lepsza niż small talk; ten ostatni pełni zaledwie funkcję potwierdzenia poziomu, na którym znajduje się relacja, ale jeśli chodzi o samą treść, sprowadza się raczej do banałów.

Ekstrawertycy wnoszą jednak do komunikacji prawdziwy żar. Potrafią zainicjować inspirujące, zabawne i motywujące chwile, zarażając innych swoją radością czerpaną z otoczenia, nowych koncepcji i interesujących aktywności. I to właśnie dlatego takim ludziom nie sposób się oprzeć.

Jednakże ci, którzy wolą się skupiać na sednie sprawy, mogą z łatwością uznać rozentuzjazmowane osoby za powierzchowne lub przesadnie emocjonalne. Z kolei entuzjaści często uważają, że osoby koncentrujące się na sednie sprawy są nudne lub sztywne. Z ich punktu widzenia nie przejawiają one choćby cienia emocji.

Trzecia para mocnych stron: KONCENTRACJA i ELASTYCZNOŚĆ

Introwertycy bez trudu osiągają intensywne skupienie i koncentrują swoją energię na aktualnie realizowanym zadaniu.

lastyczni ekstrawertycy z łatwością zmieniają tok rozumowania oraz działania i szybko reagują w obliczu nowych sytuacji.

Introwertycy lubią docierać do sedna sprawy i chętnie podejmują dodatkowy wysiłek. Jeżeli zdołają uniknąć nadmiernej stymulacji i nagłych zakłóceń, będą pracować nad danym projektem godzinami. Najskuteczniejszą metodą wykorzystania energii jest dla nich skupienie się na tym, co uważają za istotne (patrz: druga para mocnych stron). Może to zaowocować zdumiewającymi wynikami, zwłaszcza w połączeniu z wytrwałością (patrz: ósma para mocnych stron). Niemal wszyscy odnoszący sukcesy naukowcy i wynalazcy potrafią osiągać niezwykłe skupienie.

Na korzyść ekstrawertyków przemawia z kolei elastyczność. Nie tylko tolerują, ale wręcz cenią rozmaite bodźce zewnętrzne, tak więc zupełnie nie przeszkadza im, że ich codzienne życie toczy się w szybkim tempie, obejmuje zaskakujące zwroty akcji lub pociąga za sobą pojawiające się niespodziewanie spotkania i cele, które trzeba zrealizować. Ta mobilność sprawia, że w porównaniu z introwertykami ekstrawertycy są mniej wrażliwi na czynniki przerywające ich działania. Co więcej, czerpią też energię z elastyczności, gdyż sprzyja ona pojawianiu się dodatkowych bodźców.

Wpływ na komunikację:

W kontaktach z innymi introwertycy potrafią skupiać całą uwagę na rozmówcach. To przypuszczalnie najcenniejsza waluta w kontaktach międzyludzkich (jeśli nie liczyć zaufania); tym sposobem introwertyk będzie sprawiał wrażenie całkowicie obecnego w danym miejscu i czasie. Introwertycy są szczególnie przekonujący wtedy, gdy pokazują, jak doskonale znają dany temat; potrafią sobie także radzić z pytaniami oraz komentarzami – również podczas wystąpień publicznych w rodzaju wykładów lub dyskusji.

Natomiast ekstrawertycy za sprawą swojej żywej umysłowości potrafią wnieść do konwersacji dowcip i żwawe tempo. Umieją bez wysiłku i spontanicznie zmienić kurs; z łatwością włączają też do swojego procesu myślowego nowe informacje. Ta zdolność jest szczególnie przydatna podczas negocjacji i we wszystkich sytuacjach, w których trzeba improwizować; ekstrawertyk odniesie się wtedy do czegoś, co powiedział ktoś inny, lub do wydarzenia, które miało właśnie miejsce. Z punktu widzenia ekstrawertyków pisemne notatki przypominają często batut: pozwalają im wybić się w dowolnym kierunku, w którym chcą akurat polecieć.

Skoncentrowane i skłonne do skupienia osoby mają w zwyczaju postrzegać elastycznych ludzi jako niekonsekwentnych, niesolidnych i niepewnych. Ci z kolei oceniają tych pierwszych jako nieelastycznych, sfiksowanych lub zwyczajnie nudnych.

Czwarta para mocnych stron: SŁUCHANIE i PREZENTOWANIE

Wielu introwertyków wyłapuje ważne informacje z tego, co widzą lub słyszą podczas kontaktów z innymi ludźmi; potrafią wyciągnąć w ten sposób wnioski dotyczące poglądów i wymagań.

Liczne grono ekstrawertyków odnosi szczególne sukcesy, gdy trzeba wysunąć na pierwszy plan własne poglądy i pokazać swoje umiejętności, asertywność oraz skuteczność.

Jeżeli wziąć pod uwagę umiejętność wysuwania na pierwszy plan siebie i własnego punktu widzenia, ekstrawertycy są skutecznymi orędownikami osobistych poglądów i potrzeb. To stwierdzenie staje się szczególnie trafne, jeśli wspomniane osoby są również dobrymi mówcami (patrz: dziewiąta para mocnych stron). Ponieważ ekstrawertycy są mniej wrażliwi na bodźce zewnętrzne, często sprawiają wrażenie bardziej opanowanych – a więc rozluźnionych i swobodnych – niż introwertycy, którzy zmagają się z nadmierną stymulacją. Dzięki temu ekstrawertycy zyskują kolejną przewagę, jeśli chodzi o prezentowanie siebie i swoich racji, gdyż bije od nich siła i autorytet.

Chociaż wielu introwertyków jest mistrzami niedocenianej sztuki autentycznego słuchania, ekstrawertycy umieją znaleźć i wypowiedzieć właściwe słowa. Jakby tego było mało, gdy pojawi się taka konieczność, zazwyczaj potrafią to również zrobić bardzo szybko!

W tym miejscu warto wspomnieć o szczególnym rodzaju słuchania: większość introwertyków wykazuje się wyjątkową wprawą w słuchaniu i obserwowaniu samych siebie. Wykorzystują ten mechanizm „samoobserwacji”, by dopasowywać się do oczekiwań społecznych związanych z określonymi sytuacjami8.

Wpływ na komunikację:

Wielu introwertyków to prawdziwi mistrzowie uważnego słuchania i obserwacji oraz przetwarzania i przyswajania pozyskiwanych w ten sposób informacji. Potrafią wyselekcjonować ważne komunikaty z materiału informacyjnego gromadzonego za pomocą oczu i uszu, a następnie użyć tych faktów w dalszej części rozmowy. Podobnie jak koncentracja, umiejętność słuchania daje drugiemu uczestnikowi rozmowy wrażenie obcowania z kimś, kto jest niezwykle przystępny i obdarza rozmówcę pełną uwagą. Wielu introwertyków drąży temat, by uzyskać bardziej szczegółowe informacje, i prosi o wyjaśnienia, odwołując się do usłyszanych właśnie słów. Takie postępowanie przynosi z reguły bardzo pozytywne efekty. Introwertycy często rozpoznają też subtelności lub niuanse w tym, co słyszą lub widzą, dostrzegając skryte konflikty między innymi obecnymi osobami czy nagłe zmiany atmosfery. To nieoceniona umiejętność, gdy trzeba się wykazać taktem i dyplomacją.

Mocna strona ekstrawertyków dotyczy innego aspektu komunikacji. Te osoby często są w stanie zaprezentować swoje przesłanie w przekonujący sposób; zachowują przy tym pewność siebie i są pełnymi energii orędownikami swoich racji. Szybko włączają także do swoich wypowiedzi to, co właśnie usłyszeli, tworząc w ten sposób nowe strategie – korzystają przy tym zwłaszcza ze swojej wyjątkowej elastyczności (patrz: trzecia para mocnych stron).

Dobry słuchacz może stwierdzić, że taki typ „mówcy” jest egocentrykiem, a jego wypowiedziom brakuje ciężaru gatunkowego. Dobry mówca oceni z kolei osobę będącą „słuchaczem” jako kogoś biernego i pozbawionego impetu. Nie zapominajmy jednak o tym, że ekstrawertycy potrzebują silniejszych bodźców niż introwertycy, by naprawdę skupić się na słuchaniu – introwertyczni mistrzowie w tej dziedzinie powinni to wziąć pod uwagę (patrz: S. Cain, Ciszej proszę…, 2012)!

Piąta para mocnych stron: SPOKÓJ i SZYBKOŚĆ

Wewnętrzny spokój introwertyków prowadzi w najlepszym przypadku do koncentracji, rozluźnienia i jasności umysłu.

Jeśli chodzi o ekstrawertyków, ich werwa może prowadzić w optymalnych okolicznościach do błyskawicznych działań podejmowanych bez dłuższego namysłu.

Wewnętrzny spokój jest ważny dla introwertyków, gdyż chroni ich przed zagrożeniem w postaci nadmiernej stymulacji. Ten spokój, oprócz funkcji terapeutycznych, jest także ich wielkim atutem. Jeżeli zdołasz osiągnąć wewnętrzny spokój – jak często czynią to introwertycy, unikając nadmiernej stymulacji – zapewnisz sobie kilka korzyści. Wśród najważniejszych należy wymienić umiejętność odróżniania ważnych bodźców od tych mało istotnych, poczucie wewnętrznego spokoju, lepszą koncentrację, a co za tym idzie – możliwość osiągania lepszych wyników. Wszystkie te zachowania można obserwować u osób, które regularnie medytują.

Niespokojne dusze często postrzegają skryte osoby jako uległe, choć widzą w nich także osoby liczące się z innymi, zwłaszcza jeśli potrafią one słuchać (patrz: czwarta para mocnych stron) lub wykazują się empatią (patrz: dziesiąta para mocnych stron).

Ekstrawertycy mają w rękawie inny atut: w porównaniu z introwertykami ich ścieżki nerwowe w mózgach są krótsze, a oni sami wykazują się większą odpornością na silną stymulację, więc są w stanie szybko reagować na bodźce zewnętrzne. W ryzykownych lub niebezpiecznych sytuacjach ten wrodzony refleks, który pozwala ekstrawertykom na szybkie podjęcie działań, może być kluczowym mechanizmem pozwalającym radzić sobie z trudnościami.

Wpływ na komunikację:

Introwertyk w rozmowie jest mniej agresywny i potrafi okazać większe skupienie. Tacy ludzie wykazują się również określonymi atutami podczas negocjacji lub konfliktów, gdyż nie miotają się bezładnie, ale zajmują się kolejnymi tematami, doskonale zdając sobie sprawę z tego, w jaki sposób wykorzystać pauzę lub ciszę. W obliczu gorączkowej krzątaniny charakteryzującej nasze czasy to wspaniały, pożyteczny i rzadko spotykany przymiot.

Ekstrawertycy potrafią błyskawicznie włączyć nowe informacje i koncepcje do wypowiedzi oraz kroków podejmowanych podczas dyskusji czy trudnych negocjacji. Ponieważ są generalnie bardziej skłonni do podejmowania ryzyka niż introwertycy, najczęściej rzadziej się wahają – chociaż to oczywiście pociąga za sobą większe zagrożenie związane z błędną oceną tego rodzaju sytuacji.

Ludzie wykazujący się stoickim spokojem stwierdzają czasem, że ich gadający jak nakręceni rozmówcy bywają męczący. Ci z kolei uważają, że ich spokojni dyskutanci są pozbawieni werwy, a nawet że przejawiają bierną arogancję lub co najmniej brak wyobraźni.

Szósta para mocnych stron: ANALITYCZNE MYŚLENIE i WERWA

Dzięki swojej tendencji do analitycznego myślenia introwertycy potrafią rozkładać skomplikowane zależności na czynniki pierwsze, porządkować skomplikowane zadania i metodycznie tworzyć plany.

Energiczni ekstrawertycy działają wtedy, kiedy dostrzegają taką potrzebę. Gdy już ustalą, jak się przedstawia pożądana aktywność, chcą ją od razu zaimplementować i wprowadzić zmiany w swoim środowisku lub wśród współpracowników.

Introwertycy różnią się od ekstrawertyków tym, że ich procesy umysłowe przebiegają bez przerw. Lubią również porządkować swoje życie tak, by było ono przewidywalne. Łatwe do kontrolowania rozwiązania formalne i staranne planowanie stanowią źródło ich komfortu psychicznego i pozwalają podążać utartymi ścieżkami myślowymi, radzić sobie z trudnościami i oszczędzać siły. Z kolei niespodzianki są dla nich męczące, pochłaniają dużo energii i szybko prowadzą do nadmiernej stymulacji oraz utraty sił.

Werwa jest przypuszczalnie główną oznaką „zewnętrznej siły”, która aż rozpiera wielu ekstrawertyków. Takie osoby są znane jako „ludzie czynu” – pragmatycy, którzy z odwagą mierzą się z wyzwaniami i wprowadzają w życie rozwiązania, gdy inni wciąż się wahają i zastanawiają. Ekstrawertycy często lubią też próbować różnych rzeczy, traktując to jako formę uczenia się – odpowiada im natychmiastowy bodziec zapewniany przez kontakt z otoczeniem, a oprócz tego nie przejmują się ryzykiem w takim stopniu jak przeciętny introwertyk. Podobnie jak szybkość, werwa ekstrawertyków może się doskonale sprawdzić w kryzysowych sytuacjach, ale w razie porażki pociąga za sobą większe ryzyko.

Wpływ na komunikację:

Analityczne myślenie introwertyków oznacza, że łatwo jest im wrócić do sedna dyskusji, a zatem mogą zaprowadzić porządek w czasie wymiany poglądów i zadbać o to, by przyniosła ona efekty. Introwertycy czują się bezpiecznie, gdy w trudnych sytuacjach dysponują jakimiś informacjami wstępnymi. Mogą one przybrać postać porządku obrad otrzymanego wcześniej pocztą elektroniczną lub nawet wizyty w pomieszczeniu, w którym ma się odbyć ważna prezentacja. Jeżeli tylko da się uniknąć niespodzianek, można zaplanować procedury i wypracować w spokoju koncepcje, introwertycy znajdują się w swoim żywiole, gdyż później mogą przeznaczyć więcej energii na sam proces wymiany poglądów.

Ekstrawertycy za sprawą swojej werwy są zasadniczo na lepszej pozycji, gdy komunikacja pociąga za sobą potrzebę podjęcia jakichś działań. Często to właśnie oni odważnie mierzą się z projektami, nalegają na podejmowanie podczas spotkań decyzji i przemawiają prostym językiem z odświeżającą otwartością, dążąc do tego, by rozważane i planowane kwestie wkroczyły w fazę implementacji.

Osoby pełne werwy stwierdzają czasem, że specjaliści od analizowania sytuacji nieustannie się zamartwiają lub zasługują na miano jajogłowych. Ci, którzy są obdarzeni wyraźnie analitycznymi osobowościami, uważają z kolei, że przebojowi ludzie przypominają słonie w składzie porcelany lub nakręconych komediantów.

Siódma para mocnych stron: NIEZALEŻNOŚĆ i EMOCJONALNE CIEPŁO

Wielu introwertyków dąży do zachowania niezależności i unika nadmiernego polegania na innych. Tacy ludzie lubią prowadzić życie według własnych reguł. Są zadowoleni, gdy mogą przebywać w samotności.

Spora część ekstrawertyków lubi pracować w zespole i przebywać w towarzystwie innych ludzi. Chętnie przedstawiają pozytywne uwagi, cieszy ich również zbieranie takich opinii zwrotnych.

Ekstrawertycy przypominają turbiny wiatrowe w tym sensie, że potrzebują interakcji ze swoim środowiskiem. Informacje zwrotne płynące z otoczenia są dla nich z reguły naprawdę istotne. Ekstrawertycy chętnie dają też coś w zamian, obdarzając pozytywnymi emocjami osoby, których towarzystwo sobie cenią. Gdy dostrzegają szacunek współpracowników, chętnie podejmą wysiłki zapewniające sukces całej grupie; w takiej sytuacji czują się też ogólnie zadowoleni, podobnie jak ludzie z ich otoczenia.

Ta prawidłowość ma korzystny wpływ na każdy zespół. Ekstrawertycy „podejmują walkę w każdej kampanii, w którą są zaangażowani”9.

Introwertycy są z kolei podobni do akumulatorów i w mniejszym stopniu polegają na opiniach otoczenia. W porównaniu do ekstrawertyków mniej cenią sobie nagrody; w wielu przypadkach ta niezależność pozwala im zdystansować się od opinii i postaw innych ludzi. Introwertycy rzadziej skupiają się też na sobie (zakładając oczywiście, że osiągnęli określony poziom dojrzałości), swoim wpływie na innych i własnych potrzebach. Takiego rodzaju wewnętrzna suwerenność pozwala introwertykom myśleć w nieszablonowy sposób i osiągać imponujące wyniki. Mogą nawet przejawiać zaskakująco nonkonformistyczne postawy i okazywać gotowość do kwestionowania rzeczy, które sprawiają wrażenie oczywistych. Niezależność może nawet przemienić ostrożnych introwertyków w osoby, które łamią zasady i rozpoczynają ciche rewolucje. Przykładem kogoś takiego może być wybitny introwertyk, Mahatma Gandhi, który odwołując się do biernego oporu, doprowadził do uzyskania przez Indie niepodległości. Do tej samej grupy można też zaliczyć Rosę Parks, skrytą Afroamerykankę, która w 1955 r., w okresie segregacji rasowej, odmówiła ustąpienia miejsca w autobusie białemu, dając tym samym początek afroamerykańskiemu ruchowi praw obywatelskich.

Wpływ na komunikację:

Emocjonalne ciepło stanowiące mocną stronę ekstrawertyków oddziałuje na otoczenie w bardziej bezpośredni sposób niż niezależność okazywana przez introwertyków. Owo ciepło przejawia się jako oddanie i iskra, która potrafi rozpalić podobne uczucia w innych, wywołać entuzjazm i skłonić ludzi do zgody. Jeżeli zdarzyło ci się kiedyś słyszeć dobrego ekstrawertycznego prelegenta występującego na scenie lub ekstrawertycznego specjalistę do spraw kontaktów zawodowych porozumiewającego się z nieznajomymi, wiesz, jakie efekty może zapewnić ta umiejętność.

Niezależni introwertycy potrafią myśleć i porozumiewać się w sposób, który zbacza z utartych ścieżek, ale oprócz tego wiedzą też, jak zagwarantować innym tę wewnętrzną niezależność i zostawić im pole do manewru, co ma na przykład pozytywny wpływ na zarządzanie codziennymi rutynowymi działaniami. Więcej informacji na ten temat – wraz ze stosownymi wynikami badań – znajdziesz w rozdziale szóstym.

Niezależne osoby stwierdzają czasami, że ciepło emocjonalne bywa w ich odczuciu nieco nachalne i krępujące. W oczach tych, którzy emanują takim żarem, niezależni ludzie mogą z kolei sprawiać wrażenie zdystansowanych lub obojętnych.

Ósma para mocnych stron: WYTRWAŁOŚĆ i SPONTANICZNOŚĆ

Wytrwali introwertycy mogą cierpliwie trzymać się jednej sprawy przez dłuższy czas, nawet gdyby przyszło im zaczekać na sukces.

Ekstrawertycy często potrafią gwałtownie przeskakiwać między różnymi aktywnościami. Tego rodzaju zmiany są dla nich stymulujące i interesujące.

Introwertycy podchodzą do łatwych rozwiązań ze sceptycyzmem – wynika to między innymi z odczuwanej przez nich potrzeby bezpieczeństwa. Tacy ludzie cenią raczej wytrwałość i cierpliwość. Te pojęcia na pierwszy rzut oka nie wydają się szczególnie atrakcyjne – zwłaszcza w sytuacji, kiedy czas nagli! Z drugiej strony takie cechy zapewniają spektakularne wyniki. Umiejętność dążenia do czegoś wbrew wszelkim przeciwnościom oraz gotowość do tego, by odciąć się od wszystkiego i drążyć nieustępliwie jakąś kwestię, choćby nawet początkowe wyniki były rozczarowujące, prowadzi do niezwykłych efektów – wystarczy wspomnieć tu o narodzinach teorii względności, wielu wspaniałych powieściach lub odkryciu Przejścia Północno-Zachodniego. W świecie nauki i literatury wytrwałość jest ważnym czynnikiem sprzyjającym dobrym wynikom – w tych dziedzinach nie podejmuje się działań na oślep.

Osoby zajmujące się aktualnie psychologią osobowości często poruszają kwestię wytrwałości – umiejętności trzymania się planu bez względu na napotykane przeszkody lub zakłócenia. Niezwykła wewnętrzna siła introwertyków pozwala przenosić góry, tak samo zresztą jak werwa ekstrawertyków (patrz: szósta para mocnych stron).

Wytrwałość jest też ewidentnie skutecznym (i poważnie niedocenianym) przepisem na sukces zawodowy. Psycholog Lewis Terman, twórca Skali Inteligencji Stanford-Binet, sam potrafił wykazać się nieustępliwością. Dokumentował rozwój niezwykle utalentowanych uczniów przez 35 lat, co pozwoliło mu dojść do konkluzji, że wytrwałość ma większy wpływ na sukcesy niż inteligencja10. Dwoje psychologów, Howard Friedman i Leslie Martin z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Riverside, odniosło się do danych zgromadzonych przez Termana i ustaliło, że wytrwałość ma także pozytywny wpływ na długość i jakość życia (Friedman i Martin, The Longevity Project. Surprising Discoveries for Health and Long Life from the Landmark Eight-Decade Study, 2011).

U ekstrawertyków jako mocną stronę można natomiast wskazać spontaniczność, czyli zdolność do modyfikowania działań w zależności od sytuacji oraz błyskawicznego przechodzenia do czynów, gdyby takie postępowanie wydało się atrakcyjne lub rozsądne (względnie – łączyło obie te cechy). Spontaniczność jest wyjątkowo pozytywnym następstwem wysokiego poziomu zdolności do reagowania cechującego wielu ekstrawertyków. Różnica między spontanicznością a elastycznością (opisaną w trzeciej parze mocnych stron) polega na tym, że spontaniczność oznacza szybką zmianę kierunku, w jakim zmierzają nasze działania; ta modyfikacja zachodzi „w locie”, pod wpływem zmieniającej się sytuacji. Może ona być również następstwem czegoś, co odwróciło naszą uwagę. Elastyczność ma natomiast związek z poziomem energii: różnorodność i możliwości zapewniają ekstrawertykom energię, dostarczają im dodatkowych bodźców i pozwalają wykazać się szczególną aktywnością w działaniu.

Wpływ na komunikację:

Wytrwali introwertycy zawsze mają przewagę, jeżeli podczas dyskusji lub pisania należy uzbroić się w cierpliwość. Do tego typu sytuacji zaliczyć można prowadzenie negocjacji oraz mediacji dyplomatycznych, a także prace związane z powstawaniem książek – między innymi tej, którą trzymasz w rękach.

Spontaniczność jest przydatnym walorem w komunikacji, gdy potrzebna jest odważna decyzja dotycząca podjęcia działań, względnie pojawia się konieczność zmiany przyjętej strategii. Spontaniczny ekstrawertyk może sprawić, że rozmowa nabierze zupełnie innego wymiaru – wystarczy, że zada pytanie: „Czy mogę zapytać o coś zupełnie innego?”. Ktoś taki może również znaleźć wyjście z sytuacji, która wydawała się ślepym zaułkiem. Ekstrawertycy zawsze mogą też zrobić coś niespodziewanego, gdyby plany przybrały zaskakujący obrót. Spontaniczny ekstrawertyk to również osoba, która rzadko kiedy okazuje się nudna!

Osoby cechujące się wytrwałością mogą postrzegać spontanicznych ludzi jako niezdyscyplinowanych, nieobliczalnych lub niesolidnych. Ci spontaniczni mogą z kolei stwierdzić, że osoba wykazująca się wytrwałością jest mało elastyczna lub zachowuje się niczym chomik w kołowrotku.

Dziewiąta para mocnych stron: PISANIE i MÓWIENIE

Rozmowa jest trudna nawet wtedy, gdy mam do czynienia z bardzo inteligentnymi ludźmi; kiedy jednak czytam ich książki, obcuję z najbardziej przemyślanymi koncepcjami przedstawionymi w pięknej i efektywnej formie. Książki pozwalają mi przyswajać wiedzę szybciej niż rozmowa z autorem.

Aaron Swartz (1986–2013), programista, autor, działacz internetowy11

Spora część introwertyków woli słowo pisane od mówionego. Czują, że pisanie pozwala im wyrazić myśli łatwiej niż wypowiedź ustna.

Wielu ekstrawertyków woli mówić niż pisać. W ich przekonaniu mowa jest skuteczniejszą metodą wyrażenia ich pomysłów niż pisanie.

Ta para mocnych stron odzwierciedla podział, zgodnie z którym „introwertycy myślą, by coś powiedzieć; ekstrawertycy mówią, by uporządkować myśli”. Wielu introwertyków chętnie korzysta ze słowa pisanego i wykorzystuje swobodę intelektualną oraz dystans zapewniany przez ten środek przekazu, by bez pośpiechu rozważyć to, co mają do zakomunikowania. Ekstrawertycy cenią sobie natychmiastową wymianę poglądów ze swoim otoczeniem – bezpośrednią i szybką metodę pozwalającą dotrzeć do innych. Z tego względu często preferują wypowiedzi ustne, które mogą być wykorzystywane spontanicznie, w elastyczny sposób i bez przesadnie długich przygotowań. Ta prawidłowość nie wyklucza naturalnie tego, że ekstrawertycy mogą sprawnie posługiwać się słowem pisanym, a introwertycy mogą być dobrymi mówcami. Ekstrawertycy mogą odnieść dzięki pisaniu korzyści, podobnie jak introwertycy za sprawą porozumiewania się drogą ustną.

 Pisanie: proces, który przebiega u introwertyków i ekstrawertyków na różne sposoby

Podczas współpracy z klientami raz za razem stwierdzam, że pisanie przychodzi introwertykom zdecydowanie łatwiej niż ekstrawertykom – ta podejmowana w ciszy aktywność intelektualna zapewnia im wewnętrzną twórczą przyjemność, na której im zależy.

Ulrike Scheuermann psycholożka, specjalistka udzielająca porad związanych z pisaniem, autorka ważnych publikacji encyklopedycznych na temat uznanych ekspertów zajmujących się pisarstwem w niemieckojęzycznym kręgu kulturowym

Ekstrawertycy muszą podjąć większy wysiłek, by usiąść w ciszy do pisania. Praca przychodzi im łatwiej, gdy nieustannie mówią o temacie, o którym piszą, zapisują krótkie odcinki tekstu i piszą wśród innych ludzi, na przykład w kawiarni lub bibliotece.

Ulrike Scheuermann, Wer reden kann, macht Eindruck – wer schreiben kann, macht Karriere. Das Schreibfitnessprogramm für mehr Erfolg im Job, 2013