Strona główna » Religia i duchowość » Przybądź Duchu Święty!

Przybądź Duchu Święty!

5.00 / 5.00
  • ISBN:
  • 978-83-8043-525-4

Jeżeli nie widzisz powyżej porównywarki cenowej, oznacza to, że nie posiadamy informacji gdzie można zakupić tę publikację. Znalazłeś błąd w serwisie? Skontaktuj się z nami i przekaż swoje uwagi (zakładka kontakt).

Kilka słów o książce pt. “Przybądź Duchu Święty!

W świetle południa i w łagodnym cieniu tej wiary Duch Święty pociąga duszę ku dobru, dotykając i przenikając jej serce, zmieniając w przyjemne to, co gorzkie w ćwiczeniu cnoty oraz pokonując trudności i opór natury. Hojnymi i wspaniałomyślnymi uczuciami zachęca duszę do heroicznych czynów i odpowiada na akty jej ufności nawet cudami.

Ks. Dolindo Ruotolo

Życie chrześcijańskie nie polega na posiadaniu kilku świętych obrazów, odklepywaniu modlitw, czy nieuważnym wysłuchaniu Mszy Świętej z poczuciem satysfakcji, że w ogóle na nią przyszliśmy. Wymaga od nas wytrwałości w praktykowaniu cnót, umartwień i modlitwy, aby ułatwić naszej duszy stanie się uległą wobec natchnień Ducha Świętego. Przybądź Duchu Święty! jest właśnie taką instrukcją, jak stać się prawdziwym chrześcijaninem i walczącym za wiarę żołnierzem Jezusa Chrystusa. Ks. Dolindo Ruotolo przez analogię i porównania tłumaczy w niej, w jaki sposób działa Duch Święty, jak odróżniać dary od charyzmatów, oraz jak je pielęgnować, by wydawały obfite owoce. Zachęca też, do codziennego dziękczynienia Duchowi Świętemu.

Autor przedstawia życie wierzącego jako nieustanną walkę ciała przeciwko duchowi i ducha przeciwko ciału. Gdy dusza napotyka na pokusy, zostaje umocniona i otrzymuje łaskę od Ducha Świętego, by je pokonać i pozostać wierną stanowi i misji, do której Bóg ją powołuje. Na łaskę otwieramy się przez praktykę wewnętrznego skupienia i nawyk częstego myślenia o Bogu. Wtedy Duch Święty może przemawiać do naszego serca, dając duszy światło, siłę i pocieszenie.

Łaska Ducha Świętego przejawia się na wiele sposobów. Jednym z nich są sakramenty, które nas uświęcają i dzięki którym uczestniczymy bezpośrednio w życiu Chrystusa. Ponadto każdy ochrzczony otrzymuje siedem darów, jako broń do walki duchowej ze skutkami siedmiu grzechów głównych. Specjalnym rodzajem łaski są też charyzmaty – dary udzielane przez Ducha Świętego z korzyścią dla innych dusz albo ku zbudowaniu Kościoła. 

Kiedy poddajemy się działaniu Ducha Świętego,  wydajemy owoce, różniące się od cnót i darów tym, że są czynami – działaniem wynikającym ze świętych uzdolnień, jakie Duch Święty nadaje duszy. Wśród nich są błogosławieństwa, które pozwalają nam już na tym świecie zasmakować pełnej wolności ducha i zjednoczenia z Bogiem. 

Ten, kogo pobudzają dary Ducha Świętego, płynie z żaglem, porusza się szybciej, a jedynym wysiłkiem jest uległe podążanie za kierunkiem wiatru.

 

Polecane książki

Bogowie, miejcie nad nami litość! Druga część opowieści o losach władców Kontynentu, marzących o niezwykłych bogactwach Nowej Ziemi. Znani dobrze z poprzedniego tomu Dziedzica bohaterowie wracają, by dalej toczyć krwawą walkę o władzę nad Kontynentem i prawa do zysków z Nowej Ziemi. Chciwość, żądz...
Książka jest jedynym na polskim rynku wydawniczym kompleksowym opracowaniem prawniczym dotyczącym systemu wymiany informacji o zobowiązaniach pieniężnych - zarówno informacji kredytowej, jak i gospodarczej. Monografia zawiera szczegółową analizę kompetencji, uprawnień i obowiązków podmiotów...
W trudnym, napiętnowanym dramatyzmem okresie 1792–1830 w Niemcewiczu widziano kwintesencję polskości i pewien typ jej reprezentatywności. „Piękny starzec”, którego wizerunek urabiała opinia publiczna na wzór „sławnych mężów” Plutarcha, wychodził ze swoimi poglądami i postawami oraz twórczością naprz...
Writ of Fate to dziewiąta cześć jednej z najpopularniejszych serii cRPG rozgrywająca się w fantastycznym świecie Might & Magic. Fabuła toczy się w innym rejonie tego samego świata co w Heroes of Might & Magic IV. Might & Magic IX: Writ of Fate - poradnik do gry zawiera poszukiwane przez ...
Zamawiając publikację „Farminkowo. L'invité” otrzymają Państwo: - Ciekawą opowieść uczącą języka francuskiego. - Kolorowanki do wydruku. Książki opowiadające o przygodach bohaterów z Farminkowa, to książki przygotowane dla czytelników w wieku 4 – 9 lat, ...
Mimo monumentalnej pracy pisarskiej, translatorskiej i niezwykle rozległych projektów edytorskich, nie zdobył należnego mu uznania ani nie osiągnął stabilizacji materialnej pozwalającej założyć rodzinę. Ostatnie lata spędził przy rodzinie siostry w Warszawie. Pośmiertnie, w 1931 r., ukazał się przyg...

Poniżej prezentujemy fragment książki autorstwa Ks. Dolindo Ruotolo

PrzybądźDUCHU ŚWIĘTY!KS. DOLINDO RUOTOLOKRAKÓW

Tytuł oryginału:

Vieni, o Spirito Santo!

Przekład: Aleksandra Bałucka-Grimaldi

© Copyright for the Polish edition by M Wydawnictwo Kraków 2019

© Copyright by Associazione Casa Mariana Editrice 2010

© Copyright for the translation by Aleksandra Bałucka-Grimaldi

All rights reserved

Tłumaczenie opublikowane w porozumieniu

ze Stowarzyszeniem Casa Mariana Editrice

Na okładce:

Ks. Dolindo Ruotolo, fotografi a udostępniona

przez Stowarzyszenie Casa Mariana Editrice

(wszelkie prawa zastrzeżone)

ISBN 978-83-8043-525-4

Wydawnictwo M

31-002 Kraków, ul. Kanonicza 11

tel. 12-431-25-50; fax 12-431-25-75

e-mail: biuro@mwydawnictwo.pl

https://wydawnictwom.pl/

Dział handlowy: tel. 12-431-25-78; fax 12-431-25-75

e-mail: handel@mwydawnictwo.pl

Księgarnia wysyłkowa: tel. 12-259-00-03; 721-521-521

e-mail: bok@klubpdp.pl

www.klubpdp.pl

Słowo wstępu

Ten, kto przeczyta w Katechizmie parę
objaśnień na temat Bierzmowania, od razu zrozumie, że celem tego
Sakramentu jest formowanie doskonałych chrześcijan i żołnierzy Jezusa
Chrystusa. Gdybyśmy spojrzeli dzisiaj na społeczność chrześcijan,
musielibyśmy przyznać, że licznym osobom bardzo daleko do
chrześcijańskiej doskonałości i bycia żołnierzami Jezusa Chrystusa,
mimo że otrzymali sakrament Bierzmowania. Wiodą pogańskie życie, do
tego stopnia uzależnieni od ludzkiej opinii, że nawet walczą w
szeregach przeciwników Boga. Z czego to wynika? Z wielkiej ignorancji
i prawie zerowego przygotowania poprzedzającego przyjęcie tego
Sakramentu; jak również z zupełnego braku troski o pielęgnowanie go w
sobie, zadbania o owoce, gdy już się go otrzymało.

Niniejsza pozycja pragnie zapobiec tym poważnym
przeszkodom, zarówno po to, aby lepiej przygotować dusze do
Bierzmowania, jak i po to – co nawet bardziej istotne – by przypomnieć
bierzmowanym o posiadanym obowiązku pielęgnowania tego Sakramentu oraz
zadbania, by na nowo ich ożywiał oraz przynosił owoce.

Ten, kto przyjmuje Komunię Świętą, odczuwa
powinność wypowiedzenia godnego dziękczynienia, dzięki czemu
Eucharystia może rzeczywiście wydać w nim owoce. Tymczasem ten, kto
otrzymuje Ducha Świętego, nie tylko nie składa odpowiedniego
dziękczynienia, lecz zaraz po tym wydarzeniu rozprasza się na
przyjęciu czy eleganckim obiedzie, a przez resztę życia nawet o Nim
nie pomyśli. A przecież całe życie powinno być codziennym składaniem
dziękczynienia Duchowi Świętemu, który do nas przyszedł, i każdego
dnia powinniśmy pielęgnować jego dary, sprawiając, by wydawały owoc,
jeśli nie chcemy zmarnować jego przyjścia.

Dlatego też nie przedstawiamy traktatu
teologicznego o Duchu Świętym, choć treść czerpie ze Świętej
Teologii, lecz przekazujemy prostymi i czytelnymi dla wszystkich
słowami, poprzez analogie i porównania, doktrynę Kościoła dotyczącą
działania Ducha Świętego w nas, jego darów i owoców. To obszerna
instrukcja na temat bierzmowania, mająca przekazać duszom podstawowe
informacje o tym, jak dążyć do doskonałości i stać się prawdziwymi
chrześcijanami w życiu, a żołnierzami Jezusa Chrystusa w
wyznawaniu wiary. To instrukcja, która obszernie i szczegółowo
objaśnia działanie Ducha Świętego w nas, ponieważ stosowanie się do
niej stanowi sekret chrześcijańskiego życia jako prawdziwych dzieci
Kościoła. Błagajmy Boga w Trójcy jedynego, za wstawiennictwem
Najświętszej Maryi Dziewicy, aby te proste strony przeniknęły serce
i przyniosły odrobinę dobra.

Neapol, 25 marca 1949

ks. Dolindo Ruotolo

WPROWADZENIEPowszechny żal

Każda szlachetna dusza żyjąca na chwałę Boga i dla czynienia
dobra zdaje sobie sprawę z upadku życia chrześcijańskiego i mocno nad
tym ubolewa. Dziś we Włoszech żyje ogromna liczba chrześcijan,
właściwie większość, czym chlubią się liczne osoby, lecz nie sposób
zaprzeczyć, że czai się także wielu wrogów, aktywnie działających,
zaradnych i niezwykle niebezpiecznych. Chrześcijańska większość nie
jest w stanie ich pokonać lub wyeliminować, choć wielu podejmuje mężną
walkę. Jaka jest tego przyczyna? Kiedy organizm nie potrafi zareagować
na dręczące go infekcje i dolegliwości, staje się słaby i odrętwiały;
faszeruje się go lekami, stosuje wszystkie metody znane medycynie,
lecz nie przynoszą mu one pożytku i wciąż traci siły, ponieważ jest
osłabiony – pozbawiony życia. Tymczasem choroby są złośliwe i
przystępują do ataku, grożąc nawet śmiercią.

Identyczna sytuacja ma miejsce we współczesnym
świecie – infekcje zagrażające jego życiu szerzą się w zastraszającym
tempie, lecz zdrowa część, która powinna zareagować, nie robi tego w
wystarczającym stopniu lub wcale; zło rozprzestrzenia się, ludzie są
zdemoralizowani, dobre obyczaje podupadają i dziczeją; gwałtownie
krzewią się, niczym złośliwe nowotwory: niemoralność, nieczystość,
gniew, kradzieże, szykanowania, morderstwa, a cały ten jad podsyca
społeczne wstrząsy i wojny.

Kiedy lekarze dostrzegą uporczywą zajadłość danej
choroby, w celu jej pokonania i eliminacji szukają przyczyn wszystkimi
nowoczesnymi sposobami, bez względu na koszty: diagnostyka, nakłucia
lędźwiowe, badania chemiczne, prześwietlenia, badania miejscowe. Jaka
jest zatem przyczyna chrześcijańskiego upadku i zajadłości zła? To
brak chrześcijańskiego ducha, a w konsekwencji chrześcijańskiego
życia. Z czego on wynika? Choroba jest zawsze skutkiem wadliwego
funkcjonowania wątroby, serca, płuc, krążenia lub mózgu; jeśli któryś
z tych organów nie wróci do normy, choroba nie ustąpi. W życiu
chrześcijańskim istnieje niezwykle poważna dysfunkcja odpowiedzialna
za jego upadek, na którą nikt nie zwraca uwagi – chrześcijanin jest
pozbawiony życia nadprzyrodzonego, niezwykle ubogi w Ducha Świętego,
nie ma nawet pojęcia o tym, czym jest życie chrześcijańskie i nie
ożywiają go łaska, oraz dary Ducha Świętego. To niezaprzeczalny fakt –
aby się o tym przekonać, wystarczy zobaczyć, w jaki sposób zazwyczaj
jest przyjmowany Sakrament Bierzmowania. Podchodzi się do tego
ożywczego Sakramentu z wielką ignorancją, której znaczącym symptomem
jest niemożliwość znalezienia na rynku wydawniczym choć jednej pozycji
w pełni objaśniającej ten Sakrament.

Podchodzi się do przyjęcia Bierzmowania z jednym jedynym nastawieniem,
a jest nim pośpiech, ponieważ do zawarcia małżeństwa potrzebne jest
zaświadczenie o byciu bierzmowanym[1];
podchodzi się z roztargnieniem, rozgadaniem, śmiejąc się i bardziej
przejmując poczęstunkiem i prezentem od chrzestnego lub chrzestnej,
niż niewyrażalnym życiem udzielanym przez Ducha Świętego w Jego darach
i owocach, aby życie chrześcijańskie było czynne i doskonałe.

[1] Zgodnie z aktualnym
Kodeksem Prawa Kanonicznego (1983) „Katolicy, którzy nie przyjęli
jeszcze sakramentu bierzmowania, powinni go przyjąć przed zawarciem
małżeństwa, gdy jest to możliwe bez poważnej niedogodności” (Kan. 1065
§1). A zatem jedynie poważna niedogodność może usprawiedliwić brak
przyjęcia sakramentu dojrzałości chrześcijańskiej przed zawarciem
małżeństwa. To od proboszcza będzie zależała ocena obiektywnej powagi
ewentualnej niedogodności.

Rzeczywiście, jak słusznie zauważa ks. Dolindo,
sakrament bierzmowania wyposaża duszę w dary nadprzyrodzone, których
ona potrzebuje, aby w świętości przeżywać zobowiązania własnego stanu
życia chrześcijańskiego (przyp. red.).

Podstawowe najważniejsze pojęcia

Nie można wyrobić sobie jasnego
pojęcia działania Ducha Świętego w nas bez posiadania pewnych
podstawowych wiadomości, które ułatwią nam jego zrozumienie. Kto na
przykład chce włączyć dane urządzenie, musi poznać poszczególne
części, z których się składa, ich działanie i sposób uruchomienia.
Skoro te kroki są konieczne do pracy materialnej to o wiele
istotniejsze będzie, w przypadku działania łaski w nas, poznanie
bliższych i dalszych zasad postępowania Boga w duszy oraz natury
życia chrześcijańskiego, które jest celem przybycia Ducha Świętego
ożywiającego nas łaską i darami. Zacznijmy od spojrzenia na nas
samych, którzy stanowimy podmiot działania Ducha Świętego.

Składamy się z duszy i ciała. Ciało jest
żyjące dzięki naturalnemu rozwojowi oraz aktywności jego organów.
Dusza posiada życie
naturalne w aktywności wszystkich swoich
władz, a także
życie nadprzyrodzone przekazane nam dzięki
Bożej dobroci: życie
łaski, czyli uczestnictwo w życiu samego
Boga. To życie nie pozbawia nas wolnej woli; na ziemi może w nas
wzrastać i doskonalić się, podobnie jak z żywych zalążków wyrastają
rośliny oraz drzewa na wsi, i wydają owoce. Dlatego też powinniśmy dążyć do
doskonałości w trakcie naszego ziemskiego
życia, zgodnie ze stanem, do jakiego Bóg nas przeznaczył, oraz misją,
jaką mamy do wypełnienia na ziemi, aby obfitować w dobre uczynki i
zdobyć wieczną chwałę.

Proces doskonalenia się wywołuje w nas
walkę, ponieważ jesteśmy istotami złożonymi z duszy i ciała,
złączonymi, po to by tworzyły jedną naturę i jedną osobę, której
władze niższe silnie dążą do przyjemności, zaś te wyższe skłaniają ku
dobru, w efekcie doprowadzając do konfliktu — ciało przeciwko duchowi
i duch przeciwko ciału, wola przeciw namiętnościom i namiętności
przeciw woli; z tego powodu życie jest nazywane przez Ducha Świętego wojowaniem.

Instynkty ciała i namiętności dążące do
zmysłowej przyjemności nie są niemożliwe do odparcia -wola wspomagana
rozumem może sprawować nad porywami namiętności czworaki rodzaj
władzy:

władzę

przewidywania,

poprzez zapobieganie niebezpiecznym emocjom dzięki mądrej czujności;

władzę

blokowania

i

umiarkowania,

która na przykład może zakazać oczom oglądania
niebezpiecznych rzeczy, a także wyciszać gwałtowne porywy w duszy,
na przykład złość;

władzę

pobudzania,

która stymuluje siły do walki ze złem;

władzę

kierowania,

która nakierowuje działania i same porywy namiętności w stronę
dobra.

Lecz człowiek nie stacza swej bitwy jedynie
przy pomocy wymienionych władz — zostaje wyniesiony do wyższego stanu
dzięki dobroci Boga, a także ubogacony darami nadnaturalnymi i
nadprzyrodzonymi, które ułatwiają mu walkę i zwycięstwo. Te dary
pochodzą dla nas od Ducha Świętego przez Odkupienie i zasługi Jezusa
Chrystusa, łączą nas z Bogiem, pozwalają uczestniczyć w Jego boskim
życiu i uzdalniają do stawiania oporu złu oraz praktykowania dobra.

Samolot ze swej natury jest niesamowicie
ciężki. Jego ciężar mocno przyciąga go ku ziemi, lecz skrzydła i
silnik ze sterami, śmigłami i urządzeniami lotniczymi unoszą go w
górę i pozwalają pokonać ciężar, wyrzucając maszynę w błękit nieba. W
nas odbywa się coś podobnego — ciało ciągnie do dołu, duch ku górze,
jak zdają się ciągnąć rozłożone skrzydła samolotu. Bez silnika jednak
samolot się nie poruszy, a bez łaski nasza dusza nie wzniesie się do
góry i nie zwycięży nad ciężarem materii, oraz ciała. Łaska jest nam
przekazywana poprzez Sakramenty, dlatego konieczna jest świadomość
wartości tych skarbów, ofiarowanych nam przez Jezusa Chrystusa,
naszego Zbawiciela.

Ogólne wiadomości na temat Sakramentów

Pan zatem w swym wielkim miłosierdziu
udziela nam łaski i pomnaża ją za pomocą Sakramentów. Sakrament jest ustanowionym przez
Chrystusa znakiem, który oznacza wewnętrzną łaskę i przez jego
spełnianie udziela jej. Jest siedem
Sakramentów: Chrzest, Bierzmowanie, Najświętszy Sakrament, Pokuta,
Ostatnie Namaszczenie[2],
Kapłaństwo i Małżeństwo.

[2] Dziś nazywa się go częściej
sakramentem namaszczenia chorych. Por. Sacrosanctum concilium,
nr 73: AAS 56 (1964), str. 118–119; CJC §§ 998–1007 (przyp. red.).

Elementy tworzące Sakramenty to materia oraz forma.
Materia jest elementem sakramentalnego znaku; forma, czyli słowa
wypowiadane przez udzielającego Sakrament podczas zastosowania
materii, określają znaczenie materii na służbie Sakramentu i nadają
mu siłę uświęcania. I tak, w czasie Chrztu materią jest woda, a formą
są słowa: „Ja ciebie chrzczę w imię Ojca i Syna, i Ducha
Świętego ”. Te słowa wypełniają Sakrament, który w ten sposób
udziela łaski odrodzenia oraz innych dołączonych do niej łask.

Sakramenty są wielkim darem Boga, ponieważ
uświęcają nas na przestrzeni całego życia, od urodzenia do śmierci, i
umożliwiają osiągnięcie wiecznej chwały. Każdy z nich udziela łaski
uświęcającej czy zwykłej oraz łaski sakramentalnej, która jest typowa
dla każdego Sakramentu. Mogą udzielić pierwszej łaski, kiedy dusza
jeszcze jej nie posiada, jak to ma miejsce podczas Chrztu, lub kiedy
ją utraciła, co dzieje się w Sakramencie Pokuty. Pomnażają łaskę, gdy
dusza już ją posiada, tak jak w przypadku pozostałych pięciu
Sakramentów, albo jak w Sakramencie Pokuty, gdy przyjmująca go osoba
już znajduje się w stanie łaski Bożej, ponieważ nie ma grzechów
ciężkich na sumieniu. Jeśli człowiek w dobrej wierze sądziłby, że
znajduje się w stanie łaski Bożej, zbliżając się do Sakramentów, do
których przyjęcia stan łaski jest wymagany, to te Sakramenty
udzieliłyby mu nawet pierwszej łaski, jeśli tylko odczuwałby w duszy
przynajmniej żal niedoskonały za swoje grzechy[3]. Ostatnie namaszczenie udziela nawet
odpuszczenia grzechów ciężkich, gdy osoba przyjmująca ten Sakrament
nie jest w stanie się wyspowiadać[4].

[3]Żal niedoskonały to
ból wywołany własnymi grzechami, powstały z powodu nadprzyrodzonego, na
przykład przez szpetotę grzechu lub strach przed piekłem itd., lecz
nie bezpośrednio z powodu bólu, że obraziło się Boga. To ból mniej
szlachetny i doskonały, ponieważ powstały nie z miłości i przyjaźni
z Bogiem, lecz ze strachu; jednakże złączony z Sakramentem jest
wystarczający do zmazania grzechu duszy (przyp. red.).

[4]
Por. Paweł VI, Konstytucja Apostolska Sacram unctionem infirmorum (30 listopada 1972), w której na temat tego, co
dotyczy przede wszystkim rzeczywistości i efektu sakramentu, cytuje
Sobór Trydencki: „Tą rzeczywistością jest łaska Ducha Świętego.
Namaszczenie Nim usuwa winy, jeśli są jeszcze do odpokutowania, oraz
pozostałości grzechu. Przynosi pociechę duszy i umacnia chorego,
wzbudzając w nim wielką ufność w Boże miłosierdzie. Dzięki temu chory
łatwiej znosi dolegliwości choroby i skuteczniej opiera się pokusom
szatana. Jeśli to jest przydatne do zbawienia duszy, niekiedy również
odzyskuje zdrowie ”; zaś Katechizm Kościoła Katolickiego twierdzi: „Skutki specjalnej łaski sakramentu
namaszczenia chorych są następujące: — zjednoczenie chorego z męką
Chrystusa dla jego własnego dobra oraz dla dobra całego Kościoła; –
umocnienie, pokój i odwaga, by przyjmować po chrześcijańsku
cierpienia choroby lub starości; — przebaczenie grzechów, jeśli chory
nie mógł go otrzymać przez sakrament pokuty; — powrót do zdrowia,
jeśli to służy dobru duchowemu; — przygotowanie na przejście do życia
wiecznego ” (nr 1532; przyp. red.).

Łaska sakramentalna właściwa dla każdego
Sakramentu, oprócz łaski uświęcającej lub jej wzrostu, to łaska
odpowiadająca specjalnemu znaczeniu każdego Sakramentu, ustanowionemu
dla określonego celu. I tak przez Chrzest dokonuje się nasze nowe
narodzenie, w Bierzmowaniu otrzymujemy wzrost łaski i umocnienie w
wierze, Eucharystia karmi nas w sposób nadprzyrodzony boskim pokarmem
Ciała i Krwi Jezusa Chrystusa, dzięki sakramentowi Pojednania
odzyskujemy utraconą łaskę, przez Ostatnie Namaszczenie stajemy się
oczyszczeni i umocnieni na czas konania, doznając ulgi w cierpieniu
choroby i nawet odzyskując zdrowie cielesne, jeśli taka jest wola
Boża. Celem tych pięciu Sakramentów jest duchowe doskonalenie się
duszy, podczas gdy dwa pozostałe, Kapłaństwo i Małżeństwo, służą
zarządzaniu Kościołem i wzrostowi jego liczebności. Naturą łaski
sakramentalnej
jest sama łaska habitualna[5],
mająca prawo do specjalnych łask aktualnych, odpowiadających celowi
właściwemu dla każdego Sakramentu.

[5] uświęcająca (przyp. wyd.).

Trzy Sakramenty pozostawiają ślad i nie mogą
się powtórzyć: Chrzest, Bierzmowanie i Kapłaństwo. Tym śladem jest duchowy i
niezniszczalny charakter w duszy, przez który ludzie są powołani do
Boskich rzeczy i odróżniają się od innych.

Do udzielenia każdego Sakramentu potrzebny
jest szafarz, czyli ten, kto posiada władzę i moc jego udzielania.
Pierwszym Szafarzem jest zawsze Jezus Chrystus, który ustanowił
Sakramenty, a którego imieniem i władzą są one udzielane przez
pozostałych szafarzy. Szafarz może być zwyczajny,
kiedy jest konsekrowany, bądź wyznaczony z urzędu do udzielania
Sakramentu,
nadzwyczajny, kiedy udziela go w przypadku
konieczności lub w ramach specjalnego przywileju. I tak w przypadku
konieczności[6] każdy
mężczyzna czy kobieta ze słusznego powodu może ważnie, lecz nie
uroczyście[7], udzielić
chrztu. Podobnie w przypadku konieczności, i na szczególnych
warunkach, proboszcz może bierzmować, jeśli posiada specjalny
przywilej udzielony przez Stolicę Apostolską[8].

[6]„Zwyczajnym szafarzem chrztu
jest biskup, prezbiter, a w Kościele łacińskim także diakon (por. Kodeks
Prawa Kanonicznego, 861, 1; Corpus Canonum Ecclesiarum
Orientalium, 677, 1). W przypadku konieczności ktokolwiek, nawet
osoba nieochrzczona, jeśli posiada właściwą intencję, może udzielić
chrztu, używając chrzcielnej formuły trynitarnej. Właściwa intencja to
pragnienie wykonania tego, co Kościół czyni podczas chrztu. Kościół
motywuje tę możliwość powszechną wolą zbawczą Boga (por. 1 Tm 2, 4)
oraz koniecznością przyjęcia chrztu do zbawienia (por. Mk 16, 16;
Sobór we Florencji: Denz.-Schönm., 1315; Mikołaj I, List Ad
consulta vestra, ibid., 646; Kodeks Prawa Kanonicznego, 861, 2)”, (Katechizm
Kościoła Katolickiego, nr 1256). „W razie konieczności każda osoba
może udzielić chrztu, pod warunkiem że ma intencję uczynienia tego, co
czyni Kościół, i poleje wodą głowę kandydata, mówiąc: «Ja ciebie
chrzczę w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego »” (Katechizm Kościoła
Katolickiego, nr 1284; przyp. red.).

[7]„Uroczystym” jest nazywany
chrzest udzielany według wszystkich rytów oraz przepisów zawartych w
obecnym rytuale; „nieuroczystym” lub „prywatnym” w każdej innej
okoliczności (Rituale Romanum, 3; przyp. red.).

[8]„Zwyczajnym szafarzem
sakramentu bierzmowania jest biskup. Ważnie udziela tego sakramentu
również prezbiter posiadający taką władzę na podstawie powszechnego
prawa lub szczególnego udzielenia ze strony kompetentnej władzy”
(Kodeks Prawa Kanonicznego, nr 882; por. Katechizm Kościoła
Katolickiego, nr 1313). „Jeśli jakiś chrześcijanin znajduje się w
niebezpieczeństwie śmierci, każdy kapłan może udzielić mu
bierzmowania. Kościół chce bowiem, by żadne z jego dzieci, nawet
najmniejsze, nie odchodziło z tego świata nie ubogacone Duchem Świętym
i darem pełni Chrystusa” (Katechizm Kościoła Katolickiego, nr 1314;
przyp. red.).

* * *

Należy rozważyć i pogłębić przez porównania
oraz analogie naturę, oraz wielkość Sakramentów, niewyrażalnych darów
Odkupienia i sprawdzonych środków zebrania jego owoców. Jezus
Chrystus bowiem nie tylko nas odkupił, spłacając swą Męką
dług naszych grzechów, lecz ubogacił nas w nadzwyczajne łaski, by
podtrzymywać i podnosić nasze życie podczas całego jego trwania, od
urodzenia aż do śmierci, jak już wspomnieliśmy. On jest głową, a my
jesteśmy członkami Kościoła, który jest Jego Mistycznym Ciałem.
Dzięki Sakramentom uczestniczymy bezpośrednio w Jego życiu przez
siedem różnych kanałów, które nawadniają naszą duszę, Jego mistyczne
pole, sprawiając, że staje się piękna i płodna w każdej swej władzy
oraz aktywności. Łaski, jakich On nam udzielił w Sakramentach, nie są
przejawem chwilowej hojności, lecz trwałym darem.

Hojny pan, który pragnie wyświadczyć
dobrodziejstwo biednemu, aby zapewnić mu spokojne życie, bierze
kartkę z jego domu, adresuje ją do banku, w którym złożył swoje
bogactwa, umieszcza na niej pieczęć oraz podpis i podaje biedakowi,
aby poszedł do banku wypłacić daną sumę. Ubogi musi jedynie stawić
się w banku, złożyć na kartce również swój podpis i dokonać wypłaty.
Gdy wszystko odbędzie się zgodnie z prawem, również ze strony
ubogiego, odebranie pieniędzy nie jest już jałmużną, lecz prawem,
konsekwencją bogactw, jakie hojny pan umieścił w banku dzięki swej
pracy i cierpieniom.

Jeśli chcę zapalić świecę, to muszę zbliżyć
płomień do knota; jeśli nic nie stoi na przeszkodzie, na przykład
knot nie jest wilgotny albo płomień znajduje się odpowiednio blisko,
to zjawisko owo, takie na pewno zaistnieje i świeca zapłonie. Jezus
Chrystus przekazuje nam łaski konieczne do życia i do zbawienia duszy
poprzez dar, który nie może zawieść -wystarczy złożyć elementy
wyznaczone przez Niego samego jako nośniki łaski i nie stawiać żadnej
przeszkody, by bez wątpienia ją otrzymać.

Czym jest banknot danego państwa lub papier
wartościowy? To widzialny znak, ustanowiony przez państwo w celu
określania i wprowadzania w obieg bogactwa mającego związek ze
skarbami znajdującymi się w kasie państwa. Osoba posiadająca ten
papier nie może go zlekceważyć czy podrzeć tylko dlatego, że jest
papierem, lecz musi go pilnie strzec, gdyż jest wartością. Gdyby ktoś
ośmielił się drukować na własną rękę banknoty, byłby fałszerzem, a
jego banknoty nie miałyby żadnej wartości, jako falsyfikaty bez
związku ze skarbem państwa. Gdyby autentyczny banknot został ukryty w
sejfie, straci swą wartość, nie będąc w obiegu. Nie jest złotem czy
kamieniem szlachetnym, jest kawałkiem papieru. Jeśli jednak zostaje
wprowadzony w obieg, jego wartość odradza się, a papier przedstawia
oraz puszcza w obieg bogactwo, któremu groziła śmierć przez
zatrzymanie krążenia.

Jeśli papier zostanie rozdarty w taki
sposób, że nie da się go rozpoznać, albo jeśli podczas druku
zabraknie tuszu i wyjdzie niewyraźnie, to chociaż został wydrukowany
dla oznaczania wartości, w rzeczywistości jest bezwartościowy;
bogactwo spoczywa w sejfach państwa, lecz papier, z braku właściwej
formy, nie posiada wartości i nie można go puścić w obieg. To samo
dzieje się z Sakramentami, widzialnymi znakami ogromnych bogactw,
albo papierem wartościowym przynoszącym dochód, jeśli zostają
udzielane lub przyjmowane niewłaściwie.

Aby otrzymać papier wartościowy, potrzebny
jest depozyt pieniężny, papier będący jego widzialnym znakiem, słowa
wydrukowane na papierze, które są formułą tej wartości i wreszcie
podpis oraz pieczęć przedstawiciela państwa, który jest jakby
szafarzem tego papieru. Aby otrzymać Sakrament, potrzebne jest
bogactwo zasług Jezusa, a więc Jego boskie ustanowienie, widzialny
znak wyrażający przekazanie tego bogactwa, formuła oznaczająca jego
wysokość oraz szafarz, który pełni funkcję Jezusa Chrystusa i w Jego
imię udziela z obfitości zasług. Modyfikacja lub brak jednego z tych
elementów składowych unicestwia Sakrament, tak jak bateria
elektryczna nie wyprodukuje prądu, jeśli zamiast kwasu wypełni się ją
wodą.

Te podstawowe i proste porównania mogą pomóc
duszy lepiej zrozumieć rzeczywistą wielkość i bogactwo Sakramentów,
oraz otrząsnąć się z apatii lub obojętności, które mogłyby ją ogarnąć
wobec tak potężnych narzędzi łaski, wyrażonych poprzez niezwykle
proste, widzialne znaki i jeszcze prostsze słowa. W efekcie kontaktu
z dźwignią lub przyciskiem można zapalić tysiące odległych świateł i
obudzić niesamowitą siłę; kontakt jest aktem, który sam z siebie nie
objawia tej mocy, trzeba w nią uwierzyć, aby docenić wartość tego
prostego gestu. Tak samo ten, kto uczestniczy w udzielaniu
Sakramentu, nie rozumie, jakie światła zapalają się w duszy i jaka
moc łaski ją porusza, jeśli nie wierzy w cudowną skuteczność tego
daru Bożego.

Od Sakramentów przejdziemy teraz do
pogłębionej refleksji na temat Bierzmowania, a szczególnie jego
cudownych skutków.

Ogólne wiadomości na temat Bierzmowania lub Dojrzałości
Chrześcijańskiej

Bierzmowanie lub
Dojrzałość Chrześcijańska to Sakrament Nowego Prawa, dzięki któremu,
poprzez namaszczenie olejem oraz nałożenie dłoni biskupa, osoba
ochrzczona zostaje umocniona w łasce i staje się żołnierzem Jezusa
Chrystusa.

Bierzmowanie wzięło swą nazwę[9] od materii, która jest
używana do jego udzielania, czyli od Świętego Krzyżma, mieszanki
oliwy i balsamu, specjalnie pobłogosławionej przez biskupa w Wielki
Czwartek, i nazywa się Sakramentem Dojrzałości Chrześcijańskiej z
racji skutków wywoływanych w przyjmującej go osobie, która zostaje
utwierdzona i umocniona w wierze, dzięki szczególnej łasce Ducha
Świętego.

[9] W języku włoskim. Polskie
„bierzmowanie” pochodzi od staropolskiego słowa „bierzmo”,
oznaczającego belkę podtrzymującą strop (przyp. tłum.).

Materią tego Sakramentu jest Święte Krzyżmo,
nałożenie rąk biskupa na bierzmowanych i namaszczenie, jakie czyni na
ich czołach. Święte Krzyżmo przed namaszczeniem bierzmowanych nazywa
się materią
dalszą, czyli jeszcze odległą i wciąż
niezastosowaną. W tej materii olej oznacza łaskę, która wylewa się
na chrześcijanina, aby umocnić go w wierze; balsam, który jest z nim
zmieszany, jest wonny i chroni przed zepsuciem, oznaczając, że
chrześcijanin powinien roztaczać przyjemną woń cnoty w swoim życiu
oraz strzec się przed zepsuciem grzechu.

Nałożenie rąk oraz namaszczenie są materią bliższą, czyli widzialnym znakiem Sakramentu. Przez akt,
w którym dusza jest bierzmowana, otrzymuje Ducha Świętego z Jego
siedmioma darami, do których jeszcze wrócimy. Dusza jest niejako
zwerbowana do wojska Jezusa Chrystusa, akurat wtedy, gdy jej życie
rozwija się i napotyka na niebezpieczeństwa pokus, przez co zostaje
umocniona i otrzymuje łaskę, by je pokonać i pozostać wierną stanowi
oraz misji, do której Bóg ją powołuje. Również dzieci, które w
niebezpieczeństwie śmierci otrzymują ten Sakrament, zanim staną się
rozumne[10], otrzymują łaskę
Ducha Świętego, aby przynajmniej w chwili śmierci mogły wychwalać
Boga cierpieniem i przyozdobić się większą zasługą.

[10] Kanon 891 stanowi, iż
„Sakrament bierzmowania wierni powinni przyjmować w pobliżu wieku
rozeznania, chyba że Konferencja Episkopatu określiła inny wiek, albo
istnieje niebezpieczeństwo śmierci, lub zdaniem szafarza co innego
doradza poważna przyczyna” (przyp. red.).

Każdy chrześcijanin powinien zostać
bierzmowany, gdy zaczyna posługiwać się rozumem. Nie jest to
sakrament absolutnie konieczny do tego, aby się zbawić, albo, jak się
mówi, nie jest „koniecznym środkiem ” do zbawienia, lecz jest
niezbędny „koniecznością przykazania ”, ponieważ został nam
nakazany przez prawo Kościoła. Zresztą, przyjęcie go leży w interesie
duszy, ponieważ bez niego chrześcijanin jest niczym nieuzbrojony
żołnierz, pozbawiony specjalnych pomocy, właśnie wtedy, kiedy życie
staje się najbardziej niebezpieczne. Skoro Jezus Chrystus podarował
nam ten skarb łaski dla naszego uświęcenia i zbawienia, któż mógłby
zlekceważyć go i zaniedbać bez ryzyka popełnienia grzechu?

Aby otrzymać sakrament Bierzmowania, należy
być ochrzczonym i pouczonym o głównych prawdach wiary katolickiej,
ponieważ nie można bronić wiary, której się nie zna. Trzeba więc znać
dobrze na pamięć również wszystkie podstawowe modlitwy: Ojcze nasz, Zdrowaś
Mario, Credo, Akty wiary, nadziei, miłości i żalu
itd., gdyż nie sposób wyobrazić sobie chrześcijanina walczącego dla
Jezusa Chrystusa i wiary, któremu brakuje oręża do walki, jakim jest
modlitwa. Osoba bierzmowana musi być w stanie łaski, a więc po
spowiedzi i Komunii Świętej; ponadto musi posiadać przynajmniej
domyślną intencję otrzymania Sakramentu. Jeśli otrzymuje
Bierzmowanie, będąc w grzechu, przyjęty Sakrament jest ważny, ale
popełnia świętokradztwo i jest pozbawiona łask oraz darów Ducha
Świętego. Te skutki uświęcające pozostaną w niej zawieszone, dopóki
się nie wyspowiada, naprawiając tym samym popełnione świętokradztwo.

Natura życia chrześcijańskiego

Otrzymując Sakrament Bierzmowania,
człowiek staje się doskonałym chrześcijaninem i żołnierzem Jezusa
Chrystusa, jednak nie w pełni działającym, ponieważ chrześcijańską
doskonałość osiąga się stopniowo poprzez praktykowanie cnoty, a
żołnierzami Chrystusa zostajemy, walcząc w obronie wiary.

Nie powinniśmy uważać, że życie
chrześcijańskie polega na posiadaniu paru świętych obrazów w domu
albo w portfelu, na odklepywaniu modlitw, być może nieuważnym
wysłuchaniu Mszy, z poczuciem satysfakcji, że w ogóle przyszliśmy na
Najświętszą Ofiarę, usiłując jakoś zabić czas rozglądaniem się i
rozmawianiem, albo rzadko i niechętnie przyjmując Komunię Świętą. Te
rzeczy są najwyżej gestami i powierzchownymi przejawami życia
chrześcijańskiego, ale nie są życiem.

Teologowie, czyli mistrzowie prawd
nadprzyrodzonych, definiują życie chrześcijańskie w następujący
sposób: „uczestnictwo w Boskim życiu, udzielane przez mieszkającego w
nas Ducha Świętego, na mocy zasług Jezusa Chrystusa, które powinniśmy
pielęgnować wbrew sprzeciwiającym mu się tendencjom ”. Z racji
uczestnictwa w Boskim życiu jest życiem nadprzyrodzonym, a więc
takim, w którym należy używać darów Bożych,
aby żyć w Bogu i dla Boga oraz w bliskiej zażyłości z Jezusem
Chrystusem i naśladować Go.

Jako że nie przestajemy być nędznikami
skłonnymi do zła z powodu potrójnej pożądliwości, nie możemy
uczestniczyć w Boskim życiu bez walczenia ze złem w sobie i
pokonywania go. Walka ta polega na ćwiczeniu się w cnocie, która
pomaga nam wzrastać przed Bogiem przez zasługi, jak również budzi
pragnienie modlitwy oraz Sakramentów łączących nas z Bogiem, i
przygotowujących do osiągnięcia życia wiecznego. Możemy dokonać
następującej syntezy życia chrześcijańskiego, objaśniającej jego
istotę: Bóg
działa w nas przez Siebie Samego,
zamieszkując w nas poprzez Słowo Wcielone, Najświętszą Maryję, naszą
Matkę, aniołów i świętych, którzy są naszymi adwokatami. Żyjemy i
działamy dla Boga, walcząc przeciwko pożądliwości, światu i demonom,
uświęcając nasze działania, modląc się i godnie przyjmując Sakramenty
święte.

Bóg — jak mówi św. Tomasz (SUMMA, I, q. 8,
a. 3) -mieszka w sposób naturalny w stworzeniach: przez potęgę,
ponieważ wszystkie są Mu poddane; przez obecność,
ponieważ wszystko widzi
przez istotę, ponieważ działa wszędzie,
będąc pełnią istoty i pierwszą przyczyną tego wszystkiego, co
prawdziwe w stworzeniach, przekazując im nieustannie byt, życie i
ruch. W nas, chrześcijanach, Bóg mieszka szczególnie przez łaskę, która jest obecnością o wiele wyższego i
głębszego porządku. On nie tylko w nas
jest, lecz daje
się nam, abyśmy mogli się Nim cieszyć; daje
się nam jako
Ojciec, jako Przyjaciel,
jako
Współpracownik i jako Uświęciciel.
Daje się nam jako Ojciec, a my jesteśmy Jego przybranymi dziećmi,
dzięki cudownemu przywilejowi będącemu podstawą naszego życia
nadprzyrodzonego. Daje się nam jako Przyjaciel, przemawiając do nas
przez Kościół, a wewnętrznie przez Ducha Świętego. Daje się nam jako
Współpracownik, zaradzając naszej niezdarności w życiu
nadprzyrodzonym, przez Swą łaskę aktualną, oświecając nas, umacniając
i podtrzymując. Wreszcie daje się nam jako Uświęciciel, zsyłając
Ducha Świętego z Jego darami.

Chrześcijanin zatem, który trwa w łasce
Bożej, a w odpowiedzi na nią wydaje owoce Jego darów, jest świątynią
Trójjedynego Boga; jest niczym święty mur zarezerwowany dla Boga,
jest tronem miłosierdzia, który Bóg ozdabia wszystkimi cnotami i z
którego pragnie udzielać swych niebieskich łask.

Organizm życia chrześcijańskiego i ogólne pojęcie darów Ducha
Świętego

W każdym żywym organizmie istnieją
trzy elementy:
zasada życiowa będąca źródłem życia, władze odpowiedzialne za funkcje życiowe i wreszcie czyny, które stanowią ich rozszerzenie i przyczyniają
się do ich wzrostu. W porządku nadprzyrodzonym żyjący w nas Bóg
stwarza w duszy te trzy elementy:

1° Przekazuje nam łaskę habitualną, która
wykonuje w nas pracę
nadprzyrodzonej zasady życiowej, i w pewnym
sensie ubóstwia samą istotę naszej duszy, uzdalniając ją, choćby na
odległość, do wizji uszczęśliwiającej oraz czynów, które na nią
przygotowują.

2° Z tej łaski wytryskują cnoty Boskie
i dary Ducha
Świętego, które udoskonalają nasze władze i
dają nam moc spełniania uczynków na podobieństwo Boga,
nadprzyrodzonych i chwalebnych.

3° Aby wprowadzić w ruch te władze, Bóg
udziela nam łask
aktualnych, które oświecają naszą
inteligencję, umacniają wolę, pomagają działać w sposób
nadprzyrodzony, a tym samym pomnażać kapitał łaski habitualnej
udzielonej nam przez Boga.

Tak wygląda życie łaski,
którego udzielaniem rozkoszują się mieszkające w nas Trzy Osoby
Boskie, ubogacając nas darami nadprzyrodzonymi. To życie, mimo iż
różni się od życia naturalnego, przenika na wskroś duszę, przekształca ją i ubóstwia, przejmując to
wszystko, co jest wartościowe w naturze, wychowaniu i nabytych przez
nią przyzwyczajeniach.

Życie łaski doskonali i przenosi te
wszystkie elementy na poziom nadprzyrodzony, kierując je ku
ostatecznemu celowi, jakim jest posiadanie Boga poprzez wizję
uszczęśliwiającą oraz towarzyszącą jej miłość. Życie nadprzyrodzone
jest tym, które musi kierować życiem naturalnym, ponieważ byty niższe
są podporządkowane wyższym. Życie nadprzyrodzone może trwać i
rozwijać się jedynie pod warunkiem opanowania i wpłynięcia na akty inteligencji, woli i inne władze.
Równocześnie nie niszczy ani nie umniejsza natury, lecz ją uwzniośla
i udoskonala.

Nie można żyć po chrześcijańsku i dążyć do
doskonałości bez dogłębnego zrozumienia tego organizmu życia
nadprzyrodzonego, tak jak nie sposób uruchomić silników i dźwigni
samolotu, aby oderwać go od ziemi i wzbić do lotu bez dobrej
znajomości ich funkcjonowania. Wśród wielu chrześcijan, a także u
wielu dusz poszukujących doskonałości, niewiedza na temat życia
nadprzyrodzonego stanowi główną przyczynę tego naturalizmu i tej
egoistycznej, materialistycznej koncepcji życia, która tak bardzo
oddala od nas życie chrześcijańskie i doskonałość, powstrzymując
przed współpracą z dziełem wiecznej miłości Boga w nas. Święci to
nikt inny jak ludzie, którzy współpracowali z łaską, a ona
przemieniła ich w nowe stworzenie, zostali natchnieni Jego
miłosierdziem i miłością przez nieprzerwaną serię łask aktualnych.

Życie nadprzyrodzone, wprowadzone do naszej
duszy za pomocą łaski habitualnej, do funkcjonowania i rozwoju
potrzebuje władz z porządku nadprzyrodzonego, których Boska dobroć
udziela nam pod nazwą
cnót Boskich oraz darów Ducha Świętego. Nasze naturalne władze, które same z siebie mogą
wykonywać jedynie naturalne czyny, muszą zostać udoskonalone i
przebóstwione przez wlane uzdolnienia, które je wyniosą i pomogą
działać w sposób nadprzyrodzony. Tymi uzdolnieniami są cnoty, dzięki którym działamy w sposób nadprzyrodzony z
pomocą łaski aktualnej, oraz dary,
przez które stajemy się na tyle posłuszni działaniu Ducha Świętego,
że posiadając swego rodzaju Boski instynkt,
jesteśmy poruszani i prowadzeni przez tego Boskiego Ducha.

Wytrwałe praktykowanie cnót, umartwień i
modlitwy ułatwia naszej duszy stanie się uległą wobec natchnień Ducha
Świętego i sprawia w nas częste oraz intensywne działanie darów Ducha
Świętego. Podczas praktykowania cnót łaska pozostawia nas aktywnymi
pod wpływem roztropności, zaś przy używaniu darów łaska wymaga
bardziej uległości niż aktywności, abyśmy pozwolili się prowadzić i
nieść Duchowi Świętemu. Matka może zapobiec upadkowi ukochanego
dziecka na dwa sposoby — może nauczyć je chodzić, wyciągając ramiona,
aby prowadzić je i mu pomóc, albo może wziąć je w ramiona, pokonując
wraz z nim przeszkodę i podtrzymując w zmęczeniu. Tak samo Bóg
postępuje z naszą duszą — w praktykowaniu cnót On pomaga nam działać
i pozwala, abyśmy zaczęli sami, według zasad roztropności albo rozumu
oświeconego przez wiarę; w przypadku darów to On zaczyna działać w
nas, zsyłając nam obrazy oraz natchnienia, które działają w nas bez
naszego postanowienia, jednak pod warunkiem wyrażenia pełnej i
dobrowolnej zgody.

Przywołując porównania używane przez Ojców,
możemy powiedzieć, że ten, kto praktykuje cnotę, żegluje, wiosłując,
a więc własnym wysiłkiem. Ten, kogo pobudzają dary Ducha Świętego,
płynie z żaglem, porusza się szybciej, a jedynym wysiłkiem jest
uległe podążanie za kierunkiem wiatru. Ten, kto gra na harfie,
szarpie struny, co przedstawia osobę praktykującą cnotę w sposób
nadprzyrodzony, uporządkowany i rozważny. Ten, kto usłużnie podaje
harfę wielkiemu artyście, zostawia mu swobodę grania na niej wedle
uznania, cudownie, co przedstawia osobę oddającą siebie samą Bogu,
aby posługiwał się nią, jak zechce, posłusznej darom Ducha Świętego.

Dzięki tym pojęciom można łatwo dowiedzieć
się i lepiej zrozumieć, czym są dary Ducha Świętego. Teologia
definiuje je w następujący sposób: „dary Ducha Świętego są
nadprzyrodzonymi uzdolnieniami nadającymi władzom naszej duszy taką
sprawność, iż stają się szybko posłuszne natchnieniom łaski ”.
Dusza poddaje się działaniu Boga, które otrzymuje dzięki Jego
wspaniałej hojności jako dar, jak sama nazwa wskazuje. Jest jednak
aktywna, gdyż pielęgnuje dar i pragnie pełnić Bożą wolę; jest poddana
Bogu i energiczna w działaniu, posłuszna Miłości, która ją pobudza i
ma siłę do przezwyciężania siebie, aby podążać za Nim bez stawiania
Mu przeszkód.

Synteza działania Ducha Świętego w duszy

W czasach, w których przyszło nam
żyć, zdominowanych materializmem oraz — powiedzmy dobitnie –
wszechobecną nieczystością, bardzo trudno sprawić, aby do duszy
dotarła idea działania łaski Bożej i Ducha Świętego w nas. A przecież
te pojęcia i te informacje są niezbędne do życia chrześcijańskiego,
jego doskonalenia i świętości. Gdyby dusza choć przez chwilę
pomyślała, że jest rzeczywistym mieszkaniem Ducha Świętego, jak
mogłaby zapłonąć pragnieniem, zwracając się ku ciału i popełniając
grzech nieczysty? Gdyby pomyślała, że Duch Święty prowadzi ją za
rękę, jak mogłaby nie wyciągnąć do Niego rąk i nie dać się prowadzić?
Dlatego też, nawet za cenę sparafrazowania tego, co już zostało
powiedziane, pragniemy przedstawić podsumowanie całego działania
Ducha Świętego w nas, aby sam fakt powtórzenia jeszcze mocniej
rozjaśnił prawdę.

1° Duch Święty udziela się duszy jako
Autor stanu nadprzyrodzonego, bez którego i
poza którym nie może podobać się Bogu i działać dla własnego
zbawienia. To udzielanie się jest niezbędne, ponieważ żaden człowiek
nie może spełniać nadprzyrodzonych czynów, jeśli Bóg nie wyniesie go
ponad wszystkie siły natury, uzdalniając tym samym do życia i
działania w sposób nadprzyrodzony.

Posługując się analogią, spójrzmy na to, co
ma miejsce w wymiarze czysto naturalnym: człowiek nie może znaleźć
się w stanie, który wykracza poza czysto zwierzęce życie bez
wyniesienia poprzez naukę i wychowanie. Dyplom ukończenia studiów
wynosi go z przestrzeni życia materialnego do życia sztuki i nauki.
Nie jest już przeciętnym człowiekiem, który je, pije i zajmuje się
bezwartościowymi rzeczami, lecz naukowcem, który wznosi się w
poznawaniu prawd naturalnych, jest artystą poruszającym się w świecie
piękna i harmonii sztuki. Zbiór pojęć czy zdolności, które go
wynoszą, nabiera w nim swego rodzaju trwałej cechy, uzdalniającej do
głębokich przemyśleń i szlachetnych czynów.

Ta charakterystyka zapewniająca mu
wyniesienie do stanu wyższego pozwala nam wyobrazić sobie to, czym
jest w nas wyniesienie ze stanu naturalnego do nadprzyrodzonego i to,
czym jest w nas łaska habitualna. Człowiek zwierzęcy staje się
dzięki tej łasce człowiekiem duchowym, a ten, który mógł wznieść się
jedynie w prostych pojęciach naturalnych albo harmonii stworzonego
piękna, wznosi się ku pojęciom nadprzyrodzonym i harmonii piękna
wiecznego. Instytuty wychowawcze oraz wyższe uczelnie wynoszą
człowieka na wyższy poziom kultury i sztuki, zaś Kościół, dla którego
i w którym człowiek przeżywa życie łaski, jest niczym cudowny
Instytut, w którym Bóg wynosi dusze do życia nadprzyrodzonego.

To wyniesienie jest pierwszym działaniem,
dla którego Duch Święty udziela się ludziom, a zostaje zrealizowane
za pomocą Chrztu lub Sakramentu Pojednania, ponieważ poprzez te
Sakramenty wydobywa On człowieka ze stanu grzechu, naznacza go łaską
uświęcającą, cnotami nadprzyrodzonymi oraz swoimi darami, czyni go
dzieckiem Bożym, dając siłę i władzę do życia w sposób
nadprzyrodzony. To udzielanie się ma miejsce u wszystkich
sprawiedliwych; u dzieci poprzez Chrzest, a u penitentów poprzez
Spowiedź, aby odrzucili grzech na rzecz prawdziwego nawrócenia.

2° Duch Święty udziela się duszy jako
Autor czynów nadprzyrodzonych. Choć
człowiek zdobył życie nadprzyrodzone w efekcie pierwszego udzielania
się, o którym już wspominaliśmy, jednak nie jest zdolny do spełnienia
ani jednego nadprzyrodzonego czynu sam z siebie, bez nowej
interwencji Ducha Świętego. Jest on niczym łódź — mówi św. Bazyli –
która, choć idealnie skonstruowana i wyposażona we wszystko, co
konieczne do żeglugi, nie jest w stanie poruszyć się bez podmuchu
sprzyjającego wiatru. Interwencja Ducha Świętego jest tak konieczna i
uniwersalna, że nikt nie może bez niej spełniać dobrych czynów.
Święty Cyryl Jerozolimski mówi: „Ten Pocieszyciel posłany przez Boga
jest kierownikiem, mistrzem, uświęcicielem wszystkich. Wszyscy Go
potrzebują: z ludzi Eliasz i Izajasz, z archaniołów Gabriel i
Michał ”
(Katecheza 16).

Maszyna jest doskonała, gdy została w pełni
zmontowana, a wszystkie jej części są połączone. Przedstawia cud
techniki i całkowitą transformację wszystkich surowców, z których
jest wykonana. Ten, kto widzi nieobrobione surowce, ma przed sobą
bezkształtne masy, zardzewiałą plątaninę, zielonkawe bloki, ciężkie i
leżące na ziemi. Taki jest naturalny stan materii. Z pozbawionego
kształtu i w zasadzie bezużytecznego stanu surowiec przechodzi do
stanu wyższego w kuźniach, piecach elektrycznych, pod wytłaczarką
albo pod młotkiem, a pozostając zasadniczo tym, czym był, nabywa w
trakcie swej przemiany nowego istnienia — każda część jest obrabiana
według precyzyjnego planu, zmontowana według celu, jaki ma osiągnąć,
aż wreszcie wygląda imponująco jako uporządkowany i harmonijny wyrób.
Mimo iż jest kompletny, to przecież nie może się poruszać ani niczego
wytwarzać bez prądu lub choćby silnika uruchamianego ludzką ręką.

W nieporównywalnie wyższej skali tym, czym
jest surowiec podczas swej szlachetnej przemiany, dusza staje
się podczas wyniesienia do stanu nadprzyrodzonego dzięki łasce
habitualnej. Czym jest prąd lub silnik dla ukończonej maszyny, tym
jest działanie Ducha Świętego, pozwalające duszy spełniać regularnie
czyny nadprzyrodzone, czyli Jego łaska aktualna. Aktualna, jak sama nazwa wskazuje, dla każdego aktu,
każdego dobrego uczynku, który ma być spełniony, choćby wyznania, że Jezus
jest Panem, jak tłumaczy nam wprost św.
Paweł (por. 1 Kor 12, 3). Duch Święty rozjaśnia umysł i mocno dotyka
wolę; dusza czuje się zafascynowana, przekonana, zdecydowana,
wzruszona, rozczulona i przechodzi od mocy do czynu, wypowiadając
imię Jezusa z miłością pełną adoracji.

Ta interwencja Ducha Świętego jest tak
niezbędna, że nikt nie może bez niej dokonać jakiegokolwiek dobra. To
cudowna siła, tchnienie, duch, energia tworzące harmonię adoracji i
miłości, która, niczym potężne organy, wyśpiewuje chwałę Boga na
ziemi oraz w wieczności, napełniając duchy stworzone wraz z duszami
niewymowną radością i bezgranicznym szczęściem[11].

[11] Ta prosta idea ukazuje,
jak wielką szkodę wyrządza przeklęty duch naturalizmu i racjonalizmu,
krytycyzmu i skrzywionej nauki, który wdziera się dzisiaj do dusz oraz
ucieka od tego, co nadprzyrodzone, pragnąc sprowadzić wszystko do
sfery rozumu oraz sił naturalnych (przyp. red.).

3° Duch Święty udziela się duszy jako
Autor i Mistrz na drodze wiary. Jego
jedynym celem jest doprowadzenie duszy do świętości. Dlatego zaczyna pobudzać ją swymi świętymi natchnieniami do
pogardy dla ziemskich dóbr, rezygnacji z siebie samej, do miłości
Boga i bliźniego oraz praktykowania innych solidnych cnót. Dusza
ćwiczy się w tych cnotach z miłości do Boga przez zasadę wiary; wiara
wzrasta za pomocą siedmiu darów Ducha Świętego. Ta odwieczna Miłość
przekazuje jej jasne i wlane światło, które wyraźnie ukazuje jej
prawdy wiary; dusza wierzy z prostotą i oczywistością tego, kto
widzi, a nawet bardziej niż ten, kto widzi, ponieważ ona żyje wiarą, kosztuje i smakuje jej harmonii, zgłębia
jej wielkość, widzi w jej świetle całą daremność ziemskich spraw oraz
całą małość ludzkiego rozumu. Wciąż znajduje się w ciemnościach, lecz
one nie są dla niej mrokami, są cieniami spokojnego odpoczynku w
Bogu, przynosząc ulgę podobnie jak zacienione miejsca w upalny i
słoneczny dzień.

W świetle południa i w łagodnym cieniu tej
wiary Duch Święty pociąga duszę ku dobru, dotykając i przenikając jej
serce, zmieniając w przyjemne to, co gorzkie w ćwiczeniu cnoty oraz
pokonując trudności i opór natury. Hojnymi i wspaniałomyślnymi
uczuciami zachęca duszę do heroicznych czynów i odpowiada na akty jej
ufności nawet cudami. Dusza spodziewa się od Boga wszelkiego dobra,
kocha Go z całego serca, staje się coraz bardziej uległa i posłuszna
działaniom łaski, uświęca się i może osiągnąć wyższy stopień
kontemplacji.

* * *

Postaramy się pogłębić te podstawowe pojęcia
na temat działania Ducha Świętego w nas, posługując się kilkoma
analogiami. Ojciec wychowuje syna do życia społecznego oraz
intelektualnego. Wychowując go, poprawia i zmienia złe skłonności
albo nieuporządkowane przyzwyczajenia syna i wprowadza zwyczaje
uprzejmości, grzeczności oraz szlachetności, których syn wcześniej
nie posiadał. Syn wygląda na odmienionego, a choć fizycznie pozostaje
tym, kim był wcześniej, w rzeczywistości jest inną osobą. Ma
szlachetne przyzwyczajenia i nawyki, ale przez prawo naturalne: przez
przyzwoitość, wstyd, miłość własną, rywalizację, aby nie przynieść
hańby rodzinie, noszonemu nazwisku, pełnionej roli.

Cnoty Boskie, czyli dane przez Boga władzom duszy jako
nadprzyrodzone uzdolnienia, pozwalające nam osiągnąć życie wieczne,
są jak nadprzyrodzone wychowanie udzielane nam przez samego Pana, są
„zasadami działania – jak mówi teologia – wszczepionymi przez Boga w
dusze wiernych, by uzdolnić ich do działania jako dzieci Boże i do
zasługiwania na życie wieczne ”.

Cnoty naturalne nabywa się poprzez
powtarzanie tych samych czynów, na polecenie i pod okiem wychowawcy;
cnoty nadprzyrodzone pochodzą od Boga, który wlewa nam je do duszy
wraz z łaską habitualną. Jest logiczne, że Bóg, wynosząc nas dzięki
łasce do porządku nadprzyrodzonego, udziela nam tych uzdolnień i
władz, które z nim współgrają, abyśmy, mówiąc potocznie, nie
zaliczyli „wpadki ” w wyższym wymiarze. Gdy ktoś nadaje
człowiekowi z ludu tytuł szlachecki, stara się nauczyć go właściwego
wysławiania i dobrych manier, aby się nie skompromitował. Cnoty Boskie dają nam łatwość
spełniania szybko i chętnie cnotliwych czynów, dają nam moc gromadzenia zasług na życie wieczne i swego
rodzaju
skłonność do ich podejmowania. W efekcie
powtarzania cnotliwe czyny stają się łatwiejsze, dążąc nie tylko do
czystego dobra, jak przy cnotach naturalnych, ale do Boga
Trójjedynego, do Jego przyjaźni i chwały.

Cnoty wzrastają w nas proporcjonalnie do
łaski habitualnej. Bóg i tylko On jest sprawcą tego wzrostu, gdy
przyjmujemy Sakramenty, spełniamy dobre uczynki i się modlimy.
Zdobywamy wówczas — mówi św. Tomasz — możliwość doskonalszego i
bardziej czynnego praktykowania cnoty, a ona zapuszcza w nas głębsze
korzenie, jest solidniejsza i bardziej aktywna. Grzechy powszednie
utrudniają praktykowanie cnót, grzechy ciężkie naruszają fundamenty
cnót związanych z miłością. W grzeszniku pozostają wiara i nadzieja,
jednakże uśpione, jako ostatnia kotwica zbawienia, jeśli tylko nie
zgrzeszy bezpośrednio przeciwko tym dwóm cnotom.

Powyższe oraz wcześniej przedstawione
pojęcia ukazują wyraźnie, czym cnoty różnią się od darów Ducha
Świętego. Cnoty to siły bezpośrednio aktywne,
skłaniające nas do postępowania zgodnie z naturą naszych władz, tak
że my, z pomocą hojnie udzielonej łaski, badamy, rozważamy, pracujemy
tak samo jak w uczynkach z porządku czysto naturalnego, choć działamy
w sposób nadprzyrodzony.

Ten, kto maluje pędzlami służącymi do
tworzenia dzieł sztuki, bierze je do ręki i porusza nimi jak osoba
malująca zwykłe kolorowe pasy na powierzchni drzwi. Malarz jest
artystą żyjącym w wyższym porządku sztuki; malarz ścienny jest
robotnikiem, który nakłada dany kolor według pewnej symetrii.

Dary Ducha Świętego czynią duszę posłuszną
natchnieniom łaski działającej, łaski wprawiającej w ruch nasze
władze, bez odbierania ich wolności. W cnotach kierujemy się zasadami
i regułami
nadprzyrodzonej roztropności, tak że musimy
się zastanawiać, radzić, rozważać, wybierać itd.; pod wpływem darów
natomiast pozwalamy się prowadzić Boskiemu poruszeniu, które natychmiast, bez naszej refleksji, stawia
nam przed oczami żywe pragnienie spełnienia danego czynu.

DARY DUCHA ŚWIĘTEGO

Niedostępne w wersji demonstracyjnej.

OWOCE DUCHA ŚWIĘTEGOOwoce Ducha Świętego. Ich pojęcie, natura i potrzeba

Niedostępne w wersji demonstracyjnej.

BŁOGOSŁAWIEŃSTWABłogosławieństwa. Ich natura i podstawowe pojęcia. Klasyfi
kacja rosnąca – cnoty, dary, błogosławieństwa. Harmonia nagrody
błogosławieństw

Niedostępne w wersji demonstracyjnej.

CHARYZMATY DUCHA ŚWIĘTEGOCharyzmaty Ducha Świętego. Ich nazwa i podstawowe pojęcia.
Lista według św. Pawła. Współczesne uprzedzenia dotyczące charyzmatów

Niedostępne w wersji demonstracyjnej.

NABOŻEŃSTWO DO DUCHA ŚWIĘTEGONabożeństwo do Ducha Świętego

Niedostępne w wersji demonstracyjnej.