Zapomniane klejnoty
- Wydawca:
- Biblioteka Analiz
- Kategoria:
- Poradniki
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-63879-67-9
- Rok wydania:
- 2016
- Słowa kluczowe:
- angielskiego
- były
- europy
- kiedyś
- klejnoty
- mikstury
- mógł
- oferowane
- podaje
- słowo
- trzymać
- zapomniane
- mobi
- kindle
- azw3
- epub
Jeżeli nie widzisz powyżej porównywarki cenowej, oznacza to, że nie posiadamy informacji gdzie można zakupić tę publikację. Znalazłeś błąd w serwisie? Skontaktuj się z nami i przekaż swoje uwagi (zakładka kontakt).
Kilka słów o książce pt. “Zapomniane klejnoty”
Autor przypomina dawno zapomniane receptury nalewek, wódek i likierów, pisze o ich historii, podaje także przepisy, tak by każdy sam mógł spróbować przygotować kordiały, eliksiry i rosolisy.
Bogumił Rychlak z zawodu jest tłumaczem i nauczycielem języka angielskiego. Jego pasją jest odtwarzanie starych, zapomnianych receptur nalewek z różnych stron Europy – z Francji, Włoch, Niemiec, Anglii. Sam stworzył też receptury takich trunków jak Żubrsinthe czy Boggy Absinthe, które oferowane są na francuskim rynku. Jest współautorem książki „Nalewki nalewkarzy” oraz redaktorem magazynu o mocnych alkoholach „Aqua Vitae”.
Słowo od autora:
"Postanowiłem zagłębić się w bogatą historię likiernictwa i wystawić na światło dzienne dawno już zapomniane mikstury, o których z sentymentu można poczytać, a przy odrobinie cierpliwości samemu sporzą-dzić w domu, mając pewność, że pije się to, co przypomina choć trochę oryginał a nie jakieś „barmańskie sznapsy” niewiadomej proweniencji.
Jako że książka traktuje o historii trunków, które istniały, można je było kupić i były produkowane do pewnego momentu, w poszukiwaniach źródeł skupiłem się głównie na poradnikach wydanych na potrzeby przemysłu likierniczego, czyli pisanych dla osób z branży. Najstar-sza książka pochodziła z 1744, najmłodsza z 1920 roku, zaś większość z początku i końcu XIX wieku. Były to najbardziej miarodajne źródła. Posiłkowałem się również cennikami, wspomnieniami, ogłoszeniami, reklamami, etc, praktycznie wszystkim, co mogło w jakiś sposób uchylić rąbka tajemnic sztuki, jaką niewątpliwe było kiedyś szeroko pojęte likiernictwo.
Starałem się zbliżyć do sedna przepisu i trzymać historycznej wykładni, a wszelkie rozbieżności możliwie jak najbardziej ujednolicić. Czy mi się to udało? Wystarczy przeczytać książkę".