Strona główna » Obyczajowe i romanse » Zbuntowana księżniczka

Zbuntowana księżniczka

5.00 / 5.00
  • ISBN:
  • 978-83-276-0994-6

Jeżeli nie widzisz powyżej porównywarki cenowej, oznacza to, że nie posiadamy informacji gdzie można zakupić tę publikację. Znalazłeś błąd w serwisie? Skontaktuj się z nami i przekaż swoje uwagi (zakładka kontakt).

Kilka słów o książce pt. “Zbuntowana księżniczka

O przyszłości księżniczki Aleksandry i księcia Karima zadecydowano dawno temu. Ich ojcowie, władcy dwóch egzotycznych królestw, zawarli następującą umowę: Aleksandra i Karim zostaną małżeństwem, gdy Aleksandra skończy dwadzieścia cztery lata. Tylko ona będzie mogła zerwać zaręczyny. Mijają lata, zbliża się dzień ślubu, a piękna Aleksandra cieszy się opinią lekkomyślnej i rozwiązłej dziewczyny. Nic dziwnego, że Karim postanawia sprowokować ją do zerwania zaręczyn. Podaje się za ochroniarza, który ma na rozkaz księcia eskortować Aleksandrę na ceremonię zaślubin. Wierzy, że podczas długiej i męczącej drogi przez pustynię skutecznie wyperswaduje księżniczce zamążpójście… 

Polecane książki

„Testament Templariusza” Jolanty Marii Kalety zabiera Czytelników do starego, o magicznym klimacie, opactwa cystersów w Henrykowie na Dolnym Śląsku. W pobliskiej małej Oleśnicy, przed wiekami, istniała komandoria templariuszy. Czyżby autorce udało się odnaleźć więzy łączą...
Zajęcie się niniejszą problematyką może być interesujące i przydatne dla wielu Czytelników, w tym niezwiązanych z organami ścigania i wymiaru sprawiedliwości. Tematyka nie jest przedmiotem szerszego zainteresowania doktryny, wymagała dużej wiedzy kryminalistycznej i procesowej, a także umiejętnego w...
Han Alister wędruje na południe, by rozpocząć naukę w Mystwerku w Oden's Ford. Wyjazd z Fells nie oznacza jednak, że nie grozi mu już niebezpieczeństwo. Każdy jego krok śledzą Bayarowie, potężna rodzina czarowników, pragnąca odzyskać stary amulet. Także w Mystwerku czają się zagrożenia. Han pozn...
Od niepamiętnych czasów piwo było podstawowym napojem Polaków. Aż do końca XVI wieku nie miało praktycznie żadnej konkurencji. Nie była wtedy znana herbata czy kawa. Woda była często zanieczyszczona i niebezpieczna dla zdrowia. 400 lat temu historyk Bartosz Paprocki pisał o nadzwyczajnej osobliwości...
Dark Souls II w 10 prostych krokach, to poradnik do gry Dark Souls II, który zawiera opis 10 wybranych zagadnień dotyczących tego trudnego i skomplikowanego tytułu. W pierwszym rozdziale znajdziesz informacje na temat postaci sterowanej przez gracza. Procesie jej kreacji, wyborze klas oraz początkow...
Alessandro Guagnini (w Polsce znany jako Aleksander Gwagnin, ur. 1534 w Weronie, zm. 1614 w Krakowie) – polski historyk, żołnierz i dziejopis pochodzenia włoskiego. Urodził się we włoskiej zubożałej rodzinie szlacheckiej. Od 1561 uczestniczył w północnej wojnie siedmioletniej. Walczył również w pols...

Poniżej prezentujemy fragment książki autorstwa Sarah Morgan

Sarah MorganZbuntowana księżniczka

Tłumaczyła:

PROLOG

– Znajdźcie wyjście z tej sytuacji. I to szybko. – Trzęsący się ze złości sułtan chodził nerwowo w tę i z powrotem po grubym perskim dywanie. Odwrócił się i spojrzał na grupę mężczyzn zebranych wokół lśniącego, zabytkowego stołu. – Czas ucieka. Powtarzam wam, nie poślubię tej kobiety.

Doradcy naradzali się w pośpiechu.

Są jak przepłoszone króliki, pomyślał sułtan, obserwując mężczyzn z rosnącą irytacją.

– Wasza Wysokość – jeden z prawników wstał; widać było, że drżą mu ręce – przejrzeliśmy wszystkie dokumenty. Nie unikniemy tego małżeństwa.

– Sprawdźcie jeszcze raz – odparł spokojnie sułtan, patrząc na pobladłego mężczyznę. – Znajdźcie cokolwiek, żeby zerwać ten absurdalny kontrakt.

– W tym problem, Wasza Wysokość. – Mężczyzna oparł się ciężko na blacie stołu, który dzielił go od sułtana. – Nie ma nic takiego. To sytuacja bez wyjścia. Ojciec Waszej Wysokości podpisał go z władcą Roviny szesnaście lat temu, na kilka miesięcy przed swoją tragiczną śmiercią. Byli razem w szkole, w wojsku…

– Nie czas na wykład o przyczynach tego ambarasu – wark nął sułtan. – Poradźcie mi lepiej, jak się z niego wyplątać. Jak najszybciej.

– Nie ma wyjścia. Wasza Wysokość musi poślubić Aleksandrę, księżniczkę Roviny – szepnął prawnik drżącym głosem. – Może wynikną z tego jakieś korzyści – zasugerował nieśmiało, lecz urwał, widząc cyniczne spojrzenie sułtana.

– Czyżby? Zbuntowana księżniczka – czy nie tak się nazywa kobietę przeznaczoną mi na żonę? Odkąd zaczęła szkołę, sieje spustoszenie. Jeździ jak szalona, upija się do nieprzytomności i traktuje seks jak dyscyplinę olimpijską. A nie ma nawet dwudziestu czterech lat. Oświeć mnie więc, jakie korzyści mogą wypłynąć z tego związku dla naszego kraju.

W pokoju zapadła grobowa cisza. Sułtan zmarszczył brwi.

– Nic nie przychodzi wam do głowy? – Brak odpowiedzi bezgranicznie go rozsierdził. Odwrócił się i podszedł do okna zły na siebie, że dał się ponieść. – Wyjść. Wszyscy. Natychmiast!

Doradcy w popłochu opuścili pokój. Kiedy drzwi się zamknęły, sułtan zaczął nacierać sobie skronie, próbując złagodzić ból i rozjaśnić myśli. Zastanawiał się, co go martwi bardziej: małżeństwo w ogóle czy ślub z kobietą pokroju Aleksandry. Bez wątpienia ma ona mnóstwo cech, które zniechęciły go do niej już w dzieciństwie. Jest płytka i głupia. W jej zachowaniu nie ma krztyny dostojeństwa. Wykluczone, żeby została jego żoną. Spodobałaby się za to jego ojcu.

Nagle jakiś dźwięk wyrwał go z zamyślenia. Odwrócił się i zmrużył powieki.

– Omar?

– Wasza Wysokość – mężczyzna zrobił krok naprzód – jeśli mógłbym coś zasugerować…

– Jeżeli dotyczy to małżeństwa, daruj sobie.

– Nic dziwnego, że Wasza Wysokość ma wątpliwości, zważywszy na historię swojego ojca…

– Nie zamierzam o tym dyskutować. – Sułtan poczuł, jak napinają mu się wszystkie mięśnie.

– Rozumiem, ale jest to niezwykle istotne dla naszej sytuacji. Masz, Panie, rację. Mieszkańcy Zangraru nie zaakceptują kobiety podobnej do twojej macochy.

Sułtan odetchnął głęboko.

– Jesteś niezwykle śmiały, mówiąc takie rzeczy. Znasz mnie wprawdzie od dziecka, ale na zbyt wiele sobie pozwalasz.

Omar uśmiechnął się grzecznie.

– To, czego dokonałeś od śmierci ojca, jest zadziwiające. Dałeś ludziom nadzieję, a teraz boisz się, że wszystko zaprzepaścisz.

– Tak będzie, jeśli poślubię tę kobietę.

– Być może. Ale Wasza Wysokość potrzebuje żony – szepnął Omar. – Ludzie pragną, żebyś się zakochał i ożenił.

– Jestem gotowy na wiele wyrzeczeń dla dobra mojego kraju, ale tego nie mogę zrobić. Za jakiś czas znajdę kobietę, która da mi potomstwo, ale z pewnością nie będzie to jakaś nieokiełznana księżniczka z Europy.

Omar chrząknął.

– Aleksandra pochodzi z królewskiego rodu. Za rok, dokładnie w dniu dwudziestych piątych urodzin, zasiądzie na tronie Roviny.

– Co oznacza, że pogrąży swój kraj w jeszcze większym chaosie.

Omar znów się uśmiechnął.

– Chodzi mi raczej o korzyści, jakie przyniosłoby Zangrarowi połączenie obu krajów. Handel, turystyka…

– To znaczy, że mam przymknąć oko na jej reputację i brak królewskich manier?

– Aleksandra jest podobno niezwykle piękna. Wasza Wysokość doskonale sobie radzi z kobietami, więc bez trudu ją utemperuje.

– W mojej żonie będę przedkładał morale nad walory zewnętrzne – warknął sułtan. Znowu zaczęła w nim narastać złość. – Nieważne zresztą, jakie są moje poglądy, skoro nie mogę zerwać absurdalnej umowy, którą zawarł mój ojciec.

– To prawda – przyznał spokojnie Omar. – Wasza Wysokość nie może tego zrobić.

Coś w tonie doradcy poruszyło sułtana, który spojrzał na niego, mrużąc oczy. Omar uśmiechnął się lekko.

– Przestudiowałem dokumenty bardzo dokładnie. Wasza Wysokość w żaden sposób nie może jej naruszyć – urwał – ale może to zrobić sama Aleksandra.

Sułtan wyprostował ramiona.

– Chcesz powiedzieć, że księżniczka może nie zgodzić się na małżeństwo?

– Właśnie tak. Ale zanim Wasza Wysokość poczyni jakieś kroki, chcę zapewnić, że ona nie może się doczekać ślubu.

– Obaj wiemy, dlaczego. – Sułtan uśmiechnął się gorz ko, wspominając wszystko, co czytał na temat księżniczki. – Skarbiec Roviny świeci pustkami.

– Być może to nie jest jedyny powód. Wasza Wysokość jest niezwykle przystojnym mężczyzną. Najlepszą partią.

Sułtan zaśmiał się ponuro i podszedł do okna. Gdyby Aleksandra wiedziała, jaki jest naprawdę, nie spieszyłoby się jej do małżeństwa. Zimny niczym pustynna noc. Tak mówiły o nim wszystkie kobiety, z którymi bezlitośnie zrywał kontakt.

Bezwiednie wpatrywał się w dziedziniec, zastanawiając się, dlaczego nie martwi go ta opinia. Pewnie dlatego, że to prawda. Nie potrafi kochać. Widział, co miłość potrafi zrobić z człowiekiem, i nie miał ochoty zmieniać swoich poglądów. Interesuje go jedynie dobro kraju. Ślub z księżniczką o wątpliwej reputacji nie może doprowadzić do niczego dobrego.

Odwrócił się gwałtownie i spojrzał na doradcę.

– Jesteś przekonany, że Aleksandra ma prawo zerwać umowę?

– Jak najbardziej. Tylko ona może zapobiec temu małżeństwu.

– A więc dobrze. – Sułtan skinął głową zadowolony. – Omar, jesteś wielki.

– Niech Wasza Wysokość pozwoli sobie przypomnieć, że księżniczka bardzo tego związku pragnie, więc ta wiedza do niczego nam się nie przyda.

– Niekoniecznie – wycedził sułtan. – Potrzebuję tylko trochę czasu, a zobaczysz, że zmieni zdanie.

– Wasza Wysokość chce wpłynąć na jej decyzję?

– Właśnie tak. Problem będzie rozwiązany. Aleksandra przekona się, że małżeństwo ze mną to zły pomysł. A my jej w tym pomożemy – uśmiechnął się ponuro. – Osobiście tego dopilnuję.

Tytuł oryginału: The Sheikh’s Virgin Princess

Pierwsze wydanie: Harlequin Mills & Boon Limited, 2007

Redaktor serii: Grażyna Ordęga

Opracowanie redakcyjne: Anna Palusińska

Korekta: Sylwia Kozak-Śmiech, Anna Palusińska

© 2007 by Sarah Morgan

© for the Polish edition by Harlequin Polska sp. z o.o., Warszawa 2010, 2014

Wszystkie prawa zastrzeżone, łącznie z prawem reprodukcji części lub całości dzieła w jakiejkolwiek formie.

Wydanie niniejsze zostało opublikowane w porozumieniu z Harlequin Books S.A.

Wszystkie postacie w tej książce są fikcyjne.

Jakiekolwiek podobieństwo do osób rzeczywistych – żywych czy umarłych – jest całkowicie przypadkowe.

Znak firmowy Wydawnictwa Harlequin i znak serii Harlequin Romans z szejkiem są zastrzeżone.

Wyłącznym właścicielem nazwy i znaku firmowego wydawnictwa Harlequin jest Harlequin Enterprises Limited. Nazwa i znak firmowy nie mogą być wykorzystane bez zgody właściciela.

Ilustracja na okładce wykorzystana za zgodą Harlequin Books S.A.

Wszystkie prawa zastrzeżone.

Harlequin Polska sp. z o.o.

02-516 Warszawa, ul. Starościńska 1 B, lokal 24-25

www.harlequin.pl

ISBN 978-83-276-0994-6

Konwersja do formatu EPUB:
Legimi Sp. z o.o. | www.legimi.com