Zmień swoje ciało w 91 dni

Adrian Gostomski

Zmień swoje ciało w 91 dni

Wszelkie prawa zastrzeżone.

Nieautoryzowane rozpowszechnianie całości lub fragmentu niniejszej publikacji w jakiejkolwiek postaci jest zabronione. Wykonywanie kopii metodą kserograficzną, fotograficzną, a także kopiowanie książki na nośniku filmowym, magnetycznym lub innym powoduje naruszenie praw autorskich niniejszej publikacji.

All right reserved. No part of this book may be reproduced or transmitted in any form or by any means, electronic or mechanical, including photocopying, recording or by any information storage retrieval system, without permission from the Publisher.

ISBN: 978-83-62480-75-3

Rok wydania: 2017

Wydawca: Adrian Gostomski

Autor okładki: Adrian Gostomski

Konwersja do epub A3M Agencja Internetowa

Drogi Czytelniku.

Pamiętaj, że Adrian nie jest lekarzem.

Książka ta powstała w oparciu o jego wiedzę oraz osobiste doświadczenia.

Treść zawarta w tej książce nie jest dostosowana do Twojego indywidualnego stanu zdrowia oraz poziomu kondycji fizycznej.

Przed wprowadzeniem we własne życie jakiejkolwiek zasady zawartej w tej książce skonsultuj się najpierw ze swoim lekarzem lub innym pracownikiem profesjonalnej opieki medycznej w celu wyeliminowania występowania jakichkolwiek przeciwskazań zdrowotnych.

Pamiętaj także, że wprowadzając we własne życie którąkolwiek z zasad zawartych w tej książce robisz to wyłącznie na własną odpowiedzialność.

Autor natomiast nie ponosi żadnej odpowiedzialności za szkody będące wynikiem ich wprowadzenia we własne życie.

Jeżeli będziesz żył tak, jak nikt inny, później, dostaniesz życie jakiego nie ma nikt inny

-Dave Ramsey

Dla mojej mamy.Danuty, która zanim pomyśli o sobie, zadba najpierw o wszystkich innych.

Wstęp

Zakładam, że kupiłeś tę książkę, ponieważ chciałbyś zmienić swoje ciało. Inną opcją jest to, że kupiłeś ją, ponieważ zaciekawił Ciebie tytuł, który sprawił iż zacząłeś się zastanawiać czy to w ogóle możliwe, aby w 91 dni zmienić swoje ciało.

No właśnie.

Czy to jest właściwie możliwe?

Oczywiście, że tak!

I mówi to Tobie człowiek, który pomimo swojego młodego wieku (mam 26 lat) zdążył już zebrać spore doświadczenie w dziedzinie kształtowania i dbania o sylwetkę ludzkiego ciała.

Głównym zadaniem tej książki jest zaprogramowanie na nowo Twojego umysłu. Zaprogramowanie go w taki sposób, aby Twoje ciało wyglądało tak, jak chciałbyś, aby wyglądało.

Pewnie zastanawiasz się teraz:

Hola, hola koleś! A co niby wspólnego ma mój umysł z moim ciałem?

Odpowiedz:

Mój Drogi! Ma wszystko wspólnego!

To, jak dzisiaj wyglądasz jest bowiem wynikiem Twoich nawyków, które przyswoiłeś sobie w trakcie kilku bądź kilkunastu ostatnich lat swojego życia. Nawiasem mówiąc, to dzisiaj już pewnie nawet nie pamiętasz, kiedy uformowały się u Ciebie nawyki, które sprawiły, że Twoje ciało wygląda obecnie nie tak, jakbyś sobie tego życzył.

Mało tego.

Pewnie już nawet ich nie zauważasz (nawyków), bo uznałeś, że są one integralną częścią Twojego Ja, a poza tym lubisz codziennie rano zamiast pełnowartościowego śniadania spożywać słodkiego pączka do posłodzonej dwiema łyżeczkami białego cukru kawy.

Jak to możliwe, że nawyki zdominowały Twoje życie i Twoje ciało?

Wszystko za sprawą magicznego mechanizmu automatyzacji zachowań (o automatyzacji będę pisał w kolejnych rozdziałach).

Książka ta została tak skonstruowana, abyś Ty czytając ją mógł na bieżąco wprowadzać w swoim życiu zmiany, których głównym celem jest zmienić wygląd Twojego ciała w przeciągu 91 dni tj. 13 tygodni.

Rozdział pierwszy wprowadzi Ciebie w psychologię budowania pozytywnych nawyków w życiu każdego człowieka.

Poznasz podstawy dotyczące lokalizacji złych nawyków oraz dowiesz się jak zastąpić je nowymi, dobrymi nawykami. Rozwijam w tym rozdziale także bardzo istotny wątek dotyczący procesu utrzymania nowo zbudowanych, pozytywnych nawyków.

Od rozdziału drugiego przechodzę już do konkretów. Kiedy podzielisz 91 dni przez ilość dni w tygodniu (7), to otrzymasz 13. To liczba tygodni, która czeka Ciebie do przebycia, jeżeli oczywiście zdecydujesz się ostatecznie wziąć udział w opisanym tutaj procesie.

Od rozdziału drugiego (włącznie z drugim), każdy kolejny rozdział będzie poświęcony jednej z dziesięciu zasad (zachowań/nawyków), które to systematycznie będziesz wprowadzał w swoje życie w miarę czasu trwania 91 dniowego procesu zmiany Twojego ciała.

Na każde zachowanie został przewidziany siedmiodniowy okres adaptacyjny. Oznacza to, że w jednym tygodniu będziesz wprowadzał tylko i wyłącznie jedno zachowanie.

Nic więcej. Tylko tyle.

Gdzie haczyk?

Haczyka nie ma, ale…

Musisz pamiętać, że jeżeli jakieś zachowanie zostanie już wprowadzone, to powinno zostać w Twoim repertuarze nawyków już na zawsze (a przynajmniej do końca czasu trwania 91 dniowego programu).

Na zakończenie tego wstępu chciałbym poprosić wszystkie Panie o wybaczenie z racji używania przeze mnie zwrotów, które mogą sugerować, że książka ta kierowana jest tylko do mężczyzn. Otóż nic bardziej mylnego moje Drogie Panie!

Używam tego typu zwrotów, ponieważ jest to dla mnie bardziej komfortowe i pozwala mi się skupić w tej książce na tym, co naprawdę ważne bez konieczności zwracania nadmiernej uwagi na różnego rodzaju korekty językowe mające zadowolić obie płcie. Mam nadzieję, że wybaczysz mi to Droga Czytelniczko.

Udanej lektury!

Rozdział INAWYKIDobry nawyk

Czy zgodzisz się ze mną, że nasze życie składa się głównie z praktykowanych przez nas codziennych nawyków?

Czy zgodzisz się ze mną, że za to, jak dzisiaj wyglądasz odpowiadają w głównej mierze Twoje zachowania, które wykształciłeś w sobie na przestrzeni kilku (kilkunastu lub kilkudziesięciu) ostatnich lat?

Nawyki posiadają przeogromną moc. Nie jest jednak powiedziane, że ta moc musi pracować na Twoją korzyść.

Pewnie znasz wielu ludzi, którzy zniszczyli sobie własne życie przez praktykowanie nieodpowiednich nawyków.

To Ci sami, którzy pod wpływem przytłaczającego ich coraz bardziej ciężaru życia, sięgnęli po alkohol. To także Ci, którzy z codziennymi wyzwaniami, jakie niesie ze sobą życie radzą sobie sięgając po narkotyki.

Powyższe przykłady są dosyć ekstremalne. Wiem. Nie zmienia to jednak faktu, że zachowania, które wyżej wymieniona grupa ludzi zaczęła praktykować, a które po pewnym czasie się u nich utrwaliły, zmieniły ich życie na zawsze.

Piszę o tym w tym miejscu, aby podkreślić rolę nawyków w naszym życiu. Twoim i moim. W życiu nas wszystkich.

To, jak dzisiaj wyglądają nasze ciała, w jakim stanie znajduje się nasze zdrowie, w jakim miejscu obecnie się znajdujemy (fizycznie, ekonomicznie i mentalnie) oraz to, czym się zajmujemy zostało zdeterminowanie przez zachowania, które namiętnie praktykowaliśmy lub wciąż praktykujemy.

Skąd w ogóle biorą się nawyki?

Nawyki są wynikiem naszych działań. Praktykowanych zachowań (świadomie bądź nie), które są nieustannie powtarzane. Nawyki są kreowane, a jedynym ich Twórcą jest nikt inny tylko Ty sam we własnej osobie!

Nawyki można z grubsza podzielić na te dobre i te złe. Do tych dobrych nawyków możemy zaliczyć te, które sprzyjają naszemu szeroko pojętemu rozwojowi i wspierają wyobrażony sobie przez nas model życia o jakim zawsze marzyliśmy.

Do złych nawyków natomiast zaliczają się wszystkie te, które jeżeli są praktykowane niszczą naszą wizję wymarzonego przez nas życia. W skrócie można powiedzieć, że te negatywne zachowania to najskuteczniejsi mordercy ludzkich marzeń. A najlepszym tego potwierdzeniem są dwa ekstremalne przykłady, które podałem powyżej.

Zabawne jest to, że ludzie bardzo często skupiają się w pierwszej kolejności na skutkach swoich działań, zamiast najpierw znaleźć i zlikwidować ich przyczynę.

Książka została napisana w duchu fizyczności, więc podam adekwatny przykład dotyczący mojego powyższego twierdzenia. Tym przykładem są osoby z nadwagą oraz osoby otyłe.

Obie te grupy mają zwykle świadomość stanu swojego ciała i pragną bardzo mocno zmiany. Sama jednak świadomość i pragnienie nie wystarczą. Konieczne jest działanie.

Osoby takie podejmują więc działanie i kupują multum różnych suplementów diety, które to rzekomo mają im pomóc w procesie odchudzania.

Czy osiągają oni pożądane rezultaty pod wpływem swoich działań?

Czasami rzeczywiście się zdarza, że suplementy powodują obniżenie masy ciała. Jest to jednak rzadkość, a nawet jeżeli już to nastąpi, to istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo powrotu do wagi wyjściowej lub jeszcze większej niż ta przed rozpoczęciem kuracji suplementacyjnej. Jedyną więc stroną, która czerpie jakiekolwiek korzyści z tych działań są producenci suplementów na odchudzanie. Niestety.

Będąc przy tym przykładzie przyjrzyjmy się jednak temu, dlaczego waga ciała osoby biorącej dany suplement wraca do punktu wyjścia po skończonej kuracji.

No właśnie.

Jak myślisz, dlaczego tak się dzieje?

Ponieważ osoba stosująca suplement chciała się pozbyć skutków, bez pozbycia się przyczyny!

Zauważ, że osoba która włącza do swojego życia suplement diety nie zmienia w nim nic poza tym, że weźmie w ciągu dnia kilka tabletek albo kilka łyżeczek proszku – w zależności od tego w jakiej postaci został zakupiony konkretny suplement.

Nawyki, które doprowadziły do stanu otyłości wciąż pozostają jednak te same. W związku z czym, kiedy kończy się suplement, wraca stara waga.

Prawda, że wydaje się to całkowicie logiczne z punktu widzenia naszego genialnego organizmu?

Mało tego!

Jest