Strona główna » Humanistyka » Język poetycki Mirona Białoszewskiego. Wydanie drugie, rozszerzone

Język poetycki Mirona Białoszewskiego. Wydanie drugie, rozszerzone

4.00 / 5.00
  • ISBN:
  • 978-83-65588-41-8

Jeżeli nie widzisz powyżej porównywarki cenowej, oznacza to, że nie posiadamy informacji gdzie można zakupić tę publikację. Znalazłeś błąd w serwisie? Skontaktuj się z nami i przekaż swoje uwagi (zakładka kontakt).

Kilka słów o książce pt. “Język poetycki Mirona Białoszewskiego. Wydanie drugie, rozszerzone

Książka autorstwa Stanisława Barańczaka „Język poetycki Mirona Białoszewskiego” ukazała się nakładem Ossolineum w roku 1974. Niniejsza edycja rozszerzona została o pozostałe teksty Barańczaka o Białoszewskim. Są wśród nich recenzje i eseje, jest poetycka parodia i metodologiczny pamflet.

Znaczenia Barańczakowskiej pracy nie sposób przecenić, i to z wielu powodów. Była pierwszym tak obszernym, systematycznym, precyzyjnym i bardzo pasjonującym w lekturze opisem dostępnej ówcześnie całości dzieła Białoszewskiego. Z perspektywy czasu dobrze widać, że książka przewartościowała literaturoznawcze, krytyczne i czytelnicze hierarchie: badacz przekonująco (choć niekoniecznie wprost) przedstawił Białoszewskiego jako jednego z naszych największych poetów. Pisząc o autorze „Mylnych wzruszeń”, Barańczak w istotny sposób zmodyfikował też i poszerzył myślenie o poezji w ogóle.

Książka, przez wielu dziś poszukiwana, pozostaje wzorcowym przykładem interpretacji tekstu literackiego, zarówno pojedynczego wiersza, jak i zbioru dokonań pisarza. Wznawiamy ją w siedemdziesiątą rocznicę urodzin Stanisława Barańczaka.

„Interpretacje Barańczaka, tak dokładne w strukturalnej analizie tekstu, tak – wydawałoby się – «sformalizowane» w swoim instrumentarium i swoim przebiegu, są w efekcie niebywale zhumanizowane, wdzierające się w «centrum przeżycia» ludzkiego, centrum ludzkiego «zachowania» się wobec świata”.
Ireneusz Opacki

„Byłem trzy dni w Poznaniu. Sporo przyjemności i sporo kłopotu. A na pewno wysiłku. Nie było czasu na chodzenie po mieście zupełnie. Wieczory autorskie pochłaniały całą energię. Odwiedziłem Barańczaka w jego mieszkaniu. Trochę było to krępujące, bo Balcerzanowa, która mnie tam zawiozła, uprzedziła, że mieszkanie jest na ciągłym podsłuchu”.
Miron Białoszewski, „Tajny dziennik”, fragment wpisu z 2 marca 1980 roku

Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Polecane książki

Publikacja zawiera ujednolicony tekst ustawy z 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług z uwzględnieniem zmian od 1 lipca 2015 r. i 1 stycznia 2016 r....
Wielu z nas pracuje zgodnie z zasadą „więcej, lepiej, szybciej” nie bacząc na sygnały zmęczenia czy wyczerpania. Dopiero, gdy nic już się nie udaje i nic nie sprawia nam radości, zauważamy, że przekroczyliśmy niebezpieczną granicę, czujemy się puści i wypaleni, a wymarzone osiągnięcia wcale nas nie ...
Po kilku tygodniach szalonej namiętności Sabine postanowiła odejść od Gavina, bo uznała, że do siebie nie pasują. Nie wiedziała wtedy, że jest w ciąży. Gdy syn miał dwa lata, Gavin odkrył jej tajemnicę. Zdecydowała, że pozwoli mu spotykać się z dzieckiem, lecz za żadne skarby świata nie wr&oacut...
Jest taki kraj, w którym kobiety żyją dłużej, niż gdziekolwiek indziej na ziemi. Wskaźnik otyłości jest tam najniższy spośród krajów rozwiniętych. Czterdziestoletnie kobiety wyglądają tam tak, jak gdyby miały dwadzieścia lat. To kraj, w którym kobiety mogą cieszyć się ...
Wyjątkowy poradnik zawierający liczne przykłady. Do przeczytania minimum dwa razy - pierwsze czytanie lekkie i przyjemne, drugie nastawione na wprowadzanie przedstawionych rozwiązań do codziennego życia. Fragmenty opinii z portalu lubimyczytac.pl marquisdered: "Książkę pozornie czyta się bardzo sz...
Patrząc wstecz, możesz zobaczyć to, co dopiero przed Tobą… Życie czasem potrafi się skomplikować. Nawet niewinny wypad z przyjaciółmi na piwo może zmienić koleje czyjegoś losu na zgoła nieoczekiwane i niepożądane. A może nic nie dzieje się przypadkowo i wszystko przebiega zgodnie z planem, któreg...