In vitro. Bez strachu, bez ideologii
- Wydawca:
- Muza
- Kategoria:
- Literatura faktu, reportaże, biografie
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-287-0172-4
- Rok wydania:
- 2016
- Słowa kluczowe:
- bocianksiążka
- ideologii
- której
- których
- metoda
- osobę
- podsycanymi
- pracy
- przygląda
- strachu
- tematykę
- vitro
- zarodek
- mobi
- kindle
- azw3
- epub
Jeżeli nie widzisz powyżej porównywarki cenowej, oznacza to, że nie posiadamy informacji gdzie można zakupić tę publikację. Znalazłeś błąd w serwisie? Skontaktuj się z nami i przekaż swoje uwagi (zakładka kontakt).
Kilka słów o książce pt. “In vitro. Bez strachu, bez ideologii”
"In vitro. Bez strachu, bez ideologii" Anny Krawczak to pierwsza na polskim rynku książka podejmująca w wyważony sposób tematykę metody in vitro w tak szerokim zakresie. Jest polemiką z popularnymi i pokutującymi mitami na temat tej metody, krążącymi w polskim społeczeństwie, podsycanymi przez media, kościół i polityków. A także próbą analizy samej metody i sytuacji prawnej in vitro w Polsce.
Autorka śledzi proces zapłodnienia in vitro od początku do końca. Od dylematów moralnych, przez uregulowania prawne, po zagadnienia biotechniczne i etyczne. Stara się odpowiedzieć na trudne pytania, jak granice ingerencji w ludzki zarodek. Przygląda się naprotechnologii proponowanej przez Kościół jako alternatywna metoda dla in vitro. Mówi o niebezpieczeństwach związanych z dawstwem na każdym etapie (nasienie, jajeczko, zarodek). I wskazuje na to, że losy dzieci poczętych metodą in vitro nie kończą się z chwilą ich poczęcia – to są często dorośli już ludzie, których debata na temat etyki tej metody bezpośrednio dotyka.
Jej rozważania przeplatane są poruszającymi historiami osób, z którymi zetknęła się i prywatnie, i podczas swojej pracy społecznej w stowarzyszeniu "Nasz bocian".
Książka jest pozycją wyjątkową ze względu na osobę autorki. Anna Krawczak sama jest matką, która młodsze dziecko urodziła korzystając z metody in vitro. Była katoliczką z głęboko wierzącej rodziny, musiała przejść cały proces godzenia się na metodę, której nie akceptuje kościół, a która była jej jedyną szansą na urodzenie dziecka. Opowiada nie tylko o przeżyciach swoich, ale i męża oraz starszego syna.